| |
przemko2121 | 06.10.2013 12:23:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 69 #1617805 Od: 2013-4-1
Ilość edycji wpisu: 1 | Czy kozy magą jeść dynie i jak to na nie wpływa ? |
| |
Electra | 23.12.2024 00:55:44 |
|
|
| |
tanakakt | 06.10.2013 12:56:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 207 #1617825 Od: 2013-4-19
| Moje jadły jak przez przypadek dorwały się do ogródka, ale tylko owoce bo liści nie tknęły, nic im nie było. |
| |
monia8366 | 06.10.2013 16:38:59 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1617917 Od: 2013-3-21
| Oczywiście dynia ma wiele pozytywnych wartości, mogą jeść nie tylko miąższ ze skórka ale także pestki które mają działanie odrobaczające choć musiały by zjeść tego od groma by coś zadziało. Co roku jesienią karmię i mleczność zawsze się podnosi ( choć w nie wielkim stopniu). _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Tomek | 06.10.2013 18:03:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 35 #1617957 Od: 2013-4-13
| ja też daje kozom dynie i wsuwają jak chleb a cukinie też można dawać, bo ja czasem daje i im nic nie jest
|
| |
LadyM. | 06.10.2013 21:24:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1618159 Od: 2013-3-22
| Z sąsiedniego forum dowiedziałam się, że dynia, a zwłaszcza pestki wpływają na obniżenie poziomu męskich hormonów u kozłów. |
| |
jakubpiotr | 07.10.2013 07:06:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #1618296 Od: 2013-4-5
| czy obniżenie męski hormonów wpłynie na efektywność krycia? jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności mojemu Kubie podaje ostatnio właśnie ten miąższ z pestkami a jeszcze nie wszystkie kozy pokryte, ale dobrze by też było żeby się trochę uspokoił. |
| |
monia8366 | 07.10.2013 07:13:37 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1618298 Od: 2013-3-21
| Wydaje mi się że nie grozi to Kubie przy jego zdolnościach i nadpobudliwości nie jest mu to groźne. U mnie też jadł dynię i pokrył wszystkie więc nic mu nie będzie, ja dawałam mu melisę jak za bardzo szalał _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
przemko2121 | 08.10.2013 19:50:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 69 #1620064 Od: 2013-4-1
| to fajnie bo ja mim kozom zacząłem dawać dynie i tak z ciekawości zapytałem .I jeszcze ciekawią mnie buraki jak by ktoś coś wiedział |
| |
LadyM. | 08.10.2013 20:49:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1620119 Od: 2013-3-22
| Buraki jakie? Ćwikłowe jak najbardziej Pastewne - w ograniczonej ilości cukrowe - raczej wcale. |
| |
artambrozja | 14.10.2013 22:19:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1625135 Od: 2013-3-25
| ja dzisiaj kupiłam dynię piękną ( swoich niestety nie posiadam ) ale na zupę kozom dostaną się resztki _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
LadyM. | 24.08.2014 18:54:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1924599 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | Posiałam dynie i cukinię z myślą o kozach. Były to dynie "Bambino" i "Gigant" (?). Urosło ok 12 owoców, za to ogromnych. Dwie takie olbrzymki juz zerwałam, bo musiałam opróżnić miejsce pod inne uprawy.
Już teraz widzę, że niepotrzebna jakaś "gigantomania" mnie napadła/ Przecież takiej olbrzymiej dyni nie skarmię zanim sie zepsuje. Nie chciałam sadzic pastewnych, bo maja bardzo twarda skóre i ciężko się kroiło. Ale trzeba było wybrać jakąś odmianę o mniejszych owocach, za to bardziej plenną. Daję kozom odkrojony duży kawałek i one sobie same z tym świetnie radzą i wyjadają do końca (o ile nie wypadnie z karmidła na ściółkę, bo wtedy już niejadalne)
I teraz pytanie: ile tej dyni można dawać, żeby nie przedobrzyć -tj. doprowadzić do jakiś zaburzeń pokarmowych? (Odnoszę wrażenie, że zostawione sam na sam z ta dynią, zjadły by do spodu, chyba, żeby sie wcześniej nawzajem pozabijały , walcząc o dostęp. A to jest taki olbrzym, że z trudem uniosłam. Może mieć ok 30kg) |
| |
Electra | 23.12.2024 00:55:44 |
|
|
| |
Kusy | 24.08.2014 21:33:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podkarpackie
Posty: 223 #1924721 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | W menu dla kóz czytałam, że ktoś daje 2 średnie dynie na 18 szt. Wychodzi jedna na 9, jeżeli za średnią uznamy taką 30 kg to byłoby jakieś 2-3 kg na łebka. Trochę dużo Swoim planuję dawać ok 1-1,5 kg , jeżeli tyle dadzą radę zjeść ale moje mają jeszcze cukinie i patisony więc jeszcze nie daję. Też mnie w tym roku dopadła gigantomania i porosły mi takie wielkie dynie że teraz się martwię kto to podniesie? Rozlazło się to to po całym polu, zaszło do buraków , ziemniaków. Ten rok mokry i dynia rośnie. Iwona, u mnie kur dużo więc część pójdzie dla nich. Króliki niestety nie chcą. Możesz jeszcze zupkę pyszną ugotować albo racuchy lub w postaci surówki. Tylko Panowie to raczej nie lubią takich rzeczy. Taka obrana kilka dni w lodówce poleży. Można tez mrozić ale czy to potem można kozom dać to nie wiem. |
| |
LadyM. | 24.08.2014 22:00:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1924743 Od: 2013-3-22
| No, nie panowie na dynię się namówić nie dadzą.
Nie tyle chodzi o to, żeby ją zjeść w ogóle, co o to, żeby ją zjadły kozy. Z pożytkiem dla nich.
Teraz drugi problem: jak długo te dynie się da przechować? Ja w zasadzie pozostałe tez juz powinnam sprzątnąc z pola, zeby wyprzedzić chomiki. W ub. roku sprzatałam później, ale połowę chomiki mi zniszczyły (wygryzają dziurę, włażą do środka i pędzlują wnętrze - w zasadzie pestki. Zanim się zauważy, że coś nie tak, to dynia gnije od środka. A nawet jakby nie zaczęła gnić, to mam opory przed dawaniem kozom takiej "zachomikowanej" dyni)I te póżniej zebrane leżały do mrozów w stodole. Miałam pastewną.
(Chomików jest u mnie plaga. NIszczą wszystko. A w dodatku mam stracha przed chodzeniem na grządki, bo one są bojowe. Któregoś dnia jeden atakował traktor, jak syn orał.) |
| |
Kusy | 24.08.2014 22:12:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podkarpackie
Posty: 223 #1924755 Od: 2013-3-22
| Dynie poleżą do wiosny. Tylko trzeba je trochę wystawić na słońce by skórka stwardniała i się potem za szybko nie psuła. Przed mrozem schować. Wiem że niektórzy kopcują ale jak to wygląda to nie mam pojęcia.
Pewnie zniszczył mu tym oraniem dom więc atakował nie zazdroszczę, chociaż chyba wolałabym chomiki niż ślimaki nagie. |
| |
annorl1 | 24.08.2014 22:14:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 434 #1924757 Od: 2014-1-18
Ilość edycji wpisu: 1 | ło matko! Iwona, bojowe chomiki...nie zazdroszczę. co do dyni to tak szybko polecę chlebek, ciasteczka, piernik rok temu miałam trochę w polu, to szalałam u mnie dynie rok temu w piwnicy miałam jakoś do stycznia czy lutego, już nie pamiętam. nic im nie było. a po rozkrojeniu, to niestety ale szybko trzeba zużyć. Kusy, też wolała bym chyba chomiki, niż te cholerne ślimary...ale chcieć to sobie możemy |
| |
LadyM. | 24.08.2014 22:33:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1924766 Od: 2013-3-22
| No, ale ślimaki też mam. One przynajmniej nikogo nie atakują. Najwyżej mi gumaka zaanektuje jakiś, jak na schodach zostawię. |
| |
agaw1 | 25.01.2016 08:20:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: k Częstochowy
Posty: 115 #2230767 Od: 2013-3-27
| Od kilku dni poszukuję nasion dyni pastewnej i nie mogę namierzyć . Nawet konkretnych nazw nie znalazłam może mnie ktoś oświecić czego właściwie szukam . |
| |
LadyM. | 25.01.2016 08:46:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2230783 Od: 2013-3-22
| A PO CO cI DYNIA PASTEWNA? |
| |
agaw1 | 25.01.2016 08:56:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: k Częstochowy
Posty: 115 #2230785 Od: 2013-3-27
| Dla moich kózek . |
| |
LadyM. | 25.01.2016 11:31:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2230851 Od: 2013-3-22
| Dla kózek posiej dynię "ludzką". Będzie dwa w jednym -ty skorzystasz i kozy. Miałam raz dynię "pastewną" i więcej nie siałam. Pastewna ma grubą skórę i trudno potem pokroić. Lepiej posiać ludzką, ale nie jakiegoś olbrzyma (chyba, ze masz dużo kóz, to np. atlantic giant, bambino itp) W tym roku zrezygnowałam z tych wielkich, bo u mnie się nie sprawdzaja, poniewaz mam tylko 3 pyski do nakarmienia. Posiałam hokkaido, ambar (półkrzaczasta), bambino, butternut. Ta ostatnia ma kształt takiej gruchy i dloa mnie była bardzo fajna, bo jedna sztuka na raz szła. I miękka skórka.
|
| |
Electra | 23.12.2024 00:55:44 |
|
|