NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » NASZE ŻYCIE NA WSI

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 8 / 17>>>    strony: 1234567[8]91011121314151617

Nasze życie na wsi

  
LadyM.
19.01.2014 07:51:04
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1719458
Od: 2013-3-22
Beata, ona bazgrołów nie zrekompensuje. Ja prezto przeszłam. Mój syn ma 24 lata. Jak zaczynał podstawówką, to niektóre tematy jeszcze raczkowały. Dysgrafik? Jakieś wymysły, on po prostu bazgrze i niech ćwiczy pisanie, to mu się poprawi. Bzdury.
Nie zrekompensuje bazgrołów, bo nadejdzie taki moment, że będzie musiałą się wypowiedziec pisemnie i tylko na tej podstawie będą oceniali jej wiedze i umiejętności. I będzie przegrywać. Trzeba robić różne ćwiczenia, żeby ręka się nie męczyła i żeby mózg współpracował z ręką. Można to robić w formie zabawy, żeby dzieciaka nie zniechęcić. I nie mówić mu że ma jakieś braki. SZukaj po internecie i ćwicz, sama z dzieciakiem. Jest też towarzystwo Przyjaciół Dysleksji, może tam gdzieś masz, dysgrafia jest jedną z form. Ja należałam jak mały był mały, pomogło mi trochę.
  
Electra20.04.2024 06:28:50
poziom 5

oczka
  
monia8366
19.01.2014 11:23:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1719551
Od: 2013-3-21
Moja córka też idzie w przyszłym roku szkolnym do pierwszej klasy. Rocznik 2007 ale chyba ma po mnie dysleksję bo widzę jakie ma problemy w nauce. Do ortografii jeszcze daleko ale widzę bo jako dziecko miałam to samo co ona teraz problemy w odróżnianiu głosek od samogłosek i problem z liczebnikami. U mnie wykryto to niestety dopiero w liceum, swoje w szkole przeszłam mimo wiedzy jaką miałam leciałam na pierwszych kartkówkach. Pracuję wiec z córką sama w domu i staram się jej pomóc. Ja za to zbieram kupując w antykwariatach podręczniki z lat 90-tych. Będę uczyć dodatkowo moje dzieci w domu , ostatnio przeglądałam w szkole nowe podręczniki- na debili dzieci wychować nie dam. To co chcą ich uczyć i jak przechodzi wszelkie pojęcie !! Później z taką byle jaką wiedzą nie dadzą sobie rady na studiach. Ostatnio rozmawiałam z nauczycielka gimnazjum z naszej szkoły sama powiedziała mi ( kobieta ma swoje lata wiec wie jaka jest różnica) że poziom tak spadł w szkołach że te dzieci uczone na testach a b c do wyboru dużo się nie uczą. Ograniczyli ilość lektur do 5 rocznie, zabrali wszystkie wartościowe lektury a w zamian dali jakieś durnowate bez jakości książeczki. Mówię wam jak czytałam te podręczniki np. do j. polskiego to rechotałam z durnoty pisarza który stworzył to dla dzieci.
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
LadyM.
19.01.2014 13:53:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1719650
Od: 2013-3-22
Dadzą sobie dadzą, bo studia tez teraz byle jakie, tak, że sie nie martw.
A dzieci będą tak obciążone w szkole, że nie wiem czy dasz rade dodatkowo.

Moja córka robi podyplomówkę (drugą) z handlu międzynarodowego na UEK w KRK (chciała tam, bo niby "prestizowa" dość uczelnia). Płaci ciężka kasę, a pan prefesor z prawa celnego na wykładzie czyta kodeks, a jako notatkę z wykładu daje jego fragmenty. Kpina w żywe oczy. Kodeks prawa celnego sobie każdy może poczytac za darmo w internecie.
  
monia8366
19.01.2014 14:44:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1719681
Od: 2013-3-21
Mi zależy by zebrały dobrą wiedzę, nie dla dyplomu dla samych siebie. Sama do dziś się uczę kształcę rozwijam horyzonty, nie lubię czegoś nie wiedzieć. Jeśli od początku wprowadzę im dodatkową wiedze jaką mnie uczono będzie im nie tylko łatwiej ale dadzą sobie bardziej radę w życiu. Wszechstronność jest wypierana niestety.
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
artambrozja
19.01.2014 17:26:24
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1719812
Od: 2013-3-25
Iwona tu się akurat myliszwesoły Mojej córce nie doskwiera dysgrafia, tylko roztrzepaniewesoły
Jej się po prostu nie chce ładniej pisać.
W wieku 6 lat była badana przez psychologa i pedagoga, ponieważ szkoła uznała, że z taką wiedza może spokojnie iść do 2 klasy. Psycholog stwierdził, ze córka jest rozwinięta emocjonalnie i intelektualnie na poziomie 2 klasy i nie widzi przeciwwskazań - nie zgodziłam się, bo dziecko mam mieć normalne dzieciństwo, w swoim tempie.
Po zakończeniu 3 klasy usłyszałam,że ma poziom wiedzy 6-klasisty.
Pochłania tony książek np. Tolkiena, Sienkiewicza, Jansson. czyta z własnej woli i zainteresowania encyklopedie przyrodnicze, historyczne. Jest świetna z informatyki ( tworzy strony w htmlu), angielski ma opanowany w stopniu podstawowym. A na naukę do szkoły poświęca może godzinę dziennie wesołyJestem z niej dumna, jako mama wesoły

