| |
kozak | 14.04.2013 10:51:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #1315858 Od: 2013-4-14
| Trzy dni temu kupiłem dwie, trzyletnie kozy. Gdy po przywozie do mnie kóz razem ze sprzedawcą oglądaliśmy je na wybiegu, widać było, że jedna z nich lekko się trzęsie, jakby z zimna. Sprzedawca powiedział, że jest to objaw stresu po podróży. Niestety, dziś zaobserwowałem, że ta koza trzykrotnie zakaszlała w kilkunastominutowych odstępach. Z nosa nie leci jej żadna wydzielina, koza ma apetyt i nie ma żadnych innych objawów. Co jej może dolegać ? Czy nie jest to początek (objaw) jakiejś choroby ? |
| |
Electra | 22.12.2024 13:45:21 |
|
|
| |
monia8366 | 14.04.2013 11:14:34 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1315870 Od: 2013-3-21
| Ja bym wezwała weta by osłuchał i zbadał kozy. Może być to przeziębienie lub zapalenie płuc. I tak musisz odrobaczyć kozy, zbadać ich kondycję. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
kozak | 14.04.2013 17:06:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #1316244 Od: 2013-4-14
| Kozy były niedawno odrobaczane. Poza tym są w ciąży, więc tym bardziej muszę się wstrzymać z odrobaczaniem. Dzisiaj nie zauważyłem żeby koza kasłała, więc może to tylko coś przejściowego. Może przyczyną jest "pylące" siano... |
| |
monia8366 | 14.04.2013 19:47:18 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1316426 Od: 2013-3-21
| może, ale nie masz 100% pewności bo to nowo zakupione kozy, ja bym wezwała weta żeby chociaż zbadał kozy dla pewności. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
farmer | 18.08.2013 11:10:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gospodarz wieś Łódzkie
Posty: 42 #1573196 Od: 2013-4-10
| Witam , moja stara koza ma kaszel , wet powiedział że to oskrzela i reszta nie powinna się zarazić . Wet podał antybiotyk ale widzę że nie zbyt skutecznie . Czytałem na Kozolinie o kaszlu , niby można zaszczepić kozy przeciw zapaleniu płuc ale czy to coś da .Kózek jest 5 i czasami mają brudne nosy ale kaszel tylko u starej . Nie mam osobnego pomieszczenia na kwarantannę . Napiszcie proszę jak taki kaszel kończył się w innych stadach . |
| |
monia8366 | 18.08.2013 14:50:29 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1573344 Od: 2013-3-21
| polecam antybiotyk Szotapen seria 3x co 48 godzin. Resztę stada obserwuj. Podaj do picia jej siemie lniane parzone ( mielone działa osłonowo na płuca. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Leosia | 18.08.2013 15:28:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #1573392 Od: 2013-4-2
| A może to niewydolność serca na stare lata? Objawia się kaszlem szczególnie nocnym ale nie zawsze. No i antybiotyk nic nie da. |
| |
monia8366 | 18.08.2013 17:52:13 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1573492 Od: 2013-3-21
| stara tzn? ile ma lat hehehhe _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
farmer | 19.08.2013 12:02:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gospodarz wieś Łódzkie
Posty: 42 #1574128 Od: 2013-4-10
| Moja biedna Zuzia ma już 8 do 9 lat , nie możemy się doliczyć .Jest traktowana jak członek rodziny , resztę starej ferajny 8 szt. na wiosnę sprzedałem została tylko Zuza . Nowe kozy są już rejestrowane . |
| |
monia8366 | 19.08.2013 12:22:47 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1574164 Od: 2013-3-21
| 8-9 lat to nazwałabym prędzej dojrzałą niż starą.Nie dawaj kreski na nią tylko lecz Sztopenem. Poskutkuje na pewno jeśli to zapalenie oskrzeli, czasem warto powalczyć. Pozdrawiam _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
farmer | 19.08.2013 17:57:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gospodarz wieś Łódzkie
Posty: 42 #1574472 Od: 2013-4-10
| Za dobre rady serdecznie dziękuję w imieniu Zuzy , na pewno by sama podziękowała lecz jest nie dysponowana [kaszel] . |
| |
Electra | 22.12.2024 13:45:21 |
|
|
| |
LadyM. | 03.12.2013 22:23:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1675965 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | Słuchajcie: weszłam dziś na wieczorne karmienie do kóz, a tu Wanda kaszle. Kaszle seriami, tak sucho. Ten kaszel był podobny do kaszlu jaki ma koza, jak się "przydusi" na obroży, gdy za mocno ciągnie prowadzona na "sznurku". Żuła coś tam, przeżuwała i kaszlała. W pierwszej chwili myślałam, że mogła sie zaksztusić. Choć nie miała bardzo czym. Miała dostęp tylko do siana - świeżo dziś nabranego i słomy, z której jest zrobiona ocipljąca "ściana" na żłobie. No, mogła jeszcze sobie poskubać deski przegrody. Ale tak pokaszliwała z e ździebełkami siana w pysku. Na jedzenie napadła jak zwykle. Wody nie miał juz wcale. Dałam jej ciepłej, to przerwała jedzenie i popiła dość sporo. Potem znowu piła. Potem sobie stała i nie kaszlała. A jak już miałam iść, to zaczęła kaszleć znowu. Kaszle "całą sobą" - nadyma jej się brzuch i podrzuca ja cała przy tym kaszlu. A kaszel przypomina ludzki kaszel przy zapaleniu krtani - taki suchy, szczekający i obdzierający krtań. Dodam, że rano było wszystko OK. A miałam dzisiaj młyn i w międzyczasie nie zglądałam. Przed południem byłam w obórce dość długo, bo sprzątałam, i nic się nie działo.
