| |
Ela1980 | 28.07.2016 08:09:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Żyrardów
Posty: 56 #2313210 Od: 2016-7-28
Ilość edycji wpisu: 1 | Kilka dni temu kupiłam 2 kozy-pierwsze w moim dorosłym życiu. Po kilku godzinach okazało się, że starsza-podobno 3 latka-ma mokry kaszel, taki jakby z krtani. Bulgocze jej, a jak odkaszlnie-zazwyczaj pojedyńczo, to przechodzi. Pokasłuje zwłaszcza rano i pod wieczór- zauważyłam, że prowadzenie jej na udój potęguje kaszel- chodzi mi o pociąganie za obrożę.(czy to możliwe, że zdławiła się podczas transportu?) Właściciel twierdzi, że to od siana, które dostały u niego w weekend-podobno samo przejdzie. Mam jednak wątpliwości, a kozami zajmuje się moje kilkuletnie dziecko, więc obawy rosną. Dodam, że koza ładnie je, popija wodę, daje dużo mleka. Może podpowiecie na co powinnam zwrócić uwagę? Dzwoniłam do weta, ale mnie wyśmiał i powiedział, że niepotrzebnie panikuję (zresztą za przyjazd i badanie stetoskopem zażyczył sobie 140zł od sztuki) Proszę napiszcie w skrócie co powinnam wiedzieć i na co zwrócić uwagę, bo niepokoję się coraz bardziej
p.s.oczywiście w tyt. powinno znaleźć się- odkrztuszający |
| |
Electra | 03.01.2025 00:42:36 |
|
|
| |
Esti | 28.07.2016 14:09:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #2313337 Od: 2013-3-22
| Kup preparat na robaki płucne i podaj.
_________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
Ela1980 | 28.07.2016 17:12:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Żyrardów
Posty: 56 #2313421 Od: 2016-7-28
| Dziękuję za radę. Kupię jeszcze dzisiaj. |
| |
MariuszD. | 28.07.2016 18:20:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 58 #2313455 Od: 2016-7-13
| Czekaj na razie i obserwuj. Może kozy które kupiłaś są po prostu chore. Stres zmiany otoczenia ( zmiany wszystkiego) obniża układ odpornościowy i choroba mogła się "obudzić". Wiele stad w Polsce jest chore, są nosicielami Pasterelli - to bardzo popularna choroba układu oddechowego. Jeśli tak jest, nie martw się. To nic strasznego. Jeśli kozy bedą miały dobre warunki ( szczególnie ważne jest świeże powietrze, rownież w budynkach) powinno się uspokoić. Potem pomyślisz ewentualnie o Wet. jeśli kozom nie będzie przechodzić. Co do siana to nie wierze w tą wersje. Ktoś chce ci kit wstawić. |
| |
Ela1980 | 28.07.2016 18:45:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Żyrardów
Posty: 56 #2313464 Od: 2016-7-28
| MariuszD. pisze:
Czekaj na razie i obserwuj. Może kozy które kupiłaś są po prostu chore. Stres zmiany otoczenia ( zmiany wszystkiego) obniża układ odpornościowy i choroba mogła się "obudzić". Wiele stad w Polsce jest chore, są nosicielami Pasterelli - to bardzo popularna choroba układu oddechowego. Jeśli tak jest, nie martw się. To nic strasznego. Jeśli kozy bedą miały dobre warunki ( szczególnie ważne jest świeże powietrze, rownież w budynkach) powinno się uspokoić. Potem pomyślisz ewentualnie o Wet. jeśli kozom nie będzie przechodzić. Co do siana to nie wierze w tą wersje. Ktoś chce ci kit wstawić.
Też mi się wydawała naciągana wersja z sianem. Jeśli nie przejdzie zawezwę weta. |
| |
artambrozja | 28.07.2016 20:03:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #2313509 Od: 2013-3-25
| Ela, odrobacz ją i to szybko, a póki nie będzie odrobaczona,ja bym tego mleka nie piła, zwłaszcza na surowo. Sama kilka dni temu kupiłam kozulę, którą teraz doprowadzam do czystości i zdrowia. Jak się szybko męczy to na pewno nie od siana.
_________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
Ela1980 | 28.07.2016 20:19:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Żyrardów
Posty: 56 #2313519 Od: 2016-7-28
| artambrozja pisze:
Ela, odrobacz ją i to szybko, a póki nie będzie odrobaczona,ja bym tego mleka nie piła, zwłaszcza na surowo. Sama kilka dni temu kupiłam kozulę, którą teraz doprowadzam do czystości i zdrowia. Jak się szybko męczy to na pewno nie od siana.
