| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Warunki uboju zwierząt gospodarskich na własny użytek | |
| | administrator | 21.03.2013 00:21:21 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wancerzów
Posty: 98 #1253712 Od: 2013-3-19
| (artykuł z www) Zgodnie z krajowymi przepisami, co najmniej na 24 godziny przed dokonaniem uboju w gospodarstwie, posiadacz zwierzęcia (w wypadku, gdy ubój jest prowadzony w gospodarstwie, w którym zwierzę jest utrzymywane) lub prowadzący gospodarstwo (wtedy, gdy ubój jest prowadzony w innym gospodarstwie niż gospodarstwo, w którym zwierzę było utrzymywane) obowiązany jest poinformować, powiatowego lekarza weterynarii, właściwego ze względu na miejsce planowanego uboju, o zamiarze jego przeprowadzenia.
Ponadto, posiadacz zwierzęcia ma obowiązek złożenia w biurze powiatowym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zgłoszenia uboju zwierzęcia w gospodarstwie. Zgłoszenia należy dokonać w terminie 30 dni w przypadku świń oraz w terminie 7 dni w przypadku bydła, owiec i kóz, od dnia, w którym ubój miał miejsce. W przypadku zgłoszeń ubojów dotyczących bydła do zgłoszenia należy dołączyć paszporty zwierząt. Posiadacz dokonuje zgłoszenia na właściwym formularzu udostępnionym przez Agencję.
Zgłoszenia można również dokonać za pośrednictwem sieci internetowej. Dokonując zgłoszenia trzeba potwierdzić zgodność danych w nim zamieszczonych ze stanem faktycznym. W przypadku, gdy ubój na użytek własny ma miejsce w innym gospodarstwie niż gospodarstwo, w którym zwierzę jest utrzymywane, przemieszczenie zwierzęcia do miejsca uboju powinno być odnotowane w CBD i w paszporcie zwierzęcia.
Prawidłowe oraz terminowe dokonywanie zgłoszeń umożliwia ustalenie skąd pochodzi zwierzę i gdzie było przemieszczane. Informacja ta stanowi ważny element, obowiązującego w Unii Europejskiej, systemu gwarantującego skuteczne zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt oraz kierowania na rynki żywności bezpiecznej dla zdrowia konsumentów. Przestrzeganie wszystkich procedur wynikających z funkcjonowania tego systemu umożliwia swobodny dostęp zwierząt i produktów pochodzenia zwierzęcego trafiających z państw członkowskich Unii Europejskiej na rynki całej unii.
ARiMR przypomina też, że na wszystkich posiadaczach: bydła, owiec, kóz i świń - ciąży obowiązek terminowego dokonywania w "swoich" biurach powiatowych Agencji zgłaszania innych zdarzeń dotyczących ich stad czyli muszą powiadamiać: o urodzeniach, przemieszczaniu zwierząt do i z gospodarstwa, ich padnięciu czy zabiciu. Do zgłoszenia padnięcia i zabicia bydła należy dołączyć paszport bydła. O każdym przypadku padnięcia bydła, owiec lub kóz posiadacz zwierząt gospodarskich ma też obowiązek natychmiastowego informowania powiatowego lekarza weterynarii.
Przestrzeganie terminowego zgłaszania zdarzeń dotyczących bydła podlega kontroli w ramach "Systemu wzajemnej zgodności w obszarze identyfikacji i rejestracji zwierząt" i w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w wypełnianiu obowiązków związanych z ubojem czy innymi zdarzeniami w stadzie może skutkować nałożeniem sankcji finansowych na rolnika, który z nich się nie wywiązał. | | | Electra | 21.12.2024 18:57:47 |
|
| | | wchelminiak | 18.12.2014 22:48:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Czarnków --> Gajewo
Posty: 341 #2004379 Od: 2013-3-21
| Mam pytanie. W mojej agencji, na pytanie jak to jest z tym ubojem w gospodarstwie, pani stwierdziła, że tylko karteczkę od nich wypełnić, że ubite i zadzwonić do weta państwowego. Dobra, ale powiedzcie mi czy mi ten weterynarz wjedzie do domku w czasie uboju czy jak? Pytałam o części niebezpieczne (rdzeń) i też usłyszałam, że nie muszę niczego dawać do badań. Czy aby na 100%? Ktoś z Was ubijał zarejestrowane kozły/barany? _________________ Waleria
www.pracowniarw.blogspot.com | | | jakubpiotr | 19.12.2014 07:47:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #2004454 Od: 2013-4-5
| Ja robiłem ubój byka. I tak; wszystko zależy od wieku zwierzęcia, granica to dla bydła 6 m-cy, dla owiec/kóz - 12 m-cy, poniżej tej granicy możesz ubić w gospodarstwie. do ARiMR - wysyłasz tylko karteczkę, ale z PIW-em trochę więcej zamieszania. musisz wypełnić druk: powiadomienie o ZAMIARZE przeprowadzenia uboju, czyli przynajmniej dzień przed planowanym ubojem musisz taki druk im przedłożyć, oprócz rzeczy oczywistych; jak adres, nr zwierzęcia, miejsce uboju, termin uboju, musisz wpisać imię i nazwisko osoby uprawnionej do przeprowadzenia uboju.. mnie przyjęli z wpisanym chłopakiem po szkole masarskiej, teoretycznie może być też lek. weterynarii ale najlepiej człowiek po szkoleniu z papierami (trudno takiego znaleźć).
W odniesieniu do ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego (SRM) to pismo w odniesieniu do owiec i kóz mówi tak: - czaszka zawierająca mózg i oczy, migdałki i rdzeń kręgowy zwierząt w wieku powyżej 12 miesięcy lub które mają stały siekacz wyrżnięty z dziąsła; oraz - śledziona i jelito kręte zwierząt w każdym wieku.
Składając powiadomienie otrzymasz czarny, oznakowany worek do przechowywania SRM. możesz to włożyć do zamrażarki, lub do zakładu utylizacji (oczywiście papierek potwierdzający utylizację)
tak w skrócie | | | Kozucha | 20.01.2015 14:17:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #2027277 Od: 2014-11-2
| czy dobrze rozumiem? jeżeli moja koza miałaby powyżej 10 lat i widać by było, że niedługo odejdzie, to moge ją ubić i zostawić sobie po niej czaszke z rogami , czy jest to nie możliwe u zarejestrowanej kozy??? Proszę o wyjaśnienie bo nie rozumiem | | | jakubpiotr | 20.01.2015 16:14:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #2027332 Od: 2013-4-5
| Ja chyba jakiś dziwny jestem.. | | | jola1979 | 20.01.2015 20:18:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2027470 Od: 2013-3-21
| Kozucha nie czytałaś uważnie tego co kolega napisał. W odniesieniu do ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego (SRM) to pismo w odniesieniu do owiec i kóz mówi tak: - czaszka zawierająca mózg i oczy, migdałki i rdzeń kręgowy zwierząt w wieku powyżej 12 miesięcy lub które mają stały siekacz wyrżnięty z dziąsła; oraz - śledziona i jelito kręte zwierząt w każdym wieku.
Z zarejestrowaną kozą jest tak,że niby ona jest nasza,ale nie do końca. To tak "po naszemu".Masz kozę z kolczykami-Ty jesteś właścicielką,ale jak coś się z tą kozą stanie np padnie,to musisz oddać ją do utylizacji. Przy uboju gospodarczym wygląda to podobnie,ale tylko część kozy musisz oddać do utylizacji,tą część, którą kolega wyszczególnił,a ja napisałam pogrubioną czcionką. Tak,że niby nasze,ale nie do końca.Tak,że na czaszkę z rogami liczyć nie możesz. | | | jakubpiotr | 20.01.2015 21:14:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #2027531 Od: 2013-4-5
| Ja naprawdę jakiś dziwny jestem! Ja sobie po prostu nie wyobrażam, żebym czaszkę jakiejkolwiek kozy, jakiegokolwiek zwierzęcia miał sobie powiesić na ścianie.. no chyba, że obok miał by być wieszak dla mnie.. | | | Kozucha | 21.01.2015 00:24:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #2027641 Od: 2014-11-2
| jakubpiotr no widzisz, widocznie dla ciebie to tylko koza, dla mnie żywa, kochana istota, którą wychowałam, z którą spędziłam wiele zabawnych chwil i nie wyobrażam sobie, aby jak padnie pozbyć się jej jak jakiegoś śmiecia i oddać obcym do utylizacji. Jakbyś miał koze, która chodzi z tobą na spacery do lasu, stajni i wszedzie gdzie tylko chcesz to byś inaczej na to patrzył jola dziękuje za dokładne wytłumaczenie szkoda, że nie moge | | | jola1979 | 21.01.2015 10:08:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2027729 Od: 2013-3-21
| Wiesz,są tego minusy,ale też plusy.Kiedyś jak padło zwierzę gospodarcze,to co robili? Łopata,czy "poważniejszy sprzęt"(tu jeśli padło coś większego,typu krowa itp) i kopali dziurę na polu,za stodołą itd.Jak padło coś mniejszego to czasem w kopie obornika na polu zakopywali.Potem lisy,psy-łajzy itd żarły tą padlinę.No,a nigdy nie wiadomo było,czy ten padły zwierzak nie miał jakiejś zakaźnej choroby i wtedy ........szło dalej.
