| |
monia8366 | 24.11.2013 00:01:58 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1667312 Od: 2013-3-21
| Rasa Susex i Zielononóżki. To mogę polecić na pewno _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 23.12.2024 13:25:49 |
|
|
| |
Zlotowa | 24.11.2013 00:13:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn
Posty: 178 #1667318 Od: 2013-4-28
| Mam dość dużą hodowlę drobiu. Mam kurki typowo użytkowe jak i stricte ozdobne. W szczycie wiosennym mój własnoręcznie zbudowany inkubator opuszcza około 400 kurczaków. Rasy wymienione przez Ciebie to kurki typowo ozdobne. Znoszą stosunkowo niewiele jajek i są dość trudne w hodowli. Trudne to znaczy bardziej podatne na wszelkie niedogodności jakie występują w kurniku i wokół niego. Jaja lęgowe czubatek, silek czy araucan są bardzo drogie. Kosztują nawet 7 pln sztuka. W domowych warunkach sprawdza się tzw kura zagrodowa. Jest to mieszanka różnych gatunków. Na wsiach, w małych przydomowych hodowlach można nabyć jajka od tych kurek. Pamiętaj, że taka kura od momentu opuszczenia inkubatora do momentu wejścia w okres znoszenia jaj potrzebuje około 25-u tygodni. Można trzymać w jednym stadzie kurki różnych ras ale potomstwo od nich już będzie pomieszane. Bezsensu więc jest płacenie dużych pieniędzy za jaja lęgowe lub kurczaki bez możliwości rozdzielenia gatunków. Jeżeli masz taką możliwość to musisz pamiętać, że opieka nad wszystkimi zwierzątkami zajmuje zdecydowanie więcej czasu. Są też ciekawostki związane z gatunkowymi kurami. Na przykład silka ma czarne mięso i nie ma piór tylko puch jest za to niesamowitą mamką. Potrafi siadać na jajkach przez cały rok. Araucana znosi zielone jajka, a marans brązowe. Zielononóżki to bardzo dobre nioski. Znoszą około 180 - 200 jaj rocznie. Jeżeli masz jakieś pytania to zapraszam. Troszkę się na tym znam _________________ Robert |
| |
jola1979 | 24.11.2013 09:33:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1667369 Od: 2013-3-21
| Dzięki za odpowiedzi. Jeśli chodzi o hodowlę kóz,to mogę wiele doradzić,ale jeśli chodzi o hodowlę kur.........hm to już inna bajka. Mój znajomy "zęby zjadł"na zielononóżkach,ale inne kury-to nie jego temat. Myślałam o rasowych kurach,bo kupując mieszańce-to tak jak z kozami-raz trafisz dobrze,że noszą jajka,a często kiepsko.Nie mam tu na myśli typowych "pofermówek",ale ogólnie. Wielu moich znajomych,również moi rodzice kupowali młode kurki ze sprawdzonych źródeł.Raz niosły,innym razem zaczęły masowo padać tuż po przywiezieniu itd.Tak,że loteria. Wolę swoje kury,ale podobają mi się ozdobno-użytkowe.Dlatego myślałam,żeby takie hodować.
Mam pytanie,czy Ty do każdej rasy masz osobną wolierę?Chodzi o to,że np skoro Aracuana znosi zielone jajka,a np Susexy znoszą białe i miałabym je razem+kogut Aracuany to jeśli byłby zielone jajka,to nie byłoby pewne,że to są od danej rasy? Chodzi mi wtedy o wyląg jaj dla siebie,a nie np na sprzedaż.Ewentualnie kogutki-pojechałyby do nowych właścicieli. Może dziwne to pytanie,ale tak się zastanawiałam,czy np nie zrobić w ten sposób. Woliery-temat rzeka-mąż chyba "poszedłby z torbami" Poza tym nie mam warunków na zrobienie wolier.Mam dość duży,murowany kurnik,do tego jakieś 100m2 wybieg połączony z kurnikiem. Myślałam o tym,żeby zrobić zadaszenie z siatki i wkomponować "w wybieg"jakąś wolierę z gołąbkami ozdobnymi. Mój znajomy na super gołąbki.Kurcze,marzenia |
| |
monia8366 | 24.11.2013 13:49:36 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1667557 Od: 2013-3-21
| ja trzymam wszystkie razem. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
jola1979 | 24.11.2013 14:42:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1667589 Od: 2013-3-21
| Koguty też masz? |
| |
Zlotowa | 24.11.2013 15:36:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn
Posty: 178 #1667599 Od: 2013-4-28
| W okresie poza lęgowym czyli w zimę, późnym latem i jesienią trzymam każdą rasę w oddzielnej wolierze. Po rozdzieleniu jajka wędrują do inkubacji po 17 dniach. Tyle potrzeba czasu żeby zachować czystość rasową. Jeżeli konkretna rasa znosi konkretny kolor jajka to nie ma problemu. Kogut w niczym nie przeszkadza. Jeżeli będziesz razem trzymać koguta araucany i np kurkę silki to jest szansa że kogut przekaże gen koloru skorupki jajka i kurki z tej mieszanki będą i tak znosić zielone jajka mimo, że nie będą rasowe. Zależy ile chcesz mieć kurek i ile jajek. Często takie mixy wychodzą bardzo ładne i są ozdobą podwórka. Tyle, że nie są rasowe. Trzy lata temu zrobiłem eksperyment. Kupiłem na targu (w Płońsku) fermowe kury. Wypierzone, łyse, smutne i bez jajek. Za to kosztowały 6 zł sztuka i podobno były roczne. W moim kurniku, przy zastosowaniu naturalnego żywienia i przy sporym, trawiastym wybiegu potrzebowały miesiąca żeby odzyskać formę i zacząć znosić jajka. Oddzieliłem je do woliery z kogutem zielononóżki. Po kolejnych tygodniach jajka poszły do inkubatora. Potomstwo wyszło bardzo kolorowe, a kurki jak już dorosły znosiły super duże jajka (rekord to 93 gramy). Były zdecydowanie bardziej odporne na choroby, gorszą pogodę i miały lepsze wykorzystanie paszy. Pomieszanie ras w niczym nie przeszkadza w hodowli. Należy tylko odpowiednio dobrać rasy. Silki są bardzo ładne i oryginalne ale znoszą mało jajek i mają czarne mięso. Nie bardzo nadają się do gara. Są mało apetyczne. Czubatki Polskie występują w wersji mini i maxi. Są ładne i kolorowe. Też znoszą mniej jajek niż drób użytkowy. Bardzo efektownie na wybiegu wyglądają rasy duże. Kochin Olbrzymi, Brahma. Występują w różnym ubarwieniu. Mimo wielkości są bardzo pokojowo nastawione do innych mieszkańców kurnika. Znoszą około 120 jajek rocznie. Czyli też mało. _________________ Robert |
| |
jola1979 | 24.11.2013 17:59:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1667660 Od: 2013-3-21
| No,a ja mam kilkanaście kur po-fermowych i dwie kurki-cwergę i mieszańca cwergi oraz koguta,chyba rasa Rosa,ale pewna nie jestem.No i nigdy nie widziałam,żeby mój kogut "właził"na te kury po-fermowe,za to widziałam,że często włazi na te,dwie "cwergi". Nie wiem dlaczego tak jest. |
| |
monia8366 | 24.11.2013 18:28:36 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1667679 Od: 2013-3-21
| tak mam koguty > Dwa _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
artambrozja | 24.11.2013 21:30:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1667837 Od: 2013-3-25
| fajnie, ze Jola poruszyła temat ras drobiu - chętnie poczytam i skorzystam z Waszej wiedzy bo na wiosnę szykuje zakup rasowych kuraków. _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
Zlotowa | 24.11.2013 23:33:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn
Posty: 178 #1667888 Od: 2013-4-28
| Mam w domu kilka ras drobiu ozdobnego. Kury, kaczki i perliki. Dojdą jeszcze indyki i być może gęsi. Z kur mam zielononóżki, czubatkę polską miniaturową w kolorze wielbłądzim i złotym czarno łuskowanym, silki, araucany, kochiny olbrzymie. Są też kaczki staropolskie, kho i zwykłe białe, prawdopodobnie mulardy. Jak przyjadę na święta do domu zrobię specjalne klatki i wprowadzę do hodowli przepiórki. I być może gołębie typu, mięsnego - kingi. Jak pisałem wyżej zrobiliśmy z synem inkubator który mieści 100 jaj kurzych. Wylęgowość jaj zalężonych dochodzi do 91%. Pasze też robię we własnym zakresie. W większości z produktów z własnego mini gospodarstwa. Chętnie pomogę w hodowli i odpowiem na pytania. _________________ Robert |
| |
gawron | 25.11.2013 05:08:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #1667913 Od: 2013-11-5
Ilość edycji wpisu: 1 | jola1979 - wspaniałe jajka i ogromną ilość mięcha dają Olbrzymy z Jersey (nazwa spolszczona) choć są drogie warto. Odporne i przyjemne w chowie wymagają jednak sporego kurnika - są naprawdę wielkie. Osobiście zakupiłem jajka z różnych stron i już trzeci rok cieszą moje oko. Mam dużo innych, starych kur a nawet dwóch rekordzistów 9 letnich chłopaków. Kury wylęgane pod kwoką dłużej żyją i są o wiele odporniejsze na choroby. Zielononóżki i leghorny wymagają dodatków paszowych których to ja nie akceptuję. Leghorny niosą duże ale z małymi żółtkami jaja. Giants z Jersey dają ogromne i bardzo ciężkie jajka. Zawierają w sobie wielkie żółtko a jak smakuje jajecznica z jaj po 7zł to już musisz sama sprawdzić. |
| |
Electra | 23.12.2024 13:25:49 |
|
|
| |
jola1979 | 25.11.2013 09:01:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1667969 Od: 2013-3-21
| Dzięki za informację Muszę poszukać info w necie na temat wyglądu tych kur Wiesz pożyteczne ,ale też oko muszą cieszyć Zielononóżek nie chcę,bo znajomy ma duże ilości-z papierami,a narzeka,że dziobią się(nie koguty-kury),jak paszy nie dostaną to jaj nie niosą itd.No,a nawet moje kury po-fermówki paszy u mnie nie widzą Wiem,wiem kurczaki paszę muszą dostać,ale nie chcę kur niosek faszerować paszami. Może i jaj nie będzie zbyt dużo,ale coś za coś.
Ostatnio bardzo zainteresował mnie temat kur,więc każdą radę i informację przyjmę z wdzięcznością.
|
| |
artambrozja | 25.11.2013 09:11:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1667972 Od: 2013-3-25
| Jola ja mam podobnie, nie ma żadnej paszy !Dlatego pewnie jajka od zielononóżek mam raz na kilka dni, ale zwykłe kury nioski ( zakupione na targu od gospodarza ) niosą codziennie. Karmie je pszenicą, tartą marchewą, burakami, parowanymi ziemniakami wymieszanymi z otrębami pszennymi lub śruta kukurydzianą. A do tego teraz w okresie jesienno zimowym co dwa dni dorzucam do jedzenia 3 - 4 cebule drobniutko pokrojone . Wyczytałam na wolierze, ze wzmacnia odporność kur zimą. _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
monia8366 | 25.11.2013 10:11:47 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1668021 Od: 2013-3-21
| bardzo mnie zainteresowały te Olbrzymy, czy to ogólnoużytkowe kury czyli jaja i mięso? U mnie tego na pewno nie dostanę :/ _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Zlotowa | 25.11.2013 18:10:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn
Posty: 178 #1668479 Od: 2013-4-28
| Jersey Giant to kury pokroju Brahmy Olbrzymiej lub Kochina Olbrzymiego. Potrzebuje dużego kurnika. Wadą tej rasy jest bardzo słabe wykorzystanie paszy i późne dojrzewanie. Występują w 3 kolorach, białym, czarnym i niebieskim łuskowanym. Znoszą dość duże jajka o brązowej skorupce. Pisząc o paszach miałem na myśli mieszankę ziaren dostępnych we własnym spichlerzu. Wystarczy odpowiednio dobrać proporcje i już kurki mają się lepiej. Nic się nie dzieje bez powodu. Fakt, że zielononóżki dziobią się nie jest przywarą tej rasy tylko brakiem jakiegoś składnika w diecie lub za dużą obsada kurnika. _________________ Robert |
| |
jola1979 | 25.11.2013 18:17:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1668482 Od: 2013-3-21
| Wiesz,z tym dziobaniem to nie wiem dlaczego. Wiem jedno,mój znajomy jest na bieżąco z różnymi specyfikami,lekami,witaminkami itd.Można powiedzieć,że czasem jak go słuchamy,to dochodzimy do wniosku,że za bardzo "wydziwia"z tymi kurami.Tak,że raczej mało realne,żeby coś tym kurom brakowało.Marchewka na tarce tarta,trawkę nawet nożem kroił..........Masakra.Kur ma kilka setek,a tak się bawić???Szok. Nie powiem,bo my też na tarce marchew tarliśmy,ale nie dla takiego,wielkiego stada..... Co do obsady kurnika,to nie wiem.W każdym bądź razie kurom zakłada na dzioby jakieś "pierdołki"i dzięki temu nie dziobią się,a jeść mogą normalnie i w niczym im nie przeszkadza to. No,ale co to za pierdołka na dziobie,to nie wiem,nie pamiętam jak to się nazywa.
