| |
silka | 29.12.2015 20:37:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 33 #2219882 Od: 2015-11-28
| LadyM. Też mnie zdziwiła cena.Okoliczny weterynarz tyle chce za wykonanie USG.A to naciągacz jeden |
| |
Electra | 30.12.2024 18:45:29 |
|
|
| |
LadyM. | 29.12.2015 20:51:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2219890 Od: 2013-3-22
| Myślę, że jest to cena zaporowa. Po to żebyś mu dała spokój i nie włóczyła go do jakiś kóz. Normalnie w gabinecie na moim zadupiu USG kosztuje 35 zł. (Tyle samo zresztą co ludzkie odpłatne) Płaciłam za psa i za kota, w róznych gabinetach. Przeciez cena od wielkości zwierzaka chyab nie zalezy. Jak najmujesz TIRa, to licza 1,50 od kilometra. No to jak daleko ten wet mieszka, że mu tyle wyszło? |
| |
silka | 29.12.2015 21:31:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 33 #2219918 Od: 2015-11-28
| Mieszka 10 km ode mnie więc dojazd raczej nie kosztuje wiele.Nie musi jechać specjalnie do mnie bo bywa co drugi dzień u kogoś w okolicy.Może faktycznie chciał mnie spławić Popytam jeszcze u innych i zaspokoje swoją ciekawość |
| |
donka246 | 29.12.2015 22:09:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 72 #2219954 Od: 2015-12-27
| U mnie weterynarze na pytani o USG dla kozy reaguje śmiechem lub pytają czy aby na pewno dla kozy, czy może się przeslyszeli... Jeden wet typowo dla zwierząt gospodarskich i ma na pewno przenośne USG powiedział że kozy to nie. Krowy, konie, świnie itd to oczywiście że tak ale kozy nie. I tłumacz takiemu że co to za różnica czy zrobi USG kozie czy krowie. Wtedy to usłyszała tylko że ma pilne wezwanie... |
| |
LadyM. | 30.12.2015 08:00:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2220042 Od: 2013-3-22
| Być może właśnie u kóz nie, bo nie ma w tym USG odpowiedniego programu do badania kozich wnętrzności. Robiąc kilka dni temu USG psu, zauważyłam, że na monitorze aparatu są ikonki zwierzatek. Wet najpierw spośród tych zwierzaków wybrał psa, a potem pojawiły się ikonki układów: osobna była ikonka do narządów wewnętrznych, osobna do układu moczo-płciowego. Dostrzegłam konia, krowę, świnię, psa, kota i królika, więcej nie, bo za krótko trwało.
A z wetami jest tak, że psio-kocio-szczurkowo-chomikowy nie przyjdzie, bo nie po to gabinet otwierał i specjalizację w salonowych stworach robił, żeby po gównie łazić. Natomiast większość wetów od zwierząt gospodarskich jest albo"starej daty" i nie ma pojęcia o kozach, albo uważa kozę za zwierzę gorszej kategorii i twierdzi, że skoro można nabyć "nową" za 50zł, to bez sensu wydawać 100 na leczenie "starej". Takich, jak mój pan Tkaczyk należy ozłocić i w ramki oprawić. |
| |
buran | 30.12.2015 13:57:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 139 #2220176 Od: 2015-10-9
| A tak na marginesie- to po co robić USG kozie odnośnie ciąży.Jak nie kotna to ruje powtórzy.A USG jej nie zaciąży |
| |
LadyM. | 30.12.2015 14:07:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2220180 Od: 2013-3-22
| Krzysiu, kozy w tym roku znów mają idiotyczne ruje/nieruje. Ciężko się czasem połapać. |
| |
gawron | 31.12.2015 04:14:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #2220483 Od: 2013-11-5
| Zgadza się, aż trzy z moich kóz w tym roku musiałem wpuszczać do kozła co drugi dzień i obserwować bo nie pokazywały żadnych oznak rui. Plusem natomiast było brak powtórek, wszystkie od jednego razu załapały co dziś wyraźnie widać . |
| |
LadyM. | 03.01.2016 16:35:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2221986 Od: 2013-3-22
| A co to ma wspólnego z rują? |
| |
annorl1 | 04.01.2016 11:51:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 434 #2222275 Od: 2014-1-18
| U mnie jak była cisza, tak jest cisza...Młode co 3 tygodnie mają rujkę, obie. A matka? Jedyną miała początkiem września i koniec. Przez prawie 2 miesiące chodziłam do Dzikiej z Uszatym w "odwiedziny" co 1-2 dni, ale żadne nie było sobą zainteresowane. Teraz nie chodzę, czekam cierpliwie do wiosny. Nie wiem...dam jej czas do marca i jak dalej nie dostanie rujki, to chyba się zwrócę z pomocą do weta. Czasami żałuję, że nie dopuściłam jej do kozła we wrześniu, ale bałam się wykotu początkiem lutego. A patrząc na temp. i moją nie ogrzewaną stajenkę, to się cieszę, że jednak rozsądek wygrał |
| |
Mati10 | 05.01.2016 11:40:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: kujawsko-pomorskie
Posty: 338 #2222705 Od: 2013-12-7
| Można dać im witaminy AD3E, powinna ruja się pojawić |
| |
Electra | 30.12.2024 18:45:29 |
|
|
| |
LadyM. | 05.01.2016 12:18:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2222717 Od: 2013-3-22
| Dodatek selenu w paszy tez działa na rozrodczość oraz metionina i lizyna. One są wszystkie w Animalvicie, który chyba można dostać wszędzie. Sa takie dodatki paszowe, które zawieraja selen i witaminy. Np MZ. Istnieje w wydaniu dla bydła, owiec i kóz, oraz poszczególnych innych (króliki, indyki itp)Tylko ciekawe, że ta dla kóz ma najuboższy skład. Np. nie ma witamin i niektórych mikro i makroelementów |
| |
Mati10 | 05.01.2016 15:01:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: kujawsko-pomorskie
Posty: 338 #2222771 Od: 2013-12-7
| Selen i karoten działają na ruję i na rozrodczość bardzo pozytywnie, a karoten jest to prowitamina witaminy A, oraz jw witamina E wpływa na rozród. |
| |
annorl1 | 05.01.2016 15:11:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 434 #2222775 Od: 2014-1-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Moje kozy dostają te witaminy.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
większość składników o jakich piszecie w nich są. |
| |
gawron | 06.01.2016 04:25:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #2222982 Od: 2013-11-5
| Jeśli dostają jako dodatek na sucho to wątpię żeby MK-1 zjadały. Nawet w otrębach potrafią je odnaleźć i zostawić. Przez lata próbowałem bardzo różnych witamin i tylko Polfamix O K jest dość chętnie zjadany przez kozy. |
| |
LadyM. | 06.01.2016 11:46:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2223080 Od: 2013-3-22
| Prawdopodobnie dlatego, że żaden kretyn nie wpadł na pomysł, ze ulubionym zapachem i smakiem kóz jest wanilia. U mnie tez jedynie P.OK |
| |
annorl1 | 06.01.2016 20:43:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 434 #2223362 Od: 2014-1-18
| Raczej witaminy są zjadane, bo miski są zawsze wylizane, więc nic nie zostaje. A witaminy daję na górę zawsze. |
| |
agnieszka1975 | 03.02.2016 16:42:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 #2234643 Od: 2015-6-16
| Słuchajcie, czy to możliwe, żeby koza trzy tygodnie po porodzie dostała rui? Moja Oleńka ma wyraźne jej objawy, a przecież Uszatek 3-tygodniowy raptem koło jej cycków się cały czas kręci. No zgłupiałam normalnie. Całe szczęście, że Maciek w oddzielnym pomieszczeniu jest zamknięty i "na trawkę" wychodzą w innym terminie... |
| |
LadyM. | 03.02.2016 16:48:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2234645 Od: 2013-3-22
| Możliwe. |
| |
tanakakt | 17.03.2016 12:21:02 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 207 #2254661 Od: 2013-4-19
| Witam serdecznie. Pytanko do koziarzy którzy mają w stadzie kozła. Mam kozła od lipca 2015, kozy moje są miesiąc po wykotach właśnie z tym kozłem.Muszę go trzymać osobno jeżeli nie chcę żeby teraz dziewczyny zakocił??? Jak go przywiozłam był z kozami cały czas pokrył dopiero we wrześniu. Wg książki ruja w lato raczej nie, a plemniki słabsze i mniejsze zainteresowanie. Jak wynika z waszego doświadczenia? |
| |
Electra | 30.12.2024 18:45:29 |
|
|