| |
LadyM. | 18.11.2014 15:44:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1986210 Od: 2013-3-22
| Oczywiście. tak zrozumiałam. Moim dwóm się zdarzyło ostatnio dzien po dniu. Ale to było ten jedyny raz. I w dodatku u białej była to druga ruja w tym sezonie a u czarnej pierwsza. Ostatnio mi albo komp szwankuje, albo forum coś nie tak, bo edytowałam posta i był tam ciag dalszy, a nie ma. |
| |
Electra | 22.12.2024 19:23:46 |
|
|
| |
jola1979 | 18.11.2014 16:56:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1986274 Od: 2013-3-21
| U mnie często zdarza się,że 2 kozy mają ruję jednocześnie,ale jak ma się kilkanaście kóz,to wtedy "łatwiej trafić" niż wtedy,gdy ma się ich kilka. Większość moich kóz okres ruj zaczęło ponad miesiąc temu.No,a jedna koza dopiero od wczoraj.Do tego jedna koza rui jeszcze nie miała. Tak,że nawet w stadzie termin rui może być bardzo różny. |
| |
LadyM. | 07.12.2014 10:53:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1997772 Od: 2013-3-22
| kozio pisze:
hej jestem tu nowy chowam kozy od trzech lat na razie mam dwie,choć bywało więcej. Szukam hodowców z rejonu pogórza wielickiego w małopolsce. Mam problem z moją kozą Gwiazdą ma 6 lat w sezonie daje 4l.mleka ,bardzo żle znosi porody oraz ciążko wyczuć u niej kiedy ma ruje myślę że to przez wysoką mleczność.
W tym miesiącu miała już zapalenie wymienia /z którego ją wyleczyłem,następnie tydzień po tym zapaleniu struła się czymś też wyleczona i na koniec tych przygód dostała ruję która trwała jedynie dzień.
|
| |
Bucia | 07.12.2014 16:11:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #1997944 Od: 2014-3-10
| U mnie ciągle cisza żadna nie ma rui Do kiedy trwają ruje?Mamy jeszcze szanse na zakocenie w tym sezonie?Naprawdę zaczynam sie martwić bo jak sie nie wykocą to mleka będzie stanowczo za mało Prawdopodobnie najmłodsza koza przy swojej pierwszej rui została zakocona bo robi się grubaśna |
| |
Liskula | 08.12.2014 13:51:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Malcanów/mazowieckie
Posty: 33 #1998475 Od: 2014-3-24
| Samice gatunków żyjących w stadnie bardzo często synchronizują swoje cykle płciowe (kobiety mieszkające razem również). Natura dąży do urodzenia młodych w zbliżonym czasie. Ułatwia to wspólne wychowywanie młodych a także zmniejsza ryzyko drapieżnicze dla poszczególnej samicy (drapieżnik ma większą ilość potencjalnych ofiar, a tym samym zmniejsza się prawdopodobieństwo upolowania właśnie jej dziecka). _________________ https://www.facebook.com/pages/Olga-ANd-Goats/624195711045877 |
| |
weszynoska | 08.12.2014 15:36:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie/Leśniówka
Posty: 325 #1998521 Od: 2013-3-24
| Podobnie bywa u suk, jak się ma ich więcej i żyją w stadzie. Moje 4 suczki mają cieczkę mniej więcej jedna po drugiej....ta , która zaczyna cieczkę znaczy teren, inne biegając razem odczytują wiadomość i coś im tam się w systemie włącza....tak, że mam cieczkę po cieczce prawie zawsze.
A wracając do kóz.....ja sama nie wiem....moje obie kozy od października z kozłem i ani sladu rui...ani raz nie zauważyłam niczego, a pasły się całe dnie w zasadzie do ostatniego tygodnia, bo już teraz zimno i nie wypuszczam, ale jestem w stajence kilka razy dziennie, dokładam siana i smakołyków....kozioł sie nie pryska, nic nie meczą....cisza
Obrosły zimowym futerkiem, są trochę grubsze, ale to efekt futra i ciągłego dokładania sianka...
Chyba mnie zaskoczą tego roku.
Od następnego sezonu reorganizacja stada. |
| |
Esti | 08.12.2014 15:46:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1998528 Od: 2013-3-22
| Pewnie załatwiły sprawę cichaczem Moje miały ruję 20 września obie. Skoki były... dla skakania. Sądzę, że jednak owocne bo ruje się nie powtórzyły a kozy pogrubiały. Z drugiej strony kozioł też to może również w ciąży? _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
LadyM. | 08.12.2014 17:45:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1998606 Od: 2013-3-22
| Moje zaczęły: o miesiąc później niż w ub. roku -jedna, a druga -2 miesiące później. |
| |
karolina | 08.12.2014 18:15:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk
Posty: 419 #1998633 Od: 2014-9-4
| Moje w tym roku rujke dostaly książkowo jedna po drugiej końcem września wraz z dołaczeniem Czesia do stada. Narazie Czesław sie nie perfumuje kozy zaś siedza cicho liczę na wykoty _________________ https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/ |
| |
jola1979 | 08.12.2014 20:49:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1998778 Od: 2013-3-21
| No to fajnie,że nie perfumuje się.Mój nowy nabytek Bingo,to świntuch Sika sobie po nogach,.........w sumie po całym przodzie Masakra.Reniu nie sikał po sobie,a Bingo.........ostatnio nawet mi się sięgnęło Moje kozy w tym roku ruję zaczęły tak jak zwykle przełom września i października. |
| |
karolina | 08.12.2014 21:45:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk
Posty: 419 #1998831 Od: 2014-9-4
| Jolu,żebyś widziała miny tych co do nas zachodzili,chyba na kilometr czuli mnie tam zapaszek nie przeszkadzał _________________ https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/ |
| |
Electra | 22.12.2024 19:23:46 |
|
|
| |
Esti | 09.12.2014 08:51:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1998978 Od: 2013-3-22
| Jola, u mnie Ferdek nie perfumuje się. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
jola1979 | 09.12.2014 09:53:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1999009 Od: 2013-3-21
| Karolina Bingo nie "śmierdzi".Zapach moczu, trochę wyczuwalny,ale tylko delikatnie. Kozły mieszańce(zwłaszcza jeden taki z małymi uszami),ten to był typowy śmierdziel.Zapach nie do wytrzymania. No,a tu zapach znośny. Marta,Bingo zaczął się pryskać dopiero,gdy zaczął kryć kozy.
|
| |
Esti | 09.12.2014 10:09:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1999020 Od: 2013-3-22
| Ferdek krył już, zmężniał po tym ale nie pryska. Przynajmniej ja nie widziałam. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
jola1979 | 09.12.2014 10:33:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1999028 Od: 2013-3-21
| To nie pozostaje Ci nic innego jak cieszyć się z tego |
| |
karolina | 09.12.2014 11:47:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk
Posty: 419 #1999068 Od: 2014-9-4
| Moj to coś w sobie ma z barwnego uszlachetnionego,ale perfumy nie powiem osobliwy zapach dla kogoś kto nie przyzwyczajony _________________ https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/ |
| |
Zbychu20144 | 15.01.2015 17:08:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 77 #2023946 Od: 2013-4-30
| Dzisiaj po południu Bandoska dostała rui. Rano, gdy sprawdzałem nie było żadnych oznak. Niestety nie mam jak zawieźć jej dzisiaj do kozła i będzie musiała zaczekać do rana. Myślę, że powinna ''zaskoczyć'' gdy zostanie rano pokryta.. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się ją zakocić |
| |
jola1979 | 15.01.2015 21:52:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2024208 Od: 2013-3-21
| Jeśli dostała ruję po południu,to rano będzie odpowiedni czas na krycie. |
| |
weszynoska | 20.01.2015 14:58:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie/Leśniówka
Posty: 325 #2027290 Od: 2013-3-24
| Życie zaskakuje nawet - a pewnie zwłaszcza wtedy, kiedy nie spodziwasz się tego zupełnie. Moje kózki do listopada byłyy razem z Julianem na pastwisku. Wydawało mi się, że koncem września obie miały rujki. Jako, że pasły sie razem to wrzasków nie było, tylko Julek był poddenerwowany, czasami usiłował mnie przepędzić jak szłam zamykać je do stajni. Pilnował swoich "żon" i obskakiwał je na pastwisku. Więc w grudniu juz po sezonie pastwiskowym każde poszło do swojej zagródki, byłam pewna , że obie są kotne. Zaokragliły się, apetyty nieziemskie, futerko błyszczące. Wszystkie odrobaczone itp.
Jakie było moje zdziwienie gdy wczoraj wieczorem poszłam sobie "pogadać" z kozami ( lubię wieczory w stajni...zapach siana i chrumkanie
Xena ( AN) merda ogonkiem i zawodzi...siano w pasniku jest , owies z witaminami dostała...no to jaki diabeł??
Otworzyłam furtke Julkowi....a on od razu w amory....no to został na noc Dziś to samo....
Czyli wychodzi na to , że bedę mieć maluchy końcem czerwca....
Nadzieja w Soni ( nadzieja na mleczko) ..że zaskoczyła wcześniej, bo objawów rui nie widać. |
| |
elaslupsk | 22.01.2015 16:25:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 15 #2028545 Od: 2014-3-23
| Witam. Mam pytanko dotyczące rui u kóz. Czy zawsze występuje w tym samym czasie (np zawsze w październiku) czy jest to "święto ruchome) - jednego roku w październiku a innym razem w styczniu? |
| |
Electra | 22.12.2024 19:23:46 |
|
|