NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » FORUM OGÓLNE » PIERWSZA KOZA - ZESTAW PYTAŃ OD LAIKA :)

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 25 / 31>>>    strony: 21222324[25]262728293031

Pierwsza koza - zestaw pytań od laika :)

  
acerprzemo
08.12.2014 13:43:59
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 414 #1998470
Od: 2014-10-11



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Pytanie mam. Dzis może ufa mi się przeprowadzić do nowego pomieszczenia kozy. Tylko mam problem bo w starym budynku były dwie kozy razem a jedna w boksie obok.w nowym mam jedno duże pomieszczenie ale nie zrobię boksów bo ciężko będzie potem w oprzataniu. Czy jesli na czas aż do wiosny powiąże je na 1 metrowe delikatne lancuszki będzie im zle. Razem jak wpuszcze to sie bija a boje sie poronienia szczególnie tej ktora niedługo rodzic bedzie
  
Electra24.04.2024 08:33:17
poziom 5

oczka
  
jakubpiotr
08.12.2014 16:56:39
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy

Posty: 792 #1998570
Od: 2013-4-5
nie biją się tylko rozmawiają, ustalają hierarchię. ja nie wyobrażam sobie kóz na łańcuchu, ale ta zaawansowana ciąża może budzić niepokój.. jak to nowe pomieszczenie jest w miarę przestronne to ja bym puścił je razem.. i obserwował przez godzinę, może dwie.. jak nie będzie sytuacji, że dwie będą chciały zdominować jedną, to bym tak zostawił, ważne żeby tam było tyle miejsca, żeby ta w niżej w hierarchii, mogła znaleźć się na tyle daleko, żeby ta wyżej nie czuła, że tamta wkracza w jej przestrzeń. u mnie jedna szalona koza, pod koniec stycznia, tuż przed wykotem postanowiła powalczyć o wyższe miejsce w hierarchii, miała sprawę do obgadania z trzema rogatymi, widząc co się dzieje, zamknąłem ją w boksie i poszedłem spać.. niestety boks okazał się za mało solidny, była mocno poobijana, wymię zmasakrowane, trzy potężne krwawiące rany i kilka mniejszych.. poszło solidne leczenie, zdajałem mieszankę krwi i ropy.. okociła się 10 dni po zdarzeniu, miała dwa koziołki,które odchowała bez najmniejszego problemu.. więc koza nie dość, że wariatka to jeszcze niezła twardzielka..zakręcony
  
LadyM.
08.12.2014 16:59:40
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1998573
Od: 2013-3-22
A czemu będzie do sprzątania żle?
Ja mam 3 szt, każda w osobnym boksie. Po kolei otwieram boksy, od tego co jest najdalej od drzwiczek gnojowych i wywalam na korytarz. Potem jadę z tym pod drzwiczki i wyrzucam na zewnątrz. Następnie zamiatam. I kolejny boks. Jak jest pogoda odpowiednia, to towarzystwo idzie wszystko aut. Jak nie , to pojedynczo wypuszczam z boksu.
Nie widzę żadnego problemu. Teraz gorzej, bo utkałam te drzwiczki od drugiej strony słomą, żeby nie ciągnęło od nich i nie chce mi się przy każdym sprzataniu od nowa. Więc wjeżdżam taczkami i pakuję na taczki. 3 kursy zapewnione, mimo, że już nie sprzatam do czysta.
A co do łańcuszków - zapytaj kozy.
Ja osobiście jestem przeciwnikiem wiązania. Zwłaszcza kóz. Różne różności mogą się zdarzyć.
  
acerprzemo
08.12.2014 18:08:27
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 414 #1998625
Od: 2014-10-11



