| |
agaqwerty | 20.04.2017 19:11:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpackie
Posty: 15 #2419186 Od: 2014-7-2
| Szukałam, ale nie znalazłam tego co w temacie. Więc napiszę: moja trzyletnia koza, nigdy nie zakocona, trzymana dla towarzystwa ludziom i drugiej kozie, na wiosennej trawie "dostała" wymienia. Kilka dni temu było mniejsze, dziś już strzyki "zlały" się z połówkami. Jedna połowa jest wielkości damskiej niedużej pięsci. Wymienia dotknęłam tylko raz, żeby go nie drażnić, ma jędrną konsystencję, normalną ciepłotę i wyraźnie jest w nim mleko. Kózka jest niestety grubiutka. Podpowiedzcie co robić? Doić? Nie doić? Na mleku mi specjalnie nie zależy. Obawiam się, że ostre zasuszanie jest niewykonalne, bo ja pracuję, a w ciągu dnia kozy karmi mój nadopiekuńczy ojciec, który sowicie wynagrodzi kozie ewentualny post. Dodam, że od kiedy koza się pasie, to prawie nie pije, więc już nie mam co odstawić. |
| |
Electra | 05.01.2025 06:06:19 |
|
|
| |
agaqwerty | 20.04.2017 19:47:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpackie
Posty: 15 #2419201 Od: 2014-7-2
| gregorian pisze: Nadopiekuńczy ojciec i koza jasny gwint Dziękuję. Bardzo pomogłeś |
| |
LadyM. | 20.04.2017 20:07:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2419206 Od: 2013-3-22
| Gdzies była mowa o takiej sytuacji. Określa się takie mleko jako "mleko czarownic" i jest wynikiem zaburzeń hormonalnych. Jeżeli ta koza nie jest przenaczona do chowu na mleko, czyli nigdy nie będzie kryta (zresztą i tak trochę późno w tym wieku na pierwsze krycie) to ja bym nie doiła i patrzyła co się dzieje z tym wymieniem.
Wydaje mi się, że w takiej sytuacji samą dietą i tak się sprawy nie załatwi, więc szkoda się denerwować, że tata dokarmi.
Ostatecznie, jakby się coś działo, to są środki farmakologiczne przerywające laktacje. |
| |
Edyta | 20.04.2017 20:45:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #2419226 Od: 2017-3-2
| Koza miała urojoną ciążę i dlatego daje mleko też mam jedną taką. Daje mleko ok 3-4 miesięcy i sama przestaje. Jest za stara na młode i tak to sobie rekompensuje.
|
| |
LadyM. | 21.04.2017 08:40:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2419333 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 3 | Ona sobie nic nie "rekompensuje". Ciąża urojona to też po prostu zaburzenia hormonalne. Ta nazwa "ciąża urojona" jest tak trochę wprowadzająca w błąd, że niby zwierzę sobie "uroiło", czyli wymyśliło. A koza to nie kobieta, która pragnie mieć dziecko i ma cała psychikę tym zaprzątniętą.U zwierzęcia instynkt macierzyński powstaje (albo nie) z chwilą pojawienia się malucha, reszta to biologia.
Przyczyną ciąży rzekomej jest przetrwałe ciałko żółte, które wytwarza progesteron. Skutkuje to powiększeniem się macicy, ponieważ w niej pojawia się płyn. Stąd koza może wydawać się "grubiutka". Następnie pojawia się laktacja, co jest skutkiem wzrostu poziomu prolaktyny. Leczenie to podanie jednorazowej dawki prostaglandyny i oxytocyny.
Nie wiem jak u kóz, ale u psów najczęściej nie musi się tego leczyć - ustępuje samo. Ważne żeby nie drażnić wymienia, bo to wzmaga laktację. |
| |
czk | 21.04.2017 12:20:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 45 #2419387 Od: 2015-6-7
| Moja to miała w zeszłym roku. Po rozmowie z jednym wetem - zamówiłam u niego tę prostaglandynę i oxytocynę (dla psów). Po rozmowie z drugim wetem - poczekałam z lekiem. Samo przeszło po jakichś 2 miesiącach. |
| |
Justek007 | 11.06.2017 20:35:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #2434309 Od: 2017-6-11
| Witam. Mam podobną sytuację. Moja kózka ma 1,5 roku. Trzy tygodnie temu kupiliśmy koziołka który obecnie ma 4 miesiące. Nocą stoją razem w koziarni nie wiązane, całymi dniami chodzą luzem po działce. Kilka dni temu zaobserwowałam że koza ma obrzmiały brzuch a wczoraj powiększyły się wymiona. Dziś są bardzo duże. Do tego koza wykazuje oznaki rui. Pierwsze pytanie brzmi czy to możliwe żeby młody koziołek ją pokrył? Drugie pyt. Czy można w tej sytuacji doić kozę? Zaznaczę, że koziołka kupiliśmy z myślą o rozrodzie i ze względu na mleko. Dodam jeszcze, że kózkę kupiliśmy w wieku 3 m. i nie miała młodych. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam |
| |
buran | 11.06.2017 20:51:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 139 #2434315 Od: 2015-10-9
| Kiedyś kupiłem kozę dojną. Wszystko było jak należy.Odjeżdżając ,spytałem -a gdzie są młode.Odpowiedź-ona nigdy nie miała młodych |
| |
Justek007 | 11.06.2017 21:01:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #2434319 Od: 2017-6-11
| Czyli rozpocząć dojenie? |
| |
agaqwerty | 11.06.2017 21:20:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpackie
Posty: 15 #2434325 Od: 2014-7-2
| Sprawdź wymię, co w nim jest. U mojej był wodnisty płyn. Zdoiłam raz, za miesiąc drugi teraz tylko jedyną, obrzmiałą połówkę i na razie jest spokój, wymię małe, wiotkie, wydaje się ok. Jak będzie mleko, to prosta sprawa - trzeba doić. A jak będzie kotna - to zasuszyć. |
| |
CheNelly | 11.06.2017 21:38:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Dzierżoniów, Dolnośląskie
Posty: 270 #2434331 Od: 2015-5-28
| Wodnisty płyn to chłonka, efekt zapalenia. W takim wypadku potrzebny jest antybiotyk, żeby nie doszło do powstania blizn na tkance mlecznej. |
| |
Electra | 05.01.2025 06:06:19 |
|
|
| |
olawk1 | 31.07.2017 11:47:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 60 #2448350 Od: 2017-7-4
| u mnie kozy w wieku ok.6 m-cy zaczynają dawać mleko. Stoją z dorosłymi dojnymi kozami (matkami, ciotkami ) i jak się tak napatrzą,napatrzą, że tamte są dojone, to one też chcą Więc zaczynam je doić. Moja 12-to letnia koza nigdy nie miała młodych, ale mleczko daje - w porywach nawet 1l dziennie. Przez ponad 11 lat. I w dodatku smaczne. W zeszłym roku sprzedawałam 8-mio miesięczną kózkę, która dawała 1/2l dziennie, a w tym roku nowy właściciel powiadomił, że po wykocie i odstawieniu młodych koza daje 3,5 l. |
| |
Mati10 | 31.07.2017 14:39:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: kujawsko-pomorskie
Posty: 338 #2448374 Od: 2013-12-7
| Nie wiem czy to takie rozważne. Moje nigdy nie miały ochoty na dojenie za młodu. Po za tym one wtedy rosną intensywnie. |
| |
olawk1 | 31.07.2017 17:19:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 60 #2448416 Od: 2017-7-4
| owszem, rosną intensywnie, więc są odpowiednio żywione. Kózki dojrzewają płciowo w wieku 5-7 miesięcy. Ale zdarza się, że nawet w wieku 3 m-cy. I są wtedy "zapylane". i "Nie wiem czy to takie rozważne" i "one wtedy rosną intensywnie." |
| |
Mati10 | 31.07.2017 17:50:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: kujawsko-pomorskie
Posty: 338 #2448428 Od: 2013-12-7
| Ale ,,zapylane" raczej nieświadomie. W 100 % się zgadzam, że dojrzewają płciowo, ale podstawą jest albo 3/4 dorosłej sztuki danego gatunku, albo dojrzałość rozpłodowa. |
| |
LadyM. | 01.08.2017 07:55:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2448560 Od: 2013-3-22
| Jaka cudna bzdura z tym napatrzaniem się. A jakie wymie ma taka 6 miesięczna kózka? I jakie strzyKi? No i oczywiście jest to bez sensu, takie rozdajanie 6 miesięcznej kozy z zaburzeniami hormonalnymi. |
| |
artambrozja | 08.08.2017 21:23:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #2450760 Od: 2013-3-25
| olawk1 pisze: u mnie kozy w wieku ok.6 m-cy zaczynają dawać mleko. Stoją z dorosłymi dojnymi kozami (matkami, ciotkami ) i jak się tak napatrzą,napatrzą, że tamte są dojone, to one też chcą Więc zaczynam je doić. Moja 12-to letnia koza nigdy nie miała młodych, ale mleczko daje - w porywach nawet 1l dziennie. Przez ponad 11 lat. I w dodatku smaczne. W zeszłym roku sprzedawałam 8-mio miesięczną kózkę, która dawała 1/2l dziennie, a w tym roku nowy właściciel powiadomił, że po wykocie i odstawieniu młodych koza daje 3,5 l.
