| |
Leosia | 03.04.2013 00:55:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #1296077 Od: 2013-4-2
| (Kozolin) wpis Paulusa:
"Wet mi mówił, że można kroplą mleka kapnąć do szklanki wody w temperaturze pokojowej. Jeśli rozpuści się na powierzchni szklanki, to koza nie jest kotna, lub ciąża w bardzo wstępnym okresie. Jeśli w połowie szklanki - jest ciąża. Jeśli na dnie szklanki - to jest ciąża zaawansowana.
Właśnie zrobiłam ten test. Chyba moja koza jest w ciąży. Napiszę czy się potwierdziło (USG, poród lub jego brak).Moja koza zanim ją kupiłam po styczniowym wykocie przebywała 2 miesiące z kozłem. Chudziutka a brzuszek rośnie(w dół). |
| |
Electra | 22.12.2024 08:31:33 |
|
|
| |
monia8366 | 03.04.2013 10:47:50 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1296371 Od: 2013-3-21
| Witaj Leosiu ja robiłam ten test dawno temu raz wychodził raz nie więc czy to ma jakieś zastosowanie _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Leosia | 03.04.2013 16:01:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 550 #1296904 Od: 2013-4-2
| Fakt wieje zabobonem mleko mojej kozy rozpuściło się przy dnie a mleko z kartonu po całej objętości. Swoją drogą czego to ludzie nie wymyślą i nie zaobserwują ?! Ja bym nie wpadła na zakrapianie wody mlekiem w celu stwierdzenia ciąży ... Jak ktoś na to wpadł? |
| |
monia8366 | 05.04.2013 09:58:36 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1300132 Od: 2013-3-21
| Sebastian pisze:
Dzisiaj się dowiedziałem o teście cz koza jest kotna cz nie. taki starszy pan powiedział mi że można sprawdzić cz koza jest kotna za pomocą testu ciążowego dla kobiet że jak koza sika ta się szybko podsadza test żeby na niego na sikała i że podobno wychodzi cz jest kotna cz nie nie wiem cz to prawda tak mi powiedział starszy pan który hoduje kozy.
Jeśli ktoś tak robił to proszę bardzo odpowiedzieć na to pytanie cz to działa cz nie.
_________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
LadyM. | 05.04.2013 10:09:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1300152 Od: 2013-3-22
| Żeby zaraz zabobonem, Paulusa trudno o zabobony podejrzewać, bo jest księdzem. Pracował wśród ludzi żyjących dość blisko natury (w Kazachstanie?), a tacy ludzie maja swoje sposoby przekazywane przez pokolenia. Czasem tchnie to dla niewtajemniczonego zabobonem, a potem okazuje się, że coś w tym jest (jak czarna kura o północy) Ja ćwiczyłam jako ciekawostkę na mleku Andzi i na kartonowym. I niby wychodziło, choć nie przywiązywałam do tego wielkiej wagi. |
| |
Kluska | 17.07.2013 23:20:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wólka K...(nie Kozia)
Posty: 93 #1541179 Od: 2013-7-14
| Co do zabobonów, znalazłam kiedyś czarną kozę wałęsającą się po lesie. Były wakacje. Wróciłam z nią do domu i pobyła nieco u nas, dopóki nie znaleźliśmy jej dobrego domu. A przypisywali czarnej konie różne rzeczy... Zwłaszcza takiej z lasu |
| |
babajaga | 20.07.2013 10:49:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Będzin koło Katowic
Posty: 202 #1543533 Od: 2013-4-14
|
A co z tą "czarną kurą o północy"? Jakaś wróżba? Zły omen? Co oznacza? |
| |
LadyM. | 20.07.2013 12:37:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1543583 Od: 2013-3-22
| Z czarna kurą o północy to jest taka bajka/; dawnymi czasy, jak na wsi było biedniusienieczko, lekarza wołano już w ostateczności. Wiadomo, że rosół drobiowy na dolegliwości płucne dobry, a przy innych wzmacnia. Więc trza kurę zabić. Ale, żeby nie było tak zwyczajnie, bo mogliby pożałować, (jak to jeden chłopina; Maryś, Maryś, a może by się tak obeszło? Niech by ta sobie latała.), to mądrzejszy i znający mentalność sielską doktór zalecał, coby zabić czarną kurę o północy, rosołu nawarzyć i tym rosołem chorego kurować. |
| |
babajaga | 20.07.2013 19:03:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Będzin koło Katowic
Posty: 202 #1543865 Od: 2013-4-14
| Dziękuję za wyjaśnienie. Ciekawa sprawa. Doktor był dobrym psychologiem |
| |
LIDIA | 27.11.2013 13:19:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Korzenna
Posty: 47 #1670217 Od: 2013-11-19
| Prosze o dorade. Jestem nowa na forum i swierza koziara tez jestem. Kupilam koze po 1 wykocie. Wlasciciel twierdzil ze daje 0,5l mleka i moze byc kotna bo cap caly czas z nimi byl(bylo ich tam kilka). Przywiozlam do domu. Na poczatku dawala na dnie szklanki-myslalm ze stres po podrozy. Teraz troszke wiecej ale szału nie ma. Poza tym miala ruje i byla w odwiedzinach u capla, stala grzecznie, spedzila tam 24h. po powrocie sie troche uspokoila. a teraz 1,5 tygodnia po rui znowu biega, skacze, ogon w gorze, beczy. Sama nie wiem co z nia robic. Doradzcie prosze. Bo nie chce jej sprzedawac ani tym bardziej zabijac. Lidia |
| |
jola1979 | 27.11.2013 18:44:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1670431 Od: 2013-3-21
| Matko kochana,a dlaczego od razu tak pesymistycznie? Skoro koza nie będzie w ciąży,to cap bez problemu ją pokryje,jeśli będzie miała ruję oczywiście. No,a zabić?Dlatego,że nie jest w ciąży,czy dlaczego,bo nie rozumiem? |
| |
Electra | 22.12.2024 08:31:33 |
|
|
| |
LIDIA | 27.11.2013 19:05:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Korzenna
Posty: 47 #1670446 Od: 2013-11-19
| Ja strasznie ja lubie. I zabic nie dam. Dawala mniej mleka bo miala byc niby w ciazy to pomyslalam ze to naturalne ze zmiejszyla ilosc mleka. Poprostu nie chce jej skrzywdzic i sie o nia martwie.Wczesniej przy dojeniu stala spokojnie a teraz jak tylko za wymie probuje zlapac to zaraz kopie i chce uciekac. Dodam ze doje ja przy jedzeniu. Jak dostala ruje to juz kompletnie zglupialam. Dzis tez sie wydoic nie dala. No chyba ze koza moze mieć ruje nawet jak jest w ciąży. Przeczytalam chyba juz wszystkie watki na forum- ale z takim czyms sie nie spotkalam. Moze ktos mial cos podobnego i może mi dopadzić. Mam jeszcze jedno pytanie. czym korygowac racice u kozy-chodzi mi o narzedzia. Narazie sa w porzadku bo wczesniejszy wlasciciel o nia dbał. Ale tak na przyszlosc chcialabym wiedziec. I czy wypuszczacie kozy na śnieg?? Dzieki za pomoc
|
| |
LadyM. | 28.11.2013 12:03:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1671116 Od: 2013-3-22
| Po pierwsze -uwiąż do dojenia. I wszystko na spokojnie. Moja Wanda też dziczyła przy dojeniu na początku, teraz jest spokój. Najwyżej jedno kółko zrobi, juz uwiązana. Wiąż pod ścianą, mniejsza swoboda ruchów. Daj cos dobrego do jedzenia na dojenie. Sprawdź wymię, czy się coś nie dzieje, bo może ją boli. Jeżeli chodzi o korekcję racic -ja kupiłam sekator ogrodniczy o prostych ostrzach i nim tnę. Taki mały, na jedną rękę. Są takie np. z Fiskarsa po ok 40zł |
