| |
barbik | 13.01.2015 00:07:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lublin
Posty: 271 #2022252 Od: 2014-11-5
Ilość edycji wpisu: 1 | Nie mogę znaleźć nic na temat poideł automatycznych dla kóz, czy ktoś może mi coś podpowiedzieć, jak w opisie poidła jest napisane: "odpowiednie dla koni, bydła owiec i kóz" to bez problemu koza naciśnie przycisk a jeśli tylko dla "koni i bydła" to już nie? A czy lepiej żeliwne czy polietylenowe ( te ostatnie mają być elastyczne i odporne na zgniatanie)?
Ps. 14.01.2014. Ludzie kochani, nikt nie ma poidła? Zaczęłabym powoli kompletować wyposażenie, muszę zastosować udogodnienia, coby mi się szwagier nie zlisił, jak będzie musiał biegać z wodą do zwierzaków, a na początek będzie miał kozy pod opieką zanim się przeprowadzimy. |
| |
Electra | 22.12.2024 18:43:32 |
|
|
| |
Kusy | 15.01.2015 18:42:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podkarpackie
Posty: 223 #2023995 Od: 2013-3-22
| Mnie w zeszłym roku podczas kontroli nadmieniono, że jak zwiększę o 1 szt to mam zamontować poidła automatyczne. Podpinam się więc pod pytanie Swoją drogą jakoś nie widzą mi się te poidła, w pewnych okresach kozy lubią ciepła wodę a jak będą małe to do takiego poidła nie dostaną to i tak trzeba będzie stawiać wiadro. |
| |
Czarna | 15.01.2015 19:48:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Strzegom, dolnośląskie
Posty: 18 #2024062 Od: 2015-1-12
| Ja miałam zamontowane żeliwne poidło dedykowane niby dla koni. Jest to poidło pływakowe, więc nie musiały nic naciskać. Sprawdzało się fajnie, wodę cały czas miały czyściutką i świeżą. |
| |
Lhuna | 23.01.2015 16:30:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #2029240 Od: 2014-1-7
| A propos wiader w wodą, czy dla koźląt lepiej żeby one wisiały ( bez dostepu dla nich, małych), czy właśnie przestawić na dół?( zakopać w ściółce ?) Żeby nie wpadły i się nie utopiły? |
| |
LadyM. | 23.01.2015 16:41:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2029252 Od: 2013-3-22
| Absolutnie nie w ściółce! Może wpaść i się utopić. Małe koźlęta na razie nie będą potrzebowały wody. Niech wiadro wisi na takiej wysokości, żeby koza się napiła i nie nabobkała oraz żeby koźlę nie wpadło. |
| |
Esti | 23.01.2015 17:13:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #2029284 Od: 2013-3-22
| Ja na wszelki wypadek nie zostawiam wtedy wody tylko latam z wiadrem jak potrzepana. Jak małe już większe to z pół wiaderka wstawiam. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
jola1979 | 23.01.2015 20:40:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2029454 Od: 2013-3-21
| Fakt,faktem,że zawsze może być ten pierwszy raz,ale ja nigdy nie mam wiader uwieszonych i zawsze stoją albo zakopane w ściółce,albo na emkach(mam tylko kilka)i zawsze wiadra stoją z wodą(przeważnie są do połowy pełne(albo do połowy puste,jak kto woli ) i nie zdarzyło mi się ,żeby koźlak w nie wleciał. Owszem jak koźlaki miały już kilka dni i solidnie brykały to wlazł jeden,czy drugi,ale co najwyżej nogi sobie pomoczył. Niektóre wiadra mam niskie,takie na 30cm(typu garnki),ale mam też takie 10,czy 20l i stoją zawsze-z wodą. Malutkie koźlaki nie piją co prawda wody(dopiero troszkę później),ale u mnie wiszące wiadra to niemożliwe do wykonania-za szybko kozy je rozwalają. |
| |
LadyM. | 23.01.2015 21:37:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2029495 Od: 2013-3-22
| Na początku wiadra też stawiałam. Ale tylko przez mała chwilę. Wciąż było nafajdane do nich. Wylewanie wody, mycie wiadra, nalewanie nowej. Zawracanie głowy. Powiesiłam. Metodą prób i błędów ustaliłam wysokość przy której nie wsadzą tyłka, żeby narobić do wiadra. I spokój. Używam wiader budowlanych. Fakt, że trzeba co jakiś czas wymieniać, bo "plackate" się robią. Ale nie aż tak często (raz na rok?) i znowuż nie taki straszny wydatek - takie wiadro kosztuje 6zł |
| |
jakubpiotr | 23.01.2015 22:54:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
Posty: 792 #2029547 Od: 2013-4-5
| A na zimne lepiej dmuchać.. przy słabych, kilkudniowych koźlętach wiadra na ściółce to proszenie się o problem.. mnie niestety spotkał.. ten pierwszy wykot, jeszcze z grudnia.. koziołek, gdyby się utopił to jeszcze 'pół' biedy, ale jak znalazłem to dogorywał więc.. tłumaczyć nie muszę.. sorry za przekleństwo, ale zabijać takie młode przez własną głupotę (lenistwo) to bardzo chujowa sprawa.. |
| |
Lhuna | 24.01.2015 01:14:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #2029613 Od: 2014-1-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Dzieki i hm, przykro mi . Przepraszam, ale ja jestam nadopiekuńcza.. |
| |
jola1979 | 24.01.2015 10:57:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2029749 Od: 2013-3-21
| jakubpiotr to faktycznie koszmar. U mnie malutkie- młode nigdy do wiadra się nie pchały,więc od zawsze wiadra stoją.Teraz to sama się zastanawiam,czy nie podwyższyć na podwójnych emkach(wtedy nie ma szans,że malutki koźlak w nie wlezie,bo za wysoko dla niego będzie).Niestety wiszące u mnie wiadra na ścianie,to za duży wydatek.Co jak jedno wiadro tydzień wytrzymało,to był max.To przy kozach bezrożnych,o rogatych nie wspomnę.Tak,że jedynie stojące wiadra u mnie wytrzymują.Fakt,sprzątania więcej i o wiele częściej,ale wytrzymają długo.
