ŻywienieWarzywa okopowe | |
| | artambrozja | 17.08.2013 14:56:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1572648 Od: 2013-3-25
| to ja jestem bliższa poglądom LadyM, bo żeby zdrowo rosły muszą jeść coś pożywnego. U mnie chleb raz na kilka dni po 1 kromce suchego. Jabłka im kroje a marchewę ścieram na dużej tarce, bo boje sie zadławienia. Nie wiem może przesadzam, ale za to śpię spokojnie. _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI | | | Electra | 22.12.2024 02:25:36 |
|
| | | jola1979 | 17.08.2013 15:14:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1572681 Od: 2013-3-21
| Ja z chlebem też nie przesadzałabym. Daję moim owszem,ale max 2 razy w tygodniu po garści na kozę,ale suszonego,w paski pociętego(przed suszeniem oczywiście). Kukurydza dla kóz,zwłaszcza w dużych ilościach też jest niezdrowa. Lepiej owies,a jak nie masz to jęczmień(ja daję wałowany-gnieciony),ale teraz latem tyle pyszności-zielonek itd,że nie daję zboża wcale.No chyba,że posypię jęczmienną śrutą sałatkę(cukinia i dynia -krojone),ale rzadko. | | | jola1979 | 18.08.2013 08:35:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1573137 Od: 2013-3-21
| Może nie jestem znawcą koni,ale według mnie żyto dla koni nie nadaje się.Dla konia owies,a nie żyto. | | | LadyM. | 18.08.2013 09:02:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1573149 Od: 2013-3-22
| No włąśnie, Jola, a propos dyni. Ile tego mozna dawać? Moje sie mało nie zabiją za dynią. Posadziłam jadalne, zeszły mi kiepsko, ale wyrosło parę krzaczków i jest kilka owoców, To była chyba dynia Bambino i druga jakaś olbrzymia ma być. Drugim rzutem posiałam pastewną (?), owoce są żółte lub zielone, jedne podobne do arbuza, a inne całe zielone w kolorze zielonego groszku.Ale zaowocowała mi słabo w moim odczuciu.
| | | LadyM. | 18.08.2013 09:10:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1573150 Od: 2013-3-22
| Mój mąż jest stary gospodarz. Dawniej hodował duzo różnych zwierząt Krowy mleczne, byczki opasy, Maciory i prosięta od nich, oraz konie w gospodarstwie były zawsze. Nawet jak juz były traktory. Konie były oczkiem w głowie. I w gospodarstwie mojego męża żyto jako zboże paszowe nie istniało. A miał zboża ze swojej uprawy i gdyby to żyto było cenna paszą, to siałby żyto.Żyto nigdy nie było dawane koniom. | | | LadyM. | 18.08.2013 13:01:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1573291 Od: 2013-3-22
| Żyto jest TUCZĄCE .......dlatego PARZĘ. no i bardzo dobrze, że chociaż parzysz.
A TO CO PONIŻEJ, MOŻE WYPROWADZI CIĘ Z BŁEDU O WARTOŚCI ŻYTA W ŻYWIENIU ZWIERZĄT. (Zresztą, logicznie myśląc, jeżeli osobom odchudzającym sie zalecają chleb żytni razowy zamiast pszennego, to coś w tym musi być.)
1. Owies zawiera około 10% białka ogólnego, 4-5% tłuszczu surowego, 10% włókna surowego, 60% bezazotowych wyciągowych. Wartość biologiczna białka nie jest wysoka jedynie zawiera dużo takich aminokwasów jak lizyna i arginina. Spośród wszystkich zbóż ma najwięcej włókna głównie w łuskach, co powoduje obniżenie jego strawności i wartości energetycznej. Odznacza się dużą zawartością wit E oraz wit B1 . Jest bardzo dobrą paszą dla koni (w ilości do 8kg), dla była (2-3 kg), nie nadaje się natomiast do tuczu świń, gdyż wysoka zawartość tłuszczu powoduje powstanie u tuczników słoniny o niepożądanej miękkiej konsystencji.
