| | |
| Leosia | 28.06.2014 14:36:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #1876261
Od: 2013-4-2
| Właśnie ją zabierają to ucieklam :-( |
| | |
| Electra | 01.05.2024 18:09:41 |
 |
|
| | |
| PatiB | 28.06.2014 16:04:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #1876315
Od: 2014-6-23
| 
|
| | |
| Lhuna | 28.06.2014 22:10:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #1876464
Od: 2014-1-7
| Bardzo smutna wiadomość.
Ściskam mocno. |
| | |
| karollawa1987 | 10.08.2014 22:04:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 16 #1914252
Od: 2014-7-28
Ilość edycji Admina: 1 | Moja koza rodzi na dniach, termin ma na jutro ale ma taki zaczerwieniony srom, ale poza tym nie ma innych objawów tj.: wcześniej opisywany "glut", niespokojność itp. To moja pierwsza koza, pierwszy poród i strasznie się boję, że przegapię coś, że z mojej winy stanie się coś koźlątkom albo mojej Meli nie pomogę na czas, nie będę przy niej kiedy będzie mnie potrzebowała. Czy powinnam latać w nocy do obórki i sprawdzać stan? |
| | |
| LadyM. | 10.08.2014 22:11:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1914260
Od: 2013-3-22
| Może w nocy nie, ale nad ranem juz tak. I tak za często nie lataj. Raczej nie ma tak, że w tej chwili nic nie wskazuje, a za godzinę juz koźlę. |
| | |
| karollawa1987 | 10.08.2014 22:24:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 16 #1914285
Od: 2014-7-28
| ok, polecę z samego rana 
|
| | |
| karollawa1987 | 11.08.2014 08:54:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 16 #1914531
Od: 2014-7-28
| dobra, zaczęło się... glut jest ok 1 h to już trwa, ile mogę czekać sama? a w razie czego po jakim czasie dzwonić po wet?
|
| | |
| jola1979 | 11.08.2014 09:30:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1914548
Od: 2013-3-21
| Czy koza ma skurcze,czy prze?
Sam śluz nie musi oznaczać,że zaczął się poród.Śluz czasem pojawia się dużo wcześniej.Może też być tak,że pojawi się śluz i zaraz zaczyna się wykot.Koza,kozie nierówna.
Gdyby koza parła,a nic nie wychodziło to skoro samemu nie bardzo umie się nic poradzić,wtedy wzywaj weta.
|
| | |
| karollawa1987 | 11.08.2014 11:43:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 16 #1914671
Od: 2014-7-28
| Już po wszystkim Mela była bardzo dzielna ma malutką śliczną córeczkę jesteśmy szczęśliwe |
| | |
| Lhuna | 11.08.2014 12:15:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #1914690
Od: 2014-1-7
| Gratulacje |
| | |
| PatiB | 11.08.2014 12:17:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #1914691
Od: 2014-6-23
| Gratulacje |
| | |
| Electra | 01.05.2024 18:09:41 |
|
|
| | |
| koziarz42 | 11.08.2014 23:03:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 374 #1915172
Od: 2013-3-28
| Serdeczne gratulacje |
| | |
| LadyM. | 15.12.2014 22:23:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2002637
Od: 2013-3-22
| |
| | |
| Lhuna | 16.12.2014 10:19:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #2002794
Od: 2014-1-7
| Pytania laika :
czy można zamiast glukozy dać miodu do wody ?
"Najliczniejszą grupę związków w miodzie stanowią węglowodany. W największej ilości monosacharydy: glukoza (~34%), fruktoza (~39%) oraz maltoza (7,3%). Istotnym czynnikiem wpływającym na smak miodu są kwasy organiczne. W największej ilości występują kwasy: glukonowy, jabłkowy i cytrynowy."
( Miód mam , glukozy nie, nawet nie o to chodzi, tylko że glukoza z fabryki a miód wiadomo)
Ach no i jeszcze, poród nogami, tyłem, poznam po tym że kopytka będą do góry nogami? W stosunku do porodu : kopytka i na nich pyszczek? (Pytam żeby bez sensu nie szukać wtedy w panice głowy )
Z tym jedzeniem łożyska to już mniej więcej wiem.
Chyba mam poród na dniach.
|
| | |
| LadyM. | 16.12.2014 10:41:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2002806
Od: 2013-3-22
| Lhuna, ja Ci tam wysłałam jakiegoś linka do amerykanskiej strony. Sa tam rysunki płodu w macicy we wszystkich ułożeniach.
Prawidłowy -idzie nosek i 2! łapki pod pyszczkiem. Weż sobie zobacz. Tam gdzies pisze co się robi, jak jedna łapa podwinięta ( W skrócie: wkładasz rękę, wymacujesz łopatkę, jedziesz palcami po łopatce, natrafiasz na łapę i ją pociągasz do przodu - ja to wszytsko wiedziałam teoretycznie, ale jak mi się zaczął Stefan pchać pod ręką na świat, to i tak spanikowałam i już łapy drugiej nie szukałam. Na szczęście obyło się bez kalectwa.) |
| | |
| jakubpiotr | 16.12.2014 10:41:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #2002807
Od: 2013-4-5
| Z tym miodem ciekawe pytanie.. czekam co inni powiedzą, ale to może być słuszna myśl. z porodem pośladkowym, tak jak piszesz, zobaczysz raciczki od spodu, przy 'tradycyjnym' zobaczysz raciczki z góry..
tylko bez paniki |
| | |
| Lhuna | 16.12.2014 11:13:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #2002835
Od: 2014-1-7
Ilość edycji wpisu: 2 | Dziękuję
A te linki ( od LadyM) są świetne,naprawdę, dzięki nim jestem prawie, no prawie spokojna, dobrze byłoby je tutaj wkleić.
Proszę :
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
po kolei , w danym przypadku :
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
A juz wiem, miałam zapytać, czy wiecie kiedy koźlę bierze pierwszy oddech?
Jak to jest z tym czyszczeniem nosa i ust, z zachłyśnięciem wodami?
Czy jak już widać nos , na zewnątrz, wtedy ewentualnie pomóc przebić pęcherz, czy lepiej nic nie tykać?
|
| | |
| Leosia | 16.12.2014 14:12:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #2002938
Od: 2013-4-2
| Nie przeszkadzać jeśli wszystko idzie wedle planu. Upewnij się że, wet. jest 24h dostępny. Jeśli koza urodzi daj jej zająć się dzieckiem, to dla nich ważne. Osobiście glukozę podawałam przy 2 ciężkich porodach, reszta pań "dbała o siebie", żadnej interwencji tylko spokój. Moje kozy kocą się przy porannym karmieniu, chyba na mnie czekają 18.01 spodziewam się kolejnego wykotu. |
| | |
| LadyM. | 16.12.2014 14:16:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2002940
Od: 2013-3-22
| Pęcherz raczej pęka sam.
Jak koźlę będzie na ściółce można (należy?) usunąć mu tego gluta z pyszczka i nosa i podsunąć kozie (koźlę podsunąć, nie gluta). To ona ma wylizywać. Nie oczyszczać koźlaka samemu, bo zdarza się, że koza takiego otrzymanego "czystego" nie przyjmuje.
Jak już koza zrobi swoje, można potem dziada dosuszyć, jak by było zimno.
|
| | |
| LadyM. | 16.12.2014 14:25:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2002942
Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | No to jeszcze jeden link. Tutaj lepsze rysunki są:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
no i tu:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| | |
| Electra | 01.05.2024 18:09:41 |
|
|
