Ciekawostka - mleczny test ciążowy.
Co do zabobonów, znalazłam kiedyś czarną kozę wałęsającą się po lesie. Były wakacje. Wróciłam z nią do domu i pobyła nieco u nas, dopóki nie znaleźliśmy jej dobrego domu. A przypisywali czarnej konie różne rzeczy... Zwłaszcza takiej z lasueh


  PRZEJDŹ NA FORUM