| |
monia8366 | 30.03.2013 22:42:37 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1291972 Od: 2013-3-21
| Pierniczek pisze: Może to trochę nie na temat ale przecież on/ona kiedyś żył/żyła to jest ślimak kredowy
_________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 05.01.2025 07:55:20 |
|
|
| |
wchelminiak | 03.04.2013 21:15:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Czarnków --> Gajewo
Posty: 341 #1297603 Od: 2013-3-21
| Mój "ogród" to póki co zawalona kartonami z ziemią przestrzeń przy wielkim oknie balkonowym(z widokiem na parking). Nasadziłam już różniste sałaty, seler (korzeniowy i nie ), kalarepkę, pomidorki... Nawet w specjalnych pojemniczkach za oknem mam bób i groszek Oby do ziemi.... _________________ Waleria
www.pracowniarw.blogspot.com |
| |
monia8366 | 06.04.2013 22:56:32 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1303386 Od: 2013-3-21
| Tak wracając w temacie do nie pryskania chemia warzyw i naturalnych warzywach prosto z krzaczka . Tu na dowód (ponieważ ja nie robię absolutnie żadnych chemicznych oprysków) że można coś "wyhodować" na ogrodzie pięknego Podpieram się starymi sposobami naturalnymi. Jeszcze na krzaczku zielone
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Tu już czerwone tuż przed zjedzeniem heheh
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
I moja zeszłoroczna chluba dynie te były największe
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
weszynoska | 06.04.2013 23:08:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie/Leśniówka
Posty: 325 #1303406 Od: 2013-3-24
| Masz dobrą ziemię...u nas na naszym ile nawet nie ma szans na skiełkowianie...czegokolwiek bez nawozów. Jak sucho to piasek..jak popada to zamienia się w kamień...
Próbowałam...eee szkoda zachodu.
Tylko borówka nam szaleje..ale ona w kwaśnym torfie sadzona to ma dobrze. |
| |
monia8366 | 06.04.2013 23:14:19 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1303409 Od: 2013-3-21
| Ziemia 3 klasa typu A ale była bardzo ciężka i zbita pierwsze lata dopiero w 4 roku moje prace przyniosły efekty jest pulchna i lżejsza Dużo pracy mnie kosztowało na tym ogrodzie bo ja nie używam traktorów !! Nie cierpię ich dosłownie Ręczna praca trwa dłużej ale nie niszczy gleby.W tym roku na polu muszę jednak skorzystać z ich spalinowych usług ziemia tam nie była ruszana przez ponad 10 lat jak nie dłużej a chcę zaorać około 20 arów więc szpadlem to ja chyba bym sama się tam zabiła hehhe choć ogród mam nie mały a kopie go co roku _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Madzia100 | 07.04.2013 12:19:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Piła , wielkopolska
Posty: 132 #1303814 Od: 2013-3-21
| Monia na kompostowniku sadziłaś te dynie? _________________ https://www.facebook.com/magdalena.staszak.790 |
| |
monia8366 | 07.04.2013 12:34:16 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1303832 Od: 2013-3-21
| hehehhe Nie jesienią okopałam ziemie obornikiem kozim i króliczym. Wiosna nie kopałam ziemi tylko zruszyłam gdyż najcenniejsze związki wykopujemy na wierzch gleby i spływa ona z deszczami, dlatego wiosną nie okopuję. Nasiona siałam prosto do gruntu. I takie cuda wyrosły Odmiana z dużych,pestki zostawiłam na ten rok do siania _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Madzia100 | 07.04.2013 17:19:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Piła , wielkopolska
Posty: 132 #1304272 Od: 2013-3-21
| Też będę siała w tym roku dynie + kabaczki i cukinie. Tylko nie wiem jaki teren dla nich wybrać czy trochę wilgotny czy bardziej suchy? Moja znajoma sadzi dynie na kompoście to pięknie jej tam rosną. _________________ https://www.facebook.com/magdalena.staszak.790 |
| |
monia8366 | 07.04.2013 17:33:31 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1304295 Od: 2013-3-21
| Wybierz mokre podłoże _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
koziarz42 | 07.04.2013 19:04:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 374 #1304405 Od: 2013-3-28
| Ja mam nadzieję,że coś tam jednak wyrośnie. |
| |
jola1979 | 07.04.2013 22:21:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1304669 Od: 2013-3-21
| Magda,ja też "normalnie"już na ogródku posiane już trochę warzyw miałam. Kilka dni temu dopiero "wzięłam się w garść"i posiałam w korytku,w domu paprykę,pomidory i kalafiory.Rok wcześniej nie miałam miejsca na parapetach w całym domu,tyle było doniczek,korytek itp. No,ale w tym roku jakoś nie miałam ochoty zabrać się za "wysiewki",bo pogoda wkurzająca.Tak,że o wiele mniej chyba warzyw będzie. |
| |
Electra | 05.01.2025 07:55:20 |
|
|
| |
monia8366 | 07.04.2013 22:26:38 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1304673 Od: 2013-3-21
| A ja wam mówię ze okres wegetacji będzie krótszy i warzywa będą jak były zawsze Ja u siebie nie sadze kalafiorów nie wiem ale fatalnie rosną _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
LadyM. | 07.04.2013 22:28:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1304676 Od: 2013-3-22
| Mag2271 pisze:
Ja już straciłam nadzieję że cokolwiek posieję w tym roku. Zimno nadal, nim ziemia odmarznie i wyschnie to chyba jeszcze z miesiąc potrwa. Co prawda dyniowate dopiero wsadzam do ziemi po "zimnej Zośce", ale nie wiadomo jak to dalej będzie z pogodą. Już bym sobie pogrzebała w ogrodzie. Chyba plan grządek warzywnych rozrysuję ku pokrzepieniu. Chociaż nigdy tego nie robiłam.
To poczytaj sobie przed rysowaniem to:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
I to co poniżej: Wzajemnie ochronną rolę pełnią także kwiaty i zioła
Aksamitki i nagietki posiane na brzegach grządek warzywnych chronią je przed nicieniami, które atakują niemal wszystkie warzywa.
Nasturcja zapewnia ochronę przed bielinkami, które lubią główki kapusty, trzyma z daleka mszyce i ślimaki. W jej pobliżu wyrośnie dorodna dynia.
Cząber ogrodowy odpędza mszyce, dlatego jest dobrym sąsiadem dla fasoli, ogórków, sałaty, pomidorów, buraków i fasoli.
Trybula odstrasza mrówki, ślimaki, mszyce, przeciwdziała mącznikowi na sałacie.
Szałwia stanowi dobre sąsiedztwo dla marchwi, warzyw kapustnych, truskawek, pomidorów, a także róż.
Mięta pieprzowa odstrasza mrówki i szkodniki kapusty (bielinki), stanowi też dobre sąsiedztwo dla drzew owocowych i roślin strączkowych.
Majeranek oraz koper chronią marchew, ogórki, cebulę, sałatę.
Naturalne preparaty
Kiedy twoje uprawy są zagrożone przez rozmaite szkodniki, nie sięgaj po chemiczne preparaty. Wykorzystaj moc ziół, niektórych warzyw, kwiatów oraz pożytecznego zielska, np. pokrzywy lub skrzypu. Przygotowane w domu środki nie tylko zniszczą wrogów wywołujących choroby roślin, ale dostarczą także wielu składników odżywczych, które wzmocnią rośliny. Po takiej kąpieli będą bujniej rosły.
Z aksamitek – przeciw mszycom 1 kg suszonych łodyg aksamitek zalej 10 litrami ciepłej wody i pozostaw na 48 godzin. Nie rozcieńczając wyciągu, podlewaj rośliny pokryte mszycami.
Z bzu czarnego – przeciw bielinkowi i mszycom 1 kg świeżych liści i kwiatów bzu zalej 10 litrami wody i pozostaw na 24 godziny. Rozcieńcz preparat w proporcji 1:10 i podlewaj rośliny zaatakowane przez rolnice, bielinka kapustnego oraz mszyce.
Z bzu czarnego – przeciw kretom i nornicom 1 kg świeżych liści, kwiatów i pędów czarnego bzu zalej 10 litrami wody, nakryj i odstaw na 4-5 dni. Wlewaj do nor kretów i nornic.
Z piołunu – przeciw mrówkom, przędziorkom 30 dag świeżego ziela piołunu zalej 10 litrami wody i pozostaw na 12 godzin. Polewaj, bez rozcieńczania, ścieżki mrówek, rośliny zaatakowane przez mszyce, bielinka, przędziorki oraz rdzę na porzeczkach.
Z cebuli – przeciw mszycom, przędziorkom 20 dag łusek cebuli zalej 10 litrami wody i gotuj przez 35 minut. Wywaru nie rozcieńczaj, zimnym polewaj 3 razy co 5 dni rośliny zaatakowane przez mszyce, miodówki, skoczki i przędziorki.
Z cebuli – przeciwko grzybom 75 dag cebuli zalej 10 litrami wody i gotuj przez 10 minut. Zimnym wywarem bez rozcieńczania polewaj rośliny porażone grzybami chorobotwórczymi, roztoczami i mszycami.
Z czosnku – przeciwko grzybom i bakteriom 20 dag roztartego czosnku zalej 10 litrami wody i odstaw na 3 dni. Polewaj wiosną i latem zapobiegawczo lub już chore rośliny (przędziorek, choroby bakteryjne i grzybicze). Rozcieńczony preparat wzmacnia rośliny.
Z mniszka – przeciw mszycom, miodówkom, przędziorkom 25 dag zmielonych korzeni mniszka lub 40 dag świeżych liści zalej 10 litrami wody i pozostaw na 3 godziny. Polewaj preparatem bez rozcieńczania rośliny porażone mszycami, miodówką i przędziorkami.
Z pokrzywy – przeciw mszycom, na wzmocnienie roślin 1kg świeżych pokrzyw zalej 10 litrami wody i pozostaw na 7 dni. Polej rośliny zaatakowane przez mszyce, przędziorki, miseczniki, tarczniki. Preparat rozcieńcz w proporcji 1:10. Działa wzmacniająco na rośliny i krzewy kwiatowe oraz owocowe, które potem pięknie rosną. Nie wolno podlewać fasoli, grochu, czosnku i cebuli.
Ze skrzypu polnego – przeciw mszycom, misecznikom 1 kg świeżych roślin zalej 10 litrami wody i pozostaw na 5-6 dni. Polewaj rośliny zaatakowane przez mszyce, przędziorki, miseczniki i tarczniki.
Harmonię i równowagę w naturalnym ogrodzie zapewnia przestrzeganie zasady, że ile wynosisz z niego plonów, tyle musisz wnieść – jeśli więc zbierzesz 40 kg plonów, to tyle samo odpadów powinno trafić do kompostu, a potem do ziemi.
Kompost, który powstaje z organicznych ogrodowych odpadów (zeschłe liście, łodygi, zielsko) i domowych (obierki warzywne i owocowe) to pokarm, z którego rośliny czerpią siły. Ten świat zamarłego życia roślinnego, po spełnieniu swojej roli, odchodzi w fizyczny niebyt, ale energetycznie będzie trwać dalej.
|
| |
monia8366 | 07.04.2013 22:34:20 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1304693 Od: 2013-3-21
| a ja mam swój sposób na mszyce i co roku to robię i u mnie mszyc na ogrodzie nie ma Serwatka kochani serwatka to cudo czyni CUDA pryskam raz w tygodniu wszystkie warzywa _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
LadyM. | 07.04.2013 23:59:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1304777 Od: 2013-3-22
| [quote=Mag2271]Joluja posiałam tylko pomidorki i to całkiem niedawno. Na razie są maleńkie. Dopiero mają pierwsze listki, ale sądzę że do połowy maja zdążą urosnąć. Tylko czy w połowie maja będzie wiosna ?
