Warunki uboju zwierząt gospodarskich na własny użytek
Mam pytanie.
W mojej agencji, na pytanie jak to jest z tym ubojem w gospodarstwie, pani stwierdziła, że tylko karteczkę od nich wypełnić, że ubite i zadzwonić do weta państwowego.
Dobra, ale powiedzcie mi czy mi ten weterynarz wjedzie do domku w czasie uboju czy jak?
Pytałam o części niebezpieczne (rdzeń) i też usłyszałam, że nie muszę niczego dawać do badań.
Czy aby na 100%?
Ktoś z Was ubijał zarejestrowane kozły/barany?


  PRZEJDŹ NA FORUM