| |
Draagon | 14.01.2015 15:01:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Piotrków Tryb/ Nowa Wieś
Posty: 53 #2023200 Od: 2014-7-10
| No dlaczego ? Oby jak najwięcej takich wpisów - dla mnie to nektar na moją zbolałą duszę |
| |
Electra | 05.01.2025 11:33:01 |
|
|
| |
Jagienka | 14.01.2015 16:43:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: kujawsko-pomorskie
Posty: 82 #2023261 Od: 2014-11-19
| Karolina, a tak na marginesie,to dlaczego nie posiadasz prawa jazdy.Ja zrobiłam mając 44 lata.Zdałam za pierwszym razem.Na wsi samochód to "niezbędnik" Ja mam 12 km do najbliższej cywilizacji.Bądź niezależna i zachęcam do samodzielnego jeżdżenia samochodem. |
| |
karolina | 14.01.2015 16:48:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk
Posty: 419 #2023263 Od: 2014-9-4
Ilość edycji Admina: 1 | Szczerze mówiąc nie wyobrazam sobie spowrotem życia w mieście. Cisza spokój (to tylko jak 3 dzieci poza domem hehe 😉ale trafiają się upierdliwi sąsiedzi, również pracy 24/7 w oknie ale to uroki wsi o tym mogłabym opowiadać godzinami. Uwielbiam przy obrządku pogadać do moich kóz pogłaskać, dać smakołyki. U nas może 3-4 osoby hoduje kozy zazwyczaj 2-3 sztuki. więc nie dziwie się, że mają mnie za wariata,
Jakoś się tak Jagienka złożyło _________________ https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/ |
| |
Jagienka | 14.01.2015 17:01:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: kujawsko-pomorskie
Posty: 82 #2023269 Od: 2014-11-19
Ilość edycji wpisu: 1 | Wszystko przed Tobą,przemyśl temat.Ja wcześniej nawet nie marzyłam o samochodzie,siedziałam w nim tylko jako pasażer a Ty już masz praktykę i nie boisz się maszyn.Samochód dzisiaj to nie luksus to pomoc w życiu codziennym a zwłaszcza na wsi.W mieście wsiądziesz w autobus, kasujesz bilet i jedziesz w dowolnym kierunku |
| |
karolina | 14.01.2015 17:07:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk
Posty: 419 #2023275 Od: 2014-9-4
| Ciągnika się nie boję ale auta juz trochę. Mamy jeden sklep ale jeżdżę autobusem po zakupy do miasta bo u nas nie świeże. 😵 a do ośrodka zdrowia mam 6 km rowerek hihi _________________ https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/ |
| |
Jagienka | 14.01.2015 17:27:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: kujawsko-pomorskie
Posty: 82 #2023282 Od: 2014-11-19
| Na wsi mamy sielskie życie ale niestety urzędy,szkoła,służba zdrowia,sklep it. są już daleko.Ale jak zwykle coś za coś, nic za darmo.Mimo wszystko wolimy wieś. |
| |
karolina | 14.01.2015 17:30:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk
Posty: 419 #2023285 Od: 2014-9-4
| Dokładnie ujęte rano 6:10 wstaje prowadze dzieci na autobus do szkoły i przedszkola (3 lata temu nasze zamknięte ale gmina darmo dzieci wozi) najmłodsza w tym czasie w domu sama masakra _________________ https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/ |
| |
wchelminiak | 14.01.2015 23:07:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Czarnków --> Gajewo
Posty: 341 #2023573 Od: 2013-3-21
| Prawko to dobra rzecz! Mąż mnie wysłał przy drugiej ciąży, żebym była niezależna baba. - z zestawem dzieci, hm, to ci niezależność Dzieciarnię mam w domu - edukacja domowa. Zawsze pełno, zawsze głośno! _________________ Waleria
www.pracowniarw.blogspot.com |
| |
Jagienka | 15.01.2015 15:15:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: kujawsko-pomorskie
Posty: 82 #2023897 Od: 2014-11-19
| Mąż ma rację, zrób prawo jazdy i bądź niezależna.Co prawda czasami zbytnia samodzielność odwraca się przeciwko nam ale co moje to moje.Ty również masz rację że w pakiecie:dzieci, dom, gospodarstwo,mąż trudno o chwile dla siebie.Czasami doba jest za krótka. |
| |
Draagon | 18.01.2015 22:49:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Piotrków Tryb/ Nowa Wieś
Posty: 53 #2026260 Od: 2014-7-10
| Ot tak odnośnie prawa jazdy... Wczoraj pojechałem po mleko na wieś... W mój zaparkowany samochód w którym siedziała moja 5-letnia córka Klara wjechał kierowca, który w wydychanym powietrzu miał 1,125mg alkoholu we krwi ( 2,5 promila ) Ja mam rozbity lewy tył, ale nie aż tak bardzo jak samochód sprawcy - lanos kontra felicja wygrywa to starcie bezapelacyjnie lanos - na szczęście poza samochodami nikomu nic się nie stało - ja zdążyłem uskoczyć dosłownie w ostatniej sekundzie bo by mnie zabił.. W całym tym zdarzeniu szkoda po prostu żony - właścicielki pojazdu któy sobie kupiła za własne pieniądze bo mąż wszystko co jego przepija.. - a lała tego męża w radiowozie tak że aż policja musiała interweniować tak w ogóle to przylazła "grupa ekspertów" z 10 osób z których 9 osób było narąbanych chyba jeszcze bardziej niż ten kierowca. A tak w ogóle to się dowiedziałem, że ten co we mnie jechał to non stop wieś po pijaku terroryzuje jazdą na bani.. czyli w tym przypadku już się postaram o oskarżyciela posiłkowego - jak wniosę o paradę po wsi z tabliczką " piłem- jechałem" i zakaz zbliżania się do sklepów monopolowych to pewnie niektórzy będą mi wdzięczni.. |
| |
Leosia | 19.01.2015 09:45:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #2026414 Od: 2013-4-2
| Mam córki w wieku Twojej Klary... Przyłączyłabym się do żony i policja miałaby sporo więcej pracy żeby go bronić. Na wsiach to jakiś sport wyczynowy zero tolerancji dla pijanych kierowców powinno być. Dla mnie to usiłowanie zabójstwa. |
| |
Electra | 05.01.2025 11:33:01 |
|
|
| |
LadyM. | 19.01.2015 11:12:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2026470 Od: 2013-3-22
| Leosia, wydaje mi się, że jazda na podwójnym gazie jest statystycznie częstsza w mieście. Tylko tam się tak nie rzuca w oczy. U nas na wsi jest jedna droga przez wieś. W połowie jest parking przed Domem Ludowym i kościołem. Na tym parkingu codziennie można spotkać samochód policyjny. Wszyscy o tym wiedzą i po pijaku za bardzo się nie zapuszczają. A innej drogi nie ma. W mieście znacznie trudniej natknąć się na kontrolę policyjną. |
| |
Lhuna | 19.01.2015 11:40:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #2026478 Od: 2014-1-7
| Mam nadzieję, że mała Klara dobrze się czuje i że ją prześwietliliście itd. Mielismy niegroźny wypadek rok temu, moje dziewczyny b.go przezyły, wymagało to od nas ( sami też byliśmy w wielkim szoku, no przynajmniej ja , to był mój pierwszy taki incydent) sporo rozmów z nimi, zeby się oswoiły z tą sytuacją. |
| |
Draagon | 03.02.2015 23:18:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Piotrków Tryb/ Nowa Wieś
Posty: 53 #2037732 Od: 2014-7-10
