Kastrat
Jak postępować, karmić, prowadzić kozła - kastrata
Stefan został wykastrowany. I juz. Zobaczymy co z niego wyrośnie.
Ale, jak wiecie, ja mam w ogóle małe doświadczenie w postępowaniu z kozami, a z kozłem w szczególności.
Nie wiem, czego mogę się po nim spodziewać. Na razie zachowuje się trochę jak piesek. Oprócz tego, że w obórce skacze po ścianach (ale jego siostra Wandalem zwana, w tym wieku tez tak miała), nie wykazuje jakiś "złych" zachowań. Wypuszczony luzem na podwórze chodzi koło mnie jak psiak, trochę pobiega, trochę poskubie.
Reaguje na swoje imię i na "Stefan, chodź" przychodzi.

Nie bardzo chciał iść na "sznurku" dalej od domu. Pewnie dlatego, że "kobiety" się darły. Więc odpuściłam na razie.

Wiem, że większość z Was hoduje kozły rozpłodowe. No, ale może jednak, ktoś mi coś podpowie. Jeden kastrat na tym forum juz jest - Alan.





  PRZEJDŹ NA FORUM