|
| |
monia8366 | 03.12.2013 23:21:47 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1676002 Od: 2013-3-21
| Poobserwuj ją kilka dni, czy kaszle jak się zachowuje. jeśli będzie w zachowaniu wszystko ok a będzie pokasływała to zadzwoń po weta jeśli płuca i oskrzela będą czyste to pewnie Andowirusy i minie samemu. Może też kaszleć od pyłu z siana jeśli jest zbyt sypkie lub ma dużo nasion po późnym koszeniu. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
gawron | 04.12.2013 04:11:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #1676044 Od: 2013-11-5
| LadyM z Twojego postu wynika, że kaszel pojawił się nagle więc ja bym dał ząbek czosnku i aspirynę. Przejdzie po jednym razie ale jeśli to dłuższy proces to stawiam na robaki nawet gdy była już odrobaczana. |
| |
Esti | 04.12.2013 07:35:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1676061 Od: 2013-3-22
| Jeśli wet wykluczy płuca, poproście o lek na robale płucne. U mnie pomogło. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
LadyM. | 04.12.2013 07:45:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1676062 Od: 2013-3-22
| Jak podać ten czosnek? Aspirynę można kozom? Bo psom nie można np. |
| |
monia8366 | 04.12.2013 08:03:02 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1676084 Od: 2013-3-21
| u mnie kozy jedzą z ręki w ząbkach ( nie obranych) z tego co wiem aspiryny się zwierzętom nie podaje tylko polopirynę. Aspiryna działa też na ukrwienie więc bym nie ryzykowała. Esti mam właśnie w planie odrobaczyć je Velbazenem ale czekam jak się wykocą bo od piątku mam terminy już _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
monia8366 | 04.12.2013 08:17:26 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1676087 Od: 2013-3-21
| Dokładnie ja jak wapnem sypię to tego samego dnia nie wpuszczam bo chcą się podusić od kaszlu. Jeśli jest posadzka lepiej pomalować wapnem rozcieńczonym z wodą . Jak ziemia to przegrabić i wietrzyć by pył nie latał po stajni bo będą kaszleć. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
LadyM. | 04.12.2013 09:36:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1676145 Od: 2013-3-22
| Słoma leży już ponad tydzień pewnie. Słoma jest cały czas ta sama, czysta, nie pognita, nie spleśniała. One ją z tej ścianki cały czas wyskubywały, bo ta ścianka juz dawno zrobiona była. Ale ,że było ciepło, to parę kostek ściągnęłam do wykorzystania na ściółkę, a teraz uzupełniłam i Dziecko mi dołożyło do sufitu.
Wvczoraj trochę ściółki jej usunęłam i dałam słomę, z napoczętej wiązki, która w obórce leżała już parę dni. Nie sypałam niczym. Lubisan mi sie skończył, a wapno suche u kóz stosuję rzadko bardzo.
Wczoraj cały dzień byłą obórka otwarta, ale było na plusie, nie wiało, słoneczko świeciło. Wanda daleko od drzwi, co prawda pod oknem, ale przeciągu nie ma.
Jedyne, co upchała świeżo siatki z sianem. Siano cały czas to samo. Skurzone nie jest, no, może garstkę ze stropu po wierzchu zebrała i otrzepałam.
No, byłam rano nakarmić i wydoić. Kaszlu zero, a zeszło mi tam z pół godziny, bo dodatkowo dochodzi obsługa kota. Ja wczoraj odnosiłam wrażenie jakby była przykrztuszona czymś. jak napisałam, na początku ten kaszel był taki ja przy przyduszonej obroża tchawicy. W każdym razie, nie zakaszlała ani razu. Czosnek nie pajdiot, nawet z jabłuszkiem. jabłuszko pewnie woniało, bo najpierw posiekałam czosnek, a potem tym samym nożem pokroiłam jabłuszko. Czy ja muszę mieć dziwolągi same i w domu i w zagrodzie? |
| |
jola1979 | 04.12.2013 16:10:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1676465 Od: 2013-3-21
| U mnie,jakiś czas temu jedna z tegorocznych kózek zaczęła kaszleć. Dostały owsa do jedzenia i zaczęła kaszleć.Kaszel suchy i jakby na wymioty się jej miało.Nagle zaczęła kaszleć mocniej i równocześnie wymiotować. Sprawdzałam przełyk-czysty,bez śladów "ciała obcego".Kaszlała strasznie i wymiotowała.W jednej chwili wyczułam na szyji,na wysokości przełyku,że ma ziarenko owsa.Wyglądało to tak,jakby miała "rurę przełykową"i pomiędzy nią,a skórą schowało się ziarnko.U nas ludzi mówi się,że coś wpadło "w niemiecką dziurkę".U kozy podobnie to wyglądało.Pomasowałam,pościągałam w górę ,ziarnko wróciło do pyszczka i już było ok. Nie wiedziałam,że w takim miejscu może się "ulokować"jedzenie Iwona,ten kaszel u Twojej kozy był spowodowany pewnie jakimś pyłem-kurzem.Jeśli byłaby chora,to samo by jej nie przeszło. Dobrze,że już jest wszystko ok |
| |
Electra | 22.12.2024 13:45:21 |
|
|