| Nie no jest spoko na razie. Tyle że się przeziębiłem tym staniem na dworze. Na razie z OC sprawcy nic nie przyszło jeszcze a minęły 3 tygodnie.. U Mnie porblem na Wsi jest taki że Komisariat jest 8km od nas i ma naprawdę spory obszar. Wczoraj się dowiedziałem, że okradli dom mojej kuzynki w sąsiedniej wsi. Kradzieże to istna plaga.. W mieście pewnie nie lepiej, ale na wsi to widać.. A tak swoją drogą.. Planuję zakupić jakiś sprzęt na potrzeby sianokosów, bo u mnie nikt siana nie kosi już . Co myślicie o takim TZTZ4K14 i czym kosić łąkę ? Talerzowa, listwowa ? A maszyny do zbierania i pakowania siana w belki ? Ręcznie nie dam rady.. Aha i jeszcze jedne kwestia - jak się jeździ ciągnikiem bez rejestracji ? Bo mam 1,5ha 10km ode mnie i jakoś by to należało obrobić... |
| |
Leosia | 04.02.2015 08:48:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #2037847 Od: 2013-4-2
| Należy zalegalizować sprzęt. np. jako samoróbkę po wprowadzeniu nowego koloru i kilku udogodnień typu orurowanie nie wiadomo po co... rzeczoznawca oceni a urząd wyda dokumenty. Kosimy kosiarką dyskową, do zwijania zamawiamy kogoś koszt do 10zł "kulka". Na początku niby nikt na tej wsi nic już nie robił... jak się poznaliśmy dużo można załatwić. |
| |
LadyM. | 04.02.2015 10:54:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2037934 Od: 2013-3-22
| Ciągnik bez rejestracji? Jaki to ciągnik - samoróbka? Na niektóre nie trzeba rejestracji, np na takiego tzw. "dzika". Ale tym jechac 10km? Droga publiczną nie pojedziez "normalnym" traktorem bez rejestracji. Poza tym bez prawa jazdy B+E nie pociągniesz przyczepy normalnej droga publiczną, możesz ciagnąć sprzęt i tz. dwukółkę. Ale co zwieziesz dwukółką.
Nie wiem ile masz tam wszystkiego do koszenia. Sprzęt do zbioru jest dość drogi. - kosiarka np. rotacyjna (nie pójdzie za jakiś samem, musi byc min ursusC330) - przewracarko-zgrabiarka - prasa
Proponuje rozważyć usługi. Albo wypożyczenie sprzętu. Nawet za opłatą. Moim zdaniem siano skostkowane jest wygodniejsze niż w balotach. 1. do zebrania i zwiezienia balotów potrzebny odpowiedni sprzęt - kostki nałożysz widłąmi na przyczepę 2. operowanie balotem jest dużo trudniejsze niż "kostką". kostka waży max 15 kg, balot kilkaset 3. trudniej jest brać siano z balota, jest na ogół zawinięte i zgniecione, wypadałoby ciąć balot (czym?) 4. baloty sa na ogół mocniej sprasowane niz kostki. Jeżeli siano nie jest dobrze dosuszone może w balocie się psuć. Kostki można sprasować luźno (odpowiednie ustawienie prasy to nie problem)
|
| |
annorl1 | 04.02.2015 11:48:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 434 #2037982 Od: 2014-1-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Dragon, my mamy taki ciągniczek o który pytasz mąż nie narzeka. pola mamy 1.70ha. większego traktora nam nie potrzeba. mąż kosił trawę na takiej łące, gdzie sąsiad swoją 60-tką bał się wjechać. jak jest z rejestracją...zapytam męża jak wróci z pracy. my mamy nie rejestrowany, ale my mamy pola przy domu praktycznie. kosiarki jeszcze się nie dorobiliśmy, w zeszłym roku mąż kosił rozdrabniarką do trawy. w planach nie było robienia siana, więc nie byliśmy przygotowani w tym roku planujemy zakup, ale raczej czegoś nie drogiego i zapewne będzie to kosiarka listwowa czy jak ona sie zwie... mąż tym traktorkiem również przygotowuje pole pod warzywa.
a czemu nie będziesz miał możliwości zebrać siana własnoręcznie? |
| |
LadyM. | 04.02.2015 12:41:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2038008 Od: 2013-3-22
| No, ręcznie z 1,5 ha łaki to jest jednak trochę roboty. Przynajmniej 2 razy przewrócić, zgrabić, skopić, Niestety, na ogół, ze wzgl. na oszczędność czasu kopienie siana się dziś pomija. A takie siano, które parę dni postoi w kopach jest najlepsze. Tylko, na ogół brak rąk do roboty.
Kosiarkę listwową taki ciągniczek jak Ani powinien pociągnąć. Rotacyjna jest za ciężka. Były listwowe konne i taka po małej przeróbce by się nadała. Może jeszcze gdzieś u kogoś w pokrzywach by znalazł |
| |
Draagon | 04.02.2015 15:50:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Piotrków Tryb/ Nowa Wieś
Posty: 53 #2038152 Od: 2014-7-10
Ilość edycji wpisu: 2 | annorl1 pisze: Dragon, my mamy taki ciągniczek o który pytasz mąż nie narzeka. pola mamy 1.70ha. większego traktora nam nie potrzeba. mąż kosił trawę na takiej łące, gdzie sąsiad swoją 60-tką bał się wjechać. jak jest z rejestracją...zapytam męża jak wróci z pracy. my mamy nie rejestrowany, ale my mamy pola przy domu praktycznie. kosiarki jeszcze się nie dorobiliśmy, w zeszłym roku mąż kosił rozdrabniarką do trawy. w planach nie było robienia siana, więc nie byliśmy przygotowani w tym roku planujemy zakup, ale raczej czegoś nie drogiego i zapewne będzie to kosiarka listwowa czy jak ona sie zwie... mąż tym traktorkiem również przygotowuje pole pod warzywa.
a czemu nie będziesz miał możliwości zebrać siana własnoręcznie?
U Mnie sytuacja z sianem wygląda tak: 1,6ha - 10km ode mnie łąka 0,6ha - 4km ode mnie łąka 1,72ha - działka przydomowa 0,45ha 300m dalej - ale sucha - samosiejki tam rosną 2ha po sąsiedzku - w sam raz na wypas 0,33 ha ziemi klasy III - to na uprawę "czegoś" Winnica 100m2 międzyrzędzia 1,8m
No i świetnie, że macie taki ciągniczek - opinie mile wskazane - na co patrzeć przy zakupie itd.. bo podobno są pomalowane a przegub siada..., jak z dostępem do cześci itd.. tyle co doczytałem, a taki mały by mi pasował - miałbym go gdzie trzymać w gospodarczym, a dla ursusa musiałbym pewnie wiatę postawić. A teraz tak patrzeć na powyższe.. rozrzut spory, przez pola jechać się nie da. Więc trzeba będzie chyba zarejestrować - nie wiem jak z pojazdami mechanicznymi ale przyczepek SAM od czerwca 2013r zarejestrować się nie da - muszą mieć homologację. Więc tym chyba gorzej dla traktorów. Co do kosiarek - ok listwowa - pasuje - potem przetrząsarko-zgrabiarka a na sam koniec prasa kostkująca (Simpa jest ok ? czy coś tańszego i jaką moc/WOM to potrzebuje )tak ? A sprzęt Orkan to ewentualnie na kiszonkę tak ? Tylko że na kiszonce sery krowie kwaśne mi wychodzą.. a nie wiem jak by to dla kóz było dobre.
Co do własnoręcznego zbierania siana... - samemu się nie da moim zdaniem - tzn może i by się dało - ale przejść z grabiami 2,2ha kilka razy i by w tym czasie nie spadł deszcz ? Ciężko mi to sobie wyobrazić. O tu widzę coś fajnego To kosiarka bębnowa 2 rzędowa tak ?
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
annorl1 | 04.02.2015 16:37:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 434 #2038192 Od: 2014-1-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Dragon, mąz mówi że tego traktorka nie trzeba rejestrować. tylko przy ubezpieczeniu gospodarstwa dopłaca sie jakieś 20 zł. i masz ubezpieczony traktorek. jeździć możesz nim po drodze. co do kosiarki, są do tego modelu robione, ale jak dla nas kosmicznie drogie, koszt to 4tys.zł.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
części są dostępne, w sklepie internetowym, czy na allegro, ale my też mamy kontakt do gościa z bodajże Tarnowa który ma części do niego. na co zwracać uwagę? my w naszym chyba juz wszystko wymieniliśmy co się da męża znowu nie ma, więc jak wróci wieczorem to zapytam na co zwrócić uwagę przy jego zakupie
aha, mąż mówił że jak by co, to orka tym traktorkiem to mordęga...
no tak, kawałek jest do przerobienia my grabiami robimy, ale my robiliśmy pole po polu. nie wszystko na raz.
Iwona, u nas na wsi ludzie robią kopy, ale ja np. nie umiem. my suszymy w takich wałkach i jak suche to zbieramy... |
| |
Electra | 05.01.2025 11:33:01 |
|
|