Próbowaliśmy coś samemu zdziałać ale koza nie da do siebie nawet dojść ale po intensywnych telefonach dało radę jakiegoś obcego weterynarza załatwić. Musimy tylko czekać około godziny zanim dojedzie i w międzyczasie również próbować coś samemu zdziałać, żeby jej nie zaszkodzić, bo pradwopodobnie ma martwe płody lub płud jeszcze w sobieale najważniejsze, żeby jej nic nie było. Nawet nasz owczarek leży i skumli kolo niej Bardzo dziękuję za zainteresowanie i pomoc Mamy nadzieję, ze wszystko jednak będzie dobrze, bo to na tą chwilę był bardzo długi dzień a to jeszcze nie koniec. |