| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Nie mogę okiełznać kozy przy dojeniu. | |
| | Scarlet | 11.04.2022 19:41:27 | Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #7946134 Od: 2021-7-14
| Mam kozę, niekotną, która też nigdy nie rodziła, a mleko się pojawiło w zeszłym roku. Na początku było go mało, więc jakoś dawałam radę ją wydoić. Była również podjęta próba zasuszenia farmakologicznego, które nic nie dało. No i przyszła wiosna, a koza zrobiła się mocno mleczna, a każde dojenie to udręka. Koza wierzga, szarpie się, nie pozwala się dotknąć. Jak tylko dotknę wymion z kochanej kózki staje się istnym diabłem. Nie pomaga żadna rada, która znalazłam w internecie. Przywiązywanie, trzymanie za nogi, dawanie smaczków, dodam również, że pomaga mi druga osoba, a obie jesteśmy przez nią skopane , więc może ktoś tutaj da mi jakąś radę, jak uspokoić kozę do dojenia? Jestem naprawdę zdesperowana, bo boję się, że dostanie zapalenia wymion albo czegoś gorszego. Koza na pewno nie jest w ciąży. Z góry dziękuje za wszystkie rady. | | | Electra | 02.01.2025 15:08:10 |
|
| | | Jagod | 11.04.2022 19:43:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 46 #7946137 Od: 2020-4-12
| My zbudowaliśmy drewnianą dojarkę jak nasza nas budziła i gryzła. Też nic nie pomagało. Przez jakiś czas zamykaliśmy w dojarce i dawaliśmy jedzenie podczas dojenia. Po kilku miesiącach się przyzwyczaiła. | | | Edytakam1 | 11.04.2022 19:44:34 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 26 #7946138 Od: 2020-11-25
| Ja proponuje jak już ją doisz wybudować sobie stanowisko do dojenia u mnie pomogło 😊,fakt że na początku na siłę wciągałam ale jak już weszła to stała super i oczywiście coś do jedzenia przy dojeniu | | | Celestyn | 11.04.2022 21:24:18 | Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #7946174 Od: 2021-2-20
| Chyba poza ciasnym stanowiskiem do dojenia (blokujesz głowę i blokujesz całą kozę, żeby nie tańczyła na boki) nie pozostaje nic innego. Kozy nic to nie boli, a minimalizuje problem do tylnych nóg. Na jakimś filmie widziałam, jak ludzie tym najbardziej postrzelonym kozom po prostu uwiązują nogi - lewa do jednego palika, prawa do drugiego. Ja kozy mam dopiero od roku i moim można zrobić absolutnie wszystko, dopóki jedzą paszę, więc osobiście nie testowałam tych metod, ale może Tobie troche pomoże. |
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|