2. Jęczmień zawiera 12% białka ogólnego, 2% tłuszczu, 5% włókna surowego, 60-65% bezazotowych wyciągowych, bardzo mało karotenu i wit.D, więcej natomiast kwasu nikotynowego. Białko jęczmienia, jak również jego większość innych składników pokarmowych, jest bardzo dobrze trawione przez wszystkie zwierzęta. To najbardziej odpowiednia pasza do tuczu świń, gdyż bardzo korzystnie wpływa na jakość słoniny.
3. Żyto 9, 5% białka ogólnego, 1, 6% tłuszczu, 2, 4% włókna surowego, 72, 7% bezazotowych wyciągowych. Wartość odżywcza żyta jest jednak bardzo ograniczana zawartością dużej ilości substancji antyżywieniowych. Śruty żytnie stosuje się głównie w tuczu świń, należy jednak pamiętać, aby udział śruty żytniej w dawce nie przekraczał poziomu 25%. Krowy mleczne nie powinny otrzymywać więcej jak 2kg dziennie.
4. Pszenica zawiera 12- 14% białka ogólnego, 2% tłuszczu, 2, 9% włókna surowego, 69, 4% bezazotowych wyciągowych. Stosowana jest dla wszystkich grup zwierząt dla trzody chlewnej może stanowić nawet do 50% udziału w dawce. Doskonała pasza głównie dla drobiu.
5. Pszenżyto 12,2% białka ogólnego, 1,4% tłuszczu, 2,4% włókna surowego, 70,2% bezazotowych wyciągowych. Białko pszenżyta ma większą zawartość lizyny niż pszenica. Mniejsza zawartość substancji antyżywieniowych sprawia, że składniki pokarmowe pszenżyta są bardziej strawne aniżeli w życie. W tuczu świń może stanowić nawet do 75% udziału w dawce pokarmowej. Nadaje się także bardzo dobrze dla drobiu w ilości 30-40% w dawce.
6. Kukurydza ma najwyższą wartość energetyczną dzięki dużej zawartości skrobi, tłuszczu, a małej zawartości włókna. Zawiera 9,4% białka ogólnego, 3,9% tłuszczu, 2,9% włókna surowego, 70,1% bezazotowych wyciągowych. Może być stosowana dla wszystkich grup zwierząt jednak należy pamiętać, że ze względu na wysoką zawartość tłuszczu należy ją ograniczać dla niosek i ptactwa wodnego gdyż dochodzić może do nadmiernego otłuszczenia, podobna sytuacja jest u trzody nadmiar kukurydzy powodować może pogorszenie, jakości rzeźnej tuszy, czyli otłuszczenie.
Jest to cytat ze strony MODR, artykuł opracował Jarosław Gnyś MODR O/Radom
| | | jola1979 | 18.08.2013 19:54:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1573583 Od: 2013-3-21
| Wybacz koziarz42,ale ja nic z Twojego pisania nie rozumiem.Raz piszesz tak,raz inaczej-zdecyduj się może w końcu,co? Moi rodzice i przedtem dziadkowie nigdy żyta nie siali,zresztą żaden z gospodarzy w mojej okolicy żyta nie sieje,a jeśli już,to tylko na sprzedaż do młyna lub "bimbrowni". No,a u nas w wiosce to sami "świniarze"i "bydlarze" są.Tak,że coś faktycznie musi z tym żytem być nie tak,bo skoro byłoby takie dobre dla zwierząt to dlaczego wolą siać jęczmień,pszenicę i pszenżyto? Ja tam znawcą nie jestem,ale żyto widzę po innych o 1000% mądrzejszych ode mnie gospodarzach,że nie dają żyta zwierzętom. Iwonaco do dyni,to nie daję jakiś dużych ilości i teraz z 2 razy w tygodniu-to max.Zimą co 2-3dni kozy ją dostają. Dynie mam różne-olbrzymy,bambino i jeszcze jeden czy dwa rodzaje "bez nazwy".Od Moniki dostałam pestki olbrzymów i są super.Urosły mi już dość duże i ładniutkie,pomarańczowe już są.Moja córka nie może doczekać się już zupy dyniowej(tej na słodko z zacierkami). Ilość to tak na 20szt kóz(dojne,młodzież i maluchy) daję z 2-3 mniejsze dynie(takie 2-3kg).Teraz mam zielonki,więc "szkoda "dawać więcej.Muszę oszczędzać na później Teraz daję przekrojoną na ćwiartki i tak rzucam na wypas.No,albo robię sałatkę:dynia+cukinia. Wiem,że kozy powinny pokrojoną dynię jeść,ale moje uwielbiają sobie "podgryzać". | | | Zlotowa | 20.08.2013 09:02:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn
Posty: 178 #1574993 Od: 2013-4-28
| jola1979 pisze:
Moi rodzice i przedtem dziadkowie nigdy żyta nie siali,zresztą żaden z gospodarzy w mojej okolicy żyta nie sieje,a jeśli już,to tylko na sprzedaż do młyna lub "bimbrowni". No,a u nas w wiosce to sami "świniarze"i "bydlarze" są.Tak,że coś faktycznie musi z tym żytem być nie tak,bo skoro byłoby takie dobre dla zwierząt to dlaczego wolą siać jęczmień,pszenicę i pszenżyto? Ja tam znawcą nie jestem,ale żyto widzę po innych o 1000% mądrzejszych ode mnie gospodarzach,że nie dają żyta zwierzętom.
Kiedyś, dawno temu ludzie nie mieli pojęcia o klasach ziemi. Dlatego dzielili swoje areały na trzy rodzaje: ziemia pszenno-buraczana, ziemia żytnio- ziemniaczana i leśna. Zupełnie nie ekonomicznie jest uprawiać żyto na kompleksie pszenno-buraczanym. A w drugą stronę bezsensu jest siać pszenicę na słabej ziemi (czyli żytnio-ziemniaczanej) bo po prostu nie urośnie. Mój Dziadek, dawno, dawno temu mimo tego że ziemie miał całkiem dobrą zawsze siał żyto bo w stajni stały zawsze dwa - trzy potężne, zimnokrwiste ogiery i tzw. obrok (czyli pocięta słoma żytnia z dodatkiem ziarna, lekko skropiona wodą) to była podstawa żywienia tych pięknych i bardzo silnych zwierząt. _________________ Robert | | | jola1979 | 20.08.2013 17:23:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1575574 Od: 2013-3-21
| Ok,dziadek nie siał.No,ale nie wszystkie pola u nas w okolicy są "dobre".Na niektórych ziemia jest tylko dla "żyta",bo inne zboże nie urośnie.No,ale Ci co siali żyto,to tylko na sprzedaż.No,a kiedyś ciągnik w kolicy to był luksus,każdy miał konia lub konie.
| | | Pola | 17.09.2013 14:44:55 | Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #1601967 Od: 2013-8-17
| LadyM owies jest bardzo NIEdobrą pasza dla koni. Wysoka ilość niestrukturalnych węglowodanów w owsie (ok 60%) stanowi problem dla układu trawiennego konia, który toleruje ich zawartość na poziomie ok 15%. Ich nadmiar prowadzi do wyrzutu znacznych ilości insuliny, co z biegiem czasu doprowadza do insulinooporności, ponadto działa destrukcyjnie na połączenie kości kopytowej z puszką, czyli ochwatu. | | | LadyM. | 17.09.2013 17:03:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1602097 Od: 2013-3-22
| Polanie posiadam konia. Z tego co wiem, konie zawsze były karmione wsem, dostawały sieczke i konicz suszony. I zyły bardzo dobrze i zdrowo. Mój dziadek miał konia przez 30parę lat mojego zycia. Tak go karmił i koń był w bardzo dobrej kondycji. Konie miał również ojciec mojego męża, w tym ogiery "z papierami". Podobnie były karmione, a konie były dumą mojego teścia i miał jedne z najładniejszych w okolicy. Oczywiście były to konie robocze, które pracowały w polu, ale gorącokrwiste. I naprawdę piekne.
