Ruja u kozy
Objawy rui, częstotliwość, sezonowość
U mnie jak była cisza, tak jest cisza...Młode co 3 tygodnie mają rujkę, obie. A matka? Jedyną miała początkiem września i koniec. Przez prawie 2 miesiące chodziłam do Dzikiej z Uszatym w "odwiedziny" co 1-2 dni, ale żadne nie było sobą zainteresowane. Teraz nie chodzę, czekam cierpliwie do wiosny. Nie wiem...dam jej czas do marca i jak dalej nie dostanie rujki, to chyba się zwrócę z pomocą do weta.
Czasami żałuję, że nie dopuściłam jej do kozła we wrześniu, ale bałam się wykotu początkiem lutego. A patrząc na temp. i moją nie ogrzewaną stajenkę, to się cieszę, że jednak rozsądek wygrał oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM