| |
monia8366 | 28.03.2014 08:56:41 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1793877 Od: 2013-3-21
| Tez jestem tego ciekawa Pisze tylko co mój wet mówił, że w przypadku kóz czy owiec co do tego środka można nie trzeba ustosunkować się do 5 dniowej karencji. Jak właśnie robią typowe ekologiczne hodowle które stawiają na zdrowe mleko i przy każdym jakimkolwiek zastosowaniu środków farmaceutycznych przedłużają okres karencji. Woda z mózgu -masz rację i czasem mam wrażenie że idioci takie rzeczy wymyślają. Co do niestosowania w czasie laktacji- osobiście zaburzeń nie zauważyłam, działań niepożądanych także ale przedłużam okres karencji gdyż sery i mleko sprzedaję ( oraz sama z dziećmi konsumuję) i dbam o zdrowie konsumenta _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 05.01.2025 05:19:18 |
|
|
| |
jola1979 | 28.03.2014 09:21:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1793911 Od: 2013-3-21
| Ja Deltix używałam tylko raz(lub dwa razy),zastosowałam karencję na mleko tak jak pisze na opakowaniu-10godz.
|
| |
monia8366 | 28.03.2014 11:47:46 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1794085 Od: 2013-3-21
| Jolu ja stosuję około 2-4 razy w ciągu roku, ze względu na duże ilości owadów itp. na moim pastwisku. Nie daleko mamy trzy stawy, u mnie czarno od komarów i innych wrednych stworzeń. Gdybym tego nie stosowała nie mogły by się paść na pastwisku lub w nocy spać , dosłownie by je zamęczyły. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Adam | 31.03.2014 22:16:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Konopnica k. Rawy Maz.
Posty: 23 #1798388 Od: 2013-5-2
Ilość edycji wpisu: 1 | Mam pytanie - czy stosował ktoś eprinex poor on? Czy również na młodych i w okresie laktacji? Jaka oceniacie skuteczność w przypadku wszołów?
|
| |
agaw1 | 31.03.2014 23:11:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: k Częstochowy
Posty: 115 #1798437 Od: 2013-3-27
| Ja zawsze odrobaczam eprinexem i nic się nie dzieje mój wet każe podać lek i nie wypuszczać przez cały dzień następnego dnia wymienić cała ściółkę . W tamtym roku na wiosnę też załapały wszoły dostały deltix i był nawrót dopiero po eprinexie przeszło także u mnie się sprawdza .
|
| |
Adam | 01.04.2014 15:17:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Konopnica k. Rawy Maz.
Posty: 23 #1799028 Od: 2013-5-2
| Dzięki Agaw1 za informację. |
| |
iwcia | 22.04.2014 09:47:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 18 #1821676 Od: 2014-3-24
| Moja amelka ma grzybice skory jest przy nie maly kozlak 3mies czy on moze sie od niej zarazic.Od weta mam preparat na ta grzybice czy moge go nim pryskac? |
| |
jola1979 | 22.04.2014 19:48:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1822241 Od: 2013-3-21
| Bardzo prawdopodobne,że zarazi się grzybicą. Jaki masz preparat,taki,który "barwi na niebiesko"? Koźlaka,który ma 2 tygodnie można nim opryskać.Jednak tylko wtedy,gdy widać,że ma rany,czy strupy lub tp. Byle nie pryskać po oczach |
| |
iwcia | 23.04.2014 07:32:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 18 #1822548 Od: 2014-3-24
| Preparat jest pomaranczowy a kozlak ma 3 miesiace jeszcze nie widac u niego zadnych zmian skornych czy zapobiegawczo moge go juz spryskiwac. |
| |
jola1979 | 23.04.2014 08:39:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1822578 Od: 2013-3-21
| Zapobiegawczo,przynajmniej ten barwiący na niebiesko,nic nie pomoże. Nie wiem jak jest z tym pomarańczowym,bo nie znam go. Najlepiej zapytaj weta,bo akurat o takim preparacie jak Tobie przepisał,nie słyszałam. No,a nie chcę Cię w błąd wprowadzać. |
| |
LadyM. | 23.04.2014 08:48:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1822590 Od: 2013-3-22
| Moim zdaniem pryskanie zapobiegawczo na grzybicę, to tak jak przyklejenie plastra zapobiegawczo przed skaleczeniem. Zapobiegawczo to można go oddzielić, jak juz ma 3 miesiące to bez problemu. |
| |
Electra | 05.01.2025 05:19:18 |
|
|
| |
iwcia | 24.04.2014 12:37:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 18 #1823798 Od: 2014-3-24
| Dzieki za poradyZastosuje go jak u malego bedzie widac jakies zmiany |
| |
becia | 05.05.2014 00:16:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Świnoujście
Posty: 41 #1833208 Od: 2013-9-18
| Moja Steńka coś złapała Ma szorstkie wymię i całe w krostkach.Pod brzuchem też jej się zrobiła skorupa.Czytałam wasze porady i wyszorowałam to wywarem z jodły plus szampon na pchły dla szczeniąt i wypryskałam preparatem na grzybice.Dwa razy już jej taki zabieg zastosowałam i czekam.Jak muślicie może jeszcze tribiotyk zastosować?Wet mi dał Imawerol i powiedział ,że nawet na koze nie patrzy bo nie ma o kozach zielonego pojęcia. |
