NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PRAWO I PRZEPISY » UTYLIZACJA

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 4 / 4    strony: 123[4]

Utylizacja

  
huana
23.09.2015 10:13:52
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: koło Żagania

Posty: 82 #2177298
Od: 2014-7-14
ech, staruszka kózka była u nas rok i spodziewaliśmy się że długo nie pożyje; jedyne czym nas zaskoczyła to tą ciążą i dwiema pięknymi kózkami (Kanka i Inka, jak je 4-letnia córcia nazwała). W czerwcu mieliśmy na nią kupca, choć nie szukaliśmy, ale dzieci się nie zgodziły (Róża była kozą Miłosza, i nawet gratyfikacja finansowa go nie ugięła, a dostałby całą kwotę za kozę) Tyle że wspomnień Róży, która była kozą "wredną" i starą - oddali nam ją za darmo, ale u nas była kozą kochaną i poukładała nam relacje w stadzie a dwie córcie to najlepsza po niej pamiątka.

A co do utylizacji... mąż się tym zajął, nie jesteśmy rolnikami, brakuje nam trochę ziemi, koszt 170+dojazd
_________________
www.artelias-warsztaty.blogspot.com/p/blog-page.html
  
Electra24.04.2024 16:07:53
poziom 5

oczka
  
annorl1
23.09.2015 22:11:41
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 434 #2177762
Od: 2014-1-18
ja tam żadnej faktury do domu nie dostałam. a trzymac mam papiery, które dostaliśmy od kierowcy, co zabrał koze. Nam sie "udało" i w piątek przyjechał, bo był niedaleko. Ale wiem, ze jak bym zadzwoniła do firmy godzinę później, to czekalibyśmy do poniedziałku...
  
Adamsch
23.09.2015 22:25:22
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 26 #2177775
Od: 2013-4-11
Firma utylizacyjna ma obowiązek odebrać padlinę w ciągu 24 godzin .
  
annorl1
24.09.2015 07:47:36
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 434 #2177908
Od: 2014-1-18
obowiązek obowiązkiem, ale życie sobie...co Ty, nie wiesz, ze to Polska jest? diabeł
  
Lhuna
24.09.2015 11:42:19
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie

Posty: 378 #2178061
Od: 2014-1-7
Też nie jestem rolnikiem.
  
huana
24.09.2015 19:29:11
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: koło Żagania

Posty: 82 #2178298
Od: 2014-7-14


Ilość edycji wpisu: 2
tak???Lhuna czyli w końcu jak to powinno być?
_________________
www.artelias-warsztaty.blogspot.com/p/blog-page.html
  
Adamsch
24.09.2015 19:38:51
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 26 #2178304
Od: 2013-4-11
Wiem ,że to Polska no ale jednak obowiązki obowiązkami myślę ze nie wielu rolników posiada lodówki czy też chłodnie na padlinę . W moim przypadku gdyby przeciągnął się odbiór to miał bym kolejną kontrolę z inspekcji (donosy sąsiadów)
  
annorl1
24.09.2015 19:43:49
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 434 #2178309
Od: 2014-1-18
Nie wiem, ale wiem że jak dzwoniłam do firmy w piątek, to powiedzieli mi, że dopiero w poniedziałek odbiorą kozę, bo gość juz był w okolicy i nie będzie specjalnie po jedną kozę się wracał taki kawał. A kozę kazali wynieść na pole, to był luty i śniegiem przykryc smutny
Na szczęście po kilku minutach oddzwoniła babka, ze jednak gość jednak jeszcze jest w okolicy i podjedzie do mnie.
  
LadyM.
24.09.2015 21:35:54
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #2178427
Od: 2013-3-22
No to ja Wam powiem tak: w tych okropnych, komunistycznych czasach, był bakutil w każdej pipidówie trochę większej.Mieli jakieś tam takie punkty na peryferiach, z dala od zabudowań.I była opcja dostarczenia do tego bakutilu swoim transportem. Nikt po 2 dni padłej sztuki w obejściu nie trzymał ani w pole nie wywoził, żeby sobie poczekała i żeby lisy miały darmową kolację.

A teraz jest kilka firm na cała Polskę, krewnych i znajomych króliczka, i czekaj sobie i śniegiem obkładaj.
Ciekawe czym by kazali w lecie? Pokrzywami?
  
LadyM.
28.04.2016 22:21:47
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #2276543
Od: 2013-3-22


Ilość edycji wpisu: 1
Dla tych, którzy nie wiedzą (bo ja nie wiedziałam wszystkiego, a pani w agencji wiedziała chyba jeszcze mniej ode mnie) podam procedurę w przypadku padnięcia zwierzęcia:
1. zadzwonić do firmy utylizacyjnej (jeżeli nie wiemy, jaka firma obsługuje nasz teren - zadzwonić do ARiMRu i poprosić o telefon do właściwej firmy) - odbierający zgłoszenie powie, jakie dokumenty należy mieć przygotowane - koniecznie Księgę Rejestracji Stada

2. Kiedy już znamy nazwę firmy utylizacyjnej zadzwonić do PIW celem zgłoszenia padnięcia zwierzęcia (mieć przed sobą Księgę Rejestracji, bo będzie potrzebny numer producenta, numer kolczyka, data urodzenia lub wiek oraz kartę leczenia od weta, bo zapytają o rozpoznanie)

3. mając protokół od firmy utylizacyjnej (będzie potrzebny numer "siedziby stada" tej firmy) dokonać zgłoszenia padnięcia w ARiMR (na druku, który można pozyskać internetem ze str. agencji i wysłać pocztą, osobiście w agencji lub przez internet, jeżeli mamy dostęp do systemu teleinformatycznego IRZ. Do czego zachęcam, bo dzięki temu wszystkie formalności załatwiamy, nie ruszając się z domu)

Co uczyniwszy, możemy spokojnie siąść w kącie i zacząć płakać.
  
Electra24.04.2024 16:07:53
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 4 / 4    strony: 123[4]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PRAWO I PRZEPISY » UTYLIZACJA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny