| |
artambrozja | 11.12.2013 21:02:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1683488 Od: 2013-3-25
| Już się wszystko wyjaśniło. Niestety główny winowajca to ja - wywlekłam kozuchy wczoraj na spacer i .. obżarły mi pieris japonski ( jedyny krzaczor w ogrodzie nie okryty Doszłam do tego gdy po telefonie do weta zaczęłam oglądać ogród - co też mogły zjeść i zjadły. Nawet nie wiem kiedy bo cały czas byłam przy nich - okrywałam róże. Pojechałam po południu do weta - negocjować wizytę lub leki dla moich wariatek. faktycznie był zajęty bo właśnie gdy dotarłam do lecznicy wrócił od jakiegoś gospodarza upaprany w gumowcach. Stwierdził, że to zatrucie i że postępowałam dobrze, podając rumianek, wapno, węgiel. Dołożył tylko Biopropil ( preparat dostarcza składników glukogennych. Stabilizuje ph treści żwacza, poprawia funkcjonowanie mikroflory w żołądku, oraz przeciwdziała wystąpieniu zaburzeń metabolicznych i dysfunkcji przewodu pokarmowego. preparat jest najczęściej stosowany u krów i owiec, ale kozom też ma pomóc). Podałam według instrukcji lek plus kolejna dawka rumianku i wieczorem moje pannice były już bardzo kontaktowe i Kopycia strzeliła focha na strzykawkę z wapnem, o mały figiel a miałabym roga w obojczyku. dzisiaj nic nie jadły, tylko woda. mam nadzieje,że jutro będzie lepiej.
Co do podawania węgla Monika ma 100% racje Wet stwierdził, ze należy go podawać zawsze w początkowym stadium - zatrucia i biegunki.
Nie wiem dlaczego moje kozy taki łapczywe na wszystkie świństwa. Nie są już takie malutkie i powinny chyba mieć jakiś instynkt - co można jeść a co nie.
Dziękuje bardzo za pomoc przede wszystkim Monice i Joli - jesteście dobre duszyczki I wszystkim za wsparcie _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
Electra | 22.12.2024 07:22:57 |
|
|
| |
monia8366 | 11.12.2013 23:15:39 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1683605 Od: 2013-3-21
| Bardzo się cieszę że im lepiej, widzisz nie raz kozuchy i swoje instynkty nie mają.Nie powinny a jednak zjadły, nie wiem co to za krzak ale jeśli jest słodki w smaku to zawsze będą do niego leść. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
annorl1 | 30.05.2014 16:49:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 434 #1853210 Od: 2014-1-18
| podepnę się pod temat, bo mam pytanko, a nie znalazłam odpowiedzi na nie. nowego tematu zakładać nie chcę. otóż dzisiaj u mojej Kaśki zauważyłam ogromne ilości woskowiny w jednym uchu. Kaśka ma maleńkie uszy i wcześniej nawet mi do głowy nie przyszło, żeby jej w uszy zaglądać. dzisiaj mnie jakoś coś tknęło. tzn. tak mi się wydaje, że to woskowina, tak wygląda. ma tylko jedno ucho takie zatkane. nie wiem czy dobrze zrobiła, ale miałam akurat w domu płyn taki "psik psik" do rozpuszczania woskowiny i jej psiknęłam 2 razy. wieczorem powtórzę i będę widziała czy jest poprawa. jak myślicie, czy to może być coś innego? i jeśli to rzeczywiście woskowina, tak jak myślę, to czy coś jeszcze można zrobić ? czy ktoś miał podobny przypadek? niestety, ale z dnia na dzień widzę coraz więcej zaniedbań u mojej Kaśki Dzika jest młoda i nie zdążyli jej tak "zapuścić" , ale u Kaśki co dzień coś zauważam. smutne to, że ludzie tak nie dbają o swoje zwierzęta
|
| |
Madzia321 | 13.07.2014 11:49:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 114 #1887993 Od: 2014-1-5
| witam, zauważyłam u swojej kozy dziwnie opuszczony brzuch, brzuch jest dosyć duży nie jest twardy. Koza napewno nie jest kotna co może być nie tak ? mogę dodać zdj. Lecz za dwa dni bo obecnie nie ma mnie w domu. |
| |
Leosia | 04.08.2014 15:09:34 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #1908829 Od: 2013-4-2
| Mam problem : koza, wszelkie parametry w normie, odrobaczona, kociła się rok temu, w dobrej kondycji, zasuszona, nie chce jeść, dużo leży i tak smutno patrzy... nie odzywa się, niby nic tylko taka depresyjna się zrobiła.tydzień taka dziwna jest. garstkę ziółek wybierze i nic więcej(liście wierzby, nagietki,szałwia i dziurawiec to jedyne na co jednym zębem się skusi). kupa ok, wzdęta nie jest(raczej bok do boku sklejony), zęby i pysk też bez zmian. |
| |
jola1979 | 04.08.2014 21:01:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1909086 Od: 2013-3-21
| Mierzyłaś temp? Ja nie czekałabym aż "polepszy się jej",dzwoniłabym po weta. |
| |
Leosia | 04.08.2014 21:31:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #1909114 Od: 2013-4-2
| Właśnie oddechy, temperatura, błony śluzowe w normie. Wet. ostatnio ciągle okazuje się zawodny albo go nie ma albo nie ma pomysłu... Jutro zadzwonię do poprzedniej właścicielki, kozę mam 2 miesiące. |
| |
jola1979 | 04.08.2014 22:56:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1909178 Od: 2013-3-21
| Szkoda,że masz takiego weta,który nie bardzo "trafia"z diagnozą. Jeśli koza tydzień się tak zachowuje,to ja wolałabym,żeby wet ją obejrzał i przebadał stetoskopem.
Depresja spowodowana zmianą miejsca raczej wykluczona,bo jak piszesz masz ją 2 miesiące,więc byłaby taka "przybita"na początku.
Może brak jej jakiś witamin,magnezu lub tp,ale wiesz,to takie gdybanie. Nie czekałabym na to,że będzie lepiej. Nie masz gdzieś innego weta?
|
| |
Leosia | 05.08.2014 09:28:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #1909345 Od: 2013-4-2
| Mam 3 i tylko on zgadza się do kozy przyjechać.Stara się zawsze, ale bez typowych objawów ciężko .Po ziołowych herbatkach i soli gorzkiej zjadła siana i nie leży. |
| |
PatiB | 05.08.2014 09:32:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 447 #1909350 Od: 2014-6-23
| Leosiu czyli poprawa jest?
|
| |
Nick | 31.08.2014 22:08:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: MAŁOPOLSKA
Posty: 65 #1930001 Od: 2014-5-11
| mam problem z koziołkiem zrobił mu się gołe placki na szyi konkretnie 3-y,a na tej goliżnie jakieś rany niby strupy się tworzą,co to może być?czy ktoś miał do czynienia z czymś takim? |
| |
Electra | 22.12.2024 07:22:57 |
|
|
| |
LadyM. | 31.08.2014 22:39:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1930018 Od: 2013-3-22
| Duże te strupy, czy małe strupki? Czy to drapie, czochra o coś? |
| |
jola1979 | 01.09.2014 08:46:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1930209 Od: 2013-3-21
| Mi to wygląda na początek grzybicy. Skontaktowałabym się z wetem |
| |
LadyM. | 01.09.2014 09:00:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1930222 Od: 2013-3-22
| Mi się strupy raczej z grzybica nie kojarzą. Ale trudno leczyć kozę przez internet.
Można, na własną odpowiedzialność, spróbować napar z jaskółczego ziela, lub wywar z sosny. (Ja stosowałam jaskółcze ziele przy krostkach na wymieniu, wspomagane maścią antybiotykową -więc do końca nie powiem-ziele, czy antybiotyk. Pewnie oba. Stosowałam też, gdy Andzia miała jakieś zaczerwienie skóry grzbietu połączone ze świądem i wypadaniem/wycieraniem sierści do gołej skóry. Ale nie stosowałam na strupy i gołe placki) Dodam, że ogólnie rzecz biorąc, choroby skórne są "trudnoleczalne" zarówno u ludzi, jak i zwierząt. W zalezności od tych strupów/strupków to mogą byc różności.
