Pierwsza koza - zestaw pytań od laika :)
Fakt,faktem,że zawsze może być ten pierwszy raz,ale ja nigdy nie mam wiader uwieszonych i zawsze stoją albo zakopane w ściółce,albo na emkach(mam tylko kilka)i zawsze wiadra stoją z wodą(przeważnie są do połowy pełne(albo do połowy puste,jak kto woli bardzo szczęśliwy) i nie zdarzyło mi się ,żeby koźlak w nie wleciał.
Owszem jak koźlaki miały już kilka dni i solidnie brykały to wlazł jeden,czy drugi,ale co najwyżej nogi sobie pomoczył.
Niektóre wiadra mam niskie,takie na 30cm(typu garnki),ale mam też takie 10,czy 20l i stoją zawsze-z wodą.
Malutkie koźlaki nie piją co prawda wody(dopiero troszkę później),ale u mnie wiszące wiadra to niemożliwe do wykonania-za szybko kozy je rozwalają.


  PRZEJDŹ NA FORUM