Wypas kóz
dokładnie moje są przyzwyczajone do wypasu po deszczu czy z rosą od świtu do nocy mają dostęp do pastwiska jak i ogromny okólnik więc wybierają co im pasuje. Dzięki takiemu systemowi nie mam problemu z przejadaniem się ale wiele osób trzyma kozy noc-stajnia rano- pastwisko.I ja pierwszy rok tak trzymałam więc był problem z pilnowaniem by się nie najadły mokrej trawy.Jak po roku zaczęło mnie denerwować chodzenie po pastwisku i sprawdzanie czy już sucha po woli zaczęłam wprowadzać zmiany pastwiskowe tym bardziej ze u mnie las z jednej strony i słabo schła trawa od rosy.


  PRZEJDŹ NA FORUM