| |
Nicole_Cherry | 10.12.2015 01:58:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Mazowsze
Posty: 24 #2212227 Od: 2015-10-26
| A czy informacja z testem ciążowym takim ludzkim jest potwierdzona. Czy taki test pokaże mi czy moja koza jest w ciąży? |
| |
mikser | 10.12.2015 09:13:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Skierniewice
Posty: 195 #2212292 Od: 2015-11-21
| Ja u swoich kóz zauważyłem ciekawe zachowanie. Około tydzień po kryciu zaczęły w przy dojeniu podnosić do góry brzuch, tak jakby go asekuracyjnie broniły przed dotykiem mojej ręki. Przed kryciem to nawet opierały się brzuchem o moją rękę. |
| |
sypiamwsianie | 09.10.2018 10:19:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #2593357 Od: 2018-6-23
| Nie wiem czy to się komuś na coś przyda, ale jest pewien sposób na wykrycie u kozy ciąży "spożywczej". Otóż jeśli twoja koza zamienia się w beczkę, to zwykle nie wiadomo czy to koźlak, czy słuszna dieta. I czasem, jak ma pod dostatkiem jadła, to nie ważne, o jakiej porze dnia, brzucho jest duże. Wtedy, o ile koza nie jest ospała i nie chce jeść/pić (to by świadczyć mogło o wzdęciu), tylko normalnie żarłoczna, trzeba spojrzeć na nią z góry (od pyska). Jeśli po prawej stronie brzuch jest większy/wyżej, a po lewej niżej, wtedy z dużym prawdopodobieństwem jest to zwyczajnie nażarta koza. Najlepiej to widać, jak się ma więcej, niż jedną. Wtedy wszystkie mają identycznie uformowane brzuszki prawo-góra, lewo-dół To wcale nie wyklucza, że koza przy okazji może być w prawdziwej ciąży, po prostu pozwala stwierdzić, czy jest szansa, że jej wielkie brzucho jest spowodowane zacnym karmieniem |
| |
koziebrody | 10.10.2018 19:41:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2593932 Od: 2014-1-12
| sypiamwsianie pisze: Nie wiem czy to się komuś na coś przyda, ale jest pewien sposób na wykrycie u kozy ciąży "spożywczej". Otóż jeśli twoja koza zamienia się w beczkę, to zwykle nie wiadomo czy to koźlak, czy słuszna dieta. I czasem, jak ma pod dostatkiem jadła, to nie ważne, o jakiej porze dnia, brzucho jest duże. Wtedy, o ile koza nie jest ospała i nie chce jeść/pić (to by świadczyć mogło o wzdęciu), tylko normalnie żarłoczna, trzeba spojrzeć na nią z góry (od pyska). Jeśli po prawej stronie brzuch jest większy/wyżej, a po lewej niżej, wtedy z dużym prawdopodobieństwem jest to zwyczajnie nażarta koza. Najlepiej to widać, jak się ma więcej, niż jedną. Wtedy wszystkie mają identycznie uformowane brzuszki prawo-góra, lewo-dół To wcale nie wyklucza, że koza przy okazji może być w prawdziwej ciąży, po prostu pozwala stwierdzić, czy jest szansa, że jej wielkie brzucho jest spowodowane zacnym karmieniem
|
| |
kasiunia3 | 11.10.2018 07:41:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Hajnówka
Posty: 74 #2594104 Od: 2016-7-24
| |
| |
monia8366 | 13.10.2018 20:40:08 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #2595061 Od: 2013-3-21
| Ciąża zawsze jest widoczna ( najbardziej zaawansowana) po prawej stronie. Ruchy płodów także a nie mówiąc o tym że łatwiej namacać płody. PO lewej zaś to żwacz , ruchy żwacza są bardzo widoczne. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 22.12.2024 08:31:33 |
|
|