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
No ja próbuje przyzwyczaić je do siebie od początku.jedna jest w małym boksie dwie biegają luzem. Dowodzić chce o ya z boksu i jedna z tych luzem. Codziennie rano.wypuszczam je razem ale jest moment i jiz sie wala jak domy w Kosowie a najgorzej ma się wtedy ta wysokokotna no nie dość ze próbuje walczyć to najczęściej obrywa i od tej z boksu i od swojej towarzyszki z którą przyjechala. Czemu nie chce boksów? Bo wydaje mi się ze takie kozy wtedy czują sie jak w klatce. Na łańcuszku mysle ze będą nie dość ze bezpieczniejsze to ja będę mię i lepszy dostęp do nich. Oczywiście na czas wykoty i kilka dni po nom będą chodzić luzem ,i cale szczęście ze nie będą rodzic wszystkie w jednym czasie. Dzis jednak jeszcze nocują w starym budynku no jeszcze kilka urządzeń misze wstawić. Mialem miec paśnik na sino indywidualnie dla każdej kozy, ale stwierdziłem ze zrobię jeden większy lancuszki kozom dłuższe a pasnik ustawie na środku a korytko na treściwe o wode ustawie kazdej z osobna. Chyba nie w tym temacie to pisze. Zaznaczam ze to nie jakaś Bóg wie jaka koziarnia. Ze tak powiem 1/4 stodoły dla nich. Może kiedys zajmę wiecej
  
karolina
08.12.2014 18:21:42
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk

Posty: 419 #1998639
Od: 2014-9-4


Ilość edycji wpisu: 1
U mnie z koleji kozy musza być wiązane gdyż nie jedna zaczyna aferę a burska to taka ciamajda np że na okrągło chodzi poobijana po dworze luzem w oborze na lancuchu z karabinkiem. Niestety nie da rady innaczej w stadzie same aferzystki jedynie Czesław ma swoj boks z widokiem na panny jęzor
_________________
https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/
  
acerprzemo
08.12.2014 18:50:00
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 414 #1998670
Od: 2014-10-11



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ja sie boje zlaczyc.kiedys jak mialem kozy to córki tak matkę pobodly ze poronila. Zaraz pewnie min zarzuca wszyscy ze chce katować kozy. A ja sie poprostu boje. Mam cicha nadzieje ze po wykotach lub wiosna na pastwisku lub na wybiegu sie zakolezankuja😊
  
karolina
08.12.2014 19:07:11
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk

Posty: 419 #1998680
Od: 2014-9-4
Z początku też nie mogłam Mag2271 lol
_________________
https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/
  
Gosiab
08.12.2014 19:15:36
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: szamotuły,wielkopolskie

Posty: 94 #1998683
Od: 2014-1-26
Ja tam jestem zwolenniczką kojców.Każda koza może odpocząć,najeść się,wykocić.Młode są bezpieczne,jak podrosną można je odsadzać(np na noc).W ciągu dnia,na wybiegu są razem,wybiegają się,życie towarzyskie prowadzą,a potem do swoich pokojów.A ja mogę spać spokojnie.Acerprzemo przemyśl to.Ustalanie hierarchii może jeszcze potrwać długo.poruszony
  
karolina
08.12.2014 19:19:03
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk

Posty: 419 #1998685
Od: 2014-9-4
Hmmm co do wykotów to mam porobione porodówki,żeby nie było,że tak panny do porodu na uwięzi stoją. wesołyeh
_________________
https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/
  
acerprzemo
08.12.2014 19:27:51
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 414 #1998692
Od: 2014-10-11



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ja kupiłem te łańcuszku z okretka i z tym karaninczykiem z drugiej strony wiec nie ma opcji by sie zaplataly udusily czy cos. Dlatego też nie pojechałem dzis po 2 kozy. Do starej budynku nie wpuszcze bo się zatluka przez noc wiec dopiero przyjada jak do nowego przeprowadze. Dzis widziałem ze czarna już ma mocno napuchnieta psioche i brzuch opadl ale wymie stoi w miejscu zimne i puste kryta byla ponoc w lipcu tzn wtedy byly wpuszczane capy do koz no zczynaly sie ruje. Czarna wygląda najgorzej po 5-raczkach szybko zaszla w ciaze widac.
  
jola1979
08.12.2014 20:58:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1998790
Od: 2013-3-21
acerprzemo wracając jeszcze do ustalania koziej hierarchii w stadzie,to wystarczy,że rozłączysz np na czas wykotów kozy,które dotąd były ze sobą zaprzyjaźnione,po wykotach dasz je znowu razem i tak będzie bijatyka i tak.Na to nie ma opcji.One muszą ustalić,która na jakim "szczeblu" stoi.
Co boksów dla kóz,to ja mam porobionych 8 boksów,a i tak ciągle mało.No,ale zdecydowanie polecam boksy.
  
Electra24.04.2024 08:33:17
poziom 5

oczka
  
LadyM.
08.12.2014 21:18:33
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1998805
Od: 2013-3-22
No, jak Jola przy takim stadzie daje rade z boksami, to znaczy, że nie jest to taki problem.
Ja moją czarną wiążę do dojenia. I tak jak mówi Magda, nie raz się zdarzyło, że wyłaziłam z łóżka w nocy, bo nie pamiętałam czy ja odpięłam.
A to, że łańcuch ma karabinek i szarganek niczego nie załatwia.
Wydaje mi się, że po prostu czasem idziemy na łatwiznę i staramy się znaleźć dla siebie usprawiedliwienie.
  
karolina
08.12.2014 21:38:57
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk

Posty: 419 #1998822
Od: 2014-9-4
Nie ide na łatwiznę. Jakbym nie ustawiała ich w boksach tak zawsze rano jak zachodziłam były poobijane dość mocno. poruszony
_________________
https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/
  
karolina
08.12.2014 21:40:35
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk

Posty: 419 #1998826
Od: 2014-9-4
Co dziwne na wybiegu walnie jedna drugą i ida razem za jakiś czas znowu a jak do obory koniec świata poprostu płacze
_________________
https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/
  
jola1979
09.12.2014 10:16:13
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1999023
Od: 2013-3-21
Karolina,ja w porywach mam ponad 20szt koziego rodu.
Boksy mam porobione dlatego,że jest w nich bezpieczniej.Poza tym o wiele wygodniej i dla kóz i dla mnie.
Nie wyobrażam sobie,żeby każdą kozę odpinać z łańcuszka i przypinać po powrocie z wypasu.
Niestety mam jeszcze ciągle za mało boksów i w sumie nawet nie mam miejsca,żeby zrobić dodatkowe dwa,bo w czasie wykotów dwie kozy( te,które w danym czasie nie mają terminu na wykot)mam na łańcuszkach.Poza czasem wykotów są każda w osobnym boksie.
Nie ma innej opcji,bo nie mogą być ze sobą i nie mogą być też z żadną inną kozą,bo jest jatka.
No i powiem Ci,że szlak mnie trafia,gdy odpinam i zapinam je po powrocie z wypasu.
Boksy to super sprawa.
  
karolina
09.12.2014 11:45:01
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk

Posty: 419 #1999063
Od: 2014-9-4
Jolu ja mam teraz 10 kóz i kozła ale tak jak już pisałam,jakbym nie kombinowała bitwy są nieustające nieraz do krwi zmieszany wkurza mnie te zapinanie mysle nad utworzeniem boksów ale jak je wtedy rozmieścić zostawić same sobiepytajnik
_________________
https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/
  
jola1979
10.12.2014 10:51:04
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1999518
Od: 2013-3-21


Ilość edycji wpisu: 2
Ja w boksach mam "podobierane"kozy,które w miarę się ze sobą zgadzają.
Wystarczyłoby,że wprowadzę do tego boksu inną kozę,wtedy każda tłucze się z innymi,nawet najbardziej zaprzyjaźnionymi.
Nie obędzie się bez przepychanek,bójek itd.
Czasem poleje się trochę krwi(ostatnio nie wiem co się stało,ale jedna z kóz- rozerwane ucho,kolczyk wypadł.
Niestety i takie rzeczy się zdarzają.
Ja od kilku lat nie dokupuję nowych kóz z obcego stada(poza kozłami).
No,a mimo to,że zostawiam sobie młode kózki z wykotów,to i tak nawet małe "gówniarze"tłuką się i ustalają hierarchię.Zawsze któraś "mądrzejsza"i ważniejsza chce być.
Z wykotów ubiegło rocznych zostawiłam 3 kózki,dwie bezrożne i jedną rogatą.No i długi czas były razem w jednym boksie.Niestety coś "odwaliło"tej rogatej ewidentnie upodobała sobie jedną bezrożną kózkę i nie dała jej "żyć".Ciągle znęcała się fizycznie,a nawet psychicznie(potrafiła podbiec i tupnąć nogą,to ta bezrożna już pod korytem siedziała)nad nią.
Już mnie szlak trafiał.Mimo,że miejsca ciągle-boksów za mało,to musiałam wsadzić tą rogatą do osobnego boksu.
Na wypasie wszystkie trzy trzymały się razem jak papużki nierozłączki,a w boksie........sajgon.
Nie mam na myśli tego,żeby powciskać kozy do jednego bosku i.......niech się dzieje co chce.Nie o tym piszę.
Ty najlepiej znasz swoje kozy i wiesz,która z którą mogą być razem.Czasem jest tak,że akurat dwie dane kozy się ze sobą tłuką,a jak dasz do nich inną kozę "dość bojową",wtedy ona je ustawi do pionu i spokój.
Oczywiście każde łączenie ze sobą kóz na "małe stada",czy grupy wiąże się z jakimś ryzykiem.Nie masz pojęcia ile godz chodziłam do obórki i sprawdzałam,czy wszystko jest ok w danej grupie.
Gdy weszłam do obórki,kozy spokojne,stały obok siebie.Wychodzę,ale patrzę przez okno,one się tłuką.Jedna pod korytem schowana,druga po ścianach lata,trzecia w paśniku nogami stoi,a czwarta jak byczek Fernando,stoi na środku boksu i patrzy,której najpierw przywalić.płacze
Meksyk był niesamowity.No,ale niestety nie mam tyle miejsca,żeby trzymać każdą osobno(z drugiej strony one i tak ciągle lgną do innych kóz).Mimo,że jak są razem się tłuką, jak oddzielę je stają w pionie na płotach i beczą za sobą.
Sory,bo za bardzo się rozpisałam lol
  
karolina
10.12.2014 16:27:17
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk

Posty: 419 #1999649
Od: 2014-9-4
Jolu rozbawilas mnie napisałaś chyba o moich diablątkach no cóż próbuje znów metodą prób i błędów zobaczymy co z tego wynikniepan zielony
_________________
https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/
  
acerprzemo
10.12.2014 18:24:26
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 414 #1999705
Od: 2014-10-11



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
przekonaliscie mnie do boksow. dzis rano zachodze a tam zas wojna czarna ucieka bo mloda szaleje. ta ledwo chodzi chowa sie po katach bo mloda goni i bodzie. uwiazalem mloda to szalu miala dostac. i robia sie boksy. kazda swoj. mam miejsca na 5 boksow po ok 3,5m2 dla kazdej. chcialem a w zasadzie myslalem ze beda zyc wszystkie w zgodzie i razem grzac w zimie itd a tu lipapłacze
  
LadyM.
10.12.2014 18:37:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1999713
Od: 2013-3-22
Boks indywidualny nie musi byc aż tak duzy. Jak zrobisz trochę mniejsze , to ci się więcej zmieści. Masz brac przeciez kozy od znajomego, a pozatem wszystko kotne. Będziesz potrzebował tez boksów na oddzielenie koźląt. I to osobno kózek, osobno koziołków, żeby nie było ciąż młodocianych.
  
Electra24.04.2024 08:33:17
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 25 / 31>>>    strony: 21222324[25]262728293031

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » FORUM OGÓLNE » PIERWSZA KOZA - ZESTAW PYTAŃ OD LAIKA :)

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny