| |
Esti | 08.07.2013 15:25:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1528955 Od: 2013-3-22
| Monia, piszesz tak, bo miałaś przykre doświadczenia. Mówię ci, mój obecny kozioł pachnie tak samo jak inne kozy a jest łagodny jak nowo narodzone kociątko. Czasem tylko mnie nie słucha i po pastwisku biega jak młody źrebak wywijając esy floresy i salta w powietrzu. Choć wiem jaki może być agresywny kozioł. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
Electra | 05.01.2025 06:01:46 |
|
|
| |
monia8366 | 08.07.2013 19:42:11 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1529317 Od: 2013-3-21
| Powiem ci tak bo znam siebie i wiem w czym jest problem. problemem nie był kozioł tylko ja, od początku nie chciał mnie zaakceptować. Ja mu działałam na nerwach i wzajemnie _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Esti | 08.07.2013 20:19:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1529386 Od: 2013-3-22
| Może z następnym będzie lepiej? Mi się szykuje w tym roku taka sama sytuacja z kozłem jak u Ciebie. Rasa też ta sama. Ale może kup kiedyś dobrego malucha, sama wychowaj i zobaczysz. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
monia8366 | 08.07.2013 22:03:04 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1529530 Od: 2013-3-21
| Nie ma mowy!!! nikt by mnie nie namówił, ten jest w dzierżawie do końca okresu rujowego i wek!!! ja chyba ogólnie chłopów tego gatunku nie lubię hihhi _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
izka | 09.07.2013 08:42:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 55 #1529967 Od: 2013-5-3
| Ja też dostałam kozła w dzierżawę na lato .Smierdzieć na razie nie śmierdzi nie atakuje nikogo,grzecznie idzie na pastwisko.Ma tylko jedną wadę,rano i wieczorem tak wali w drzwi że już je prawie rozwalił.Z właścicielem byliśmy umówieni że wezmę go na parę dni na krycie a ten go przyprowadził bo stwierdził że ma mało miejsca żeby wyprowadzać kozy i u mnie może być przez lato.Ja jak zwykle głupia jestem to się zgodziłam.Poza tym mam tylko jedną kozę na razie, a podobno kozy nie lubią być same więc pomyślałam że będzie miała towarzystwo.Ale z tym waleniem w drzwi to mnie wkurza a rogi ma wielkie.Więc po rujce go oddaje,do tego czasu chyba mi wszystko zdemoluje.A ten facet od tego kozła to prawdziwy świr.U niego kozy w lecie są na samej zielonce,więc może jak u mnie zaczął lepiej jeść to tak szaleje.A wracając do tego właściciela to napisze wam jeden z jego pomysłów:wiosną tłumaczył mi że kózki takie małe ok.3 tygodni karmił z butelki mlekiem z kartonu a kozę doił i mleko miał dla siebie.Swir jednym słowem.A najdziwniejsze to że te małe przeżyły na tym mleku tylko nie wiadomo w jakiej są kondycji. |
| |
klaudnata | 09.07.2013 10:36:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1530109 Od: 2013-7-2
| jakubpiotr pisze: chciałbym zobaczyć zbaraniałą koziarę po prostu nie przychodzą mi do głowy żadne zwierzęta stadne żyjące w naturalnym środowisku,w których nie ma samca. skoro już wykorzystuję kozy do pozyskiwania mleka, to czuję się zobowiązany do stworzenia im warunków jak najbardziej zbliżonych do naturalnych.
