mokry (odksztuszający) kaszel u kozy
Witam,
chciałam dodać coś w tym temacie. Koziłek nasz kaszlał zaraz po tym jak go do siebie sprowadziliśmy, przez kilka dni było przypuszczenie że stres i transport dały mu w kość. Weterynarz, zaptyany przy okazji, polecil obserwować, czasem kaszel był sporadyczny czasem sie nasilał, czasem pojawial sie przezroczysty wyciek z nosa, czasem nic niebylo. charakterystyczne że malo pil i często chylił głowe. próbowałam przeróżne metody i domowe sposoby na przeziebienie, odrobaczanie, ale po kilku tygodniach zgłosiłam się do weterynarza który po zbadaniu( osluchaniu i wywiadzie) stwierdził zapalenie zatok, podał antybiotyk. koziołek po trzech dniach dawkowania ani razu niezakaszlał. nie wiem na ile zwiazane było to z choroba koziołka ale jadł powoli, mało pił, teraz mam wrażenie jakby odzyskał węch. Przyczyny upatruję w owianiu, otóż zwierze było przewożone autem osobowym, panowała wysoka temperatura, mały się zgrzał. po przyjeździe otworzyłam auto a na zewnatrz było dość wietrzenie i narobiło się.


  PRZEJDŹ NA FORUM