NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » ROZMNAŻANIE » PORONIENIE U MŁODEJ KOZY

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

Poronienie u młodej kozy

  
CheNelly
27.01.2017 17:42:20
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Dzierżoniów, Dolnośląskie

Posty: 270 #2388745
Od: 2015-5-28
Wczoraj w nocy miałam niemiłą niespodziankę smutny Jedna z moich kóz poroniła - nie rodziła wcześniej, a co więcej, nie wiedziałam nawet, że jest kotna! To koza z tamtego roku, kiedy do mnie trafiła była trochę zabiedzona i chciałam poczekać. Nawet wcześniej u niej rui nie widziałam, ale oczywiście od kozła była oddzielona. 3 - 4 tygodnie temu miała u mnie ruję, nie dopuszczałam jej.

Wczoraj znalazłam w boksie uformowane, dosyć duże koźle, ale jeszcze bez owłosienia - szacuję na jakieś 2,5 - 3 miesiące. Po przeglądzie kozich dróg rodnych tylko ona pasowała na potencjalną matkę - miała rozchyloną pochwę, odrobinę wydzieliny. Dzisiaj trochę krwi się pojawiło. Poza tym nic, koza bryka, zupełni jakby nic się nie stało.

Dostała od weta globulkę, ode mnie więcej paszy i witaminy. Czy coś jeszcze mogę dla niej zrobić? Gorączki nie ma, je, pije.
  
Electra29.03.2024 09:14:47
poziom 5

oczka
  
Jedrek
27.01.2017 18:13:15
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: BOROWKI

Posty: 11 #2388768
Od: 2015-7-16
Sprawdź mleko bo poronienie traktujemy jak poród więc powinnaś zobaczyć ile jest mleka i jak jest go dużo to doic koze
  
CheNelly
27.01.2017 18:27:56
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Dzierżoniów, Dolnośląskie

Posty: 270 #2388782
Od: 2015-5-28
Wymię jest całkiem puste, nie zaczęło się jej nawet formować.
  
jakubpiotr
27.01.2017 18:34:15
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy

Posty: 792 #2388786
Od: 2013-4-5
jesteś pewna, że to ona się okociła?
  
Lagi
27.01.2017 18:39:52
Grupa: Użytkownik

Posty: 19 #2388791
Od: 2015-9-20
ja tez miałam wczoraj niespodziankę. Mam zeszłoroczną kózkę, chciałam ją dopuścić dopiero na przyszły rok, a wczoraj zobaczyłam ze ma mleko!! widziałam ze wygląda "dobrze" ale moim kozom daje sporo jeść wiec myślałam ze jest poprostu dobrze odzywiona. Zastanawiam sie jak, rui nie widzialam, mam capka ale oddzielony, na pastwisko tez w osobne miejsca chodziły, teraz sie boje czy wykoci i czy bedzie wszystko ok. Pewnie za młode obie, zobaczymy jak to sie u mnie skonczy.
  
CheNelly
27.01.2017 19:06:55
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Dzierżoniów, Dolnośląskie

Posty: 270 #2388807
Od: 2015-5-28


Ilość edycji wpisu: 1

Ilość edycji Admina: 1

Tak na pewno. Przejrzała inne kozy, które z nią były w boksie. Nie wyglądało to jak przy zwykłym porodzie, ale było rozchylenie, rozpulchnienie, teraz jest trochę krwi i wydzieliny. Poza nią inne kozy nie mają absolutnie nic pod ogonem.
  
jakubpiotr
27.01.2017 19:34:56
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy

Posty: 792 #2388828
Od: 2013-4-5
czyli koźlę niepokalanego poczęcia?
  
CheNelly
27.01.2017 20:19:08
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Dzierżoniów, Dolnośląskie

Posty: 270 #2388843
Od: 2015-5-28
Raczej zewu natury oczko Musiała jakoś się przedostać do kozła na chwilę. Tylko się głowię jak i kiedy? Jeśli to było jakoś w listopadzie to wtedy chorowałam i może kiedy mąż wyprowadzał kozy wcześniej wyprowadził kozła? Ja zawsze wyprowadzam go później, żeby kozy same sobie do niego nie poszły się obsłużyć :/
  
czika
13.03.2018 23:46:09
Grupa: Użytkownik

Posty: 18 #2526552
Od: 2018-3-13


Ilość edycji wpisu: 1
Witam,dziś spotkała mnie bardzo przykra niespodzianka. Nasza dwuletnia czika urodziła dwa kozlaczki ale jak je znalazłam były już martwe. Niestety cały dzień mnie dziś przy niej nie było i nie mam pojęcia co tak naprawdę się stało.jestem hodowca od niedawna i to moja pierwsza ciąża u kozy. To był dopiero max 130 dzień ciąży (dwa tygodnie przebywała u kawalera) wiec sporo za wcześnie. To jest całkiem mała koza,drugi raz rodziła. W ubiegłym roku miała jedno i wszystko było ok. Teraz wisi jej coś pod ogonem, łożyska nie znalazłam. Nie wiem czy zjadła czy jeszcze nie urodziła... Czy kozlaki mogły być już martwe bo to za wczesny poród? Co powinnam zrobić z tym glutem? Wezwać weta? Ogólnie wygląda dobrze, napila się, trochę zjadła. Jest tylko bardzo smutna. Długo je lizala a teraz jak została sama to cały czas mnie lize.
  
Mati10
14.03.2018 01:12:49
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: kujawsko-pomorskie

Posty: 338 #2526560
Od: 2013-12-7
Odruch lizania po porodzie jest normalny, tęskni, chce się zająć. Glut? Pojęcie względne. Jeśli była sama to mogą zjeść, ale przy przedwczesnym porodzie jest większe prawdopodobieństwo zatrzymania łożyska. Zrobiła wymie? Dla pewności można rano wezwać weta, ale jeśli łożysko wyszło to szyjka macicy będzie sie szybko zamykać. Co do gluta po wyjściu łożyska zdarza się, że wyjdzie taki brudny, gruby, mało lepki śluz. Chyba, że glut to białawe resztki błon płodowych?
  
czika
14.03.2018 07:59:54
Grupa: Użytkownik

Posty: 18 #2526586
Od: 2018-3-13


Ilość edycji wpisu: 1
Cały czas jej to wisi, taki ciągnący do samej ziemi a po środku gruby fragment czegoś... Co chwilę kuca jakby chciała to jeszcze urodzić. Żaden weterynarz nie odbiera... Dałam jej w nocy dużo wody przegotowanej z cukrem i owsa.wymie ma, już ja niedawno wydoilam dala trochę ponad 0,5 l.
  
Electra29.03.2024 09:14:47
poziom 5

oczka
  
czika
15.03.2018 22:05:46
Grupa: Użytkownik

Posty: 18 #2527002
Od: 2018-3-13
Udało się ściągnąć weterynarza i okazało się że musiała juz kilka dni chodzić z martwym plodem. Weterynarz ja wyczyscil z resztek łożyska, dostała antybiotyk i jest już trochę lepiej ale stan był bardzo poważny. Miała ponad 41 gorączki i dostała biegunki. Teraz zaczyna się prostować i wygląda zdrowiej ale nadal nie bardzo chce jeść i mało pije. Nie wiem tylko co robić z dojeniem. Dużo przeszła i chciałabym żeby się zregenerowala ale jeśli to możliwe to wolałabym mleka nie stracić. Trzymam ja dla moich córek młodsza będzie zaraz kończyć rok i chciałabym ja przestawić na mleko kozie... Mam ja normalnie doic dwa razy dziennie czy narazie odpuścić ale jeśli tak to czy mogę ją później rozkręcić na nowo żeby dawała chociaż z pół litra dziennie. W zeszłym roku nie wiele więcej miała
  
koziebrody
16.03.2018 11:39:50
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska

Posty: 615 #2527101
Od: 2014-1-12
Musisz doić dwa razy dziennie , winnym przypadku się zasuszy i jej już nie rozdoisz.
  
jagoda33332
10.01.2019 20:05:33
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #2626852
Od: 2019-1-10
Witam. Jestem nowa na tym forum. Wczoraj u jednej kozy ok 18:00 zauważyłam że coś się dzieję, zostałam z nią do końca. Urodziła pierwsze o 03:20 było małe ale w pełni wykształcone, niestety martwe. Około 7 rano urodziła drugie, takie same. Jest w boksie z drugą kotną kozą, możliwe że to przez jej bicie rogami urodziła za wcześnie? Do tej pory latały na wolności, teraz od tygodnia są w boxie razem. Pozdrawiam
  
monia8366
10.01.2019 21:00:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #2626867
Od: 2013-3-21
Miała skurcze ? Poród tzn skurcze parte długo trwały ? Możliwe że dostała kilka mocnych ciosów w brzuch i płody uderzenia nie przeżyły a może skurcze parte były zbyt słabe i młode padły przez zbyt długi poród.
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
jagoda33332
10.01.2019 21:56:39
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #2626889
Od: 2019-1-10


Ilość edycji Admina: 1

Poród ogólnie był długi i długie przerwy miała między parciami, czym później to szło to tym dłuższe przerwy miała, a z dróg rodnych wystawała tylko jedna nóżka, później wyszła druga, dupka i reszta. Ale widać było że są bardzo malutkie. Myślę że tak z miesiąc za wcześnie.
  
monia8366
10.01.2019 23:03:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #2626913
Od: 2013-3-21
Proszę nie cytuj posta pod postem. To nie ma sensu.
Gdyby się urodziły miesiąc wcześniej na pewno nie były by wykształcone. Druga sprawa - niska waga urodzeniowa to przyczyna złego bilansu żywieniowego ( nie że źle karmisz ale nie w odpowiednich dawkach)ale nie są przyczyną śmierci maluchów. Nie raz maluchy rodzą się małe i przeżywają .Jeśli miała długie przerwy między parciami to samo mówi za siebie. Maluchy udusiły się przez długi czas porodu. Nie mogłaś wezwać weta jeśli widziałaś że poród trwa za długo ?
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
jagoda33332
11.01.2019 15:10:53
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #2627054
Od: 2019-1-10
Mamy je od tygodnia. Nie wiem jak były karmione wcześniej. Miały rodzić w połowie lutego obie, tak mówił właściciel. Weterynarz u nas w nocy nie przyjedzie żaden tym bardziej że wcześniej nawet nie był powiadomiony o takiej możliwości.
  
monia8366
11.01.2019 23:27:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #2627167
Od: 2013-3-21
No to masz już odpowiedź czemu koza poroniła. Podróż zafundowała jej stres. Nie transportuje się wysokokotnych kóz.
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
jagoda33332
12.01.2019 10:48:51
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #2627248
Od: 2019-1-10
Dzięki bardzo za odpowiedzi. Właściciel je przewoził twiwrdził że to nic groźnego dla nich. Teraz już wiem na przyszłość... Dzięki bardzo. Mam nadzieję że chociaż ta druga dotrzyma jakoś i wszystko będzie dobrze 🤗,
  
Electra29.03.2024 09:14:47
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » ROZMNAŻANIE » PORONIENIE U MŁODEJ KOZY

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny