Kontrole z PIW
A u nas dzisiaj była powtórna kontrola aniołek a że wszystkie panienki, oprócz dwóch staruszek - emerytek, mają już pozakładaną biżuterie, obeszło się bez stresu. Państwo kontrolujący popatrzyli na zakolczykowane stado, spisali protokół i odjechali. Fuuch, może przez jakiś rok będziemy mieć spokój zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM