| |
LadyM. | 15.04.2016 21:38:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2269866 Od: 2013-3-22
| Romaszka, juz po wizycie, no to powiedz jak było? |
| |
Electra | 22.12.2024 12:53:49 |
|
|
| |
romaszka | 15.04.2016 23:25:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wola Uhruska
Posty: 99 #2269931 Od: 2013-4-25
| No więc tak Zrobiłam tak jak radziliście, wizytujący byli bardzo mili, życzliwi. Po obejrzeniu obórki/boksów/kóz/skrzyń ze zbożem/siana itp. zapytali o dokument szczepienia psów (mamy dwa olbrzymia które wyglądają dużo groźniej jakie są w rzeczywistości). Zastrzeżeń co do "warunków mieszkaniowych" kóz, czystości, higieny przechowywania karmy i ogólnego stanu/wyglądu kóz, żadnych nie mieli, wręcz przeciwnie powiedzieli: No tu widać, że krzywda im się nie dzieje. Kazali zakupić tabliczki ( my nie zdążyliśmy) i maty ale też podpowiedzieli, że jeśli mamy trociny to możemy wyścielić nimi podłogę przed wejściem do boksów i też będzie ok.
Mieliśmy trochę bałaganu w dokumentacji, nie mieliśmy listów przewozowych i czegoś tam powypełnianego, wszystko wytłumaczyli co i jak ... no i dali grzywnę 50 zł. fuuuch.
No a teraz najciekawsze. W ogóle pierwsze o co pan zapytał: To ile wy tych dopłat wzięliście? A my na to, że żadnych to oni byli bardzo zdziwieni, zadzwonili gdzieś żeby sprawdzić, jak to się potwierdziło to pan mówi: Dziwna sprawa, dostaliśmy nakaz z centrali/warszawy żeby państwa sprawdzić, byłem przekonany że braliście jakieś dopłaty, no ale jak nie, to będziemy kontrolować inaczej bo to są inne zasady
No i co Wy na to? Nie lubię kogoś posądzać, ale mi wygląda na to, że ktoś na nas doniósł ... oczywiście nie mam pojęcia kto i po co ... przecież my ciężko pracujemy i nikomu nie zawadzamy.
No ale dobrze wszytko się skończyło, w poniedziałek mąż jedzie rejestrować młode i jakoś to będzie _________________ Pozdrawiam. Ałła. |
| |
LadyM. | 15.04.2016 23:36:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2269936 Od: 2013-3-22
| Romaszka, wiesz jak to jest: są ludzie, którzy uwielbiaja innym zaszkodzić zupełnie bezinteresownie, czyli nawet wtedy, gdy żadnej korzyści z tego nie mają. Dla nich już jest korzyść, jak ktoś ma kłopoty. Jakiegoś nieroba może swędzi to, że sery/mleko sprzedajecie i "kokosów" się na tym dorabiacie, a jeszcze darmo dopłaty bierzecie (No, poczytali gdzieś, że na kozy sa dopłaty, to znaczy, że biorą. Te straszne dopłaty w wys 15 € na kozę) Dobrze, że tak się skończyło. |
| |
agaw1 | 16.04.2016 12:08:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: k Częstochowy
Posty: 115 #2270088 Od: 2013-3-27
| Kontrole nie są związane z dopłatami u mnie też była kontrola a dopłat nie brałam , kozy jeszcze nie były objęte dopłatami
Typowanie do kontroli jest w Warszawie i robi to komputer .Pani która była u mnie na kontroli stwierdziła że do niektórych osób chodzi nawet co pół roku pomimo ze nigdy nie stwierdziła żadnych błędów i wszystko jest ok. |
| |
Wanda_K | 17.06.2016 10:22:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 52 #2296956 Od: 2016-2-18
