| |
iwcia | 10.07.2014 14:43:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 18 #1885369 Od: 2014-3-24
| Nie ma biegunki wychodzi na lake mam go od marca karmilam go butelka bo go dostalam mial wtedy mies.Moja dorosla koza okocila sie i male padly wiec znajomy dal mi go zeby mogl pic mleko od niej ale ona nie chciala go przyjac wiec ja doilam i karmilam go butlka niestety koza zdechla po 2 tyg wet nie wiedzial dlaczego i maly zostal sam.Powoli dawalam mu owies,platki owsiane marchewke tarta galazki wierzbowe zaczal wychodzic na lake i bylo wszystko Ok az do ubieglego tygodnia.Wode ma codziennie zmieniana nie wiem ile je tego owsa bo ma nasypane w korytko pomieszczenie jest po kurach ale chodowane byly z 10 lat temu wybielone czysciutkie.W tym pomieszczeniu znajdowaly sie kiedys 2 lata temu swinie ale on akurat nie zajmuje tego miejsca bo stoi tam klatka z krolikiem.Dzis jest jakby troche lepiej wyszedl z oborki i troche skubie trawke ale jeszcze sie poklada a i zawsze na moj widok meczal a teraz tego nie robi |
| |
Electra | 22.12.2024 18:40:00 |
|
|
| |
Kusy | 10.07.2014 15:49:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podkarpackie
Posty: 223 #1885400 Od: 2013-3-22
| Owsa nie daje się kozom "do woli", trzeba kontrolować i wiedzieć ile koza zjadła. Czy ten weterynarz dał jakieś lekarstwa koziołkowi? |
| |
Leosia | 10.07.2014 16:04:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #1885417 Od: 2013-4-2
| Owies całkowicie wyrzucić z diety. Siano słoma woda. Dwa tygodnie. Przy takiej diecie nie ma mowy o braku witamin. Predzej podtruł się na pastwisku. |
| |
PatiB | 10.07.2014 20:14:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #1885556 Od: 2014-6-23
| pytanie moja Zuźka się jakoś zmieniła nie przychodzi do mnie jest niespokojna przy dojeniu kiedyś jak zjadła porcje owsa(tak już była nauczona) stała grzecznie do końca dojenia teraz uciekać chce szarpie się :-/czy powodem tego może być zbliżająca się rujka?? |
| |
Leosia | 10.07.2014 23:13:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #1885706 Od: 2013-4-2
| Może. Stan zapalny również. |
| |
PatiB | 11.07.2014 07:01:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #1885797 Od: 2014-6-23
Ilość edycji wpisu: 1 | mleko jest normalne. i jak jej dam wiecej owsa(takżeby starczyło do końca dojenia) to jest ok. może za mało dostaje i jest głodna .. dawałam jej ok 1 kg ale dzieliłam na porcje. poza tym wczoraj wydoiłam ją trzy razy i dała dwa litry mleka(stojąc cały dzień w koziarni bo padało) a jak doje 2 razy to ok 1,6l i chodzi wtedy po łące.
Poza tym mam pytanie jak zabezpieczyć jabłonki przed kozami. pierwsze co tgo nie idą na trawke tylko jedzą liście a Zuźka to sie zdarzy że jabłko zielone zije i nic jej nie jest. a szkoda drzewek :-/ |
| |
annorl1 | 11.07.2014 07:59:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 434 #1885819 Od: 2014-1-18
| Pati, jabłonki przed kozami nie uchronisz inaczej jak odgradzając je, lub palikując kozy. moje jak idą na jedną z łąk, to zawsze pod drzewem im staję i jakieś jabłuszko sobie znajdą. ale to pozwalam im iść pod jedną jabłonkę, bo pod papierówką jest dużo jabłek i nie miała bym nad nimi kontroli. no i ta jabłonka ma bardzo wysoko gałęzie. co do samych jabłek, to już od jakiegoś czasu w południe jak moje kozy wracają do stajenki, dostają jabłka na przekąskę. zaczynałam od 1 jabłka, teraz dostają 6. z tym, że jabłuszka są małe. no i kroję im te jabłka. jak jedzą to siedzę z nimi dopóki nie zjedzą i chwilę później, żeby mieć pewność, że się żadna nie zaksztusiła. no i obserwuję kupy czy się nic nie dzieje. |
| |
PatiB | 11.07.2014 08:07:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #1885832 Od: 2014-6-23
| annorl1 u mnie gęsto są jabłonki na łańcuchach sie plonczą wkoło nich i ja dosyć niskie. to jest moja główna łąka do wypasu będe ją grodzić (bo jest otwarta z jednej strony) i będą chodzić luzem będę chyba podcinać gałezie tak żeby nie dostały i musze obłożyć je siatką żeby kory nie zdzierały :-/ powiem Wam że najlepiej jak ide je paść wtedy idą ze mną i jedzą jeśli je zostawiam z dala od domu na łańcuichach to Zużka i Elwis mecom a nie jedzą. a więc chyba zostane pastuszką koziarka
|
| |
LadyM. | 11.07.2014 16:55:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1886216 Od: 2013-3-22
| Jedzenie przez kozy jabłek pod jabłonia jest dość ryzykowne, ze względu na możliwość zadławienia się.
Siatka do pojedynczego osłonięcia każdej jabłonki to nie jest dobre rozwiązanie, bo będą się po niej wspinać, zniszczą siatkę i obeżrą jabłonke jeszcze wyżej. Lepsze byłyby jakieś pionowe listwy spięte tak, zeby koza nie mogła nogi na tym spinającym oprzeć (czyli na tyle gęsto, by między listewki nie wsadziła kopytka i się nie wsparła). Gdzieś widziałam cos takiego na rysunku, ale teraz nie mogę znaleźć.
I nie można kozy doić raz tak, raz siak. Jak 3 razy, to 3, o tych samych godzinach (mniej więcej). Jak 2 razy, to 2.
Poza tym, koza jest bardzo specyficznym zwierzakiem. Wie więcej, niż nam się wydaje. Ona wyczuwa naszą nerwowośc np, wyczuwa, że coś jest nie tak, inaczej niż zwykle. Jakiś zewnętrzny hałas, na który my nie zwracamy uwagi dla kozy może byc denerwujący,przerażający (Jak mój syn na podwórzu używa "bosza" czy wiertarki, to czarna koza wbija się cała pod żłób) |
| |
PatiB | 11.07.2014 21:36:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #1886526 Od: 2014-6-23
| LadyM. tak przechodze na dojenie 3 razy dziennie. doić staram sie o jednej godzinie rano w poludnie i wiec co z tymi jabłonkami nie wiem... narazie kozy sa wiazane. a lis moze byc powodem niepokoju? sasiad widzial ze przychodzi do mnie na kury. moje dzis sie nie baly pily spalinowej wiec mysle ze takie i podobne odglosy ich nie martwią... ciezko mi kozy wygonic z kurnika... a do tego dzis na chwile maz garaz zostawil otwary i rozerwaly worek z kukurydza!
|
| |
annorl1 | 11.07.2014 22:28:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 434 #1886615 Od: 2014-1-18
| Pati, Twoje kozy chodzą cały czas luzem? wszędzie gdzie chcą? nie znam się jeszcze praktycznie na kozach, ale bała bym się żeby moje miały dostęp do kurnika, a tym bardziej do miejsca w którym trzymam zapasy zwierzaków. wydaje mi się, że zdecydowanie bezpieczniejsze dla kóz będzie trzymanie na łańcuszku. przynajmniej nie najedzą się tego co nie powinny. moje na początku zanim "zamknęliśmy" pomieszczenie w którym przebywają cały czas były na łańcuszku, na szczęście teraz tylko na polu łańcuszek, a w stajni wolność |
| |
Electra | 22.12.2024 18:40:00 |
|
|
| |
LadyM. | 11.07.2014 22:48:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1886632 Od: 2013-3-22
|
Nie bardzo to rozumiem: to znaczy, że one tam sobie wchodzą, a Ty masz trudności z wypędzaniem ich stamtąd? Czy one tam mieszkają?