_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
LadyM.
19.01.2014 20:16:41
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1720013
Od: 2013-3-22
Beata, ja tylko mówię, co wiem z własnego doświadczenia. Nadejdzie taki moment, że nikt jej nie będzie pytał "co tu jest napisane", pozbieraja kartki, jak przeczytaja to dobrze, a jak nie = to wiesz sama.
Mój syn poszedł do liceum z orzeczeniem o dysgrafii, miał zalecenie w orzeczeniu, żeby wiedza sprawdzana była ustnie. Ale matematyczka, rzez całe 3 lata nie zapytała go ani razu przy tablicy. I były problemy. W podstawówce i gimnazjum startował w konkursach matematycznych, a w liceum ledwie się wybronił na państwową ocenę. Rozmawiałam z babą sama i przy dyrektorze. łgała w zywe oczy, że go pyta. Na studiach jest to samo. Nigdzie juz nie robią ustnych egzaminów. Albo test, to jeszcze bajka, albo trzeba się spisac odręcznie. Jak jest nieczytelne, to nikt nie woła studenta żeby wyjaśnił, co chciał przez te wężyki powiedzieć, tylko pała i nastepny termin, żeby wiedza była nie wiadomo jaka.
  
centurion
19.01.2014 20:20:51
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Wieruszów okolice

Posty: 280 #1720033
Od: 2013-9-18
Wiesz co pięknie nie piszę i studia przeleciałem. Ci co ładnie pisali mieli trudniej. Nikomu sie nie chcialo chyba czytac tresci w moim przypadku bo szłem na ilość za to ci co ładnie pisali ale mało nieraz mieli gorsze oceny mimo ze na temat
  
LadyM.
19.01.2014 20:40:48
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1720051
Od: 2013-3-22
Centurion, na litość boską, moje dziecko pisze wężykiem! Jedynie matematyczne wyrażenia pisze wyraźnie i czytelnie, reszta nie do odczytania dla nikogo.
Ale podziwiam go, bo się zawziął i rysunki techniczne kreśli sam, ja mu tylko opisuję.
Swoją ścieżka, odręczny rysunek techniczny w dzisiejszym czasie jest potrzebny, jak umarłemu kadzidło.
  
artambrozja
19.01.2014 22:20:50
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1720165
Od: 2013-3-25
Madziu ja ograniczyłam zajęcia dodatkowe, bo córka chciała za dużo, a popołudniami trzeba trochę odpocząć wesoły Została przy kółku przyrodniczym, matematycznym i swojej ukochanej jeździe konnej. Z podziwem patrze jak dzieci szybko przyswajają wiedzę. Obecnie uczę się hiszpańskiego i słówka powtarzam właściwie ciągle nawet gdy gotuje czy odkurzam, a moja pannica raz przeczyta i wszystko pamięta, łącznie z poprawną pisownią.

Iwona rozumiem Twoje spostrzeżenia i dziękuje za rady. Myślę, że na razie ( nie wiem czy coś z czasem nie wyjdzie ) nie ma tego problemu u mojej córki, bo na co dzień piszę czytelnie, choć nie za pięknie. Ale zdarza jej się odwalić gryzmoły gdy np. pani za szybko dyktuje notatkę na lekcji. A mi zdarza się wyrwać kartkę z nakazem przepisania - wtedy przepisuje ślicznie, ale marudzi okropnie wesoły
_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
Kusy
19.01.2014 22:53:20
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: podkarpackie

Posty: 223 #1720215
Od: 2013-3-22
Różne są podręczniki do klas 1-3. Ja akurat obie swoje pociechy puściłam do 1 klasy w wieku 6 lat. Młody ma inne książki niż miał starszy, uważam że lepsze, ponoć były pisane przez praktyków. Inna sprawa to ludzie pracujący w szkole i problemem jest to że nie każdy z nich potrafi, chce czy jest przygotowany do pracy z takimi dziećmi, nie mówiąc już o dziecku z "problemami" i tu według mnie ważniejszy jest dobry wybór szkoły. Tylko że pytać rodziców a nie dyrektora, by potem nie trzeba było szukać nowej szkoły.
  
centurion
19.01.2014 23:08:56
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Wieruszów okolice

Posty: 280 #1720235
Od: 2013-9-18
O właśnie. Opinia jest najważniejsza. My mieliśmy 3 szkoły do wyboru. Jedna niecałe 2 km od nas podobno zbieranina i niski poziom. Druga 5 kw od nas gdzie uczy ciocia od żony. Sama odradziła i trzecia też 5 km gdzie wszyscy tam polecaja dobry kontakt z super dyrektorem i fajnymi belframi. Mala szkola i do kazdego indywidualnie podchodza. Poszł do tej trzeciej oczywiście.
  
