|   |   | 
| artambrozja | 27.02.2014 10:29:50   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja::  małopolskie
  Posty: 1414 #1761508 Od: 2013-3-25
  | Esti, masz rację. Tylko uważam, że czasem te rady to jest " huzia na Józia". _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI | 
|   |   | 
| Electra | 04.11.2025 09:12:19 | 
 
 
   | 
			
			
		  | 
|   |   | 
| LadyM. | 27.02.2014 11:34:27   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: Podkarpacie
  Posty: 4536 #1761568 Od: 2013-3-22
  | Tyle, że ja nie zauważyłam żadnej huzi. Te dwie baby wyraziły swoje odmienne zdanie bez nalotów. Przynajmniej ja to tak odczytałam. Roger jest w porz., powiedział jak robi i OK, nikogo nie krytykował personalne ani zbiorowo. Ja tylko nie lubię wycieczek osobistych. Zdarza się, że tu ludzie takie babole sadzą, że głowa mała, bo nawet na chłopski rozum wypadałoby inaczej i nikt ich personalnie nie miesza, tylko radzi. A czy ktoś skorzysta, to jego sprawa. Co do formy, to bym nie przesadzała. Bo jaka jest w końcu różnica pomiędzy "posmaruj maściąXXX", a : "jak chcesz możesz posmarować maścią xxx, ja tak zrobiłam/em i pomogło" I tak jak zechce to posmaruje tą maścią xxx, jak nie xxx, to posmaruje yyy, a jak nie, to nie posmaruje wcale i będzie dalej płakać, że się biedne zwierzątko męczy. | 
|   |   | 
| Esti | 27.02.2014 11:47:47   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: podlaskie
  Posty: 898 #1761577 Od: 2013-3-22
 
  Ilość edycji wpisu: 1 | Tylko inaczej sprawa wygląda jak byki robi ktoś zielony to mu się cierpliwie tłumaczy. Inaczej zaś sprawa wygląda w przypadku kogoś kto hoduje od 10 lat. Ja napisałam swoje, Roger- rób jak chcesz ale mnie twoje podejście nie pasuje bo... i tu padają argumenty i pytania. I tu mogłaby się rozwinąć ciekawa dyskusja ale Roger atakuje WildBirdPark wyzywając od baranich łbów i stworków. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ | 
|   |   | 
| Esti | 27.02.2014 11:52:39   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: podlaskie
  Posty: 898 #1761581 Od: 2013-3-22
  | "Jeżeli jesteś ateistą ,to w co ty wierzysz? zadufany w sobie, ludzki stworku ,z zakutym baranim łbem.
  Niech i tobie ziemia lekką będzie........amen" To cytat Rogera coby nie zaginął. Za takie słowa powinien zostać upomniany według mnie. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ | 
|   |   | 
| LadyM. | 27.02.2014 12:22:08   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: Podkarpacie
  Posty: 4536 #1761617 Od: 2013-3-22
  | O, to ja nie doczytałam wszystkiego. Ale lepiej, bo bym się wqrzyła, albo gorzej.  Na pączki czekam, Dziecko pojechało do W.Miasta i jakieś przywiezie. Nie robię, bo nie lubię robić. Bułeczki, rogaliczki drożdżowe - tak, w każdej chwili i prawie z marszu. A z tłustoczwartkowych mógłby być chrust, ale panowie oprotestowali. No, to mam labę.
  Poniosło mnie dzisiaj tą wiosną i wywaliłam trochę od kóz, bo już mnie to wqrzało. | 
|   |   | 
| artambrozja | 27.02.2014 12:27:49   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja::  małopolskie
  Posty: 1414 #1761630 Od: 2013-3-25
  |  a to ja nie doczytałam widocznie wszystkiego bo ten cytat - rozwala  Esti gdzie go znalazłaś?
  Iwona ja nie piszę o żadnych " babach", akurat miałam na myśli wypowiedz WBP w żywieniu.  Madzia to ja musze jechac po pączki, bo jeszcze ani jednego nie zjadłam. A tematu nie roztrząsam, tak mi się napisało - ni to mnie ziębi ni grzeje - napisałam tylko swoje zdanie, ale widzę ze źle zrobiłam bo skoro Roger wyjeżdża z takimi tekstami, to szkoda ciała tłuc.... _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI | 
|   |   | 
| LadyM. | 27.02.2014 12:44:02   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: Podkarpacie
  Posty: 4536 #1761644 Od: 2013-3-22
  | Beata, a czy ja mówię, że Ty pisałaś. Te baby padły duuuużo wcześniej... | 
|   |   | 
| Esti | 27.02.2014 13:07:05   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: podlaskie
  Posty: 898 #1761656 Od: 2013-3-22
  | Jak to gdzie? Na forum, to wypowiedź Rogera dlatego to jest przegięcie jak dla mnie. A pączki zjadłam dziś dwa. A co!   _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ | 
|   |   | 
| artambrozja | 27.02.2014 14:03:32   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja::  małopolskie
  Posty: 1414 #1761706 Od: 2013-3-25
  | Nie potrzebnie kładłam, nosa w ten temat, skoro nie znałam go do końca - wybaczcie 
  Nubirku gratuluje baranka   _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI | 
|   |   | 
| LadyM. | 27.02.2014 16:42:32   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: Podkarpacie
  Posty: 4536 #1761857 Od: 2013-3-22
  | Magda, chce nie chce, ale prawo do gorszego samopoczucia psychicznego nie oznacza, że ma się prawo komuś ubliżać. Słońce wstaje co dnia jednakowo nad prawym i nieprawym. I każdy z nas ma jednakowe prawo do tego słońca. Bez względu na wszystko.
  A dla Pana, który pyta, czy znamy prawdę o sobie podpowiem: poczytaj MK14: 26-31 i 66-72. Oto jak znamy prawdę o samym sobie. A co dopiero znać prawdę o innych? | 
|   |   | 
| jola1979 | 27.02.2014 20:33:58   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
  Posty: 2239 #1762104 Od: 2013-3-21
  | Widzę,że dużo mnie ominęło   | 
|   |   | 
| Electra | 04.11.2025 09:12:19 | 
 
