| |
Pierniczek | 24.03.2013 23:42:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 66 #1260390 Od: 2013-3-21
| U mnie w tamtym roku kozy nie chciały się paść w ogóle ale była to wina moja [po części] przez cały lipiec chodziłem i kosiłem kozom trawę a gdy chciałem ich wyprowadzić to nie chciały się paść tylko przez nawet i 2-3 godz potrafiły się patrzeć albo na mnie albo na niebo, aż żal było patrzeć bo przed stajnią rosło całe pole tej niby babki lancetowatej a liście wielkości dłoni albo większe .Z początkiem sierpnia zrobiłem postanowienie :'nie ukoszę im ani źdźbła' no i co takie leniwe były że nawet raz się nie pasły w sierpniu tylko powtórka - podziwianie nieba . Wrzesień - przełam, brak trawy tak im dokuczył że jak je wyprowadziłem to jak świnie żarły aż miło było popatrzeć [może to dla tego że jeszcze nigdy tego u nich nie widziałem ] ALe ciekaw jestem czy wasze kozy też potrafią się rozleniwić swoją drogą jestem ciekaw jak się moje nowe kozy i kózki no i oczywiście koziołek będą paść, ACH WIOSNO !!! |
| |
Electra | 22.12.2024 02:34:46 |
|
|
| |
monia8366 | 24.03.2013 23:47:58 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1260395 Od: 2013-3-21
Ilość edycji wpisu: 1 | Ja tak moją pierwszą kozę nauczyłam że szła ze mną na pastwisko i jak wracałam ona za mną więc wypas był taki że jak ja zostawiłam darła się godzinami Później jak już stado się powiększało to i razem było im łatwiej się wypasać na pastwisku beze mnie. Kozy muszą się nauczyć, zgłodnieją- chwycą zębami same _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
LadyM. | 25.03.2013 06:54:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1273070 Od: 2013-3-22
| A moje towarzyskie takie. Jak byłam w pobliżu to się pasły, jak sobie poszłam, to podziwiały okolicę i darły twarze. Więc wzięłam dwa kołki, zdjęłam moją ukochaną bluzę, zawiesiłam na tych kołkach, jak stracha na wróble i sobie poszłam. I z daleka obserwowałam. Wystarczyła im dresówka na kołkach do towarzystwa |
| |
jola1979 | 25.03.2013 08:44:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1274009 Od: 2013-3-21
| A to dobre Moje pasą się aż miło,ale do czasu.To znaczy przez pierwsze dwa-trzy miesiące wypasu chętnie wcinają zielonki(chodzi o "rosnące").Potem jak już "wpas zaznaczą swoim zapachem",to nie chcą się paść.Zjadają trochę,a nieraz trawa po kolana,a one w niej leżą i jeść nie chcą.Wypas mam duży,bo jakieś 30m szer i 120m długości lub więcej.Najdziwniejsze jest to,że gdy idą "do siebie po wypasie",to po drodze w biegu wcinają rosnącą trawę Młode i młodzież,te co większość czasu memlają trawę,a starsze wycwaniły się. Czyli wychodzi na to,że co 3 miesiące musiałabym wypas przenosić w inne miejsce |
| |
Sebastian | 31.03.2013 19:52:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Płonki,Kurów
Posty: 388 #1292853 Od: 2013-3-22
| Po czym najczęściej spęczy kozę?? bo nie wiem a chciałem się dowiedzieć bo nie chce się uczyć na błędach?? i nie chce ze by moje kózki spęczyło. |
| |
jola1979 | 31.03.2013 21:26:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1292985 Od: 2013-3-21
| ???????????? |
| |
monia8366 | 31.03.2013 21:56:57 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1293042 Od: 2013-3-21
| Sebastian napisz po polskiemu ehheheheh _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Sebastian | 31.03.2013 21:59:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Płonki,Kurów
Posty: 388 #1293048 Od: 2013-3-22
| Mi chodzi po czy najbardziej peczy kozę czyli rozsadza nie raz kichy albo żołądek. |
| |
monia8366 | 31.03.2013 22:05:16 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1293063 Od: 2013-3-21
| Duże ilości mokrej trawy po deszczu czy z rosą.Taką trawę jedzą z ogromna chęcią dlatego jest możliwość przejedzenia i wzdęć. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
monia8366 | 31.03.2013 22:21:39 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1293087 Od: 2013-3-21
| dokładnie moje są przyzwyczajone do wypasu po deszczu czy z rosą od świtu do nocy mają dostęp do pastwiska jak i ogromny okólnik więc wybierają co im pasuje. Dzięki takiemu systemowi nie mam problemu z przejadaniem się ale wiele osób trzyma kozy noc-stajnia rano- pastwisko.I ja pierwszy rok tak trzymałam więc był problem z pilnowaniem by się nie najadły mokrej trawy.Jak po roku zaczęło mnie denerwować chodzenie po pastwisku i sprawdzanie czy już sucha po woli zaczęłam wprowadzać zmiany pastwiskowe tym bardziej ze u mnie las z jednej strony i słabo schła trawa od rosy. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
jola1979 | 31.03.2013 22:28:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1293096 Od: 2013-3-21
| Najbezpieczniej przed wypasem dać kozom siana,żeby trawy-zielonek nie jadły na pusty żołądek. Jak najedzą się siana,to wtedy mogą na pastwisku być większość dnia.Oczywiście wypas kóz musi być wprowadzony stopniowo.Nie można od razu wypuścić kóz na kilka godz,bo jak dopadną do trawy(po zimie)to może być kiepsko. Tak,że ja daję siano-na śniadanie.Potem na wypas(moje na mokrą trawę nie wychodzą).Najpier zaczynam wypuszczać na pół godz,potem codziennie stopniowo wydłużam czas pobytu kóz na wypasie. W sumie jak wypuszczę o 9 rano,to spędzam je o 18-19.Tu piszę o wypasie,gdy jest pełnia sezonu. Koza może zdąć się po jabłkach,jak nieprzyzwyczajonej kozie dasz za dużo jabłek,liście kapusty-też jakaś tam więszka ilość. Poza tym,gdy jest gorąco,to nie powinno się za dużo dawać pasz treściwych,śruty,zboża,bo też mogą powodować wzdęcie. No i jeszcze czasem jest tak,że koza dostanie wzdęcie,praktycznie bez większej przyczyny.W tym tygodniu mało co,a koza 2 tyg przed wykotem padłaby.Niestety wzdęła się i wet przebijał żołądek. Do teraz jestem w szoku,bo w większości jadła siano(dobrej jakości),tak samo dobrej jakości słomę jęczmienną dostawała,ilości nieduże,co drugi dzień.Do tego co drugi dzień dostawała po 0,5kg śruty jęczmiennej. No i prawdopodobnie od tej śruty się wzdęła.Żadna inna koza(każda ma w boksie wydzieloną ilość śruty)w tym czasie nie wzdęła się,a ta tak.Śrutę dostawały nie od dziś.Tak,że nie wiem dlaczego to wzdęcie.
|
| |
Electra | 22.12.2024 02:34:46 |
|
|
| |
monia8366 | 31.03.2013 22:29:55 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1293102 Od: 2013-3-21
| Jakbym tak moje do sadu wpuściła było by po kozach.Moje niesamowicie reagują gwałtownie na jabłka i gruszki. Tylko jedna sztuka dziennie inaczej masowe biegunki. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
monia8366 | 31.03.2013 22:43:38 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1293133 Od: 2013-3-21
| Ok ale ile ma litrów takie wiaderko ? zbyt nadmierne żywienie zbożem jest nie zdrowe. Co do przyzwyczajenia kóz do pastwiska ja nie mam takiego problemu odkąd tylko śnieg stopnieje biegają po pastwisku i po woli się przyzwyczajają do trawy wraz z jej wzrostem. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
irena.golba | 31.03.2013 23:26:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 66 #1293179 Od: 2013-3-27
| Sebastian pisze:
Po czym najczęściej spęczy kozę?? bo nie wiem a chciałem się dowiedzieć bo nie chce się uczyć na błędach?? i nie chce ze by moje kózki spęczyło.
Uważaj w lecie na skoszoną trawę w dużych ilościach a szczególnie na koniczynę ,która lubi się zaparzać .To może zaszkodzić kozom. |
| |
Sebastian | 01.04.2013 11:13:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Płonki,Kurów
Posty: 388 #1293554 Od: 2013-3-22
| Ok dzięki za odp. |
| |
weszynoska | 29.04.2013 08:23:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie/Leśniówka
Posty: 325 #1372480 Od: 2013-3-24
| Trawa wysoka, pogoda ładna..ale rano długo się rosa utrzymuje mimo słońca. Sońka dostaje na śniadanie owies z otrębami i witaminki, do tego krojoną marchew i jabłka i garść siana. Moge ja wypuścić na pastwisko tak chociaż o 9 rano?? Rosa schnie u nas aż do południa a ona w stajni stoi biedna i meczy. Jest kilka dni przed wykotem martwię się żeby jej coś nie było, ale jak widzę jak się pasie to nie rzuca się z apetytem na trawę tylko smakołyki wyjada....liście mlecza, młode pędy róż |
| |
monia8366 | 29.04.2013 16:44:11 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1373248 Od: 2013-3-21
| Moje na wypasie od 7 rano , nauczone . Rano daj jej tylko siana i spokojnie wypuszczaj by jadała to co wartościowe teraz _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
jakubpiotr | 29.04.2013 17:01:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #1373261 Od: 2013-4-5
| ja dopiero dziś pierwszy raz poza okólnik puściłem, na godzinkę,żeby teren im się przypomniał i za dużo na pierwszy raz się nie nachapały pastucha trzeba mi założyć bo czasu brak na spokojny wypas, choć przecież cudnie się patrzy jak buszują w zieleni |
| |
monia8366 | 29.04.2013 18:11:16 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1373308 Od: 2013-3-21
| Moje od samego początku pasa się nawet jak trawa jeszcze dobrze nie puści. Dzięki temu po woli się przyzwyczajają _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
LadyM. | 29.04.2013 23:40:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1375587 Od: 2013-3-22
| Ja bym tak chętnie Andzię ze Stefanem na trawkę wyprowadziła. Ale Wanda ze swoimi maleństwami sie nie kwalifikuje chyba, a jak zostanie bez Andzi, to będzie się drzec. Ona i tak zdziczona taka, że nie chce jej stresu dodawać. Na razie na spacer z psami chodzę z koszem, takim na rękę, i znosze im chwasty i kwiatki. |
| |
Electra | 22.12.2024 02:34:46 |
|
|