| Dziś padło na mnie Wczoraj telefon dziś wizyta. Przemiły pan, od wejścia uśmiechnięty. Pytał czy bierzemy dopłaty, po tym jak odpowiedzieliśmy że nie, zdziwił się, że zostaliśmy wylosowani. W okolicy jednak mało kóz, a jeszcze mniej rejestrowanych, więc prawdopodobieństwo wylosowania ogromne. Zwierzaki były na dworze obejrzał, spisał kolczyki. Były też małe bez kolczyka, popytał jakie daty urodzenia, powpisywał wszystko w protokół i byłoby na tyle tej kontroli. Pierwsza kontrola, mimo że u zwierzaków zawsze czysto to mimo to stres był że do czegoś się doczepią. Co fajne pan miał nawet wydrukowaną księgę tak na wypadek gdybyśmy my nie mieli, wypełniłby ją dla nas . Jak widać są w Polsce mili urzędnicy wychodzący naprzeciw. Pozdrawiam i powodzenia wszystkim kontrolowanym |
| |
mpjn | 19.06.2016 15:11:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 9 #2297624 Od: 2016-2-1
| Tak się zastanawiam, czy kontrolujący sprawdzają tylko numery kolczyków i przypisaną im ilość kóz, czy sprawdzają też daty urodzenia z dokumentacji? |
| |
Wanda_K | 19.06.2016 20:32:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 52 #2297755 Od: 2016-2-18
| Napisze jak było u mnie. On miał na protokole wypisane wszystkie kozy jakie mam: ich rasę, datę urodzenia, nr kolczyka. Dochodził do kozy czytał nr i sprawdzał czy ma na liście. Księgę oglądał, ale tak pobieżnie. W stadzie były jeszcze małe niezarejestrowane ( wiadomo jest na to pół roku ), które dopisał do wydrukowanej listy i dopisał ich rasy i daty urodzenia. Dopytywał czy mam już przydzielona pulę kolczyków, bo jeśli tak dopisałby już numery do konkretnego malucha. |
| |
koziebrody | 07.08.2016 20:32:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2317058 Od: 2014-1-12
| Skutki rejestrowania kóz a także mściwość niektórych hodowców.Nie pomogło pisanie e-mail do innych to zmienili taktykę i nasyłają kontrolę.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
LadyM. | 07.08.2016 21:05:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2317081 Od: 2013-3-22
| Myślę, że to akurat nie są skutki rejestrowania kóz.. Cóż to za nielegalne przedsiębiorstwo sektora spożywczego prowadzisz? |
| |
artambrozja | 07.08.2016 21:29:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #2317099 Od: 2013-3-25
| Skur... donosiciele _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
koziebrody | 07.08.2016 22:04:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2317137 Od: 2014-1-12
| LadyM. pisze:
Myślę, że to akurat nie są skutki rejestrowania kóz.. Cóż to za nielegalne przedsiębiorstwo sektora spożywczego prowadzisz? Mleko,pięć rodzajów sera,maślanka,jogurty, śmietana,masło.Na wszystko trzeba mieć założoną firmę. |
| |
Electra | 22.12.2024 12:53:49 |
|
|
| |
LadyM. | 08.08.2016 07:06:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2317243 Od: 2013-3-22
| Wiedziałeś przecież. jak to mówią, Jasiu:strzeżonego, Pan Bóg strzeże, zwłaszcza, że masz wielu(?) przyjaciół od tych mejli. Prawdziwego Polaka najbardziej kłują cudze pieniądze. I najbardziej cieszy nie to, jak sam je zdobędzie, ale gdy sprawi, że ten drugi straci. |
| |
romaszka | 09.08.2016 14:22:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wola Uhruska
Posty: 99 #2317980 Od: 2013-4-25
| A u nas dzisiaj była powtórna kontrola a że wszystkie panienki, oprócz dwóch staruszek - emerytek, mają już pozakładaną biżuterie, obeszło się bez stresu. Państwo kontrolujący popatrzyli na zakolczykowane stado, spisali protokół i odjechali. Fuuch, może przez jakiś rok będziemy mieć spokój _________________ Pozdrawiam. Ałła. |