Ja posiałam ok.12 marca. Część wzeszła i maja tylko pierwsza parę listków i badylki. Część sie namyśla. Posiałam kilka odmian. I co ciekawe, to nie, że dana odmiana nie wzeszła. Po prostu, w jednym korytku wzeszły, a w innym, te same nasiona - nie. Dostałam parę dni temu od sąsiadki jakies takie pomidory pnące. Że sobie niby pod ściana posadzę. Sceptycznie podeszłam do sprawy, bo pod tą ścianą to mam raczej gruz i żużel, ale jak dała to posiałam. Zobaczymy. |
| |
monia8366 | 08.04.2013 00:02:16 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1304783 Od: 2013-3-21
| Przepyszne pomidory to odmiany zółte rok temu wsadziła krzaczki i byłam zachwycona ich smakiem _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
LadyM. | 08.04.2013 00:12:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1304793 Od: 2013-3-22
| A jaki zółty miałaś? U mnie na ogół był ożarowski. Ale w ub roku miałam jakis no name i było cudo - słodkawo-ananasowaty smak Teraz posiałam średniowczesne i samokończące. W ub. roku miałam jakieś takie krzaczory, które ciągle ciąć musiałam. NIgdy więcej! Posiałam Maliniaka, Bohuna, Giganta i Hetmana chyba, no i te pnące. Oprócz tego miechunke pomidorowa i rodzynki brazylijskie oraz zioła. Któreś mi zeszły taką sierścią zieloną, po czym padły. |
| |
monia8366 | 08.04.2013 00:17:46 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1304799 Od: 2013-3-21
| zielona sierść no to grzyb pleśń, a co do gatunku nie będę wywijać nazwami bo szczerze nie pamiętam ale były dość duże,okrągłe i miały właśnie taki ananasowo-słodkawy smak. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
jola1979 | 08.04.2013 09:15:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1305123 Od: 2013-3-21
| Monika u mnie kalafiory i kapusta też nie chcą na ogrodzie rosnąć.Urosną trochę,ale jak są wielkości pięści,to zaczynają wykwitać.Mam za ciężką,zbitą ziemię.Dlatego w ubiegłym roku zasiałam na polu,przy łące. Odżałowałam kawałek pola,posiałam i posadziłam warzywka. Seler wielgachna,kalafiory i kapusta-jak wiadro porosły.Tak,że w tym roku też zaplanowałam,że kawałek z pola "uskubnę"na warzywniak.Na ogrodzie bez sensu sadzić "kapustne",bo nie urosną.Jedyny mankament,że zaś muszę z 3razy w tygodniu na pole jechać,ale mam trochę ponad 1,5km,więc rowerkiem to dobre dla zdrowia Z pomidorów w tym roku zasiałam tylko "bawole serce".Paprykę mam super sprawdzoną ROBERTINA.Nie potrzebuje palikowania.Małe krzaczki,a papryka duża i smaczna,miąższ gruby i słodki.Idealna jest również do zamrożenia. Dwa lata temu zamroziłam chyba z 3kg. |
| |
wchelminiak | 09.04.2013 21:46:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Czarnków --> Gajewo
Posty: 341 #1307983 Od: 2013-3-21
| Klasa ziemi to jedno, a pomoc jej w odbudowie próchnicy - drugie. Przez 3 lata tworzyłam warzywniak na klasie VI, na dodatek zarzuconej lata wcześniej cegłami ze stajenki. Wprowadziłam się w lipcu, więc mało czasu na porządki było, a warzyw się chciało,więc późny zbiór był koślawy. Na jesieni zrobiłam ściółkowanie całej warzywniakowej powierzchni, wczesną wiosną zarzuciłam zimowym kompostem i sianem, no i w to siałam dorzucając kompostowych resztek, trawy, siana... Miałam warzywa giganty! Nawoziłam gnojówkami - głównie pokrzywą. Kompletnie nie orałam, tylko dokładałam ściółki. Chwastów po tych 3 latach właściwie zero! Aż mi serce pękało, jak po wyprowadzce (wrzesień 2012) chcąc nowej właścicielce powiedzieć o wspaniałej ziemi itp. usłyszałam, że tu wszystko w poz-bruku będzie, bo parking dla tirów być musi... _________________ Waleria
www.pracowniarw.blogspot.com |
| |
Electra | 05.01.2025 07:55:20 |
|
|