| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
KastratJak postępować, karmić, prowadzić kozła - kastrata | |
| | LadyM. | 22.09.2013 18:29:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1606125 Od: 2013-3-22
| Stefan został wykastrowany. I juz. Zobaczymy co z niego wyrośnie. Ale, jak wiecie, ja mam w ogóle małe doświadczenie w postępowaniu z kozami, a z kozłem w szczególności. Nie wiem, czego mogę się po nim spodziewać. Na razie zachowuje się trochę jak piesek. Oprócz tego, że w obórce skacze po ścianach (ale jego siostra Wandalem zwana, w tym wieku tez tak miała), nie wykazuje jakiś "złych" zachowań. Wypuszczony luzem na podwórze chodzi koło mnie jak psiak, trochę pobiega, trochę poskubie. Reaguje na swoje imię i na "Stefan, chodź" przychodzi.
Nie bardzo chciał iść na "sznurku" dalej od domu. Pewnie dlatego, że "kobiety" się darły. Więc odpuściłam na razie.
Wiem, że większość z Was hoduje kozły rozpłodowe. No, ale może jednak, ktoś mi coś podpowie. Jeden kastrat na tym forum juz jest - Alan.
| | | Electra | 22.12.2024 08:03:42 |
|
| | | nerilion | 22.09.2013 19:12:41 | Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #1606155 Od: 2013-9-19
| Wykastrowany kozioł to fachowo Cap A przynajmniej tego nas uczą w szkole. Może nie mam specjalnego doświadczenie osobistego- mój "chłopak" ma 3 lata i jeszcze jajka posiada ale może pomogę coś z wiedzy szkolnej- tylko co bym mogła pomóc?
| | | forkate | 22.09.2013 20:03:29 | Grupa: Użytkownik
Posty: 10 #1606182 Od: 2013-7-26
| LadyM, mój Olek też wykastrowany, ale na sucho prawie 7 lat temu. Podobnoż pozostałości jego jajek produkują hormony, więc taki do końca ślicznie grzeczny nie jest, ale w 100% opanowywalny i w miarę posłuszny. Agresję wzbudza u niego lonża zapięta na koniu oraz wszelkie uwiązy. W czasie zabawy też nie pozwala sobie za dużo, tzn. jak już się bawimy w skok przez kozła, tudzież wyścigi, to bawi się chętnie, nakręca, ale nie wlatuje w człowieka z impetem ani nic podobnego. Jest dość wysoko w hierarchii, bo pozwala sobie na atakowanie wiaderka konia, kiedy nie widzę, dlatego muszę pilnować Przy mnie się czai, ale wystarczy stanowcze słowo i odchodzi. Lubi dorosłych, mizianie za uszami, "przytulanie", które na moje oko jest próbą dominacji, nie lubi dzieci - jeży się na nie, podobnie jak Zuzia i Helenka. Pytałam mądrego pana doktora od kóz z SGGW czy jest konieczne chirurgiczne usunięcie jajek, ale powiedział że nie jest, chyba że cap jest agresywny. Stefan, jak rozumiem, ciachnięty na 100%? | | | LadyM. | 23.09.2013 00:22:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1606336 Od: 2013-3-22
| Stefan jest bez jajek. Uważałam, że jak już to już, nie jakieś połowiczne rozwiązania. Nikt go nie chciał kupić, zjeść go nie chciałam, jako rozpłodnik nie miał racji bytu, bo matka i siostra. Smród też nie miał racji bytu. To było jedyne wyjście, żeby mógł zostać - załatwić sprawę całkowicie. ma skończone pięć miesięcy, zabieg jakieś 3 tygodnie temu.
Przede wszystkim chodzi mi o to, jak karmić, żeby rósł zdrowo, ale żeby mu nie odbijało.