| |
chicken1224 | 10.10.2016 08:55:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 45 #2342872 Od: 2016-10-8
| Witam warunki stanowiska kozy wiem tylko na co jeszcze patrza na kontroli? Maja byc tabliczki na dzwiach szafka z lekami itp ma ktos wykaz tego do pobrania czy jest gdzies na stronie? |
| |
LadyM. | 10.10.2016 09:39:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2342912 Od: 2013-3-22
| Poczytaj te linki co podesłałam w "rejestracji" |
| |
maszka | 12.10.2016 14:26:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 129 #2343829 Od: 2015-4-14
| Miałam kontrolę. Wylosowali. Pani bardzo się zdziwiła, że jedzie do 1 kozy A ja mam stdo : koza+koń. W duecie, nierozłączni. Pani sprawdziła dokumenty kozy i paszport konia. Musiałam tylko załozyć łapkę na myszy ( a mam 4 koty), matę, Wirkon, tabliczkę "obcym wstęp wzbroniony" i pobielić stajnię ( i tak bielę corocznie). Dzień wcześniej musiałam tez założyć kolczyk na drugie ucho ( miała tylko 1, bo żal mi było dziurawić jej te długie, nubijskie uszyska). I tyle. No, ale ja to taka "ćwierć-rolniczka", bom baba z miasta Krakowa, co to zamieszkała wśród górali |
| |
LadyM. | 11.05.2017 13:00:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2425547 Od: 2013-3-22
| A ode mnie właśnie przed chwila odjechali. Pojawili się na gumnie bez zapowiedzenia. Nawet myślałam, że listonosz, bo ostatnio co chwila inny, więc wylazłam. Panowie poszli, zobaczyli, zdziwili się, jak kozy powitalne siusiu przed nimi zrobiły. Spodobały im się karmidła na zewnątrz i czochradełka, no i że tak "wszystko fajnie urządzone". Papiery pooglądali, były ok. Karty leczenia - potwierdzili, że psi obowiązek weta wystawiać. Trochę pożartowaliśmy, ile kartek protokołu wypadnie na sztukę kozy i pojechali. Ogólnie było miło.
Przy okazji się okazało, że krowę mamy na stanie w 2003 nabytą, co jest niemożliwością zupełną, no i będzie wymagało wycieczki do agencji. |
| |
koziebrody | 11.05.2017 22:23:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2425690 Od: 2014-1-12
Ilość edycji wpisu: 1 | No jak by u ciebie coś znaleźli jako u naszego GURU to by nie było nadziei dla nas,kto by nas wspierał.Nie komentuj bo to prawda a niech ktoś zaprzeczy to go wszyscy nie powiem co.A co do krowy to nie jedz do agencji tylko pisz o dotację. |
| |
LadyM. | 12.05.2017 06:48:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2425761 Od: 2013-3-22
| Ha! Pomyśleć tylko - przez tyle lat mogłam była tę dotację brać! Tyle, że gdyby była zgłoszona do dopłat to już dawno by się ktoś nią zainteresował i odwiedził |
| |
Mati10 | 07.07.2017 12:29:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: kujawsko-pomorskie
Posty: 338 #2440616 Od: 2013-12-7
| Padło na mnie, dosłownie. Brak kilku wpisów w księdze i kozy nie zakolczykowane wszystkie. Argument kozy z porozdzieranym uchem nic nie pomógł. Wszczynają procedurę, przyjdzie pismo jakieś tam by uzupełnić braki i potem na ponowną kontrol. Wizyta niezapowiedziana. Jacyś młodzi podobno - mnie ne było. Szkoda, że nie zdążyły na dwór wyjść, bo wtedy kolczyków to możesz szukać. |
| |
Electra | 22.12.2024 12:53:49 |
|
|