Electra20.04.2024 06:28:50
poziom 5

oczka
  
centurion
19.01.2014 23:11:08
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Wieruszów okolice

Posty: 280 #1720237
Od: 2013-9-18
Lady. Moja mama pracowała w aptece i uwierz ze odczyta skoro kiedys pisane były recznie recepty i dawala rade a samo stwierdzenie pismo lekarskie mówi samo za siebie.
  
Esti
26.02.2014 21:12:09
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: podlaskie

Posty: 898 #1760911
Od: 2013-3-22
I tym sposobem wychodzi szydło z kolejnego worka. Kto mądrzejszy załapie. zakręcony
_________________
http://ostatnizakret.blogspot.com/
  
LadyM.
26.02.2014 21:13:10
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1760918
Od: 2013-3-22
Koziebrody, masz zły dzień dzisiaj? Domowe baby na Tobie wyjechały, że tak na baby psioczysz?
Jak doczytałam, to nie tylko baby miały jakieś uwagi. I właściwie, to była proporcja 2 baby i 3 facetów (chyba, że baby opanowały to forum i kryją sie pod męskimi nickami dla urozmaicenia)
Gatunków tu chyba nikt jednak ni krzyżuje (oWcę z kozłem?)I w ogóle to ten manifest solidarności i podsumowanie wiedzy, inteligencji i doświadczenia użytkowniczek najlepiej było wysłać na priva koledze.
  
artambrozja
26.02.2014 21:19:08
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1760931
Od: 2013-3-25
ale o co chodzi? gdzie ten Roger sie wychylił?
_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
Esti
26.02.2014 21:21:34
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: podlaskie

Posty: 898 #1760934
Od: 2013-3-22
Temat: żywienie.
_________________
http://ostatnizakret.blogspot.com/
  
LadyM.
26.02.2014 23:44:43
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1761105
Od: 2013-3-22
Wychylił, nie wychylił. Kużden może po swojemu. Większość robi po książkowemu, a przynajmniej się stara. Jak ktoś chce po swojemu to kto mu zabroni. Tylko po co obrońcy sie odzywaja i podsumowuja innych. Roger chyba nie objawiał, nigdzie urazy z powodu innego zdania Joli, czy Moniki (chyba, że nie doczytałam wszystkiego). I to nie jest tak, że baby rozumy pojadły. Te baby cytują mądrzejszych w tej materii, jak Kaba, Bagnicka, Niżnikowski,Tyszka, Wójtowski i inni.
Jeżeli ktoś uważa, że wie wszystko, to po co mu forum. Może po prostu napisać książkę, w ciszy i spokoju, bez babskiego jazgotu.
  
monia8366
26.02.2014 23:58:52
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1761114
Od: 2013-3-21
Amen
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
artambrozja
27.02.2014 09:52:32
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1761472
Od: 2013-3-25
Nie znalazłam nic zaczepnego w postach Rogera - napisał jak hoduje kozy. ze słów wynika ze stara się to robić jak najlepiej. Wątpię czy chciałby żeby działa im się krzywda.
Nie jest chyba hodowcą "od wczoraj".

gdy trafiłam na to forum rok temu zielona jak trawa, zadawałam dużo pytań ( dla starych hodowców moje pytania pewnie brzmiały głupio )na które zawsze otrzymałam odpowiedzi. Tylko, że jedne odpowiedzi były napisane jako rada, a drugie jako nakaz.
Myślę, ze Koziebrody miał to na myśli, dlatego go poniosło.
czasem hodowcy, którzy mają długą kozią praktykę czy większą wiedzę teoretyczną piszą swoje zdanie w formie rozkazującej - racja leży zawsze po ich stronie.
A wystarczy po prostu zmienić styl wypowiedzi, napisać coś mądrego, ale nie rozkazywać, krytykować.



_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
Esti
27.02.2014 09:58:08
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: podlaskie

Posty: 898 #1761480
Od: 2013-3-22
Artambrozja- masz rację, niech każdy hoduje tak jak mu się podoba. Tyle, że skoro pisze o tym na forum publicznym to musi się liczyć z krytyką jak każdy z nas. A Roger pisze o naturze, niech tak będzie, tyle, że koza to zwierzę udomowione, hodowlane a nie dzikie, które można puścić samopas i niech się dzieje co chce. Skoro Roger jest zadowolony z takiego hodowania to niech będzie, po prostu większość chyba z nas robi to inaczej i przytaczamy argumenty dlaczego tak a nie inaczej. Jeśli można coś polepszyć to dlaczego nie?
_________________
http://ostatnizakret.blogspot.com/
  
Electra20.04.2024 06:28:50
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 8 / 17>>>    strony: 1234567[8]91011121314151617

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » NASZE ŻYCIE NA WSI

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny