| |
PatiB | 14.03.2015 15:17:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #2067412 Od: 2014-6-23
| psy bezpańskie nie tylko zagrażają zwierzynie leśnej.. mam wybrane 50kur już w tym roku! i to przez psy ! sąsiedzi także nie raz widzieli jak hasky niesie moje 2 kury w pysku |
| |
Electra | 18.01.2025 12:47:58 |
|
|
| |
acerprzemo | 14.03.2015 15:20:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2067415 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Tez to przerabiałem ze porzucone psy wdzieraly sie na poseje i porywaly kury lub atakowaly ludzi. Masakra. Takiego świra co wywozi psa to bym chyba zabil. |
| |
Gosiab | 14.03.2015 15:29:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: szamotuły,wielkopolskie
Posty: 94 #2067421 Od: 2014-1-26
| Tak,byłam pseudohodowcą.Miałam kilka suczek pudelka,psa z rodowodem,po moje szczeniaki ludzie przyjeżdżali z drugiego końca Polski.Skończyłam zootechnikę,i całe życie zajmuję się hodowlą różnych zwierząt.Uwielbiałam pilnować porodów,godzinami pilnować słabych osesków,patrzeć jak rosną i się rozwijają,jak kształtują im się charaktery,a póżniej oddawać je ludziom i czekać na wiadomość jak sobie radzą.Jak weszła ustawa oddałam mojego pięknego morelowego Danio znajomej ze schroniska na akcję adopcyjną,żeby nie było szczeniąt.Oraz 3 moje suczki urodzone i wychowane u mnie,bo nie byłabym w stanie wszystkich wykarmić.Bolało.Do dzisiaj ludzie dzwonią,znajdując stare zdjęcia moich pudelków w internecie.Przed tą ustawą miałam szansę przejąć na prawach hodowlanych piękne stadko rodowodowych papilionów,ale się nie zdecydowałam,bo musiałabym się pozbyć moich pudelków,ale też kompletnie nie miałam chęci jeździć na wystawy i biegać po ringu.Codziennie gotuję moim pieskom jedzenie i muszę z wielu rzeczy rezygnować,żeby zapewnić im dobre życie.Pozdrawiam wszystkich Hodowców,co mają 1 pieska i zastanawiają się czy go kryć,bo tak właściwie im się nie chce.A teraz kopcie |
| |
acerprzemo | 14.03.2015 15:35:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2067423 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Gosiu fam głowę ze każdy z nas byl choc raz takim pseudohodowca. |
| |
PatiB | 14.03.2015 15:40:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #2067428 Od: 2014-6-23
| Przemek u mnie po wsi strach jest wyjść z rana moja mama na 4 do pracy i się boi bo atakują na ulicy. najgorsi są ludzie którzy karmią takie bezpańskie psy a ja k któryś zaatakuje to się wypierają ze to ich! |
| |
acerprzemo | 14.03.2015 15:45:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2067435 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Do poprzedniej pracy jeździłem rowerem przez pola obok takiego rancza. Codziennie rano mialem przyhody z 3-4 mieszańcami owczarka. Przez te pst miedzy innymi odszedlem z pracy. Nie.mialem jak jeździć no dojazd mi nie pasował a na auto wtedy nie bylo mnie stać. .dzis po kilku latach mam auto a pst jak biegają tak biegaly tyle ze teraz jak wracam z pracy wieczorem to latają po drodze i mój znajomy przez te pst skasowal auto. Nie chcial zabić psa i zdezyl sie z innym autem. Ale oczywiście z psami nikt nic nie. Zrobil |
| |
PatiB | 14.03.2015 15:55:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #2067442 Od: 2014-6-23
| Ską ja to znam mój mąż kupił drugi samochód właśnie z tego powodu. gdy wezwał policje że atakują mieszkanka tej bramy z której wylecial pies powiedziala ze to nie jej a dobrze wiemy ze go karmi....
|
| |
Esti | 14.03.2015 16:56:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #2067487 Od: 2013-3-22
| Gosiab- Twoja sprawa, Twoje sumienie. Wiem, że niektórzy rozmnażają bo to kochają ale! obojętnie czy hodowla związkowa czy nie, psy powinny być zbadane genetycznie. Wszystkich chorób nie wyeliminujemy ale róbmy co można! Druga rzecz, nie wiem jak można dobrać psa do suki nie znając ich rodowodów. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
Gosiab | 14.03.2015 17:40:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: szamotuły,wielkopolskie
Posty: 94 #2067518 Od: 2014-1-26
| Esti,psy kupowałam rodowodowe,w różnych kolorach.Kiedyś nie krzyżowano pudli między kolorami.Pierwszy był biały toy,potem czekoladowy miniatura po imporcie z Niemiec,potem morelowy miniatura po imporcie z czech.Zostawiałam sobie najlepsze suczki.Te 4 które mi teraz zostały to 4 pokolenie wychowane u mnie.Są mocne,żywotne żadne tam herlaczki na trzęsących nóżkach.Codziennie spędzają kilka godzin na dworze.Najstarsza ma 11 lat i jest w świetnej kondycji.Chwilami mi szkoda tych genów.To duża strata dla gatunku,jak np.doskonała suka z rodowodem,po wszystkich wystawach jest u kogoś kto tylko się nią chwali i nie zostaje po niej nic.Ja patrzę trochę z punktu widzenia przyrodnika.Problem nadmiaru niechcianych kundelków to inna sprawa-znakowania,żeby każdy pies miał kogoś kto jest za niego odpowiedzialny.Masa pieniędzy idzie na schroniska ,a powinno się czipować i sterylizować za darmo,albo tanio. |
| |
Esti | 14.03.2015 17:46:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #2067525 Od: 2013-3-22
| Racja. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
weszynoska | 14.03.2015 17:51:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie/Leśniówka
Posty: 325 #2067530 Od: 2013-3-24
| Na całym świecie są psy z rodowodem i bez. tego zmienić się zapewne nie da. I nie tylko chodzi o kasę ale i o zapatrywania właścicieli. Nie każdy chce się zrzeszać, nie każdy chce się znać na genetyce, hodowli, kojarzeniu par....nie powinien wtedy hodować wiem, ale cóż...na polityce też nie każdy się zna a jednak.... Więcej zła wyrządza nieświadomość, złośliwość, chęć wydumanego zysku i ta paskudna cecha Polaków, że na wszystkim da się zbić majątek...nawet na niewinnej zwyczajnej suczce... A hodowlą powinni się zajmować nie amatorzy tylko osoby z pasją i wiedzą. Wymyślanie zakazów, długości łancucha i metrażu na 1 psa w hodowli to bzdury...nigdy nie respektowane i totalnie olewane przez społeczeństwo. A faktycznie dużo pomogło by zaczipowanie każdego zwierzaka w momencie obowiązkowego szczepienia na wściekliznę, ogólnodostępna baza czipów i czytniki u każdego sołtysa Wtedy każdy kto ma psa byłby do niego adresowo przywiązany lepiej niż łancuchem i ponosił odpowiednią odpowiedzialność. Nie wiem dlaczego ale u nas ustawy powstają "od ogona" i zupełnie nikt się nimi później nie przejmuje...
Przecież to "tylko pies" ....nasz kraj ma potężniejsze problemy choćby ze służbą zdrowia i nikt nie potrafi tego rozwiązać....albo nie chce |
| |
Electra | 18.01.2025 12:47:58 |
|
|
| |
LadyM. | 14.03.2015 19:06:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2067568 Od: 2013-3-22
| Nie ro0zumiem pretensji do ludzi, którzy karmią bezdomne psy. Ale też nie rozumiem ludzi, którzy te psy karmią i tyle. Psa nie wystarczy nakarmic. Pies musi mieć swojego człowieka. Dlatego ja tę włócząca się sukę przygarnęłam do domu. Wcześniej włóczyła się od domu do domu. Ktoś tam coś tam rzucił, a ona dalej się wałęsała i marzła. Na dzień dobry trzeba było weterynarza. Po ustaniu problemów żołądkowych odrobaczanie i odpchlanie. Pewnie, trzeba wydać jakieś pieniądze. Prościej jest rzucić resztki z obiadu i mieć z głowy.
Gosiab, czy każdy posiadacz rodowodowego psa wystawowego ma obowiązek go rozmnażać. Nawet jak ma papiery hodowlane, to rozmnażany być nie musi. W pewnych rasach jest osobników na tyle dużo, że jedna suka bez szczeniąt straty dla rasy nie czyni. Więc mi się nie chciało właśnie. Dodatkowo poszłam poniewczasie po rozum do głowy: moja suka była z pięknego skojarzenia czarnej suki z czarnosrebrnym amerykańskim reproduktorem. Na specjalne zezwolenie, bo w Europie się sznaucerów nie kryje między kolorami. Ale w Ameryce tak i tam po ringach biegaja nawet sznaucery brązowe w białe łaty. W miocie była para cz-s, para cz. i para pieprzaków. Ciekawe by było, gdyby para pieprzaków spłodziła np. czarne szczenięta. Do hodowli na pewno nikt by żadnego nie kupił. Najwyżej na peta, albo rozmnażacz pokątny szczeniąt porodowodowych.
Przemek, szczepienia szczeniąt ze względu na nie, nie ze wzgl. na dzieci w domu. Te choroby, na które szczepi się zwierzęta nie bywają zaraźliwe dla ludzi. Ze wzgl. a dzieic pasozyty jedne i drugie oraz wścieklizna. |
| |
acerprzemo | 14.03.2015 19:47:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2067599 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Ja tak ogólnie napisałem. U mnie w domu zawsze byla zasada ze jak ma być zwierzak to musi być zdrowy- leczony pilnowanie szczepień odrobaczen itd. |
| |
PatiB | 14.03.2015 19:57:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #2067606 Od: 2014-6-23
| LadyM. mam pretensje do osoby która karmi psa daje mu schronienie na podwórko ale nie bierze za niego odpowiedzialności a pies jest agresywny. co innego gdyby ten piesek był słodkim pluszowym Misiem. I tak uważam że jeśli nie chcesz wziąć odpowiedzialności za zwierze to nie powinieneś go karmić bo pies się przywiąże, albo jak ten przypadek pies jest agresywny atakuje ludzi i wyłapuje kury. W miastach jest o tyle dobrze e są służby które się tym problemem zajmuje.. na wsiach ludzie przejeżdżając wyrzucają mnóstwo psów.. wystarczy przejść ulicą lub przyjechał na miejscowy targ z 10 psów się znajdzie. są też tacy ludzie którzy :mają psy" karmią dają mu dach nad głową ale nie zakładają obroży psy latają bez smyczy za właścicielem... np miejscowe pijaczki ... jest jeden u Nas taki ma matkę i syna psy bez obroży chodzą za nim jak cienie... matka co chwila w ciąży... na pewno ojcem pierwszy zostaje synek... pan na ławce odpoczywa po spożyciu a psy pod ławką go pilnują..... |
| |
jola1979 | 14.03.2015 21:45:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2067678 Od: 2013-3-21
| acerprzemo pisze:
LadyM ma racje. Ja kupiłem 2 Beagle za zwrot kosztów szczepień i odrobaczenia i niby karmy. Koszt 700 zl. Jal sie okazalo. 8 tygodniowe szczeniaki byly 1! Odrobaczone i 1! Raz zaszczepione. Po kupnie do dnia dzisiejszego wpakowalem w każdego szczeniaka ok 300zl wszystkie szczepienia odrobaczenia karmy wizyty. Fakt bylem świadom tego ze wiele musze w nie zainwestować by byly zdrowe i żeby nie sprawialy kłopotów. Mam na myśli to ze w domu sa dzieci wiec trzymanie psów bez szczepień to najwazniejsza sprawa na dzień dobry po przywiezieniu do domu.
To,że szczeniaki były tylko raz odrobaczone,to źle. No,ale ile razy miałyby być zaszczepione w wieku 8tygodni?Raz i to jest prawidłowo. Pierwsze szczepienie szczeniaka w wieku 6-7tygodni,kolejne tzw przypominające ,po miesiącu od pierwszego szczepienia.
PatiB masz rację,u mnie po wiosce też wałęsają się psy.Już czasem człowieka szlak trafia.Pijaczek,z którym "walczyłam",bo jego pies straszył dzieci,już nie żyje,a pies w schronisku wylądował,Teraz taka sąsiadka,wypuszcza swoje mixy.Piszę celowo mixy,bo ma psiaki rasowe,ale "puszczają"się z burkami i wychodzą zmiksowane westy,pekinczyki,czy spaniele.Większość szczeniąt jest likwidowana w dniu urodzenia,a te "najfajniejsze"najbardziej niepowtarzalne zostają i mnożą się dalej.Tak jak czarny "West". Normalnie szlak mnie trafia,bo te psy takie,jakieś dzikie i znowu dzieciaki gonią.Moja nastoletnia już córka nie raz wystraszona do domu uciekała,bo psiaki do nogi jej dolatywały. Byłam u kobiety,raz,drugi,trzeci...........Psy może z 2-3dni nie wałęsały się po wsi.Po tym czasie znowu to samo.Kobieta nie jest pijaczką,więc myślałam,że dotrze do niej co mówię.Ona jednak głupio się tłumaczy,że to psy jej dorosłej córki,ale jak ta córka albo córki mąż jadą do pracy to nie zamkną bramy i psy wyłażą. No kurcze!!!Normalnie trzęsie mnie takie coś.Ciężko bramę za d..ą zamknąć,żeby psy po wsi nie biegały? Na ogrodzie mam "lepiej",bo sąsiadka ze strony mojego ogrodu wypuszcza niedużego psiaka,żeby sobie pobiegał,ale to taki skubaniec,że jak jedzie się,to do opon dolatuje,jak wychodzę na ogród to normalnie szczeka jak nawiedzony i dolatuje do mnie.Już nie wspomnę ile razy uciekać musiałam,bo normalnie zasuwał do mnie,jakbym mu "rodzinę grzybami wytruła".No,ale do tej sąsiadki to też można sobie gadać,a ona nic sobie z tego nie robi.
|
| |
PatiB | 14.03.2015 22:02:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #2067691 Od: 2014-6-23
| JOla dobrze Cie rozumiem... sasiad się ożenił z nową sasiadką przyszedł piesek taaki wiekszy jamnik , trzymają na łancuchu ale często puszcają ... brama otwarta albo furtka.. pytałam czy nie gryzie nieee absolutnie! a jak biegłam kiedyś kozy zamknąć bo deszcz padał (a mam 3 domy dalej gospodarstwo po babci) to się rzucił do mnie skubaniec i co i gruyzie chodzi po ulicy i szczeka nieraz jak widze ze jest puszczony a furtka otwarta to szybko zamykam zanim on zdarzy doleciec . to taki typ psa ide za Toba zczekam a el nie atakuje , a jak mu cos odstrzeli to cholera wie ! ja mam duże psy nie wyobrazam sobie ot tak je puścić chociaż nikogo nie zaatakowały i listonosza nawet wpuszcza ale to tylko psy, zwierzeta nigdy nic nie wiadomo |
| |
LadyM. | 14.03.2015 23:22:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2067746 Od: 2013-3-22
| PatiB, ja ostatecznie to samo powiedziałam - jak karmisz, to weź tego psa i za niego odpowiadaj. Ale to takie wygodnictwo i udawane miłosierdzie. Odpadki jet gdzie zagospodarować, a i pod płotem "ktoś" czuwa. A w razie "W" mówi się - "nie mój". Z drugiej strony to jest już paranoja jakaś i debilizm - te mody na psy. Ostatnia moda na haski i malamuty. Toż to sa psy specjalne i nie każdy je może mieć. A barany biora do bloku. I jak coś nie tak, to pojedzie na wieś czy do lasu i wypuści. Bezmyślność, nieodpowiedzialność. I za to co robi temu zwierzęciu i za to na co naraża ludzi. |
| |
acerprzemo | 14.03.2015 23:59:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2067769 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | odnosie trzymania psow w bloku to powinien byc zakaz ich trzymania tam albo powinna byc lista psow nadajacych sie do bloku. bo LadyM ma racje do bloku brac np husky albo owczarka. pies sie meczy czuje sie gorzej niz na lancuchu i zadne spacerki mu nie dadza tego czego dana rasa potrzebuje .na lancuch jamnika a do bliku owczarka. znam goscia co w bloku trzuma nowofunlanda czujecie? |
| |
LadyM. | 15.03.2015 17:58:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2068417 Od: 2013-3-22
| Jak znam życie, to pewnie większośc nowofunlandów w naszym kraiku mieszka w blokach... |
| |
WildBirdPark | 15.03.2015 19:56:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa
Posty: 356 #2068542 Od: 2013-7-31
| acerprzemo pisze:
odnosie trzymania psow w bloku to powinien byc zakaz ich trzymania tam albo powinna byc lista psow nadajacych sie do bloku. bo LadyM ma racje do bloku brac np husky albo owczarka. pies sie meczy czuje sie gorzej niz na lancuchu
A z ciekawości - w czym to pies na łańcuchu ma lepiej od tego w bloku ze według Ciebie blokowy bardziej sie meczy...? Ogólnie zgadzam sie ze trzymanie psów w bloku to głupota ale pisanie ze pies blokowy meczy sie gorzej niż na łańcuchu...? Wybacz, ale pies w bloku "odsiaduje" swoje tak jak i łańcuchowy z ta różnica ze blokowy wychodzi przynajmniej trzy razy dziennie na spacer, doznaje nowych bodźców, biega, bawi sie z właścicielem. Natomiast łańcuchowe psy zazwyczaj całe życie spędzają w promieniu 2 metrów od budy - bez bodźców, bez zabaw, bez ruchu. Takie psy są sfrustrowane i niestabilne wiec nalezą do najbardziej nieobliczalnych. Nie bronię trzymania psów w blokach ale pisanie ze blokowe maja gorzej od łańcuchowych jest przesada.. |
| |
Electra | 18.01.2025 12:47:58 |
|
|