No właśnie,kozy to nie są zwierzęta dzikie,tylko hodowlane,a wśród zwierząt hodowlanych przeprowadza się albo inseminację,albo krycie wyłącznie samcami rodowodowymi z szeregiem certyfikatów.Na zdrowy chłopski rozum: w naturze kryje samiec zwycięski,czyli najsilniejszy i najzdrowszy,natomiast hodowla kóz to w Polsce cały czas jeszcze wolna amerykanka i sprowadzanie kozom do stada przypadkowych,bądź niefachowo wyselekcjonowanych kozłów,to nie stwarzanie im "naturalnych warunków",tylko nieporadnie prowadzona hodowla,która w ostatecznym rozrachunku wyrządzi zwierzakom krzywdę,stąd mój pomysł z inseminacją.W końcu w hodowli krów nie trzyma się byka,ogiera z klaczami ani knura ze świniami.Zaraz pani Administrator zezłości się za odbieganie od tematu,ale ja jednak będę upierać się przy swoim - "moje" mleko nie ma wcale charakterystycznego zapachu,tzn. zapach jest dokładnie taki sam jak mleka prosto od krowy,tyle że smak o niebo lepszy. |
| |
Esti | 09.07.2013 11:35:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1530205 Od: 2013-3-22
| Klaudnata a szukaj sobie inseminatora po Polsce ale nie upieraj się bo tłumaczymy ci, że jeśli jest dobrze dobrany, porządny kozioł to nie śmierdzi ani on ani mleko. Bo czym? Moje mleko również nie ma żadnych zapaszków. Inseminacja nie ma tu nic do rzeczy, natomiast zgodzę się, że zdecydowana większość kozłów kryjących w Polsce to śmieci. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
jakubpiotr | 09.07.2013 13:10:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #1530390 Od: 2013-4-5
Ilość edycji wpisu: 1 | Monia musisz tego śmiecia wziąć z powrotem do siebie,nie będę sobie z hodowli wysypiska robił... psy też już nie wilki, ludzie nie małpy - atawizmy zostają. |
| |
monia8366 | 09.07.2013 13:41:24 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1530419 Od: 2013-3-21
| Hmmmm dyskusja się zaostrzą, a ja twierdze tak, że każdy robi to co uważa. klaudnata Gdybyś tak na prawdę była zorientowana w temacie inseminacji wiedziałabyś, że to trudny orzech do zgryzienia, nie tylko problemem jest trudno dostępne nasienie ale także budowa kozy. U niej to nie to samo co u krowy czy klaczy, inseminacja jest trudna a jak dojdzie do skutku często wykoty są trudne . Poczytaj na ten temat, doradź się Natalii na Kozolondzie, ona na tym temacie zjadła zęby i sama twierdzi że to nie takie proste. Co do śmieci, jeśli uważasz istotę żywą za śmieć to Broń Panie Boże o te kozy twoje. To że nie jest rasowy czy 100% rasowy nie znaczy że nie ma prawa żyć i wyraź z siebie trochę szacunku ok? Ja zmieniam zadnie Boluś jest boski!!!! Mam już kozła An i 2 kozy dojne anglonubijskie _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
klaudnata | 09.07.2013 13:46:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1530426 Od: 2013-7-2
| Esti pisze:
Klaudnata a szukaj sobie inseminatora po Polsce ale nie upieraj się bo tłumaczymy ci, że jeśli jest dobrze dobrany, porządny kozioł to nie śmierdzi ani on ani mleko. Bo czym? Moje mleko również nie ma żadnych zapaszków. Inseminacja nie ma tu nic do rzeczy, natomiast zgodzę się, że zdecydowana większość kozłów kryjących w Polsce to śmieci.
Ale jednak koziołki z przeznaczeniem stricte na pieczeń uprzednio się kastruje.W jakim celu? Logicznie rzecz ujmując,wystarczy zabić poza rują,bo wtedy nie posiada on absolutnie żadnego zapachu... Może kiedyś zmierzymy się na mleko? Poza tym,droga Esti,nie wszyscy gremialnie chcą kozła trzymaći nie tylko ze względu na zapach,ale i bezpieczeństwo pewnie. Widziałam takie stworzenie w akcji,a mam dzieci i to malutkie,więc choćby i dlatego. |
| |
klaudnata | 09.07.2013 13:50:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1530428 Od: 2013-7-2
| monia8366 pisze: Hmmmm dyskusja się zaostrzą, a ja twierdze tak, że każdy robi to co uważa. klaudnata Gdybyś tak na prawdę była zorientowana w temacie inseminacji wiedziałabyś, że to trudny orzech do zgryzienia, nie tylko problemem jest trudno dostępne nasienie ale także budowa kozy. U niej to nie to samo co u krowy czy klaczy, inseminacja jest trudna a jak dojdzie do skutku często wykoty są trudne . Poczytaj na ten temat, doradź się Natalii na Kozolondzie, ona na tym temacie zjadła zęby i sama twierdzi że to nie takie proste. Co do śmieci, jeśli uważasz istotę żywą za śmieć to Broń Panie Boże o te kozy twoje. To że nie jest rasowy czy 100% rasowy nie znaczy że nie ma prawa żyć i wyraź z siebie trochę szacunku ok? Ja zmieniam zadnie Boluś jest boski!!!! Mam już kozła An i 2 kozy dojne anglonubijskie
Ale ja nie użyłam wyrażenia śmieci!!! Jestem zupełnie zielona w temacie inseminacji i od początku to pisałam! I to nie ja podgrzewam temperaturę ,tylko pan wyżej! Poza tym,pragnę bronić użytkowniczki od "śmieci",bo moim zdaniem to tylko metafora dla określenia bezwartościowego reproduktora. |
| |
Electra | 05.01.2025 06:01:46 |
|
|
| |
Esti | 09.07.2013 14:05:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1530463 Od: 2013-3-22
| Więc pozostańmy przy swoim zdaniu każda. Powiem tyle, mojego Kubę teoretycznie mogę zabić dzisiaj i zjeść bo on nie ma zapachu innego niż pozostałe kozy. Żywego stworzenia po prostu. Dotykam go wszędzie i potem mogę iść jeść tymi rękami. Nie wiem jak jeszcze to wytłumaczyć. Wiem jak potrafi capić kozioł i wiem jaki potrafi być niebezpieczny bo sama jednego w wieku 7 lat musiałam pozbawić życia. To była dla mnie tragedia. Jednym słowem, znam to wszystko i nie twierdzę, że kozły pachną różami ale uwierz, nie wszystkie. Są kozły nie śmierdzące wcale. Jak mój obecny. Nie mam pojęcia czy to cecha osobnicza czy cecha rasy bo to mój pierwszy rasowy kozioł. Poprzednie były mieszańcami i waliło od nich totalnie. To czy ktoś chce trzymać kozła czy też nie to wolny wybór ale nieprawdziwe jest twierdzenie, że kozioł śmierdzi i zapach przechodzi na mleko. Co do słowa śmieć to użyłam go ja. Już mówię dlaczego. Chodzi mi o to, że nadużywamy słowa reproduktor. Nawet najczystszy rasowo kozioł nie jest ot tak reproduktorem tymczasem wszyscy dobrze wiemy czym kryją kozy ludzie po wsiach. To są śmieci pod względem genowym. Nieprawda? To takie oburzające? Ja sama kryłam kiedyś takimi śmieciami choć jako zwierzątka były fajne. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
klaudnata | 09.07.2013 15:02:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1530524 Od: 2013-7-2
| Esti pisze:
Więc pozostańmy przy swoim zdaniu każda. Powiem tyle, mojego Kubę teoretycznie mogę zabić dzisiaj i zjeść bo on nie ma zapachu innego niż pozostałe kozy. Żywego stworzenia po prostu. Dotykam go wszędzie i potem mogę iść jeść tymi rękami. Nie wiem jak jeszcze to wytłumaczyć. Wiem jak potrafi capić kozioł i wiem jaki potrafi być niebezpieczny bo sama jednego w wieku 7 lat musiałam pozbawić życia. To była dla mnie tragedia. Jednym słowem, znam to wszystko i nie twierdzę, że kozły pachną różami ale uwierz, nie wszystkie. Są kozły nie śmierdzące wcale. Jak mój obecny. Nie mam pojęcia czy to cecha osobnicza czy cecha rasy bo to mój pierwszy rasowy kozioł. Poprzednie były mieszańcami i waliło od nich totalnie. To czy ktoś chce trzymać kozła czy też nie to wolny wybór ale nieprawdziwe jest twierdzenie, że kozioł śmierdzi i zapach przechodzi na mleko. Co do słowa śmieć to użyłam go ja. Już mówię dlaczego. Chodzi mi o to, że nadużywamy słowa reproduktor. Nawet najczystszy rasowo kozioł nie jest ot tak reproduktorem tymczasem wszyscy dobrze wiemy czym kryją kozy ludzie po wsiach. To są śmieci pod względem genowym. Nieprawda? To takie oburzające? Ja sama kryłam kiedyś takimi śmieciami choć jako zwierzątka były fajne.
Tak właśnie zrozumiałam Twoje słowa,że chodziło o genetycznego śmiecia i dla hodowcy powinno być oczywiste,że nie każdy rasowy kozioł to reproduktor. I tu w pełni się z Tobą zgadzam. Może kiedyś będę miała przyjemność powąchać Twojego kozła jakkolwiek to brzmi,a wtedy będę musiała zgodzić się z Tobą w stu procentach i będę pokonana A już tak całkiem poważnie: może naiwniaczka ze mnie,ale wydaje mi się,że forum to miejsce na dyskusję,prowokację i polemikę,jeżeli zachować minimum kultury .Dziwi mnie więc obrażanie się i skoki temperatury ,tudzież ciśnienia,bo zakładam,że jesteśmy ludźmi dorosłymi. |
| |
jakubpiotr | 09.07.2013 15:15:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #1530533 Od: 2013-4-5
| po takich panach jak ja to dziedzice na konia wsiadali gdzież bym śmiał podgrzewać atmosferę i tak mi już za gorąco. mam tylko inne zdanie, nie podoba mnie się wysoka selekcja i nie godzę się na nią gdyż w przeciwnym razie musiał bym szukać dla siebie miejsca w kanał ściekowych współczesnego świata. kończąc moje wypowiedzi w tym wątku: obecność kozła w stadzie jest dla mnie niezbędna ze względu na hierarchiczną naturę kóz i nie ma wpływu na właściwości organoleptyczne mleka. dziękuję. |
| |
weszynoska | 09.07.2013 16:21:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie/Leśniówka
Posty: 325 #1530603 Od: 2013-3-24
| Powiem może tak, ja nie ma żadnego doświadczenia w zakresie hodowli kóz, zaczynam dopiero...
ale jadąc na krycie z naszą kózką mocno obawiałam się co będzie jak bedziemy wracać. nasłuchałam się o smrodzie kozłów tak, że włosy dęba mi stawały na myśl o późniejszym praniu tapicerki itp...( Sońka jak dama autem jechała) I cóż....wielka koziarnia, sporo kóz matek, sporo młodzieży...i dwa kozły reproduktory.
Nie zauważyłam jakiegoś specjalnego smrodu, normalny zapach stajni, czysto wszędzie, Sońka po kryciu wracała tak samo jak dama...zupełnie niczym nie smierdziała.
Natomiast jak byłam kiedyś na wycieczce w skansenie to tam za zagródką stało małe stado karpatek i jeden kozioł...masakra..uciekalismy w szybkim tempie |
| |
klaudnata | 09.07.2013 16:29:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1530607 Od: 2013-7-2
| jakubpiotr pisze: po takich panach jak ja to dziedzice na konia wsiadali gdzież bym śmiał podgrzewać atmosferę i tak mi już za gorąco. mam tylko inne zdanie, nie podoba mnie się wysoka selekcja i nie godzę się na nią gdyż w przeciwnym razie musiał bym szukać dla siebie miejsca w kanał ściekowych współczesnego świata. kończąc moje wypowiedzi w tym wątku: obecność kozła w stadzie jest dla mnie niezbędna ze względu na hierarchiczną naturę kóz i nie ma wpływu na właściwości organoleptyczne mleka. dziękuję.
Chętnie o tej hierarchiczności z Panem na innym wątku |
| |
Esti | 09.07.2013 17:08:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1530652 Od: 2013-3-22
| Klaudnata- zapraszam na mleko i mizianie mojego Kubusia. Niestety muszę go sprzedać po jesiennych kryciach gdyż zostawiłam jego córki. A żal mi go będzie okropnie. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
monia8366 | 09.07.2013 19:14:54 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1530784 Od: 2013-3-21
Ilość edycji wpisu: 1 | Jestem w absolutnym szoku! Oczywiście rasowe to rasowe - większa mleczność ale bez przesady to nie forum w którym trzymamy się zadnia że tylko kozy rasowe są the best! Uszlachetniać stado dobrym kozłem- dobra sprawa lepsza mleczność koźląt, duże i szybciej rosną. Tylko czy to forum na prawdę stworzyłam tylko po to by wypowiadały się osoby hodujące? Jacy z was hodowcy ? trzymacie kilka kózek jak ja na własne potrzeby, może sprzedać trochę \mleczka lub ser/ ale większość to osoby które trzymają jedną- dwie kozy i nie opłaca im się kupować drogiego kozła bo to by tylko jadł i raz do roku zapłodnił ! A CO DO MLEKA , WYBACZCIE MOŻE MACIE CZYSTO MOŻE KOZŁY NIE ŚMIERDZĄ TAK ALE RAZ TYLKO W ŻYCIU KUPIŁAM MLEKO OD CHŁOPA MIAŁ KOZŁA W STAJNI Z KOZAMI A MLEKO STRASZNIE LECIAŁO. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
monia8366 | 09.07.2013 19:20:16 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1530791 Od: 2013-3-21
| jakubpiotr pisze: po takich panach jak ja to dziedzice na konia wsiadali gdzież bym śmiał podgrzewać atmosferę i tak mi już za gorąco. mam tylko inne zdanie, nie podoba mnie się wysoka selekcja i nie godzę się na nią gdyż w przeciwnym razie musiał bym szukać dla siebie miejsca w kanał ściekowych współczesnego świata. kończąc moje wypowiedzi w tym wątku: obecność kozła w stadzie jest dla mnie niezbędna ze względu na hierarchiczną naturę kóz i nie ma wpływu na właściwości organoleptyczne mleka. dziękuję.
absolutnie się z tobą zgadzam!!!!! _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Esti | 09.07.2013 20:01:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1530842 Od: 2013-3-22
| Monia, mogłabyś konkretniej bo nic a nic cię nie rozumiem. Kupiłaś RAZ mleko od chłopa, który trzyma kozła z kozami i stwierdzasz, że mleko śmierdziało. No i? Bo nic nowego to nie wnosi, cały czas piszę, że trzeba kupić takiego kozła, który nie śmierdzi albo trzymać go oddzielnie. I tyle. Sama napisałam, że to, iż mój Kuba nie śmierdzi, nie wiem czy to cecha osobnicza czy cecha rasy ale tak jest. To źle, że nie śmierdzi czy mi nie wierzysz bo naprawdę nie jarzę. I o co chodzi z tym jak ktoś ma dwie kozy to znaczy może kryć byle czym? Nie rozumiesz, że ten ktoś później te koźlęta sprzedaje i w ten sposób rośnie pogłowie kóz śmieci genowych. To tak na kozolinie pisaliśmy, że nie można później sensownego koziołka znaleźć bo ludzie kryją czym popadnie. I nie mówię tu o tym by kupować od razu jakiegoś mega drogiego kozła ale, żeby ludzie większą uwagę zwracali na kozły bo one są ważniejsze niż kozy w rozrodzie. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
Electra | 05.01.2025 06:01:46 |
|
|