| |
moody | 14.07.2018 00:14:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Żory
Posty: 8 #2564415 Od: 2018-7-12
| Witajcie. Ja tu po raz pierwszy, chociaż już sporo interesujących mnie tematów na forum przeczytałem. Słowem wstępu : od dwóch tygodni mam dwie kozy 2 i 3 letnią. Kozy odkupione od jednego właściciela, jako towarzyszki w gospodarstwie, jako zaczątek do samowystarczalności, jako ekologiczne kosiarki. Bryndza i Amelka dają w sumie około 2l mleka /dzień. Moja żona mleka niesklepowego nie chce pić, to padło na serki- może jakiś twaróg, może coś więcej. No i cóż - mleko świeżo z cyca i powiedzmy dzień po ma posmak trawy (mi się tak kojarzy) więc jest okej, natomiast po 2-3 dniach w lodówce- (zlane do litrowych czystych słoików - nie śmierdzą niczym) ma posmak wymiocin, czegoś gorzkiego. Twaróg z mleka odłożonego na blacie na 3 dni do skwaśnienia - to samo, niejadalny. Taki dwudniowy - to samo, chociaż mniej. Śmietanka zebrana z mleka, wyrobione masło - bleh, gorycz z wymiocinami, nie zachęca do spożycia.
Dzisiaj z mleka świeżego + wczorajsze + koagulant - bundz. Po zważeniu się skrzepu - zapach się zaczyna pojawiać, po odcieknięciu trochę czuć, w smaku też jest.
Tu moje pytanie - szukać błędów w technice czy może kozinom coś dolega ? Zdajałem osobno Amelkę i Bryndzę - smak taki sam - lekko trawiasty posmak. Kozy dostały w używanie paroletni ugór - trochę ostów, trochę chwastów, trochę suchej trawy. Żadne wymię nie jest większe od drugiego, dosyć proporcjonalne biuściki, Amelka trochę cieplejsze od Bryndzy, ale nie rozpalone, gorące, ot w temperaturze podobne do ludzkiego worka mosznowego.
Mleko po zdojeniu przelewane przez tetrę, potem zlewane do tych 1l słoików i do lodówki.
Co może być przyczyną ? Spotkali/łyście się z podobnymi objawami ? Bo zakładam, że to nie jest normalne. |
| |
Electra | 22.12.2024 14:09:08 |
|
|
| |
nwee | 14.07.2018 01:15:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1 #2564427 Od: 2018-3-10
| Może specem nie jestem ale...obecna temperatura zewnętrzna...czas przechowywania + tetra...przerabiałem to wszystko...zacząłem kupować takie krażki do cedzenia mleka...jednorazowe..
do tego w okresie letnim nie mieszaj mleka z kilku dni...powinno pomóc. To tak z moich obserwacji...choć kiedyś po roku laktacji koza zaczeła dawać w okresie letnim kwaśne mleko...zaraz po zdojeniu nie dało się zagotować.. temperatury wtedy były pow.30C
|
| |
monia8366 | 14.07.2018 01:28:11 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #2564428 Od: 2013-3-21
| Witaj rozbawiłeś mnie bardzo , porównanie temperatury biuścików do worka mosznowego , no bomba ! Padłam a tak serio przyczyn może być wiele. Ja bym stawiała na temperaturę w lodówce, może jest zbyt wysoka. Postaraj się o krążki i cedzak do przelewania mleka bo jednak tetra może wpłynąć na mleko i to bardzo. Druga sprawa nie przechowuj mleka świeżego tak długo w lodówce lepiej przelej w pojemnik i daj do zamrażalnika. Trzecia sprawa na co bym zwróciła uwagę to mleko kozie nie skwaśnieje ci jak mleko krowie zaszczep je chociaż jogurtem naturalnym z bakteriami by "ruszyło". Szybciej skwaśnieje a nie popsuje się i nie zgorzknieje. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Amalteja | 14.07.2018 07:29:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 39 #2564468 Od: 2018-7-6
| Czytalam, ze mleko gorzknieje jak kozy dostają antybiotyki albo jak źle sie wyplucze naczynia do przechowywania mleka po płynie do naczyń. Ja raczej nie mieszam mleka z kilku dojeń. Mleko na zsiadle zawsze zaszczepiam odrobiną mleka juz zsiadnietego.
|
| |
glinek | 14.07.2018 08:21:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 34 #2564482 Od: 2018-6-13
| 1. ja od 3 lat sedzę tetrą, tylko taką lepszą, bardziej płucienną i chwalę sobie. 2. u mnie naturalnie jest, że mleko świeżo zdojone jest smaczniejsze, czym dłużej stoi tym bardziej czuć kozą, ale nie przeszkadza to tak bardzo, żeby go nie wypić. Może to kwestia przyzwyczajenia? 3. Ser twarogowy zawsze robię przez postawienie, normalnie zsiada w kilka dni, jak ciepło to szybciej, jak chłodno to dłużej, nigdy niczym nie szczepiłem. 4. Jak ściągasz śmietanę? U mnie na 5litrach mleka praktycznie nie ma śmietany, a żeby jeszcze z tego zrobić masło? nie ma szans, może kwestia karmienia, może karmisz jeszcze jakąś paszą czy cuś? u mnie trawa, owies, trawa, wysłodki, i nade wszystko trawa trawa trawa. 5. Z mojego doświadczenia, jestem rolnik samozwańczy, mieszkałem w mieście i zanim wyprowadziłem się na wioskę, nie miałem doczynienia z takimi produktami. Jak u teścia piłem prawdziwe mleczko od krowy było pyszne, jak kupiłem krowę, to tak przez miesiąc nie mogłem pić, bo mi śmierdziało wymionami... hmm, może masz ten efekt? Nawet miałem takie mydło które cuchniało krową i brało mnie na wymioty Przy kozach już nie miałem takiego mocnego efektu, ale trochę też. Z czasem jak się przyzwyczaiłem to normalnie już piję i nie ma tego problemu. No i do koziego mleka na pewno trzeba się przyzwyczaić, nie wiem czy piłeś wcześniej, czy nie. |
| |
moody | 14.07.2018 09:39:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Żory
Posty: 8 #2564511 Od: 2018-7-12
| Wiaderko do dojenia codziennie po zlaniu myte, słoiki w stałym obiegu te same, bezwonne, myte w zmywarce. Bundz wczorajszy ma ten sam posmak (chociaż słabszy), a był robiony ze świeżego i jednodniowego mleka. Kozy nie dostają teraz żadnych antybiotyków, poprzedni właściciel też nic nie wspominał. Mleko kilkukrotnie wcześniej(we wcześniejszych latach od kogoś) takie piłem (świeże) i nie miało tego przykrego zapachu, stąd się dziwię. Kozy bez żadnej paszy, póki co tylko na zielonce z łąki i wodzie. Ja wcześniej 30 lat na blokach przemieszkałem, od zeszłego dopiero na domu, od tego roku buduję "gospodarstwo" ,) Muszę się przyznać, że do teraz nie myłem kozom wymion przy dojeniu, może być tak, że to wpływa na smak ? |
| |
monia8366 | 14.07.2018 09:47:45 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #2564515 Od: 2013-3-21
| Oczywiście że tak _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
glinek | 14.07.2018 14:12:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 34 #2564564 Od: 2018-6-13
| oczywiście że tak, jak są cały czas w koziarni, na oborniku itp., a jak na łące, to raczej nie. |
| |
Helena | 14.07.2018 21:57:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #2564690 Od: 2016-6-21
Ilość edycji wpisu: 1 | Mam to samo, jeśli nie pasteryzuję mleka. Wtedy śmietana jest praktycznie nie do użycia. Śmierdzi wymiotami Jedyny sposób wszystko pasteryzować przed przetwarzaniem, przed przechowywaniem lub robić bundz /podpuszczkowy/ ze świeżo udojonego mleka i szybko konsumować. |
| |
Helena | 14.07.2018 22:05:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #2564694 Od: 2016-6-21
| Poza tym przy przetwórstwie mleka wszystkie "szmatki" czy do cedzenia mleka czy do wykładania sera powinny być wygotowane przed użyciem. Naczynia przelane wrzątkiem. W zmywarce myjesz maksymalnie na 70*C. Do cedzenia mleka kup sobie sitko z nakrętką i dopasowane do tego filtry jednorazowe. Wygodniej i taniej niż prać i gotować tetrę. Do mycia wymion są jednorazowe chusteczki w wiaderku tez do kupienia w necie. Niestety higiena i jeszcze raz higiena a i tak wszechobecne bakterie uwielbiające wilgoć i upał mnożą się na potęgę |
| |
glinek | 15.07.2018 08:13:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 34 #2564767 Od: 2018-6-13
| Zainteresowałaś mnie tematem skoro uważasz że to tańsze i szybsze. Czy masz na myśli coś takiego:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
I do tego jak rozumiem trzeba kupić jakiś korpus, czy jak to używacie? Coś takiego?:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
i dalej? To się zakłada na co? Jak cedzę tetrą 5-10l, to leję od razu do garnka, a to na garnek chyba za małe? I raczej powoli przez to przelatuje przy takiej małej średnicy? |
| |
Electra | 22.12.2024 14:09:08 |
|
|
| |
glinek | 15.07.2018 08:23:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 34 #2564770 Od: 2018-6-13
Ilość edycji Admina: 1 | współczuję Wam, nigdy nie miałem tego problemu, u mnie klienci często kupują mleko raz na tydzień i po przegotowaniu starcza im prawie na tydzień, na świeżo bez przegotowania my pijemy przez 2-3 dni. Kaszkę jak żona robi to w dużym garnku też na 2-3 dni. |
| |
Helena | 16.07.2018 19:58:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #2565172 Od: 2016-6-21
Ilość edycji Admina: 1 |
Filtr do mleka w rozmiarze 240 mm i do tego takie właśnie sito też z otworem na dole w rozmiarze 240 mm. To powinno Ci odpowiadać. Filtr nie zatrzymuje przepływu mleka. Ja uzywam 95 mm jedno i drugie, ponieważ mam nieduże ilości, tylko na potrzeby własne. |
| |
Helena | 16.07.2018 20:01:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #2565174 Od: 2016-6-21
Ilość edycji Admina: 1 | Mówimy o surowym, niepasteryzowanym i niegotowanym. Smrodek na śmietanie powstaje, jeśli się jej nie zapasteryzuje i trzyma długo w lodówce. |
| |
Helena | 16.07.2018 20:05:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #2565176 Od: 2016-6-21
| I do tego jak rozumiem trzeba kupić jakiś korpus, czy jak to używacie? Coś takiego?:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Cedzidło do mleka to się nazywa lub cedzak. |
| |
glinek | 17.07.2018 13:34:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 34 #2566343 Od: 2018-6-13
Ilość edycji Admina: 1 | Tak, wiem, ja też mówię o surowym i niepasteryzowanym mleczku. U mnie mleka się nie pasteryzuje tak do picia, czy do kawy, czy do płatków na zimno, jedynie jak się robi kaszkę, kakao, budyń.
Wrócę jeszcze do jednego pytania - czy to cedzidło bądź cedzak stawiacie na garnek/słoik, czy dorobiliście jakieś uchwyty czy jak to w praktyce się używa? |
| |
rolnik48 | 17.07.2018 16:26:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: okolice Krakowa
Posty: 38 #2566376 Od: 2016-1-10
| Cedzidło ma swoje małe uszka, którymi opiera się o brzeg garnka. Tylko garnek musi miec srednicę niewiele większą od górnej srednicy cedzidła. Może są cedzidła z większymi uszami... |
| |
Pietrekk | 17.07.2018 20:54:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 12 #2566473 Od: 2017-4-29
| [quote=moody]Wiaderko do dojenia codziennie po zlaniu myte, słoiki w stałym obiegu te same, bezwonne, myte w zmywarce. Bundz wczorajszy ma ten sam posmak (chociaż słabszy), a był robiony ze świeżego i jednodniowego mleka. Kozy nie dostają teraz żadnych antybiotyków, poprzedni właściciel też nic nie wspominał. Mleko kilkukrotnie wcześniej(we wcześniejszych latach od kogoś) takie piłem (świeże) i nie miało tego przykrego zapachu, stąd się dziwię. Kozy bez żadnej paszy, póki co tylko na zielonce z łąki i wodzie. Ja wcześniej 30 lat na blokach przemieszkałem, od zeszłego dopiero na domu, od tego roku buduję "gospodarstwo" ,) Muszę się przyznać, że do teraz nie myłem kozom wymion przy dojeniu, może być tak,
Moze sprobuj sera podpuszczkowego ze świeżego mleka. Kup podpuszczke mikrobiologiczną i chlorek wapnia. Podgrzewasz słodkie mleko do temperatury 38C i dodajesz łyżeczkę chlorku wapnia na 3 l mleka. Wszystko dokładnie mieszasz, następnie dodajesz 5kropli podpuszczki i mieszasz. Odstawiasz na 40 min mleko się zetnie. Nastepnie kroisz w drobne kwadraty skrzep z mleka i Odstawiasz na 30 minut az pojawi sie swewatka. Później odcedzasz ser dajesz do foremek możesz dodać zioła, suszone pomidory. Smacznego ,) |
| |
artambrozja | 18.07.2018 22:48:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #2566843 Od: 2013-3-25
| kup sito najlepiej muslinowe i cedź , żadna tetra !!wszystkie naczynia dokładnie przelane wrzątkiem. Ale może też być tak, że koza po prostu ma takie mleko. Miałam jedną taką pannę, która dawała 4 litry na dzień, ale to był syf w smaku. Nie pomagała zmiana diety, sterylność itp. po porstu taki był posmak i nie dało rady tego przełknąć. no i cyce muj, obowiązkowo _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
syriusz24 | 19.07.2018 10:30:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tarnów
Posty: 81 #2566943 Od: 2015-7-11
| Witam Ja nie mam dużego doświadczenia bo tylko kilku letnie ale Jedno mogę doradzić Bo na co dzień pracuję z bakteriami wiec coś mogę o nich powiedzieć Oczywiście higiena przede wszystkim głównie naczyń Jeśli chodzi o cedzenie to ja cedzę w sitku plastikowym i problemu nie ma. Natomiast bardzo duży wpływ ma temperatura Mleko które ma iść na zsiadłe lub ser nie powinno być chłodzone w lodówce bo po schłodzeniu już zupełnie inne bakterie zaczynają działać Generalnie gnilne w takiej sytuacji najlepiej mleko pasteryzować i później zaszczepić odpowiednimi bakteriami ale to dużo zabawy Najlepiej prosto po dojeniu zostawić gdzieś na blacie lub na półce w temp. ok 25 stopniach na 24h i mamy zsiadłe w smaku jak dla mnie idealne A po 36h od dojenia ładnie podejdzie serwatką i bez żądnego podgrzewania mamy ładny twaróg Ale fakt czas spożycia jest na już bo po 2-3 dniach zaczyna śmierdzieć i gorzknieć |
| |
Electra | 22.12.2024 14:09:08 |
|
|