| |
Lhuna | 12.05.2014 11:53:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #1839177 Od: 2014-1-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Czyli nie tak żle..Ty nie doisz jakoś długo, z tego co czytam. Moje 45 min. już się skróciło Wieczorem spróbuję zająć kozę jednak czymś do jedzenia, choć chciałam uniknąć przekupstwa. Na razie "włączam tv" czyli otwieram drzwi żeby widziała co się dzieje na zewnątrz.
Acha a w te 6-7 min. to jaką masz ilość mleka? Nie chodzi mi o porównywanie wydajności tylko technicznie, "przepływowość" strzyka? |
| |
Electra | 24.01.2025 16:15:59 |
|
|
| |
LadyM. | 12.05.2014 12:04:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1839185 Od: 2013-3-22
| U mnie możliwość wglądu w sytuację na zewnątrz daje skutek odwrotny, zwłaszcza, jak tam faktycznie coś się dzieje. Koza się wierci, wspina, czasem się boi, jak coś stuknie. Doję zawsze do karmidła pełnego i jest ok. Wanda na początku też miała krótkie strzyki, ale takie jakieś, że dawało się złapać całą dłonią. I jak złapię to już nie puszczam, tylko lekko otwieram pięść (doję całą dłonią). Puszczanie mi nie pasuje, bo potem znowu muszę chwytać tak, żeby za kłaki nie ciągnąć. (muszę jej przystrzyc trochę, żeby mi w rękę nie właziły)Wydaje mi się, że dojenie na "długą strugę" a mniejszą częstotliwość, jest wygodniejsze, bo mniej ruchów zaciskania i rozwierania , oraz "góra-dół" robisz ręką i to tak ręki nie obciąża. Wandę doję dwiema rękami na raz, Andzię jedną, po jednym strzyku: jeden do końca, potem drugi i poprawka. Tak była nauczona i nie ma opcji przejść z nią na dojenie oburęczne. |
| |
Lhuna | 12.05.2014 12:32:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #1839213 Od: 2014-1-7
Ilość edycji wpisu: 2 | U mnie na podwórku same nudy, tylko ptaszki latają.
No właśnie, tylko dojenie "na długą " na początku się nie sprawdza, tzn mleko leci takim cieniutkim strumieniem, czyli takie "piąstkowanie" jest lepsze ?, póki wymię nie zrobi się mniej napięte. Potem mogę już chwycić wygodniej i leci więcej. Oczywiście, wiem , że to nie mi ma być wygodnie, tylko mam dobrze doić. Trochę mi się rozjaśnia w głowie.
Z innej beczki, siano sie dokłada partiami, bo takie leżące np 2 dni robi się jak widzę nudne i niejadalne? |
| |
artambrozja | 12.05.2014 17:13:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1839406 Od: 2013-3-25
| te siedem minut daje 1,5 litra rano i litr wieczorem co do siana to ja zrobiłam siatki ( dziewczyny na forum polecały i to jest świetna sprawa ) , siatki, mam stosunkowo małe, więc jedną dostają rano i drugą wieczorem do dojenia właśnie. Na ściółce jest mało strat. A takie leżące 2 dni jest niejadalne dla damulek _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
jola1979 | 12.05.2014 21:22:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1839597 Od: 2013-3-21
| Co do dojenia,to ja robię podobnie jak Iwona.Doję "piąstkując".Też najpierw zdajam jeden strzyk do końca,potem drugi,znowu wracam do "resztek" z pierwszego. Lhuna Ty się nie przejmuj czasem dojenia.Ja pierwszą kozę,przez pierwsze 2dni doiłam..........godzinę W sumie,to nie ja sama,bo razem z moim facetem.No,ale też,wymię kuliste,strzyki małe-krótkie. Szlak mnie trafiał....Ja takich kóz nie zostawiam u siebie,gdy widzę,że krótkie strzyki mają. Tu nie chodzi o to,żeby "pozbyć się problemu",ale o to,że jeśli ktoś ma 1,czy 2 kozy,to wtedy można doić taką kozę,ale ja w sezonie doję 11 kóz i więcej,a doję je ręcznie,więc pól dnia musiałabym siedzieć przy dojeniu No,ale każdy kto kupuje widzi jakie koza ma strzyki,więc wie co go czeka i wtedy ma wybór,albo kupi albo szuka innej.
Co do siana,to moje królewny 2 razy dziennie muszą mieć "świeże"sianko,bo te od rana,wieczorem już "jednym zębem jadły".Teraz daję takie ilości,że przeważnie zjedzą ranne i do wieczora już mało co zostaje. Gdy dawałam za dużo na raz,wtedy było dużo na ściółce. |
| |
koziarz42 | 12.05.2014 22:26:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 374 #1839644 Od: 2013-3-28
| Mi najlepiej doi się strzyki butelkowe,na dwa,trzy minuty i koza wydojona ponad 1,5litra.
A co do siana to moim już nie smakuję,wolę zielonką,skubną jedynie trochę.Teraz się rozleniwiły i nie chcą się paść, trzeba latać z kosą i dawać gotowe |
| |
monika | 12.05.2014 22:26:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Białystok, okolice
Posty: 128 #1839645 Od: 2013-11-26
| Ale fajnie, że wszyscy mają takie przygody z dojeniem Krótkie strzyki i wymię napakowane na początku, rączki mdleją, mleko spływa do rękawa i komary na plecach. Ale z każdym dniem jest coraz lepiej i koza grzeczniej stoi. No i oczywiście dojenie trwa pół godziny. Pocieszam się, że za rok o tej porze też będę z uśmiechem wspominać swoje początki |
| |
Lhuna | 13.05.2014 07:49:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #1839800 Od: 2014-1-7
| Dzięki za wszystkie słowa otuchy, teraz właśnie się śpieszyłam i poza tym podeszłam do kozy bardziej stanowczo, poszło dużo lepiej |
| |
jola1979 | 13.05.2014 09:50:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1839866 Od: 2013-3-21
| Widzisz.Nie takie straszne to dojenie Teraz już będzie,tylko lepiej,szybciej i przyjemniej Do kóz trzeba stanowczo podchodzić,bo gdy podchodzisz "czając się"-niepewna,wtedy koza wyczuwa to i ona też staje się niepewna. No,ale po to jest forum,żeby się uczyć,ja kozy mam ponad 6lat,a też dużo rzeczy jeszcze nie wiem i cały czas się uczę
|
| |
Madzia321 | 13.05.2014 16:57:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 114 #1840150 Od: 2014-1-5
| Witam, czy mogę przestawić koze do innego boksu ? koza jest kotna 21 maja mija 140 dni |
| |
jola1979 | 13.05.2014 19:59:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1840331 Od: 2013-3-21
| Ten boks jest w tej samej obórce,czy innej? |
| |
Electra | 24.01.2025 16:15:59 |
|
|
| |
Madzia321 | 13.05.2014 20:53:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 114 #1840382 Od: 2014-1-5
| tej samej obok tylko że większy i dlatego chce przestawić. |
| |
jola1979 | 14.05.2014 08:57:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1840651 Od: 2013-3-21
| Możesz ją przeprowadzić.Przynajmniej ja przeprowadzam kozy do boksów porodowych. Pytałam o to,czy w tej samej obórce dlatego,że przeprowadzając do innej,to trochę stresujące-inne pomieszczenie,otoczenie itd. No,ale jeśli nie ma wyboru,to nawet osobna obórka może być. U Ciebie tylko boks inny,to tym bardziej można przeprowadzić ją.
|
| |
Lhuna | 14.05.2014 09:06:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #1840663 Od: 2014-1-7
| Melduję że dojenie przebiegło dziś w spokojnej atmosferze, czyli doję dobrze,no w każdym razie coraz lepiej, nie sprawiając kozie dyskomfortu, więc ona nie ma powodu się wykręcać . Jak mawia mój dziadek, "Jeśli książka w zetknięciu z głową wydaje głuchy odgłos, nie zawsze jest to wina książki".
A moje kozy są naprawdę wspaniałe, kontaktowe, przyjazne, trochę bezczelne i uśmiechnięte. Z pewnością to zasługa byłej właścicielki
|
| |
Madzia321 | 14.05.2014 12:36:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 114 #1840871 Od: 2014-1-5
Ilość edycji wpisu: 1 | dziękuje jolu. |
| |
Lhuna | 15.05.2014 22:47:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #1842206 Od: 2014-1-7
| To ja się tylko pochwalę,dojenie poszło wspaniale, dzięki za wszelkie wskazówki |
| |
Nick | 16.05.2014 22:30:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: MAŁOPOLSKA
Posty: 65 #1842991 Od: 2014-5-11
| to ile tego mleczka wydajasz?co jesteś taka zadowolona.. |
| |
LadyM. | 16.05.2014 23:50:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1843043 Od: 2013-3-22
| Wiesz co, tu nie chodzi o ilość. Jak masz jakieś przetwórcze, czy handlowe zamiary, to chciałbyś jak najwięcej. Ale jak używasz tylko dla siebie - to każda ilość cieszy. Zwłaszcza kogoś, kto nabywa nowe umiejętności... |
| |
gawron | 17.05.2014 06:30:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #1843108 Od: 2013-11-5
| Gdy zaczynałem to szklanka mleka była o wiele większą radością niż dziś wiadro. |
| |
Lhuna | 17.05.2014 10:56:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #1843255 Od: 2014-1-7
| No właśnie, wydajam dla swoich dzieci, więc cieszy każde pół szklanki |
| |
Electra | 24.01.2025 16:15:59 |
|
|