NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » ROZMNAŻANIE » PORÓD U KOZY

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 32 / 54>>>    strony: 2122232425262728293031[32]3334353637383940

Poród u kozy

Występowanie problemów w trakcie porodu, porady
  
PatiB
19.03.2015 19:26:16
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 447 #2072026
Od: 2014-6-23
szukaj innego weta!
  
Electra01.05.2024 16:05:24
poziom 5

oczka
  
zangelika
19.03.2015 19:31:27
Grupa: Użytkownik

Posty: 7 #2072031
Od: 2015-3-19
no właśnie zdecydowałam sie na forum , ponieważ nie miałam innego wyjścia, tylko sąsiadka była u nas, która również ma kozy i powiedziała, zeby obserwować a w bardzo kryzysowej sytuacji jak bedziemy widzieli, że już nic z tego nie będzie to żeby jej nie męczyć i po prostu dobić, bo szkoda żeby w bólach zdechła. Ale co nas bardzo martwi to to , że młode ktore urodziła to było jakieś takie brązowe, jakby nie świeże, obawiamy się , że w środku może być nie za ciekawie
  
PatiB
19.03.2015 20:02:27
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 447 #2072052
Od: 2014-6-23
ja nie wiem jak można nie mieć innego wyjścia?nie ma tam w innej gminie weterynarza?

  
jola1979
19.03.2015 20:04:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #2072057
Od: 2013-3-21
Skoro wet uczciwie powiedział,że nie przyjedzie,to niestety trzeba było samemu działać,albo poprosić o pomoc kogoś kto ma jakiekolwiek doświadczenie w porodach u zwierząt gospodarczych.
Mam pytanie,skąd wiesz,że jest drugi koźlak?
Jeśli jednak jest drugi,to już zbyt długo "siedzi on"w matce,bo pierwszy wyszedł "wczesnym popołudniem".
Która mogła być godzina?
Jeśli drugi koźlak nie wychodził,trzeba byłoby samemu go wyciągnąć.
Wiem,że nie jest to łatwe,ale czasami człowiek musi działać,albo poprosić o pomoc kogoś doświadczonego.
Jeśli faktycznie jest drugi koźlak,to ciężka sprawa.
Koza się męczy i raczej sama nie urodzi.Potrzebna pilna pomoc.
  
zangelika
19.03.2015 20:44:45
Grupa: Użytkownik

Posty: 7 #2072080
Od: 2015-3-19
Nie mamy pewności, że jest drugi ale jeszcze łożysko jej nie wyszło i brzuch ma na razie bardzo nisko dlatego sąsiadka bała się go przycisnąć, żeby jej nie zrobić krzywdy. Na tą chwilę położyła się i leży spokojnie ale cały czas ktoś w razie co w pobliżu jest. Pierwszy koźlak wyszedł ok 14. Bardzo Ci Dziękuję za chęć udzielenia pomocy. Nie wiem czy się cieszyć, że ona leży spokojnie czy raczej martwic
  
monika
19.03.2015 20:49:27
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Białystok, okolice

Posty: 128 #2072083
Od: 2013-11-26
a może ona pożarła to łożysko?
u mnie ostatnio koza rodziła prawie 6 godz, pierwsze było, drugie martwe i po 2 godz trzecie żywe, bo zostało prawdopodobnie zablokowane przez to martwe, i zatrzymanie łożyska było. Konieczna szybka interwencja weterynarza.
  
zangelika
19.03.2015 21:24:28
Grupa: Użytkownik

Posty: 7 #2072111
Od: 2015-3-19
Próbowaliśmy coś samemu zdziałać ale koza nie da do siebie nawet dojść ale po intensywnych telefonach dało radę jakiegoś obcego weterynarza załatwić. Musimy tylko czekać około godziny zanim dojedzie i w międzyczasie również próbować coś samemu zdziałać, żeby jej nie zaszkodzić, bo pradwopodobnie ma martwe płody lub płud jeszcze w sobiesmutnyale najważniejsze, żeby jej nic nie było. Nawet nasz owczarek leży i skumli kolo niej smutny Bardzo dziękuję za zainteresowanie i pomoc wesoły Mamy nadzieję, ze wszystko jednak będzie dobrze, bo to na tą chwilę był bardzo długi dzień a to jeszcze nie koniec.
  
PatiB
19.03.2015 21:29:09
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 447 #2072124
Od: 2014-6-23
powodzenia!
  
jola1979
19.03.2015 21:36:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #2072133
Od: 2013-3-21
zangelika czekamy na wieści z koziej porodówki.
Mamy nadzieję,że będą pozytywne i za te pozytywne,trzymam kciuki wesoły
  
zangelika
20.03.2015 10:53:23
Grupa: Użytkownik

Posty: 7 #2072428
Od: 2015-3-19
Witam, wesoły na szczęście wszystko dobrze i jak się okazało więcej strachu i dramatyzmu niż wszystkiego. Weterynarz po przyjechaniu zaaplikował dwa zastrzyki i ku naszemu zdziwieniu powiedział, że szyjka macicy jest zamknięta i nic tam już nie ma. Prawdopodobnie jak napisała Monika nawet nie zauważyliśmy a ona łożysko zjadła. Co do " płaczu " kózki powiedział nam ,że to jest po prostu efektem tego, że straciła młode. Jak do tej pory zawsze miała 2/3 koźlęta zdrowe i ładne a tym razem po prostu coś poszło nie tak i jej jest przykro smutny Co do obwisłego brzucha - efekt ciężkiego porodu. Na tą chwilę kazał nam dzisiaj dać jej do picia drożdże rozpuszczone w 0,75l wody co trzy godziny. Natomiast dzisiaj z samego rana był nasz weterynarz również ją obejrzał i ma profilaktycznie do nas jutro zajrzeć. Na szczęście to nic poważnego ale co nie zmienia faktu, że kózka beczy i jest po prostu jakaś taka nie swoja, prawdopodobnie smutna smutny Przynajmniej jesteśmy pewni , że to nic poważniejszego. Bardzo Wam dziękuje za pomoc i zainteresowanie wesoły Pozdrawiam wesoły
  
PatiB
20.03.2015 18:44:45
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 447 #2072795
Od: 2014-6-23
Może spróbuj kupić jakies koźle i jej dostawić bedzie jej raźniej ...t ylko czy przyjmie...
  
Electra01.05.2024 16:05:24
poziom 5

oczka
  
jola1979
20.03.2015 21:30:52
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #2072917
Od: 2013-3-21
Natalia pisała kiedyś,że kozy "nie mają uczuć tęsknoty",nie jest im przykro itd.
Pisała też,że beczeniem koza nawołuje koźlę,żeby piło.
No i powiem szczerze,że z początku nie bardzo chciało mi się wierzyć w to,ale rok temu po wykocie musieliśmy dobić koźlaki i też myślałam,że koza matka płacze za nimi.Jednak,gdy "płakała" i podeszłam do niej ją wydoić,uspokajała się.
Co nie znaczy,że chodziłam ją doić na każde jej zawołanie,bo musiałabym siedzieć w obórce 24godz na dobę wesoły
  
Nnina
28.03.2015 22:00:45
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 70 #2079941
Od: 2014-4-9
Dziś kociła się moja BEZA był to jej 3 wykot,a u mnie pierwszy,parła bardzo długo nim urodziła kózkę musiałam jej troszkę pomóc ledwo pierwsze wyszło zaraz wyparła koziołka następnie ją napoiłam dałam cebulę i za chwilę było łożysko czyli wszystko książkowo. Ale pojawił się problem jak wstaje to wygina grzbiet w bólu myślałam że to obkurcz macicy i że ją tak boli bo paszcze przy tym drze niemiłosiernie i biega jak opętana nawet do tyłu położy się i jest ok.Znowu wstaje i to samo darcie i wariacja w koło ścian co jej jest. Byłam u weta powiedział żeby dać jej spokój i jakby coś to rano przyjdzie, drugi też kazał do rana czekać. byłam u niej wieczorem trochę ją zdoiłam bo stała i widzę ,że jakby na tylną lewą nogę stać nie może bo dziwnie skaka i to jej darcie. Miał ktoś taki przypadek?
  
jola1979
29.03.2015 10:29:30
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #2080097
Od: 2013-3-21
Zmierz jej temp.Czy wydzielina z dróg rodnych nie "śmierdzi"?Chodzi mi o np zapach ropny.
Nie wiem,ja jednak poprosiłabym weta o przyjazd.Nalegałabym na to.
Nie miałam nigdy takiego przypadku,więc nie będę Tobie mówić,że to coś poważnego,ale ja nalegałabym na przyjazd weta.
Takie zachowanie kozy świadczy o bólu,więc nie wiem na co weci czekają.
  
Nnina
29.03.2015 12:41:13
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 70 #2080202
Od: 2014-4-9
Jola jak czytałam tu na forum .że wet nie chce przyjechać to mnie śmieszyło takie zachowanie lekarza, ale wczoraj na własnej skórze doświadczyłam takiego zachowania no cóż KOZA to gad gorszej kategorii według nich i chyba nic tego nie zmieni. Dziś był u niej zmierzył temp. i powiedział,że poszła noga,ale jak zobaczył ,że chciała przed nim uciekać to uznał że to naciągnięcie lub zwichnięcie(bo tę nogę tak trzyma troszkę uniesioną jak stoi) dał dwa zastrzyki i po sprawie. Ale ja się denerwuję tą sytuację małe chyba karmi bo nie beczą jak stała to ją zdoiłam i kazał ją gonić do wstawania. Poszłam za jakąś godzinę do niej to stała myślę że jej dał coś przeciwbólowego i przeciwzapalnego. Na wzmocnienie bo nie ma takiej potrzeby, gdyż je i jest zadbana tak powiedział. I być mądry pisz wiersze........człowieku.
  
jola1979
29.03.2015 20:24:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #2080366
Od: 2013-3-21
Dobrze,że jednak zdecydował się przyjechać
Czy koza dostawała-dostaje kredę pastewną?
Pytam dlatego,że czasem "zwichnięcie",czy gdy "przeskoczy mięsień" spowodowane jest brakiem wapna,czyli gdy nie podaje się kredy.
Nie chcę się mądrzyć,bo nie o to chodzi.Jednak wiem z własnego doświadczenia(dokładnie błędów,które na początku popełniałam),że brak wapnia może być skutkiem takich "dolegliwości".Co nie znaczy,że przyczyną zwichnięcia musi być brak wapnia.No,ale czasem człowiek doszukuje się "głęboko",a okazuje się,że przyczyna jest "banalna".
  
gryzon
29.03.2015 22:23:31
Grupa: Użytkownik

Posty: 24 #2080431
Od: 2014-12-7
Witam, tak szybko zapytam,pół godziny moja koza urodziła pierwszy raz 1-o kozlątko tylko że jest tak słabe że nie wstaje tak jak by spał nie wiem czy przeżyje so rana, mogę mu jakoś pomuc.
  
Nnina
29.03.2015 22:27:52
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 70 #2080433
Od: 2014-4-9
To nie brak wapnia dostają codziennie polfamiks OK kredę pastewną na przemian z Formofosem bo ma więcej wapnia,lizawka z selenem i jeszcze dostawały tabletkę wapna z witaminą D3 ja sama go biorę.Już o to to dbam piszecie ,że wapń jest bardzo potrzebny, a jak rodzice mieli gospodarstwo to pamiętam jak krowa przed porodem nie wstała i jej już nic nie pomogło.
Ale jest poprawa już się nie drze przy wstawaniu(to jej darcie było straszne) tak biedna cierpiała, masowałam jej nogę parę razy widzę ,że stoi na niej źle jej wstać ale jednak odgłos owsa ją do tego pobudza tak ją oszukuję i dałam jej parę ziarenek.Jestem już dobrej myśli małe ją doją nawet jak leży, ale wstaje do nich.
  
Nnina
29.03.2015 22:32:49
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 70 #2080442
Od: 2014-4-9
gryzon w czoraj odbierałam pierwszy u mnie poród podaj małe kozie niech go wylizuje a ty też go możesz ręcznikiem masować i podstaw do cyca bo siara zbawienna. Raz cielak był tak słaby, pamiętam że pomagałam tacie go masować (tak wycierać sianem)
  
gryzon
30.03.2015 07:06:28
Grupa: Użytkownik

Posty: 24 #2080527
Od: 2014-12-7
Niestety mały koziołek nie przeżył,zastanawiał się co poszło nie tak.Potód był dość szybki tylko zamiast najpierw nóżki to pierwsza wyszła główka,może to przez to?
  
Electra01.05.2024 16:05:24
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 32 / 54>>>    strony: 2122232425262728293031[32]3334353637383940

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » ROZMNAŻANIE » PORÓD U KOZY

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny