| |
Lusia | 08.01.2015 00:38:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 50 #2018269 Od: 2014-7-13
| Witam wszystkich. Napiszcie, czy ktoś miał jakieś doświadczenie w robieniu jogurtu z koziego mleka? Od dłuższego czasu próbuje i wychodzi mi jak kisiel -ciągnący. Smak dobry, ale konsystencja odrażająca. Będę wdzięczna za podpowiedź... Co robię nie tak? Próbowałam z kulturami bakterii, próbowałam mieszać z naturalnym jogurtem w drugim przypadku nieco gęściejszy, ale nadal konsystencja ma wiele do życzenia. Dziękuję.
|
| |
Electra | 22.12.2024 02:13:25 |
|
|
| |
marzena1153 | 08.01.2015 08:13:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 62 #2018346 Od: 2014-4-7
| witaj Lusia. To opisz mi krok po kroku jak robisz jogurt z koziego to zobaczymy co robisz nie tak. Od razu powiem Ci, że najlepiej jest dodawać krowiego, wtedy jest super. Ja w zeszłym roku zrobiłam hektolitry jogurtu i już się nie mogę doczekać wykotów. |
| |
romaszka | 08.01.2015 08:28:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wola Uhruska
Posty: 99 #2018354 Od: 2013-4-25
| Lusia spróbuję tobie pomóc/doradzić , jogurt robię regularnie, ponieważ zakwaszam nim mleko na sery.
Po pierwsze, z koziego mleka nigdy nie wyjdzie gęstego jogurtu ( tak przynajmniej podaje fachowa literatura ) inny skład mleka.
Po drugie, najlepszy/najgęściejszy jogurt wychodzi w sezonie największej mleczności kóz, czyli 3 - 4 miesiące w roku ( czas po wykocie, zielona pasza itd. ), tylko wtedy sprzedaje/częstuje jogurtem własnej produkcji, przez resztę czasu, tak jak pisałam wyżej, robię tylko na własne potrzeby, jest dużo rzadszy i czasami owszem, trochę glutowaty, ale do zakwaszania serów ... i dla mojego męża (pije jogurt nałogowo ) całkiem się nadaje.
Ja robię tak: świeżo wydojone mleko podgrzewam na ogniu mniejszym od średniego i większym od najmniejszego do temperatury 80 - 85*, regularnie, co jakiś czas mieszając. Potem szybko wystudzam mleko w misce/zatkanym zlewie w lodowatej wodzie do temperatury 50*. Chodzi o to, żeby zabić jak najwięcej bakterii w mleku żeby dać swobodnie rozwijać się bakteriom jogurtowym. Wyjmuje garnek z mlekiem, dodaje jogurt naturalny ze sklepu, mieszam dokładnie, rozlewam do czystych, wyparzonych słoików, zakręcam pokrywkę i wkładam słoiki do dużego garnka z wodą 50 - 60*. Garnek zakrywam pokrywką i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 50*, wyłączam piekarnik. W Lecie, jak są upały, więcej piekarnika nie włączam, natomiast w zimie, co jakiś czas, mniej więcej raz na dwie godziny włączam piekarnik na pół godziny (żeby w miarę utrzymać taką samą temperaturę łaźni wodnej). Ja robię w litrowych słoikach, trzymam w łaźni 9 - 10 godzin, w lecie 8, jeśli będziesz robić w mniejszych słoikach musisz skrócić czas trzymania w łaźni. Po wyjęciu słoików z łaźni trzeba niezwłocznie je wstawić do lodówki, na co najmniej 12 godzin.
Teraz w sprzedaży (ponoć były w Lidlu) są takie duże garnki elektryczne z termostatem, ponoć są lepsze od jogurtownic bo są większe i wyższe, ja na razie nie dorobiłam się do takiego zakupu, zawsze jakieś ważniejsze wydatki ale taki garnek wciąż jest zapisany w mojej "liście marzeń"
Na 4 L. mleka daje jeden duży jogurt i trochę swojego/koziego. Jogurt kupuję zawsze ten sam, sprawdzony, najzwyklejszy - żadnego greckiego czy innych wynalazków. To tyle, jak coś to pytaj, odpowiem na miarę wiedzy nabytej _________________ Pozdrawiam. Ałła. |
| |
Lusia | 08.01.2015 15:05:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 50 #2018574 Od: 2014-7-13
| Bardzo dziękuję za odpowiedzi. ja robię mniej więcej jak Ałła, różnica tylko w sposobie dojrzewania . Ponieważ jogurtownicy nie posiadają zakresu temperatur, a bardzo ważnym jest w procesie dojrzewania w zależności od kultur -otrzymać temp od 38 do 40 st. wykorzystuje do tego .... inkubator, który ma w sobie regulacje temperatury do 39,5. I tam przechowuje przez noc. Ale jak widać nie tylko u mnie powstają te gluty, więc dam sobie spokój, bo musiała bym to konsumować z zamkniętymi oczyma Ałło, napisz jaki jogurt stosujesz i jak duży? 200 ml czy 400? Bo jeszcze mam taka myśl, jak teraz tym glutenowym "ala jogurtem" zakwaszę następne mleko, może ta "glutynacja" ustanie, może zrobić tak ze trzy, cztery razy... powstanie nowy szczep i to zaowocujeJestem optymistką , uwielbiam jogurt, ale trzymając kozy było by karygodnym kupować jogurt ze sklepu...maże mi się taki jogurcik typu "grecki" z koziego mleka.Pozdrawiam. Ludmiła. |
| |
romaszka | 08.01.2015 15:29:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wola Uhruska
Posty: 99 #2018595 Od: 2013-4-25
| Lusia inkubator to ... dobra rzecz! Niestety, trochę Ciebie rozczaruje , eksperymentowałam ze swoim jogurtem, próbowałam zaszczepiać, tak jak piszesz, kilka razy swoim ale niestety za każdym razem wychodził rzadszy i jakiś, niby kwaśniejszy. Dla tego zrezygnowałam z tych eksperymentów i za każdym razem dodaje kupczy i trochę swojego ( jak mi M. nie wyżłopie ).
Duży jogurt - 400 ml. kupuję jogurt naturalny BIELUCH, nie wiem gdzie mieszkasz, ja pomiędzy Włodawą a Chełmem. Bieluch to produkt, można powiedzieć - lokalny, z Chełmskiej mleczarni.
Też myślałam nad tym, jak zagęścić jogurt, myślałam - myślałam i nic nie wymyśliłam! Może Tobie się uda. A może dodawać kilka łyżek mleka w proszku? To tak, po prostu głośno myślę. _________________ Pozdrawiam. Ałła. |
| |
marzena1153 | 08.01.2015 16:05:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 62 #2018613 Od: 2014-4-7
| nie wiem, czy Wam się spodoba mój przepis ale - mleko kozie + krowie podgrzewam do temp. (na oko jakieś 70 stopni, schładzam do ok. 40 stopni, dodaję jogurt naturalny wyłącznie Danone, zawijam w kocyk i zostawiam na 24 godziny w kuchni. Potem dodaję owoce albo kawę, kokos, kakao, a najlepsze są banany bo zagęszczają i mleko w proszku. Ale niestety warunkiem dobrej konsystencji jest domieszka prawdziwego krowiego mleka. |
| |
Lusia | 08.01.2015 16:09:41 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 50 #2018616 Od: 2014-7-13
| oglądałam przepisy jogurtów z mlekiem w proszku dla zwykłego mleka, ale nawet nie wzięła pod uwagę że można to stosować przy kozim mleku. będę kombinować, jeszcze mówią, żeby dodać cos typu laktacyt(?), kupiłam Duo-Lactil w aptece -jutro spróbuje. Teraz mi wyszedł bardzo gęsty /2 łyżeczki Danonu na 200ml koziego mleka/ , ale znowu się ciągnie.... Tego Jogurtu /łódzkie/ u nas nie będzie, wzięłam Danon naturalny. Jak osiągnę sukces, dam znać.Dziękuję za podpowiedzi.Miłego dnia |
| |
romaszka | 08.01.2015 16:16:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wola Uhruska
Posty: 99 #2018619 Od: 2013-4-25
| Marzenko a to mleko w proszku dodajesz przed schłodzeniem? Ile?