Dzięki za wskazówki. Jak na razie całe mleko idzie dla kotów. Kozy kupiłam synowi, bo ma skazę mleczną, ale jak na razie nie nacieszy się kozim mleczkiem... Odrobaczę i zobaczymy co dalej. |
| |
gawron | 29.07.2016 06:19:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #2313712 Od: 2013-11-5
| Moim zdaniem po takiej diagnozie i cenniku należy koniecznie zmienić weta. |
| |
Ela1980 | 29.07.2016 07:06:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Żyrardów
Posty: 56 #2313727 Od: 2016-7-28
| Jakiegoś innego wet. znalazłam, ale też do kóz podchodzi sceptycznie- powiada, że wizyta = cenie kozy, zastanawia mnie gdzie tu miejsce na jakąś empatię? Nie pozostaje nic innego jak szukać dalej-u mnie w pobliżu większość wet. od małych zwierząt, lub od koni. |
| |
koziebrody | 29.07.2016 07:34:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2313738 Od: 2014-1-12
| Ela1980 pisze: Jakiegoś innego wet. znalazłam, ale też do kóz podchodzi sceptycznie- powiada, że wizyta = cenie kozy, zastanawia mnie gdzie tu miejsce na jakąś empatię? Nie pozostaje nic innego jak szukać dalej-u mnie w pobliżu większość wet. od małych zwierząt, lub od koni. Gdybyś napisała skąd jesteś to może ktoś mieszka w okolicy i zna innych wetów. |
| |
Ela1980 | 29.07.2016 08:16:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Żyrardów
Posty: 56 #2313757 Od: 2016-7-28
| [quote=koziebrody]Ela1980 pisze: Jakiegoś innego wet. znalazłam, ale też do kóz podchodzi sceptycznie- powiada, że wizyta = cenie kozy, zastanawia mnie gdzie tu miejsce na jakąś empatię? Nie pozostaje nic innego jak szukać dalej-u mnie w pobliżu większość wet. od małych zwierząt, lub od koni. Gdybyś napisała skąd jesteś to może ktoś mieszka w okolicy i zna innych wetów.[/quote] Fakt Mieszkam w Żyrardowie woj.mazowieckie- jeśli ktoś wie o dobrym wet. dla kóz, to będę zobowiązana. |
| |
Electra | 03.01.2025 00:42:36 |
|
|
| |
Ela1980 | 01.08.2016 11:33:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Żyrardów
Posty: 56 #2314857 Od: 2016-7-28
| Wet. na wizycie stwierdził, że koza osłuchowo zdrowa. Nie da rady jej odrobaczyć w tej chwili, bo istnieje ryzyko, że może być kotna. Pokasłuje jeszcze, ale stan ogólny bdb. Chętnie i dużo je, jest radosna i towarzyska. Dostałam suplementy diety, oraz podaję czosnek- jeden ząbek dziennie. Wodę do picia tylko cieplutką. Na pytanie, czy mleko można pić-powiedział, że jak najbardziej, ale ja nadal się obawiam- może gotowane? |
| |
maszka | 31.01.2017 20:12:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 129 #2390706 Od: 2015-4-14
Ilość edycji wpisu: 1 | Moja koza kaszle. Jest odrobaczana (2 razy, na płucne też). Dostała antybiotyk -Betamox, przeszło tylko na kilka dni. Pokaszluje od czasu do czasu, bez powodu. Czy mozliwa jest jakas alergia? Astma? Siano ma b.dobre, z ziołami, z lata. Dostaje witaminy, dobrą, różnorodną paszę, marchew. Stoi w boksie, na drewnianej podłodze i słomie, jest stała temperatura w stajni, bez przeciągów. Nie ma temperatury. W marcu ma rodzić. Nie wiem, co dalej? |
| |
mikser | 31.01.2017 20:51:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Skierniewice
Posty: 195 #2390745 Od: 2015-11-21
| Kozy są wrażliwe na dużą wilgotność lub opary gazów z gnoju. Lepiej jak mają zimniej a sucho niż ciepło i wilgotno. |
| |
maszka | 01.02.2017 19:51:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 129 #2391026 Od: 2015-4-14
| U mnie w stajni nie jest ciepło i wilgotno, bo temperatura stała ok 5 stopni, sucho -tylko 1 koń i 1 koza, a stajnia duża, z wywietrznikami. |
| |
LadyM. | 02.02.2017 08:27:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2391221 Od: 2013-3-22
| Jeżeli ona pokaszluje od czasu do czasu, czyli rozumiem, że sporadycznie, to może nic nie byc. Kozy są bardzo wrażliwe na ucisk krtani. Moja Wanda"zawiesza się" czasem łepetyną na górnej listwie i wtedy tez tak pokaszluje. Może być jakiś kurz z siana albo zboża (ja owies przesiewam na przetaku, chociaż jest czyściutki, żeby dodatkowo odkurzyć), czy drobny paproch. W każdym razie obserwuj. |
| |
maszka | 02.02.2017 18:28:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 129 #2391535 Od: 2015-4-14
| Dziękuję za rady Od kilku dni wychodzi w południe na godzinkę na pole do słoneczka (razem ze swoim stadem, czyli z koniem) i na razie nie kaszle |
| |
gorka144 | 09.06.2020 01:10:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 15 #5470010 Od: 2020-3-23
| Witam, chciałam dodać coś w tym temacie. Koziłek nasz kaszlał zaraz po tym jak go do siebie sprowadziliśmy, przez kilka dni było przypuszczenie że stres i transport dały mu w kość. Weterynarz, zaptyany przy okazji, polecil obserwować, czasem kaszel był sporadyczny czasem sie nasilał, czasem pojawial sie przezroczysty wyciek z nosa, czasem nic niebylo. charakterystyczne że malo pil i często chylił głowe. próbowałam przeróżne metody i domowe sposoby na przeziebienie, odrobaczanie, ale po kilku tygodniach zgłosiłam się do weterynarza który po zbadaniu( osluchaniu i wywiadzie) stwierdził zapalenie zatok, podał antybiotyk. koziołek po trzech dniach dawkowania ani razu niezakaszlał. nie wiem na ile zwiazane było to z choroba koziołka ale jadł powoli, mało pił, teraz mam wrażenie jakby odzyskał węch. Przyczyny upatruję w owianiu, otóż zwierze było przewożone autem osobowym, panowała wysoka temperatura, mały się zgrzał. po przyjeździe otworzyłam auto a na zewnatrz było dość wietrzenie i narobiło się. |
| |
Electra | 03.01.2025 00:42:36 |
|
|