|
| |
Electra | 22.12.2024 18:43:32 |
|
|
| |
PatiB | 13.03.2015 20:08:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #2066821 Od: 2014-6-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Nie wiem gdzie zapytać a więc pytam tutaj jak coś proszę o przeniesienie... Znalazłam ogłoszenie o kozie i dzwoniłam dowiedziałam się że koza była za akatowana przed drugą i ma na wymieniu 6 szwów rozpuszczalnych-rana powierzchowna moje pytanie czy ktoś miał taką sytuacje czy rzeczywiście te szwy mogą być samo rozpuszczalne i czy taka koza może mieć później jakieś problemy? dodam że koza jest z młodymi,podobno młode ssą walą w wymię i jest wszystko dobrze... |
| |
acerprzemo | 14.03.2015 10:24:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2067181 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Szwy zewnętrzne rozpuszczalne Malo prawdopodobne. Tez to czytałem. Wydaje mi się ze ten wypadek eliminuje koze ze stada dlatego jest na olx. Zrosty blizna będą powodować problemy z wymieniem. |
| |
LadyM. | 14.03.2015 10:33:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2067194 Od: 2013-3-22
| Ale była na forum koza z szytym wymieniem. Moni, szefowej, o ile pamiętam. Czy ona zostałą wyeliminowana ze stada, czy ktoś z forumowiczów ja teraz ma? Jeżli jest i kogoś, to może się odezwie. Nie pamiętam, która to koza, ale można odszukać na forum. |
| |
acerprzemo | 14.03.2015 12:21:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2067305 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Może zalezy jak ma rozwalone to wymie. Szkoda kozki |
| |
PatiB | 14.03.2015 15:09:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #2067403 Od: 2014-6-23
| arceprzemo jak już mówiłam rana powierzchowna. wymię było napuszczone siarą przed wykotem. koza się wykociła. zostało zdojone 2,5litra siary bo młode nie mogły doić. a teraz koza karmi normalnie młode rana jest zagojona.
|
| |
PatiB | 18.04.2015 14:06:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #2091689 Od: 2014-6-23
| hej nie wiedziałam gdzie a wiec pytam tu... mam 4 kózki po jednym ojcu odstawione 7-8 tydzień życia i jedna z nich jest mniejsza wolniej rośnie,ma mniejszy brzuszek po jedzeniu wczoraj ja obejrzałam ze wszystkich stron okazuje się ze ma tylko jeden kolczyk i zaraz za nim ma kulkę pod skórą, jakiś guz? |
| |
jola1979 | 18.04.2015 20:45:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2091950 Od: 2013-3-21
| Ja też mam jedną taką kozę,co ma jeden dzwoneczek.No,ale ten guzek to nie wiem. |
| |
KrzysiekP | 19.04.2015 14:16:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #2092280 Od: 2015-4-19
| Witam. Kupiłem 7 miesięcy temu kozę która ma być zwykłą kozą podobno , z 15 sztuk pani poleciła tą bo ma dużo mleka dawać jest po dobrej matce ale była karmiona z butelki bo miała 3 młode a 3 nie dała by rady wychować tak powiedziała ta pani. Ona od tamtej pary czyli przez 7 miesięcy urosła tylko 5 cm ma 9 miesięcy i 75 cm w kłębie. Czy ona jeszcze urośnie ? Słyszałem że muszę ją zakocić wtedy urośnie ? Czy to prawda jeśli nie to kiedy będę mógł to zrobić. Koza chodzi po pastwisku je dużo marchewki i siana trochę owsa i suchego chleba . A i dodam że kozy nie odrobaczałem może to jest przyczyną jej nie rośnięcia . Za pomoc bardzo dziękuję . |
| |
katolik | 19.04.2015 14:36:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 140 #2092291 Od: 2015-2-20
| Jeżeli nie dostała siary po urodzeniu to może już tak zostać.Koza rośnie do 3lat.Chleb jest dla ludzi a nie dla kóz.Odrobaczyć na wszystko możliwe. |
| |
Electra | 22.12.2024 18:43:32 |
|
|