 
   | 
			
			
		  | 
|   |   | 
| LadyM. | 27.02.2014 20:58:39   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: Podkarpacie
  Posty: 4536 #1762123 Od: 2013-3-22
  | Nie masz czego żałować. Raczej.... | 
|   |   | 
| LadyM. | 30.03.2014 21:29:06   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: Podkarpacie
  Posty: 4536 #1797011 Od: 2013-3-22
  | centurion pisze: 
  ... w sztuczności i ulepszaniu żyłem 33 lata a teraz zaczynamy życie na wsi a ja chce miec wies jaka pamietam 20 lat wstecz lub jaka byla 100 lat temu. 
  Nie sądzę, byś naprawdę chciał; zyć na wsi jaka była 20lat temu.Nie mówiąc o 100. Choćby z tego powodu, że autem mógłbyś do domu nie dojechać... | 
|   |   | 
| centurion | 30.03.2014 21:44:25   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: Wieruszów okolice
  Posty: 280 #1797034 Od: 2013-9-18
 
  Ilość edycji wpisu: 1 | LadyM ale ja naprawdę nie potrafię autem dojechać od Października do Marca a w pozostałych miesiącach kiedy pada więcej niz 2 dni. W tym czasie auto parkuje 150 m od domu na drodze i z bucika, a jak przegapię prognozę pogody albo poprostu zignoruje to tak jak ostatnio telefon do pracy ze nie dojadę i do sąsiada żeby mnie ciągnikiem do drogi przynajmniej wyholował. Jeśli niewierzysz zapraszam w porze deszczowej do mnie, nie mówiąc o zimie gdzie tira wełny do ocieplenia poddasza właśnie nosiłem z drogi pod dom bo nie było szansy na podjechanie. A najlepsze to że niemogę utwardzić tego gruntu bo to łąka i jadę z uprzejmości przez 2 działki ale tylko ok 100m przez cudze. Moja droga jest wyznaczona wg dokumentów w 1932 roku i biegnie starą trasą gdzie na chwilę obecną miałbym 400 metrów przez zaorane pole. Tak że jeśli o uroki wsi i dojazd to jestem 100 lat wstecz. Prąd mam ale tylko 1 Fazę która przyszła z "Elektryfikacją wsi" jakoś w latach 50-60. Woda ze studni - na szczęście od roku przez hydrofor, no i w tym roku w końcu przeskakujemy na swój warzywnik ale niestety 5 ar zrywania darni i trawy żeby coś posiadzić i to praca łopatą, haką i grabiami. Narazie truskawki sa i 36 krzaków malin. Mam dogadane już nauki u pszczelarza więc ule też stana u mnie w sadzie. Sad stopniowo karczuje z samosiejek bo sad 20 lat zapuszczony i zostawiam stare drzewa. Są złote renety i antonówki i inne stare odmiany jabłoni, śliw czy czereśni. No i dzikie wiśnie i leszczyna. Napewno powoli będę chciał swój zielnik zrobić bo za młodego jak miałem 10 lat to ze swoją babcią w górach chodziłem i zrywałem a to dziurawiec a to centurie a to krwawnik i wszystkie te chabazie na coś były. | 
|   |   | 
| Leosia | 30.03.2014 21:55:34   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 550 #1797064 Od: 2013-4-2
  | Mam tak z dojazdem do łąki. Droga wiedzie kilkaset metrów przez dzikie wysypisko i bagno = tylko helikopter da rade... Teren objęty programem natura 2000 i takie rzeczy.  jeździmy przez łąki gdzie drogi teoretycznie nie ma. | 
|   |   | 
| centurion | 30.03.2014 21:59:18   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: Wieruszów okolice
  Posty: 280 #1797071 Od: 2013-9-18
  | Witaj w klubie tyle że ja nie mam Natura 2000 i mam tak do domu, Zresztą na zdjęciu z kozami widać mój dojazd.
 
  TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
 
  | 
|   |   | 
| LadyM. | 30.03.2014 22:45:46   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: Podkarpacie
  Posty: 4536 #1797126 Od: 2013-3-22
  | centurion No to powiedzmy, że masz co lubisz. A zdzierałeś to tak łopatą, bo lubisz, czy dlatego, że nie było innej mozliwości? Ja lubię mieć grządki, truskawki, maliny itp. I moi panowie mi przygotowali (prawie) pod nową plantację. Ale gdyby nie było takiej możliwości, to poszłabym do sąsiada po prośbie i przyjechałby traktorem z pługiem, potem agregatem itd. Mam po sąsiedzku taką panią, która z odleglejszego miasta przyjeżdża tu, grządki sobie koło domu brata uprawiać. I nie leci z łopatą, tylko sąsiad jej orze a potem jeszcze uprawia, tak, że ona na to juz z motyczka i grabkami wchodzi.. | 
|   |   | 
| Leosia | 30.03.2014 23:36:47   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 550 #1797170 Od: 2013-4-2
  | Mój domek gliną łatany dwie wojny pamięta. Zupełnie dzika wieś to nie jest... Mamy wszystkie fazy. 
  Zazdroszcze sadu. W tym roku posadze kilka drzew owocowych. Malinówka z dziecięcych lat... Gdzie taką kupić? Soczystą, pachnącą z błyszczącą ( po potarciu o spodnie lub rękaw) skórką i malinowobiałym miąszem <3  i dziadkiem krzyczącym że, wszystko zjemy :-) itd. | 
|   |   | 
| LadyM. | 30.03.2014 23:50:59   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: Podkarpacie
  Posty: 4536 #1797173 Od: 2013-3-22
  | zawsze możesz naszczepić. Poszukać w starym sadzie, pobrać zrazy, a potem na jakiejś dzikiej antonówce naszczepić "na kożuchówkę". Proste, nie trzeba wprawy. Ćwiczyłam to sama, ale jak większośc szczepów -zeżarły mi sarny. Sama stoje przed dylematem, bo mam taką wspaniałą jabłoń, przepyszne jabłka, ale sięga nieba i nic dla mnie. Porozbijane spady nawet do skupu sie nie nadaja. Chyba musze na czymś naszczepić, bo szkoda. | 
|   |   | 
| agaw1 | 31.03.2014 09:13:01   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja:: k Częstochowy
  Posty: 115 #1797363 Od: 2013-3-27
  | U mojej cioci takie wielkie drzewo wygolili prawie na łyso w pierwszym roku nie owocowało a teraz już normalnie 
  Malinówkę też mam posadzoną jak nie ma można kupić stacjonarnie to przez internet kupuję moje ulubione jabłuszka to kosztele w tamtym roku już 2 szt na drzewku były w tym roku dosadziliśmy grusze azjatyckie i śliwki węgierki moim zdaniem najlepsze zawsze od cioci dostaje robię powidła a do jedzenia też super maja taki swój specyficzny smak jak większość starych odmian teraz jeszcze szukam wiśni szklanki.
  Czekam z niecierpliwością jak urosną morwy a one jakby stały w miejscu przy mojej szkole rosły morwy jak kupiliśmy drzewka podjechaliśmy  chciałam mężowi pokazać jak one rosną a tu ani sztuki nie ma wszystko wycięte ale za to parking zrobili.
 
 
    | 
|   |   | 
| Electra | 04.11.2025 09:12:19 | 
 
 
   | 
			
			
		  |