| |
acerprzemo | 17.12.2014 20:30:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2003773 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Monitoring chyba tam zaloze ha ha.nocki raczej będę zarywać. Ja juz tak mam ze wole wiedziec i widzieć ny w razie czego pomoc niż iść rano a potem plakac ze nie daj bóg tragedia tfu tfu tfu. Nie znam koz wiec musze je poznać w ten ważny moment by miec doświadczenie na przyszłość. |
| |
Electra | 21.01.2025 21:54:45 |
|
|
| |
acerprzemo | 17.12.2014 21:34:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2003834 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Zmam ten bol śnieżyca mróz 20,stopni a w piżamie w stajence sie siedziało. Młody jestem ale juz schorowany 2 operacje za sobą a przed nastepna sie migam. Mi tez kozy raczej w dzien rodziny ale do 15 późnej juz zadna nie rodzila. |
| |
acerprzemo | 18.12.2014 08:29:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2003966 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Koza nie urodziła a śluz zabarwiony byl krwią bo ona sie skaleczyla w siusiu dzis rano obmylem jej srom i zdezynfekowałem. Nie wiem o co to zrobila bo ani gwoździe ani żadne ostre elementy nie wystają |
| |
acerprzemo | 18.12.2014 09:22:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2003985 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Ja mam 4 talie i nie znam terminu. Jedna chyba nie jest kotna. Raz bylo cos czuć raz nie. Plaska jak deska jest. Chciałem ja zasuszyc jak tylko przywiozłem ale ona dawała mleko. Od przedwczoraj widze ze jest mniej bylo ok litra potem 0.7 potem 0.5 a dzis nie cala szklanka. Ucina momentalnie. Zobaczymy jak sie to rozwinie na kotnosc jej nie nastawiam sie chyba będzie zonk |
| |
romaszka | 26.12.2014 18:03:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wola Uhruska
Posty: 99 #2008726 Od: 2013-4-25
Ilość edycji wpisu: 1 | Widzę, że poczekalnia w oddziale położniczym zaczyna się zapełniać
My jeszcze przez miesiąc (chyba) będziemy mieć spokój ... a potem się zacznie! Mamy 14 kotnych na bank i 2 nie wiadomo.
Też nie daje glukozy a ni cukru po wykocie, tylko ciepłą wodę i zborze. Śluz zdejmowałam kilka razy ale tylko wtedy kiedy widzę, że koza lub odrzuca małe lub zaczyna rodzić następne i nie zdążyła wylizać pierwszego, ale staram się nawet w takich sytuacjach, podsunąć koźle matce żeby zrobiła to sama. Jeżeli już muszę zrobić to sama, to robię to kępkiem siana, bardzo dobrze zdejmuje plewę i pobudza koźlątko do życia bo symuluje lizanie matki.
W zeszłym roku miałam taką sytuacje: koza urodziła jedno, duże koźle, porządnie go wylizała a ono się nie rusza! Wtedy wzięłam źdźbło słomy i dosłownie, porządnie przeczyściłam nozdrze małego. Koźle najpierw jakby kichnęło a potem zaczęło łapać powietrze ... skończyło się dobrze
Najgorzej jak zaczynają rodzić kilka na raz ( a za zwyczaj tak jest ) wtedy nie wiadomo za co się łapać a z drugiej strony dobrze, bo jak któraś nie przyjmie małe a inna akurat rodzi to podkładamy tam tej i wszystko jest ok. Jedna, na przykład, urodziła trojaczki, to podłożyliśmy jedno, kozie, która dopiero co urodziła jedynaka ... i tak, właśnie, kombinujemy, żeby w miarę możliwości zmniejszyć ilość koźląt których trzeba będzie karmić smoczkiem a i tak parę takich było.