Przepis spoko! Tylko, że ja w sezonie robię 7 - 8 litrów jogurtu za jednym razem, co 2 - 3 dni, myślę, że piekarnik w moim wypadku jest lepszy.
Banany miksujesz? Opisz dokładniej jak i kiedy wprowadzasz dodatki do jogurtów? _________________ Pozdrawiam. Ałła. |
| |
marzena1153 | 08.01.2015 16:54:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 62 #2018638 Od: 2014-4-7
| mleko w proszku dodaję po 24 godzinach czyli do zimnego, najlepiej dodać mleko do bananów, potraktować blenderem i wymieszać z jogurtem |
| |
Lusia | 08.01.2015 21:51:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 50 #2018851 Od: 2014-7-13
| Marzenko! właśnie o to chodzi! Wymieszać dwa rodzaje mleka! teraz na pewno wyjdzie jogurt, masz racje. To jest dobra podpowiedz.dzięki. Napisze za parę dni jak mi poszło. |
| |
marzena1153 | 09.01.2015 08:37:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 62 #2018975 Od: 2014-4-7
| to czekam na efekty. Sporo się namęczyłam i nastresowałam zanim wpadłam na to mieszanie mleka ale jestem w domu! Samo kozie strasznie się jak to mówię brzydko śpiczy. A i na smaku bardzo zyskuje po zmieszaniu. Jeżeli chodzi o krowie to mleko mleku też nie równe. Mam 5 ras krów i każde mleko jest inne. Na sery i jogurty jeśli macie możliwość to polecam gorąco mleko od krów rasy jersey - walory smakowe serów nie do opisania |
| |
Electra | 22.12.2024 02:13:25 |
|
|
| |
biogrod | 09.01.2015 09:29:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 74 #2019003 Od: 2014-7-23
| U mnie też z koziego mleka robią się ciągnące gluty. Widać taki urok koziego mleka. Wolę jogurt z krowiego również polecam mleko od jersey bo jest naprawdę wyjątkowe. Pasteryzuję mleko (75 stopni) schładzam do 40 zaszczepiam jogurtem typu greckiego. Wlewam troszkę mleka do 400 ml jogurtu, mikserem rozbełtam i wlewam do mleka. Wstawiam do lodówki samochodowej dodatkowo wstawiam litrową butelkę napełnioną gorącą wodą. Zamykam na 12 godzin i gotowe. Czasem wychodzi tak gęsty że można nożem kroić kwadraty. Tak na marginesie danon odradzam. |
| |
marzena1153 | 09.01.2015 12:53:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 62 #2019139 Od: 2014-4-7
| mówisz, że danone be? Spróbuję z greckiego - dobre rady zawsze w cenie. A co do jakości mleka, chciałam się przestawić na jerseyki ale mąż jakoś nie pała do nich miłością (chyba jakaś zazdrość czy ki pieron)bo dają cudowne mleko chociaż uważam, że lepsze daje jersey 50% z biało-czerwoną |
| |
Lusia | 09.01.2015 15:11:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 50 #2019216 Od: 2014-7-13
| jak nie Danon, to jaki????? na co zwrócić uwagę oprócz obecności żywych bakterii? |
| |
jauma | 09.01.2015 15:49:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 84 #2019238 Od: 2013-4-10
| Może inaczej, jeżeli robimy jogurt z wtórnych bakterii typu sklepowy trzeba szczególną uwagę zwrócić na kolejność składu:mleko pasteryzowane ,żywe kultury bakterii jogurtowych! Taka powinna być kolejność w składzie, a nie mleko pasteryzowane, fruktoza, sok buraka czerwonego, pektyny, białka serwatkowe, drzewo gumowca, ..., ..., kultury bakterii jeżeli w ogóle są bakterie. W sezonie wykonuję jogurty tylko kozie po pasteryzacji doprawiam żywymi kulturami bakterii mrożonymi inkubuję od 4 do 8 godzin (każdy wstrząs w tym momencie kończy się w efekcie finalnym glutami) szybkie chłodzenie i dojrzewanie przez 24h a potem pałaszowanie w różnych wersjach kakao , dżemy i płatki śniadaniowe jeszcze miesiąc bez mleka |
| |
Lusia | 09.01.2015 16:08:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 50 #2019248 Od: 2014-7-13
| popełniłam 2 błędy: 1- kultury ze sklepowych produktów i wstrząs pod czas dojrzewania. Dziękuję Jauma za podpowiedz. Dostałam dziś oryginalne szczepy mrożone. bardzo mała ilość i napisano: na 100l. Jak to podzielić licząc na 1l? zawartość -0,7g. moge posiedzieć nad tym i podzielić na 20 części, ale te szczepy nie mogą dostać dodatniej temperatury. macie jakiś sposób na odmierzanie . jakieś mini miareczki? mam wagę aptekarską waży do setnych gram, A jakby chciała odważyć na 1 litr 0,007 to jak mam to zrobić? |
| |
wchelminiak | 09.01.2015 16:33:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Czarnków --> Gajewo
Posty: 341 #2019269 Od: 2013-3-21
| Kochani, prawdziwy jogurt z koziego mleka ma być glutem! To urok mleczka koziego! Mój jest taki
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
I ludziska zabijają się o niego!
_________________ Waleria
www.pracowniarw.blogspot.com |
| |
wchelminiak | 10.01.2015 10:36:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Czarnków --> Gajewo
Posty: 341 #2019760 Od: 2013-3-21
| Nie jestem mleczarzem, jednak w każdej literaturze tematu, jedyny jogurt, który nie jest galaretą to jogurt kozi. Mleko ma swoje specyficzne właściwości i ze względów fizycznych nie da się ściągnąć bez dodatków. Można w wyższej temperaturze zaszczepiać mleko, ale trzeba też uważać, co by nie wybić tego co najważniejsze w mleku, tylko dla otrzymania ściślejszej konsystencji. _________________ Waleria
www.pracowniarw.blogspot.com |
| |
jauma | 10.01.2015 15:45:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 84 #2019970 Od: 2013-4-10
| Lusia jak podzielić też z tym się borykałem, patent mój uciąłem strzykawkę 5" od przodu tak aby zrobić miarkę, na tłoczku ustawiam 1" wsypuję bakterii( ilość zależy od bakterii pracuje na szczepach z Agrovisu) na 4l mleka. Jogurt kozi jest galaretką nie powinien się ciągnąć zła temperatura inkubacji prawdopodobnie skoki temperatury. Dla ciekawskich temat do zgłębienia między mlekiem "zsiadłym" kefirem i jogurtem jest też produkt "mleko ciągliwe" |
| |
wchelminiak | 10.01.2015 16:05:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Czarnków --> Gajewo
Posty: 341 #2019988 Od: 2013-3-21
| Jest mleko ciągliwe, jasne. Jednak cechy fizyko-chemiczne mleka koziego dają taki jogurt. Wystarczy poczytać w odpowiedniej literaturze. Dzisiejsze publikacje i te dawne, dawne mówią to samo.
Bez dodatków kozi jogurt płynie. Nie chcę wchodzić w sprzeczkę, każdy robi, jaki lubi. Na starcie też myślałam, że coś robię nie tak. Jednak wiedza ludzi zawodowo zajmujących się mleczarstwem mnie uspokoiła. Zdarzyło mi się popełniać błędy, ale to czuło się na języku.
Na 100% jogurt kozi! Jest najlepszy na świecie! Glut czy galart _________________ Waleria
www.pracowniarw.blogspot.com |
| |
Electra | 22.12.2024 02:13:25 |
|
|