| | | Kozucha | 21.01.2015 15:27:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #2027889 Od: 2014-11-2
| No tak, tak, ja właśnie jestem jeszcze przyzwyczajona do starej metody czyli łopata i do pola, ale oczywiśnie teraz to lepsza metoda. Jeszcze chcę cię spytać, napisałaś, że tylko część kozy utylizują, no a co z tym co zostaje po wyeliminowaniu wymienionych części ? Miał już ktoś taką sytuację??? | | | jola1979 | 21.01.2015 17:47:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2027956 Od: 2013-3-21
Ilość edycji wpisu: 2 | Jeżeli jest ubój w gospodarstwie,to poza środkami niebezpiecznymi (SRM),reszta zostaje przebadana przez weta(to znaczy jakaś próbka "tej reszty",ale co dokładnie to nie wiem.No i jeśli wszystko jest ok,to możesz przeznaczyć to mięso np na pieczeń albo sprzedać. Pozostałości,czyli to,co się nie da zjeść, możesz dać psu. No,a tą "inną resztę"typu np wymię-tego nie wiem,co z tym zrobić.
Dodając jeszcze do odpowiedniego tematu,w ubiegłym roku kilka koziołków zeszłorocznych musiałam sprzedać nie do hodowli.Niestety,tak czasem bywa.Koziołki miały niecałe pół roku,wziął je facet,który kupuje ode mnie serki,mleko i jajka.Znalazł odpowiedniego rzeźnika,zawiózł do niego te koziołki i rzeźnik "zrobił co trzeba". Wcześniej ten znajomy facet pytał weta o to jakie próbki przywieźć do zbadania. Wet powiedział,że takich,młodych koźlaków nie trzeba badać. Tak,że nie badali mięsa. Wygląda na to,że powyżej jakiegoś wieku kozy,bada się mięso.No,ale jaki to wiek,to nie wiem | | | Electra | 21.12.2024 18:57:47 |
|
| | | LadyM. | 21.01.2015 18:27:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2027992 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | Kozucha, ja Ciebie tez nie do końca rozumiem. Tzn. dla mnie to jest nienormalne, żeby sobie z "ukochanej" kozy powiesić na ścianie czaszkę z rogami. No to może dywanik zrobić, widziałam takie na allegro, jakis idiota sprzedawał, skóra z czacha i rogami. Super. Przemyślę. Mam ukochanego psa. Już jest stary. Może jak padnie to go wypcham i postawię koło łóżka...
Poza tym przez "ubój w gospodarstwie" na ogół rozumiemy zabicie zwierzęcia na potrzeby konsumpcyjne. I wtedy wiadomo co się robi z reszta zwierzęcia, oprócz narządów i części wymienionych przez jakubapiotra
Tak na marginesie, jak słyszałam stąd i z owąd, miłośnicy kóz, którzy mają wiekowe ukochane kozy, które mogą niebawem odejść, nie ubijają ich, lecz dokonują eutanazji...
A poza tym, skoro ukochanych zmarłych ludzi poddajemy kremacji, to nie rozumiem czemu nie zwierzęta | | | Esti | 21.01.2015 18:46:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #2028005 Od: 2013-3-22
| Moja Łyska niedługo 15 lat kończy. Jeśli nie zakończy życia naturalnie to zostanie uśpiona i wywieziona do utylizacji. Na pewno nie pozwolę staruszce poderżnąć gardła. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ | | | Kozucha | 21.01.2015 20:44:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #2028113 Od: 2014-11-2
| oj ludzie nie naskakujcie na mnie i od razu nie róbcie ze mnie jakiegoś psychola !!! fakt trochę źle sprecyzowałam swoją wypowiedź. Po prostu tak jak po ludziach często zostawia się prochy to ja chciałam coś ze swojej kozy, a że prochów nie mogę to o tych rogach pomyślałam, i o żadne zarzynanie mi tu nie chodzi, ale w ten sposób byłoby łatwo zostawić te rogi,ale ok nie można to nie, jakoś pogodzę się z tym faktem. Sprawa zamknięta ok? już nie postrzegajcie mnie za stukniętą wariatkę, jestem tylko człowiekiem i mam prawo pytać, a że ludzie mają inne poglądy to nie moja wina. Z resztą wiele osób na wsiach mają powieszone rogi dorodnego capa na koziarni lub skórę przed kominkiem, niektóre kozy są specjalnie po to hodowane i ja to rozumiem i nie mam nic przeciwko temu w przeciwieństwie do innych. Sory, że się znowu rozpisałam, ale staram się chociaż trochę dokładniej wyjaśnić o co mi chodziło... | | | Kozucha | 21.01.2015 22:50:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #2028199 Od: 2014-11-2
| No w końcu ktoś zrozumiał !! super, dziękuje za poparcie | | | Kozucha | 21.01.2015 22:58:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #2028206 Od: 2014-11-2
| a jeszcze pro po zostawiania sobie "pamiątek" po zwierzakach to słyszałam, że z końskich kopyt robią sobie niektórzy popielniczki, mi trener mówił, że miał wojskowego co mu klacz padła, to zostawił sobie po niej właśnie te kopyto, wystrugał, olejem przeciągnął i na półce z sympatii do kobyły postawił ...dla niektórych chore, dla innych dziwne, jeszcze inni uważają, że to wspaniałe, a ja myślę, że jeżeli nawet pomysł mi się nie podoba to i tak trzeba uszanować poglądy innych | | | LadyM. | 21.01.2015 23:00:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2028209 Od: 2013-3-22
| Bywają poglądy, które najwłaściwiej byłoby zachować dla siebie... | | | jola1979 | 22.01.2015 15:50:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2028528 Od: 2013-3-21
| No to ja się wtrącę-niestety.Kochani temat zmieniamy | | | monia8366 | 28.01.2017 12:36:43 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #2389111 Od: 2013-3-21
| Dolores pisze:
Pytanie mam. Wet mówił, że jakiś tam hodowca miał przez rejestrację problemy. Dał do uboju ileś tam szt. Najpierw jakies badania na "bse"(?) i one tak długo trwały, ze mięso się popsuło i nie nadawało się do spożycia. On musiał zapłacić za ubój mimo tego, że nie mógł sprzedać mięsa. Czy to możliwe, ze jakieś badania tyle trwają - czy ktoś mu specjalnie na szkodę zrobił.
Z góry dziękuję za odpowiedź i ewentualnie przeniesienie na inne forum.
CheNelly pisze:
Jeśli oddajesz kozę do ubojni, to oni wysyłają chyba mózg, rdzeń kręgowy i coś jeszcze na badania. I dopóki nie masz wyników badań, to nie możesz spożywać mięsa. Ale z tego co kojarzę, to normalnie możesz je zamrozić, bo nikt nie każe go trzymać w lodówce. Ile badania trwają to nie wiem, ale z pewno 2 tygodnie. Przy świniach też oddajesz kawałki mięśni na badania i dopóki nie masz wyników to nie jesz mięsa (bo to też dla Twojego zdrowia!), ale świnie normalnie można zamrozić. Jeśli sprzedajesz to nie wiem jak to wygląda, czy on to sprzedawał oficjalnie, czy nie - bo pewnie, jak oficjalnie to szybciej też to robią.
_________________ http://powr-t.blogspot.com/ | | | kozamalina | 29.06.2017 18:16:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 29 #2438925 Od: 2015-1-16
| Witam. Mam pytanie dotyczące uboju. Czy jest na forum osoba,która mogłaby mi udzielić informacji na temat ubojni dla kóz z woj,łódzkiego,a dokładniej z okolic Piotrkowa Trybunalskiego lub do 50 km od Piotrkowa? Ewentualnie gdzie mogę szukać osoby przeszkolonej do uboju w gospodarstwie? Z góry dziękuję. | | | Electra | 21.12.2024 18:57:47 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|