co za chory pomysł ? dlatego na rynku jest tyle zabiedzonych , małych kóz. Jak mozna eksploatować 6 miesięczną kozę ? Przepraszam za porównanie, ale to tak jakby kazać 12 latce zajść w ciąże Jeszcze nie słyszałam, żeby od " napatrzenia" się koza dostawała mleka, bo od hormonów to i owszem _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
LadyM. | 08.08.2017 22:43:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2450795 Od: 2013-3-22
| Droga Ambrozjo, jak tak więcej poczytasz to forum i inne takie (np. grupę na FB) to przekonasz się, że mimo cywilizacji, dostępu do wiedzy wszelakiej za paroma zaledwie kliknięciami, łącznie z możliwością korzystania z czyjegoś doświadczenia, chore pomysły mają się bardzo dobrze. Tak dobrze, że "moja prawda jest najmojsza" i nikt mnie nie przekona, że białe jest białe. Natomiast częstokroć posiadacz tej najmojszej prawdy będzie Cię odsądzał od czci i wiary oraz imputował brak podstawowej wiedzy i umiejętności "czytania ze zrozumieniem".
Tak więc, bywa, ze kozy 6 miesięczne dostają mleka z napatrzenia się oraz zachodzą w ciążę urojoną, bo zazdroszczą macierzyństwa tym kozom, które mają potomstwo. |
| |
olawk1 | 10.08.2017 19:52:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 60 #2451250 Od: 2017-7-4
| "Jeszcze nie słyszałam, żeby od " napatrzenia" się koza dostawała mleka, bo od hormonów to i owszem " "Jaka cudna bzdura z tym napatrzaniem się" -a brak poczucia humoru jest żałosny, proponuję obejrzeć sobie w końcu "Sami swoi", gdzie znajduje się taki tekst "- Ty masz jej nienawidzić! - To jak ja się tak napatrzę, to tak nienawidzę, że aż strach. " A na poważnie - jeśli młoda koza dostaje mleko, to moim zdaniem, należy je zdoić, żeby nie weszło zapalenie, a następnie antybiotyki. Że strzyki małe? To nie o wielkość chodzi, ale o technikę I jednak chyba to lepsze od "naturalnego" chowu, gdzie przy pierwszej rujce kozula jest zakocona (obojętnie czy nieświadomie, czy świadomie). Kozy chowane są dla mleka lub mięsa, rzadko dla towarzystwa. No - to kto ma kozę, która jest "darmozjadem"??? |
| |
artambrozja | 10.08.2017 21:47:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #2451279 Od: 2013-3-25
| poczucie humoru też trzeba mieć na pewnym poziomie, no ale cóż nie każdy je ma Nie będę wchodzić z Tobą w dyskusję bo " szkoda ciała tłuc". Twoje podejście jest chore i sprowadza się do tego : albo mleko, albo do gara, bo za darmo żreć nie bedziesz. Pozdrawiam serdecznie - właścicielka kilku szczęśliwych darmozjadów w ciągu ostatnich kilku lat _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
Electra | 05.01.2025 06:06:19 |
|
|