[/url]
[/url] _________________ Pozdrawiam. Ałła. |
| |
krystian | 26.12.2014 20:17:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 804 #2008806 Od: 2013-4-8
| romaszka to widzę,że u ciebie będzie spore przedszkole jak wszystkie się pokocą |
| |
karolina | 26.12.2014 20:38:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk
Posty: 419 #2008822 Od: 2014-9-4
| Romaszka fantastyczne kozlaki, aż sie boję co to u mnie będzie na wiosnę , 7 kóz kotnych ewentualnie 8 _________________ https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/ |
| |
Szymon | 30.12.2014 17:23:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 44 #2011534 Od: 2013-4-4
| Cześć, mam szybkie pytanie. Ile może wynosić przerwa w porodzie między maluchami? Moja Beksa urodziła 45 minut temu parkę. Pięknie je wyczyściła. Nie znalazłem łożyska (nie było mnie przy porodzie) z dróg rodnych zwisa wydzielina. Problem jeszcze taki, że Beksa dała się wydoić kózce z prawego strzyka, koziołkowi z lewego nie pozwala. Czy to normalne czy mam się bać? Może jestem zbyt spanikowany...a jeszcze ta temperatura :/ |
| |
LadyM. | 30.12.2014 17:36:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2011552 Od: 2013-3-22
| To skąd wiesz, że 45 min? Wydzielina zwisa, czy gruby glut? Po takim czasie już chyba więcej nie będzie koźląt. Czy ten mały w ogóle pił? Podstaw go koniecznie na siłę do cycka. Kózke możesz dla zmyłki do drugiego. Musi koniecznie napić się siary. Im prędzej tym lepiej. |
| |
jakubpiotr | 30.12.2014 17:47:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #2011562 Od: 2013-4-5
| a jak zje to też się nie martw. |
| |
Szymon | 30.12.2014 18:44:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 44 #2011608 Od: 2013-4-4
| LadyM. wiem, że do 45 minut, bo patrzyłem na zegarek jak pojechałem służbowo, a jak wróciłem to młodsze było "świeżo" urodzone. Może piszę trochę niespójnie, za co przepraszam, ale to wynika ze stresu. Łożysko urodziła jak poszedłem nalać jej świeżej wody. Skubnęła go trochę, a potem wyrzuciłem. Przystawiłem młode do wymienia i trochę popiły. Mleko leci z obu strzyków, bo zdążyłem sprawdzić. Tylko martwię się, że Beksa chwilę stoi i daje się doić dzieciakom, a zaraz ucieka na drugą stronę boksu. Mam nadzieję, że jest w lekkim szoku i przez to tak się zachowuje. To jej powiedzmy pierwsze młode, bo rok temu u poprzedniego właściciela straciła młodego, który zamarzł... |
| |
Electra | 21.01.2025 21:54:45 |
|
|
| |
LadyM. | 30.12.2014 19:48:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2011651 Od: 2013-3-22
| No, i jeżeli masz więcej kotnych kóz, to tę zdojoną siarę zamrozić w kilku małych buteleczkach, no po małym kubusiu, uprzednio wyparzonych. Bo nigdy nic nie wiadomo. A jak nie masz, to nie wiem - moja babcia gotowała krowią siare i dawała to kurom. |
| |
Szymon | 30.12.2014 20:11:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 44 #2011674 Od: 2013-4-4
| Mam jeszcze jedną kotną kozę, która ma rodzić za 2,5 miesiąca. Dziękuję za radę - zamrożę chociaż mam nadzieję, że się nie przyda . Podstawiłem maluchy raz jeszcze i w miarę dobrze to wygląda. |
| |
LadyM. | 30.12.2014 20:41:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2011724 Od: 2013-3-22
| Szymonwiesz jak to jest.. Lepiej, żeby nie przydała się. Ale, jak moja Babcia mawiała: strzeżonego Pan Bóg strzeże.. (czyli najpierw strzeż się sam) |
| |
izabela | 16.01.2015 13:44:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #2024549 Od: 2014-4-27
| Witam u mojej Kózki 3 dni temu pojawił się śluz jeszcze nie rodzi nie wiem dokladnie kiedy zostala zakocona bo samiec sąsiedzi chodzi sobie luzem.Czekać czy dzwonić do weta. |
| |
izabela | 16.01.2015 14:12:34 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #2024584 Od: 2014-4-27
| Jest spokojna ma apetyt śluzu trochę nie ma glutu tylko trochę śluzu jest to jej pierwsza ciąża u żadnej innej kozy nie bylo śluzu dlatego pytam. |
| |
gosloc | 23.01.2015 17:50:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kluczbork
Posty: 4 #2029326 Od: 2015-1-22
| Witam!!! Jestem tu poczatkującą hodowczynią kóz i z wielką uwagą czytam to forum. Mam kilka pytań. Dwa dni temu okociła mi się koza. Pierwszy raz byłam przy porodzie kozy i nie miałam pojęcia czego się spodziewać.Najpierw wisaiał kozie śluz przez kilka godzin jednak w ogóle nie zauważyłam, aby koza parła. Czekałam i czekalam w końcu poszłam do domu, gdy przyszłam za 30 min leżał martwy koziołek, nie wiem czy urodził sie martwy czy zmarł po porodzie, miał otwarte oczy, ale nie wiem czy to wskazuje na to, ze zdechł po urodzeniu. Kozie wystawał pęcherz płodowy, leżała i zupełnie nie parła raczej zasypiała, po dwoch godzinach takiego leżenia kozy stwierdziłam, ze chyba za długo już to trwa, bo czytałam, ze do pół godz. powinna urodzić następne, umyłam ręce, naoliwiłam i sama wyciągnęłam kolejne koźlątko, koza nie parła w ogóle...a przynajmniej ja tego nie stwierdziłam i moje pytanie czy jest możliwe, ze koza nie prze w czasie porodu, że coś jest nie tak z nią?? To drugie się nie ruszało jak je tam w srodku dotykałam, ale na szczescie po wyciągnieciu zyło, wyciągnęłam je wraz z łożyskiem, bo całe było nim owiniete. Siary napiło siędopiero po kilku godzinach, bo zajmowałam sie nim (suszyłam i obserwowałam) jeszcze godzinę po porodzie, ale nie umiało samo stać, dopiero rano w końcu stało i się napiło czy przez to będzie mieć mniejsza odporność? Czy dobrze zrobiłam, ze sama wyciągnęłam to koźlątko czy miałam jeszcze czekac??? Jestem zupelnie niedoswiadczona w temacie kóz nie wiedziałam co robić, działalam intuicyjnie...czy często zdarzają sie takie porody, nie wiem czy jeszcze zakocać t a kozę, bo się boję, że sytuacja się powtórzy.Napiszcie prosze co myślicie. Koza (matka) duzo leży, chodzęco jakiś czas do niej i ją dosłownie stawiam na nogi, aby Malutka mogła się napić. Wydaje mi się, ze ma tez mało mleka to normalne czy laktacja jeszcze się rozkręci??? _________________ Witam!!! |
| |
LadyM. | 23.01.2015 17:55:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2029333 Od: 2013-3-22
| To niedobrze, że koza leży. Wydaje mi się, że powinien pooglądać ja weterynarz. |
| |
gosloc | 23.01.2015 17:59:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kluczbork
Posty: 4 #2029337 Od: 2015-1-22
| Przed porodem też duzo leżala,prawie cały czas, nawet jadła na leżąco.ożna jakoś poznać wiek kozy, kupiłam już zakoconą, a wydaje mi się, że ona stara już jest. Jak długo w ogóle żyje koza ??? Ide do nich zajrzec _________________ Witam!!! |
| |
acerprzemo | 23.01.2015 18:49:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2029369 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Daj jej glokoze witaminy wapno. Ketoza na bank. |
| |
Electra | 21.01.2025 21:54:45 |
|
|