Jak mówi Ania, i jak na tym forum można przeczytać, kozy, z różnych względów, nie powinny przebywać z kurami. Nie powinny mieć też tego samego biegu co kury, bo o ile w kurniku jestes w stanie utrzymać czystość, wybierając odchody i dezynfekując posadzkę (choćby sypkim wapnem), o tyle na wybiegu nie ma możliwości uniknięcia kontaktu z kurzymi odchodami. Nie powinny mieć dostępu do kurzej karmy, bo ona może powodować problemy trawienne (biegunka, zatrzymanie żwacza itp - zalezy co tam te kury mają i ile koza tego zje) W dodatku kozy mogą złapać od kur także "lokatorów" i będzie problem... |
| |
PatiB | 12.07.2014 08:21:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #1886805 Od: 2014-6-23
Ilość edycji wpisu: 3 | jesli sa na podworku gdzie mam budynki to wszystko jest pozamykane. zadarza sie ze mi wlaza jak wchodza z pastwiska to im sie drzwi pomyla. jesli mam czas chodze z nimi luzem na pastwiko tzn zuźke trzymam na łańcuszku a reszt się jej pilnuje nie odejdą. atak to sa na łańcuchach
LadyM. kurnik próbowałam jakoś zabezpieczyc przed nimi ale tak aby kury mogły wchodzić ale nic nie pomoże te młode kozy i tak się prześlizgną a potem ganiam towarzystwo po kurniku ale już zamykam jeśli są tylko na podwórku. a kozy chodzą po podwórku z kurami ale przecież nie cały czas. jest osobny temat na temat kór i kóz? chętnie poczytam...
|
| |
Madzia321 | 24.07.2014 20:03:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 114 #1899561 Od: 2014-1-5
| witam, jedna z moich koz strasznie dużo pije jest w stanie wypić nawet 10 l wody i wtedy chodzi jak bańka czy to może być jakiś niedobór ? |
| |
LadyM. | 24.07.2014 23:56:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1899828 Od: 2013-3-22
| Czy ona ma cały czas dostęp do wody? Tj. czy tam gdzie przebywa jest cały czas wiadro pełne świeżej, czystej wody? Jeżeli nie ma stale wody, a tylko jest pojona podczas karmienia/obrządku/czy tp, to może tak być, że wypija tej wody na raz duzo. |
| |
Madzia321 | 25.07.2014 09:41:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 114 #1900010 Od: 2014-1-5
| ma stały dostęp do świeżej wody gdy postawie wieczorem wiaderko świeżej wody półwiaderka wypija naraz potem rano jest pusto i właśnie tak się zastanawiam czy to normalne że pije tyle wody, inne kozy u mnie tyle nie piją. |
| |
LadyM. | 25.07.2014 09:57:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1900019 Od: 2013-3-22
| Moja Wanda też dużo pije, w porównaniu z pozostałymi. Rano wiaderko puste, myję i nalewam 3/4 (czyli ok 6-7l), do popołudnia jest wypite na ogól, więc uzupełniam i tak ok 20-tej dostaje znowu 3/4 świeżej wody. W tym czasie Królowa Matka dostała pół wiaderka, z czego wypiła może połowę i potem dostaje znowu pół. Zimą, kiedy poję z ręki ciepłą wodą, to trzeba ja prosić o wypicie. Bywa, że ucieka od podsuniętego pod nos wiaderka. |
| |
Madzia321 | 25.07.2014 10:04:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 114 #1900026 Od: 2014-1-5
| może dlatego że kotna młode w brzuszku potrzebują płynów a do tego 4 młode |
| |
LadyM. | 25.07.2014 10:31:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1900055 Od: 2013-3-22
| Co to jest? Anglonubijka? |
| |
Madzia321 | 25.07.2014 11:02:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 114 #1900084 Od: 2014-1-5
| jeżeli do mnie pytanie to zwykła koza mieszana |
| |
Electra | 22.12.2024 18:40:00 |
|
|