Miałam kontrolę. Wylosowali. Pani bardzo się zdziwiła, że jedzie do 1 kozy A ja mam stdo : koza+koń. W duecie, nierozłączni. Pani sprawdziła dokumenty kozy i paszport konia. Musiałam tylko załozyć łapkę na myszy ( a mam 4 koty), matę, Wirkon, tabliczkę "obcym wstęp wzbroniony" i pobielić stajnię ( i tak bielę corocznie). Dzień wcześniej musiałam tez założyć kolczyk na drugie ucho ( miała tylko 1, bo żal mi było dziurawić jej te długie, nubijskie uszyska ). I tyle. No, ale ja to taka "ćwierć-rolniczka", bom baba z miasta Krakowa, co to zamieszkała wśród górali |