Na co można pozwolić, na co nie. | | | LadyM. | 22.10.2013 07:39:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1632128 Od: 2013-3-22
| Podobno kastraty to wykrywacze rui. O ile Stefan na początku ostro obskakiwał kozy, to teraz nie zauważam. Co prawda, staram się nie dopuszczać do takiej sytuacji, bo mocno to utrudnia działanie mnie. Więc jak wyprowadzam kozy, to go wiążę (potem zaraz odwiązuję, bo się jednak boję zostawić go uwiązanego, a jego boks ciągle niedokończony) Przy wprowadzaniu kóz z powrotem nie był uwiązany (z powodu wyżej), ale nie interesował się zbytnio Andzią, która ma ruję i łazi drąc się. Próbował się bóść z Wandą, ale szybko został odseparowany. Andzia jest z nim przez ścianę i nie zauważam, żeby jakoś był zainteresowany jej rują. | | | jola1979 | 22.10.2013 09:02:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1632164 Od: 2013-3-21
| Może za młody jest jeszcze,żeby kozami się interesować? | | | LadyM. | 18.01.2015 23:24:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2026298 Od: 2013-3-22
| Leosia pisze:
Mam małe pytanko: dlaczego 8 miesięczny koziołek kastrowany wcześnie przez weterynarza(przed ukończeniem 2 miesiąca) jest bardzo nadpobudliwy? Kryj wszystko co się rusz... Kozioł( jego ojciec) kryje tylko kozy z rują po za tym czasem jest oazą spokoju. Młody został maskotką stajni, miał wieść sielskie życie a zaczyna bardzo frustrować. Nie dostaje owsa tylko siano i warzywka. Mieszka z rok starszą kózką ( w boksie jak dla konia) ale by ją zamęczył więc musiał trafić na łańcuszek. Co to za dziwy? zamiast być spokojną ozdobą jest seksualnym wariatem...
Czarna pisze:
A jak był kastrowany? Jądra ma usunięte, czy tylko miażdżone powrózki nasienne?
Leosia pisze:
Miażdżone powrózki,jądra w mosznie wielkości... właściwie brak. Moszna ma z 3cm długości.
LadyM. pisze:
No to co się dziwisz. On tylko zapładniać nie może, a popęd czuje, bo ma jądra i wszystkie hormony w komplecie. Mój pozbawiony jąder tez skacze na kozy, ale bez szału.
Leosia pisze:
Kozy,koty,psy,ludzi.
LadyM. pisze: Wszystko poza kozami to brak wychowania
Leosia pisze: Czyste szaleństwo. Nie wiem jak mają go wychować bo niby wychowywany... Najjurniejsze kozły nie są tak obłąkane zupełna kastracja może coś zmienić? generalnie nie ma co.
| | | capra | 26.01.2015 16:28:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 171 #2031649 Od: 2014-5-1
Ilość edycji wpisu: 1
Ilość edycji Admina: 1 | nerilion pisze: Wykastrowany kozioł to fachowo Cap A przynajmniej tego nas uczą w szkole. Może nie mam specjalnego doświadczenie osobistego- mój "chłopak" ma 3 lata i jeszcze jajka posiada ale może pomogę coś z wiedzy szkolnej- tylko co bym mogła pomóc?
Wykastrowany samiec Kozy co SKOP, a cap to kozioł z)
a co do Kastracji czy trzebienia, to ja osobiście jestem tylko za krwawą, gdyż mimo jej "krwistości" niesie za sobą najmniejsze powikłania i jest w 100% skuteczna. Co do kosztów to kwestia już sporna...... Co do okresu kastrowania cóż, wiele opinii, im później tym lepszy przyrosty, ale i pogorszenie walorów smakowych mięsa, no i co niektóre koziołki mogą już od 6ms coś zmajstrować Przyjmuje się że ok., 3ty. lub do 2 roku życia.
| | | jakubpiotr | 26.01.2015 17:16:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #2031679 Od: 2013-4-5
Ilość edycji wpisu: 1 | Wet jak kastrował Kubę we wrześniu to stwierdził, że przy dorosłych kozłach tylko pełna narkoza.. raz kastrował bez i kozioł mu zszedł na zawał..
przy okazji - w tym roku większość koziołków będę ubijam maks 3 miesięczne.. raczej nie ma sensu ich wcześniej kastrować?? | | | jakubpiotr | 26.01.2015 17:30:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #2031691 Od: 2013-4-5
| Nie - u mnie stosuje się kastrację na sucho.. torebka najpierw mu poważnie spuchła a teraz maleje i maleje.. Kuba spokojny to raczej nie był, a teraz to taka ciapa zapachu brak, chęci do krycia również.. ale te 6tyg po kastracji testosteron jeszcze pracował i jak go sprawdzałem to wykazywał chęć do krycia. | | | jola1979 | 26.01.2015 17:39:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2031697 Od: 2013-3-21
| Ja w ubiegłym roku sprzedawałam 5-cio miesięczne koziołki(na mięcho)i nie były kastrowane.Facet mówił,że mięso nie miało "zapachu kozła". Myślę,że bez sensu kastrować koziołki,które będą ubite,gdy będą miały 3 miesiące. Nie wiem,czy w tak krótkim czasie byłby widoczny przyrost po kastracji | | | Electra | 22.12.2024 08:03:42 |
|
| | | capra | 27.01.2015 18:51:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 171 #2032594 Od: 2014-5-1
Ilość edycji Admina: 1 | he he he sotry temat ale to taka sama standardowa procedura w chowie kóz jak i innych zwierząt mająca na celu polepszenie jakości tuszy po uboju, zaniechanie popędu płciowego, oraz złagodzenie temperamentu choć nabytych już wad u starszych kozłów nie mówią o takich co już widzą po co to mają nie wpłynie to zbytnio..,
co do kastracji.., 2 metody ., A na "sucho" za pomocą kleszy, gumek, i takich tam...., B na "mokro" całkowite usunięcie jąder, lub wasektomia,
A, miażdżymy nasieniowody na wysokości 2 palców ponad głową najądrza., w 2 miejscach w odstępnie ok 2cm... w to samo miejsce zakładamy 2 do 3gumek kastracyjnych.
tą metodę stosują sami hodowcy, zazwyczaj nie wymaga podania jakichkolwiek farmaceutyków, znieczuleania o ile jest dobrze wykonana, w przeciwnym razie ciężkie powikłania.
Zazwyczaj znieczulenie miejscowe i antybiotyk o długim działaniu.
B, odcinamy dolną cześć moszny jednym cięciem tak by jądra same się wysunęły. lub nacinamy mosznę po obu jej stronach po czym odcinamy jądra po uprzednim ich podwiązaniu. Najskuteczniej jest jednak jądra wraz z ich osłoną ukręcić, co powoduje najskuteczniejsze zatamowanie ew, krwawienia.
W całej UE stosowana w znieczuleniu miejscowym lub ogólnym. Podaje się ponadto antytoksynę i antybiotyk LA. | | | Arcturus | 06.03.2015 22:09:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Dolny Śląsk
Posty: 9 #2061250 Od: 2015-2-26
| He, he kastrowalam mojego kozła, jakos prawie rocznego z moja kolezanka weterynarzem, chłopak na premedykacji, znieczulenie dopowrozkowe i ciachnełysmy go , wybudzil sie prawidłowo i bylo ok . Jest wielki w tej chwili, dieta normalna tyle ze chodzi luzem wszedzie , doskonale wykrywa ruje. | | | capra | 07.03.2015 13:21:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 171 #2061494 Od: 2014-5-1
| no na razie rykrywa, ale to mu minie wraz z zanikiem testosteronu we krwi., | | | LadyM. | 07.03.2015 16:34:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2061575 Od: 2013-3-22
| I po kozach skakał też nie będzie? | | | capra | 08.03.2015 13:19:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 171 #2062063 Od: 2014-5-1
|
Jak był za młodu wycięty i nie wyrobił sobie tego odruchu, to nie.., Raczej Kozy będą sobie nie nim używać, | | | LadyM. | 08.03.2015 15:13:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2062109 Od: 2013-3-22
| No więc nie wiem, w jakim wieku jest "za młodu": Stefan został "wycięty" w wieku 4-5 miesięcy, "używał" sobie przedtem, owszem, jako smarkacz zupełny. A teraz, jak mu się tylko uda, natychmiast "siedzi" na którejś kozie. Tak, że nawet na pasienie wyprowadzam osobno bo jest "sajgon" po drodze: on skacze na kozę, koza go leje, skacze na drugą, potem ucieka przed ta co go tłucze. Kyrk na cółkach. A jądra ma na pewno usunięte, bo je widziałam po fakcie. | | | capra | 08.03.2015 19:48:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 171 #2062260 Od: 2014-5-1
| LadyM. pisze:
No więc nie wiem, w jakim wieku jest "za młodu": Stefan został "wycięty" w wieku 4-5 miesięcy, "używał" sobie przedtem, owszem, jako smarkacz zupełny. A teraz, jak mu się tylko uda, natychmiast "siedzi" na którejś kozie. Tak, że nawet na pasienie wyprowadzam osobno bo jest "sajgon" po drodze: on skacze na kozę, koza go leje, skacze na drugą, potem ucieka przed ta co go tłucze. Kyrk na cółkach. A jądra ma na pewno usunięte, bo je widziałam po fakcie.
hm, to to jak z tym toreadorem, powiedział kelner klientowi w restauracji .,
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
| | | jola1979 | 08.03.2015 20:43:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2062286 Od: 2013-3-21
| Ohyda | | | Electra | 22.12.2024 08:03:42 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|