Ja wolę kury,które cieszą oko,a zielononóżki.........hmm........jak dla mnie,za bardzo pospolite.... Sory........ja jestem wzrokowcem,więc staram się łączyć,przyjemne z pożytecznym |
| |
Zlotowa | 25.11.2013 20:24:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn
Posty: 178 #1668679 Od: 2013-4-28
Ilość edycji wpisu: 1 | Oki, piszę tylko, że coś musi robić źle skoro kurki mają się nie najlepiej. Według mnie mają niedobór białka pochodzenia zwierzęcego. Niech im da białego sera i problem minie. Ja mam zielononóżki i chwalę sobie. Znoszą jajka regularnie, nie dziobią się. Jest dużo ładnych ras kur. Wybór jest wielki. Polecam wystawy drobiu ozdobnego, zawsze można tam coś kupić ładnego. Przestrzegam przed zakupami na allegro. Baaaardzo dużo jest kombinatorów i oszustów którzy żerują na niewiedzy amatorów hodowców. Sam też byłem ich "klientem". Kupowanie małych kurczaków też niesie za sobą ryzyko. Widziałem na własne oczy jak taki handlarz-hodowca faszerował swoje kurczaki witaminami żeby miały dobrą kondycje. A potem, już u nowego właściciela zaczynają się kłopoty. Padnięć jest bardzo dużo.
_________________ Robert |
| |
gawron | 26.11.2013 05:01:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #1669000 Od: 2013-11-5
Ilość edycji wpisu: 1 | Późne dojrzewanie Gigantów to raczej zaleta gdyż dzięki temu nie udało się zrobić z nich brojlerów a co do złego wykorzystywania paszy ????? Bardzo trudno to stwierdzić w warunkach domowych. Moje kurki jedzą wszystko są sprytniejsze od karmazynów w wyszukiwaniu pokarmu i zdobywaniu nowych terenów. Fruwały tylko jako podlotki i nie są płochliwe. Jajek też mi nie brakuje choć nie wiem ile mam kurek (nie liczone ale sporo). Faktem jest że potrzebują dużego kurnika i dużo też jedzą. Przyjemnością natomiast jest gdy ludzie ze wsi przychodzą i oglądają albo przystają przy drodze i gapią się. Mam kurki czarne, białe i szare są piękne. Do zalet dodał bym spokój z jastrzębiami, które to bardzo trzebiły zielononóżki i leghorny. |
| |
Zlotowa | 26.11.2013 08:45:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn
Posty: 178 #1669040 Od: 2013-4-28
Ilość edycji wpisu: 1 | Dorosła kura ras średnich potrzebuje około 130 gram paszy dziennie, ciężka czyli gigant, brachma lub kochin 180 do 200 gram. Jeżeli w domowych warunkach, przy użyciu własnych pasz kura wchodzi w okres nieśności około 7 miesięcy po wykluciu to do tego momentu potrzeba jej 40 kg paszy. Razy to 10 kur, razy cena pszenicy. Rachunek jest prosty. Giganty potrzebują dwa miesiące dłużej żeby znieść jajko. Oczywiście każdy ma swój rachunek ekonomiczny. Ja mam w tech chwili 200 kur i kaczek różnych ras. Mając hektar pola muszę nieźle kombinować żeby wszystkim starczyło jedzonka na cały rok. Oczywiście i tak dokupuję niektóre rzeczy: kukurydzę, owies czy marchewkę pastewną. Chodzi mi tylko o to, że należy wziąć wszystkie aspekty pod uwagę decydując się na konkretnego zwierzaczka. Nie ulega wątpliwości, że giganty to piękne kury i bardzo efektownie wyglądają na wybiegu. Gawron jest szansa na jakieś zdjęcia? Może bym znalazł miejsce na jeszcze jedną wolierę. _________________ Robert |
| |
centurion | 01.12.2013 14:12:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieruszów okolice
Posty: 280 #1673751 Od: 2013-9-18
| Szukam kogoś w mojej okolicy Wieruszów - Łubnice woj. łódzkie kogoś kto ma pszczoły i mógłby mnie czegoś douczyć przez zimę, od wiosny planujemy z żona z 2 ule załozyć do naszego eko domu tak coby dzieciaki miały swój miodzik. |
| |
Electra | 23.12.2024 13:25:49 |
|
|