Więc lepiej niech to obejrzy weterynarz. (bo jakby był np świerzb, to te ziółka go nie załatwią, a zanim sie zorientujesz, że nie dają rady, to się już rozniesie dalej) |
| |
wiechu | 01.09.2014 15:41:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 98 #1930648 Od: 2013-9-23
Ilość edycji Admina: 1 | Popatrz na Kozoland tam są zdjęcia grzybicy |
| |
Nick | 01.09.2014 21:50:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: MAŁOPOLSKA
Posty: 65 #1930896 Od: 2014-5-11
| cholera mnie bierze z tym kożlakiem ,najchętniej bym go ubił na mięso,ale jak tu takiego herlaka zjeść,jak nawet na to się nie nadaje! Był u mnie zootechnik dał jakieś maści przypuszczenia są że to od zastrzyków które dostał na kaszel,było to już 2tyg.temu ,czy mogła być to reakcja...muszę to jeszcze z wet.obgadać!a jak nie to pewno grzybica,piszecie że ciężko wyleczyć..czy w ogóle warto?czy to po czasie nawraca? |
| |
LadyM. | 02.09.2014 00:01:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1930977 Od: 2013-3-22
| Grzybica, jak wyleczona to czemu ma sama z siebie nawracać. Napisz, co za maści dał.
Właściwości p. grzybicze ma , oprócz oczywiście aptecznych środków, jaskółcze ziele i olejek eteryczny z drzewa herbacianego.
Wyleczyć trudno-nietrudno: trzeba systematyczności. jak smarowąć 3 razy dziennie, to 3 razy. Nie: aa, może raz wystarczy... |
| |
Kusy | 02.09.2014 10:41:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podkarpackie
Posty: 223 #1931177 Od: 2013-3-22
| Nick spróbuj propolisu. Jest dobry i naturalny.
Poczytaj tu : http://www.pasieka.rostkowski.info/propolis.html
|
| |
jrsokolow | 02.09.2014 10:54:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sokołów
Posty: 55 #1931180 Od: 2013-6-30
| Może poradzicie mi co zrobić, jak diagnozować? Jednej z moich kóz od pewnego czasu puchnie podgardle - wygląda jakby miała taki wielki podbródek. Dzieje się to zawsze po pobycie na pastwisku, a po nocy obrzęk się zmniejsza.Byłam z nią u weta, obejrzał jej paszczę i stwierdził, że nie widzi nic niepokojącego, ale wszystko jest obrzmiałe. Ponieważ ostatnio kozucha miała tendencje do plackowatych kup, połączył oba fakty i dał antybiotyk (+ środek przeciwzapalny i chyba elektrolity) - może to ta sama bakteria. Rozwolnienia przeszły, jak sądzę po zmianie siana, a opuchlizna nie. Przetrzymałam ją 2 czy 3 dni w oborze, wszystko ładnie.Wyprowadziłam wczoraj na trawę, znowu bania pod brodą. Czyżby to od zielska? Nic jej się nigdy nie działo, pastwisko to samo. Weterynarz chyba nie miał pomysłu co by to mogło być. Dodam, że koza chuda, mleko straciła i zasuszyła się w tydzień wygląda mizernie. Macie jakieś skojarzenia? |
| |
jola1979 | 02.09.2014 20:06:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1931538 Od: 2013-3-21
| Skoro była w obórce i było ok,a wychodzi na pastwisko,to wina leży "w pastwisku".Konkretnie to w tym co na tym pastwisku się znajduje. Masz możliwość wyprowadzenia jej na dwór,ale nie na to pastwisko? Trawę skoś jej z innego miejsca.Chyba,że masz możliwość wyprowadzenia jej na inny wypas. |
| |
Electra | 22.12.2024 07:22:57 |
|
|