Teraz wiele teorii się zmienia i nie zawsze są te zmiany podyktowane dobrem zwierząt. Często potrzebami marketingowymi firm produkujących specjalistyczne i drogie karmy. | | | Electra | 22.12.2024 02:25:36 |
|
| | | Pola | 17.09.2013 17:41:50 | Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #1602158 Od: 2013-8-17
| Środowisko koniarskie, jest chyba jednym z najbardziej konserwatywnych grup jakie znam, w trudności zrozumienia innego, popartego nauką poglądu, przewyższa go tylko Rodzina Radia Maryja Temat szeroki i off topowy w tym wątku. Szkoda tylko, że ODRy takie "nauki rozpowszechniają" | | | LadyM. | 17.09.2013 17:49:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1602161 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 2 | w środowisku koniarskim ludzie pewnie wiedzą co konie chętnie jedzą. Wycieczki osobiste jak wyżej są na tym forum niemile widziane, bez względu na obiekt porównań. Tak a propos jestem częstym uczestnikiem tego forum a nie bardzo widzę co jest fundamentem Twoich autorytarnych wypowiedzi. Większość użytkowników rozpoczyna od napisania paru słów o sobie i jest to dobra praktyka. Przynajmniej pozwala ocenić, czy ktoś jest autorytetem w dziedzinie, w której się wypowaiada. Na razie z Twoich wypowiedzi wynika, że bardzo dobrze znasz różne środowiska, w tym środowisko RM. W ODRach też barany nie siedzą. | | | monia8366 | 17.09.2013 21:58:09 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1602408 Od: 2013-3-21
Ilość edycji wpisu: 1 | Większej bzdury nie czytałam owies zŁĄ paszą Poza tym to temat o warzywach okopowych !! _________________ http://powr-t.blogspot.com/ | | | jola1979 | 11.11.2013 09:33:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1653937 Od: 2013-3-21
| Sebastian pisze: Cz kozy mogą jeść buraki cukrowe ?
artambrozja pisze: Sebastian, masz w " najczęściej zadawanych pytaniach" - "żywienie" napisane jak wół, że mogą jeść buraki cukrowe
Sebastian pisze: Hmmm chyba nie zauważyłem
LadyM. pisze:
Sebastian, ty czekoladę tez możesz jeść. Ale spróbuj tak na sniadanie, obiad i kolację.
Oczywiście, że mogą, ale tak: jeden burak na 3 sztuki na tydzień.
Sebastian pisze: Ok 1 burak na tydzień
| | | dotti1305 | 08.02.2014 09:12:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 97 #1740628 Od: 2013-7-31
Ilość edycji Admina: 1 | moje kozy zjadły mi w zeszłym roku wszystkie zgniłe jabłka które leżały na ziemi,doszczętnie wyczyściły trawę pod jabłonką mam bardzo dużą łąkę i chciała bym zasiać warzywa moim kozom żeby miały na cała następną zime, głównie mi chodzi o warzywa mlekopędne. Napiszcie mi w jednym wpisie co mogę zasiać. | | | jola1979 | 08.02.2014 09:46:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1740648 Od: 2013-3-21
| Cukinie,dynie,buraki pastewne. Te ostatnie dobrze przechowane,przetrwają zimę.
| | | dotti1305 | 09.02.2014 13:38:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 97 #1742140 Od: 2013-7-31
| dziękuję :-) | | | Bucia | 24.03.2014 12:33:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #1789417 Od: 2014-3-10
| Czy trawa na łące po deszczowej nocy nadaje się na wypas? Rano bywa u nas też dość mokra trawa po rosie- czy to zaszkodzi kozulom? | | | monia8366 | 24.03.2014 12:37:54 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1789423 Od: 2013-3-21
| Jak są nauczone paść się na mokrej to nie zaszkodzi, u mnie jedzą problemu nie ma ważne by przed dobrze pojadły siana. Kozy mokrą trawę jedzą bardziej łapczywie dlatego jak pojedzą siana nie przejedzą się mokrą trawką i nie spowoduje to przejedzenia _________________ http://powr-t.blogspot.com/ | | | Electra | 22.12.2024 02:25:36 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|