| |
LadyM. | 05.05.2014 07:40:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1833280 Od: 2013-3-22
| Nie wiem, jakie właściwości ma jodła. Wyżej była mowa o wywarze sosnowym. Mo,ze być też jaskółcze ziele. Ja w podobnej sytuacji robiłam: mydło zwykłe + obficie przemyte jaskółczym zielem+ smarowanie maścią antybiotykową, a jak już zaczęło to przysychać -nagietkową. Powtarzałam operację 2 razy dziennie do skutku. Najpierw miałam neomycynę w tubce, jak się skońćzyła dawałam tribiotic. Ale u mnie była tylko połówka wymienia, więć akurat - 1 tribiotic na jeden raz. Już bym więcej niczym nie paprała Jaskółcze ziele jest teraz akurat do zbioru. |
| |
becia | 05.05.2014 19:54:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Świnoujście
Posty: 41 #1833865 Od: 2013-9-18
| LadyM pomyliłam jodłe z sosną(póżno w nocy pisałam).Dziś znowu wyszorowałam te zmiany.Rano wywar z jodły i azulan.Po obiedzie Imaverol dobrze go wtarłam a teraz idę i posmaruje maxbiotykiem. Myśle ,że wygląda to lepiej.Jeżeli to grzybica to powinien wystarczyć sam Imaverol ale dla świętego spokoju posmaruje antybiotykiem.Chodziłam dziś po polach i łąkach i jaskółczego ziela nie widziałam.Jutro popytam sąsiadów może ktoś wie gdzie rośnie.LadyM bardzo dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam. |
| |
LadyM. | 05.07.2014 08:08:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1881173 Od: 2013-3-22
| Moja Andzia ma jakąs zmiane skórną na kręgosłupie na wysokości kłebu. Przedwczoraj musiałam wyjechać, wróciłam o 23 i poszłam natychmiast do kóz, bo stały o suchym pysku (tzn, miały siano i wode , ale nie było kolacji o zwykłej porze) Zauważyłam to, ale myślałam, że w zw ze zmianą harmonogramu były jakieś akcje i sobie po prostu obtarła (ona wchodzi w taką nisza pod betonowym żłobem. Koza duża, zawsze jak się schyli, to akurat tym miejscem o ten żłób zahacza) Ale nie, ona zawzięcie się szczotkuje, koło szczoty codziennie zbieram mnóstwo sierści. Smaruję maścią z cynkiem i ziołami o działaniu antyseptycznym i przeciwgrzybiczym, ale poprawy nie widać. Nie widzę żadnych zmian na skórze, oprócz tego, że jest zaczerwieniona. Andzia jest biała łaciata. Tam gdzie biała sierść skóra jest jasna, pod kolorowymi łatami -ciemna. Wyciera sobie sierść wzdłuż kręgosłupa do gołej skóry, a na skórze nic, oprócz tego jednego miejsca na kłębie, które wygląda na podrapane i zapewne takie jest, bo szczota jest dość ostra. Jakieś pomysły?
|
| |
Kusy | 07.07.2014 23:44:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podkarpackie
Posty: 223 #1883331 Od: 2013-3-22
| Swędzi ją, może pasożyt? Świerzb? |
| |
LadyM. | 08.07.2014 02:20:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1883376 Od: 2013-3-22
| Nic n ie idać na tej skórze, żadnych zmian, oprócz obtarcia. Poza tym mocno linieje po całości. Oglądałam skórę pod kłakami -ładna, czysta. Ki pieron. Witaminy? Upały? Uczulenie na chloraminę? |
| |
Kusy | 08.07.2014 12:59:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podkarpackie
Posty: 223 #1883685 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | W necie piszą że chloramina: "Jest znanym czynnikiem etiologicznym kontaktowego zapalenia skóry. Chloramina może wywołać także uczulenie natychmiastowe pod postacią pokrzywki kontaktowej, astmy oskrzelowej oraz alergicznego nieżytu spojówek i nosa.... W przypadku znacznego poziomu narażenia choroba alergiczna układu oddechowego może rozwinąć się nawet w przeciągu kilku dni (26)"
to ze strony http://alergia.org.pl/lek/index.php?option=com_content&task=view&id=215&Itemid=72
Jeśli to stosujesz to być może. |
| |
LadyM. | 08.07.2014 20:02:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1884006 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | Ale stosuje już od dawna, na ściółkę, niezbyt często, choc ostatnio częściej, bo szybko mokro się robiło i muchy. To jest Lubisan.
13,07,
Stan aktualny: Kozi grzbiet wraca do normy. Juz pięknie obrasta kłakami w miejsce wytartych. Smarowałam maścią Himalaya z cynkiem, aloesem i ajurwedyjskimi ziółkami, do wyczerpania małej tubki. Jak się skońćzyła to dwa, trzy razy dziennie olejkiem nagietkowym (to jest olejowy macerat z kwiatów nagietka, który kupiłam na
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Następny macerat nagietkowy juz będę miała własny. |
| |
Electra | 05.01.2025 05:19:18 |
|
|