| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Rośliny, których kozy nie lubią | |
| | Asia99 | 09.05.2019 17:15:22 | Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #3172325 Od: 2018-5-20
| Witam. Teren, na którym trzymam kozy, stopniowo staje się coraz uboższy w roślinność.Tej zimy uszkodziły sporo drzewek... Zastanawiam się, jakich roślin kozy nie lubią jeść. Widzę, że omijają włoskie orzechy, nie chciały także kocimiętki. Macie może jakieś inne pomysły na drzewa, krzewy i mniejsze rośliny, które miałyby szansę przetrwać towarzystwo kóz? | | | Electra | 03.01.2025 05:18:18 |
|
| | | Frene | 09.05.2019 18:53:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 103 #3175016 Od: 2016-5-5
| starsze drzewa ich zasiegu najlepiej osłonić deskami związanymi drutem, u mnie dobrały się nawet do kory starych akacji. Drzewa i krzewy lubią prawie wszystkie. Ostatnio obcinałem dzikie róże i dałem im te obcięte gałązki, oczysciły je z kory pomimo wielu kolców | | | toke8009 | 11.05.2019 17:58:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 124 #3241570 Od: 2018-11-18
| Nie ma takich roślin,których kozy nie ruszą...Na ograniczonym terenie oczyszczą z roślinności dosłownie "do gołej ziemi"...Kozy wpierniczają nawet te gorzkie(smak gorzki kozy wręcz lubią, więc totalnie im nie przeszkadza) i kłujące,których żadne inne normalne zwierzę nie ruszy...Oczywiście najpierw objedzą to co lubią bardziej, ale potem leci też wszystko inne, włącznie z orzechem, wrotyczą, jerzynami, różami, pokrzywami, ba u mnie nawet kozy parę lat temu zeżarły kaktusy z doniczek (te takie najbardziej kaktusowe-kolczaste kulki!)! Jedynym ratunkiem dla roślin (także dużych drzew) jest solidne zabezpieczenie przed fizycznym dostępem kóz - czyli budowa ogrodzeń, palisad wokół tych roślin które mają pozostać nieruszone. Dodatkowo zabezpieczac nalezy zarówno duże drzewa(kozy obgryzają korę i potrafą w kilka lat doprowadzić do smierci nawet naprawdę duże drzewa np 70-100cm obwodu pnia!), a z kolei nawet mniejsze drzewka trzeba wysoko grodzić, bo kozy chetnie obgryzają gałązki stojąc np słupkiem na tylnych nogach - czyli są w stanie sięgnąć rośliny nawet na wysokość 150-180cm... | | | toke8009 | 11.05.2019 18:02:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 124 #3241651 Od: 2018-11-18
| Za to pięknie oczyszczają wszelkie nieużytki z dosłownie każdego chaszczu:-)Krzaki nawet z dzikich mirabelek, dzikie jerzyny, pokrzywy wyższe od człowieka to wręcz zapowiedź pysznego żarełka dla stadka wygłodniałych kózek,-p | | | agnieszka1975 | 15.05.2019 21:31:02 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 #3320913 Od: 2015-6-16
| U mnie jedynie piwonie się ostały - z jakiegoś niezrozumiałego dla mnie powodu omijają je wzgardliwie ,) | | | Asia99 | 17.05.2019 06:25:05 | Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #3349777 Od: 2018-5-20
| Nie pocieszyliście mnie. A wczoraj zauważyłam, że orzech (samosiejka, ale nie przeszkadzałoby, gdyby się ostał) też już objedzony. Zobaczę, jak z tą piwonią będzie... I przesadzę im trochę kocimiętki. U mnie omijały jeszcze bukszpan, ale rośnie w otoczeniu bardziej smakowitych roślin, więc nie wiem jak potraktowałyby go, gdyby miały nieograniczony dostęp do niego i żadnych smakowitych dodatków obok. Niech się objawi w końcu jakaś odpychająca w smaku roślina! | | | Asia99 | 17.05.2019 06:29:06 | Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #3349778 Od: 2018-5-20
| Mirabelki to u nas największy przysmak, dziką różą też nie wzgardzą. Omijają na razie tylko pokrzywy, ale to pewnie z racji tego, że mają lepsze rzeczy do wyboru. | | | toke8009 | 17.05.2019 12:02:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 124 #3354697 Od: 2018-11-18
| Asia, u mnie też pokrzywy idą na końcu:-) Co do piwonii, to nie zauważyłam żeby je zostawiały jakoś specjalnie(wprawdzie nie leca do nich na pierwszego, ale u mnie obgryzają na równi z innymi kwiatkami jak im sie uda wleźć do ogródka), choć przyznaję że nie idą "na pierwszy ogień" to bezpieczne wcale nie są,-p..Natomiast na co trzeba zwrócić uwagę: kozy oczywiście na nowym terenie najpierw wybierają to co lubią najbardziej, jednak ostatecznie,tak jak pisałam,na ograniczonym terenie zjedzą wszystko co zielone do gołej ziemi- Niestety wliczają się też w to rośliny trujące!!! I na to trzeba uważać, bo w ogródkach często mamy cisy,datury, konwalie, wilcze jagody,rączniki, złotokapy, sumaki, z mniej trujących ale nadal szkodliwych są tuje,bluszcz, milin...Naprawdę trzeba uważać(szczególnie na to co się ma w ogródku, bo często rośliny ozdobne są trujące!). Na naturalnych stanowiskach pastwiskowych najczęściej(i najciężej) kozy mogą się zatruć cisem, konwalią, jaskrem i starcem jakubkiem - niestety jak kozy mają ograniczony teren to jedzą wszystko jak leci i trzeba samemu uważać... A jeszcze taka ciekawostka, bo w zeszłym roku dokupiłam kozy z hodowli takiej półprzemysłowej(karmione granulatem, dojone dojarka itp) i one w sumie nie bardzo są nauczone jeść rośliny zielone,-p Tzn. na pastwisku wybierają tylko to co lubią najbardziej, a potem nie ruszają "gorszych" roślin tylko meczą o granulat...Ale przy moich starych kozach powoli uczą się jeść wszystko, także warzywa z którymi jak przyszły to naprawdę nie wiedziały co robić(smutne,że kilkuletnie kozy nie widziały marchewki czy buraka, ale wspominam o tym, bo one faktycznie mało objadają na pastwisku roślin-dla mnie to raczej problem, ale może komuś to by pasowało). | | | Asia99 | 17.05.2019 19:52:53 | Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #3360723 Od: 2018-5-20
| Ech, marzyło mi się, że chociaż w sadzie będą miały pełną wolność i brykanie na dużym terenie... A wygląda na to, że jednak zagroda i docelowo goła ziemia... Skala zniszczeń jest na tyle duża, że teraz już zamykam je i tylko przynoszę gałęzie z zadrzewionej części. Gęsi mi się jednak lepiej spisują jako kosiarki do utrzymania sadu bez chwastów. Choć trzeba kózkom oddać, że rozwiązały problem mega inwazji mirabelek na dużym terenie i bez nich gąski nie miałyby rok temu nawet jak tam wejść. | | | toke8009 | 17.05.2019 20:56:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 124 #3361942 Od: 2018-11-18
| Asia, do koszenia trawy w sadzie kup sobie kucyka - konie jak mają mięciutką trawę to gałęzi nie ruszają (gałęzie obrabiają w zasadzie jak już reszty brakuje). Natomiast kozy UWIELBIAJĄ gałęzie i w sadzie najpierw niestety biorą się za drzewka, za trawę dopiero jak krzaków zabraknie... | | | Asia99 | 17.05.2019 21:36:45 | Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #3362396 Od: 2018-5-20
| Kózki mają rok, więc kucyk to pewnie byłby możliwy za kilkanaście lat, jak już kóz nie będzie... Szkoda, że nie wiedziałam rok temu tego, co wiem dzisiaj. | | | Electra | 03.01.2025 05:18:18 |
|
| | | toke8009 | 18.05.2019 11:00:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 124 #3372911 Od: 2018-11-18
| Nie rozumiem dlaczego chcesz czekać jak już kóz zabraknie? Ja trzymam kozy razem z końmi(dużymi i kucykami) i dogadują się całkiem nieźle:-)Choć muszę przyznać,że to zależy raczej od koni a nie od kóz, bo w razie konfliktu to zawsze koń jest problemem - miałam takiego wałacha dużego,że atakował kozy i musiałam go sprzedać...Ale np z klaczami nigdy nie miałam tego problemu, nawet jak były duże, to raczej opiekowały się kózkami:-) | | | Helena | 18.05.2019 16:34:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #3375946 Od: 2016-6-21
| Wspomniany powyżej bukszpan też jest trujący dla kóz. Natomiast zjedzenie zbyt dużej ilości orzecha może spowodować, ze mleko będzie gorzkie. Tak mi się nasunęło po przeczytaniu powyższych wpisów. A jak chodzi o kucyka, to ma tendencje to wyciągania trawy z korzeniami ,) | | | toke8009 | 18.05.2019 18:51:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 124 #3377541 Od: 2018-11-18
| Helenko nigdy nie zauważyłam aby kucyki trawę wyciągały z korzeniami(oczywiście nie wypuszczałam na świeżo zasianą, ale na podwórku od kilku lat innej "kosiarki" nie używam,-p Bo konie, w przeciwieństwie do krów (które owijają trawę językiem i ją urywają), trawę przygryzają zębami - niestety bardzo króciutko, zatem do koni trzeba dobrać mieszankę traw z bardzo niskimi stożkami wzrostu(inaczej trawa będzie się przerzedzać a nie zagęszczać , przy tak krótkim "cięciu"). No i jeszcze pozostaje problem "nawozu", bo po kozie kuleczek właściwie w ogródku nie widać, po koniu jak kopa zostanie to raczej trzeba coś z nią zrobić, lub poczekać na duży deszcz...No i kozy są zdecydowanie bardziej odporne na jakość i rodzaj paszy niż konie. A zreszta konie są dobre do koszenia trawki i koniczynki, chwastów nie chcą ruszać, nawet jak są bardzo głodne...Dlatego ja trzymam kozy do "doczyszczania' pastwiska po koniach | | | Helena | 18.05.2019 23:10:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #3380105 Od: 2016-6-21
| toke8009 pisze:
Helenko nigdy nie zauważyłam aby kucyki trawę wyciągały z korzeniami(oczywiście nie wypuszczałam na świeżo zasianą, ale na podwórku od kilku lat innej "kosiarki" nie używam,-p Bo konie, w przeciwieństwie do krów (które owijają trawę językiem i ją urywają), trawę przygryzają zębami - niestety bardzo króciutko, zatem do koni trzeba dobrać mieszankę traw z bardzo niskimi stożkami wzrostu(inaczej trawa będzie się przerzedzać a nie zagęszczać , przy tak krótkim "cięciu"). No i jeszcze pozostaje problem "nawozu", bo po kozie kuleczek właściwie w ogródku nie widać, po koniu jak kopa zostanie to raczej trzeba coś z nią zrobić, lub poczekać na duży deszcz...No i kozy są zdecydowanie bardziej odporne na jakość i rodzaj paszy niż konie. A zreszta konie są dobre do koszenia trawki i koniczynki, chwastów nie chcą ruszać, nawet jak są bardzo głodne...Dlatego ja trzymam kozy do "doczyszczania' pastwiska po koniach
Skorzystam z porad i podsieję inną mieszanką traw. Może to kwestia rodzaju gleby, ze mój kucyk tak wyciąga całe kępy trawy. Owszem zwykle ucina, ale czasem niesie w zębach taki korzeń z ziemią U mnie też kozy, owce i kucyk uzupełniają sie w oczyszczaniu łąki. Każda grupa specjalizuje sie w innych roślinach. | | | Electra | 03.01.2025 05:18:18 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|