|  |  | 
| jakubpiotr | 23.12.2014 20:13:36 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
 
 Posty: 792 #2007337
 Od: 2013-4-5
 
 | przykra sprawa.. jednak ja bym posłuchał lekarza i skrócił mu cierpienia.. ale najlepiej takie decyzje podejmować samodzielnie. | 
|  |  | 
| Electra | 31.10.2025 23:28:38 | 
|  
 
  | 
			
			
		 | 
|  |  | 
| olczas | 23.12.2014 20:38:56 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: warmińsko-mazurskie
 
 Posty: 69 #2007361
 Od: 2014-1-5
 
 | Droga Nati spróbuj podac swojemu koziołkowi drożdze one powinny pobudzić procesy fermentacyjne w przedzoładkach i apetyt ( rozmieszaj paczke swieżych drożdzy w kostce w 0,5 l ciepłej wody  człośc wlej butelką do pyska) .Mozesz po konsultacji z wetem podać długodziałajacy steryd np Dexafort. Pozdrawiam i życze zdrowia | 
|  |  | 
| jola1979 | 23.12.2014 21:49:22 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
 
 Posty: 2239 #2007465
 Od: 2013-3-21
 
 | Ja zawalczyłabym jeszcze trochę.Tym razem na własną rękę.Podawałabym Polfamix AD3+E(chyba taka kolejność liter)po 1 łyżeczce od herbaty,do tego kredę+węglan sodu(przeciw kwasicy dla bydła)też po 1 łyżeczce dziennie.Soda ta ma na celu "ruszać"żwacz,zwłaszcza,gdy zwierzę ma ograniczone możliwości ruchu. Dobrze byłoby stawiać go na nogi po kilka razy dziennie, masować żwacz i nogi,żeby "nie zesztywniały".
 Jednak jeśli po kilku dniach nie będzie widać nawet minimalnej poprawy,to podjęłabym decyzję o jego uśpieniu.
 
 | 
|  |  | 
| Leosia | 23.12.2014 23:59:29 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 550 #2007662
 Od: 2013-4-2
 
 | Moja  Helenka zareagowała tak na odrobaczenie (pierwsze w życiu) teraz dochodzi do siebie. Nie podawałabym owsa. marchew tarta. Po za tym co radzą inni podałabym zioła. Szałwia, rumianek, kozieradka i pokrzywa. Zawalcz i powodzenia. | 
|  |  | 
| natiii | 26.12.2014 11:05:40 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 1 #2008562
 Od: 2014-12-23
 
 | Dziękuję wszystkim za cenne rady . Próbowaliśmy chyba wszystkiego jednak dziś razem z mężem podjeliśmy decyzję o jego uśpieniu,próbowalibyśmy zapewne dalej ale zniszczenia w jego organiźmie były za duże...
 
  | 
|  |  | 
| LadyM. | 10.01.2015 21:14:48 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Podkarpacie
 
 Posty: 4536 #2020321
 Od: 2013-3-22
 
 | Przy okazji przekopywania się w poszukiwaniu przepisów unijnych, trafiłam na coś takiego;  wirusowe zapalenia stawów i mózgu kóz, jednostka chorobowa, dotąd nie występujaca w Polsce. Autor opisuje przyczyny, objawy i rokowania. Wobec różnych dziwnych objawów opisywanych przez niektórych uzytkowników, warto się z tym zapoznać
 
 
 
 TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
 
 
 
 
 | 
|  |  | 
| jola1979 | 10.01.2015 21:40:41 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
 
 Posty: 2239 #2020363
 Od: 2013-3-21
 
 | Jak dobrze pamiętam,to wet z naszej,gminnej lecznicy mówił mi,że gdy padnie dorosła koza,zakład utylizacyjny ją zabiera,to weterynarze robią jej badania na te wirusowe zapalenie stawów i mózgu. 
 | 
|  |  | 
| LadyM. | 10.01.2015 21:50:47 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Podkarpacie
 
 Posty: 4536 #2020375
 Od: 2013-3-22
 
 | Tylko znowu Jolu, jak padnie rejestrowana, a jak padnie nierejestrowana, to się ją zakopuje w ogródku. A wirusiki sobie latają.... | 
|  |  | 
| olczas | 11.01.2015 07:50:21 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: warmińsko-mazurskie
 
 Posty: 69 #2020594
 Od: 2014-1-5
 
 | Każdą kozę zarejestrowaną zabiera załad utylizacyjny na zbiornicy padliny lekarz pobiera od owiec i kóz w wieku powyżej 18 msc obeks ( kawałek pienia mózgu) w kierunku badania na TSE (owiec i kóz) TSE jest to  odpowiednik BSE (choroba szalonych krów ). Zakaźna szapalenie mózgu i stawów to kompletnie inna choroba.;e
 | 
|  |  | 
| LadyM. | 11.01.2015 11:20:58 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Podkarpacie
 
 Posty: 4536 #2020690
 Od: 2013-3-22
 
 | TSE to scarpie, czyli trzęsawka (?) 
 
 | 
|  |  | 
| EcoGypsy | 11.01.2015 11:23:22 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
 
 Posty: 278 #2020691
 Od: 2013-11-25
 
 
 Ilość edycji wpisu: 1
 | TSE = transmissible spongiform encephalopathy. Scrapie należy do grupy tych chorób centralnego systemu nerwowego (jest ich w sumie kilkanaście). _________________
 
 Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
 
 
 | 
|  |  | 
| Electra | 31.10.2025 23:28:38 | 
|  
 
  | 
			
			
		 | 
|  |  | 
| jola1979 | 11.01.2015 15:13:50 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
 
 Posty: 2239 #2020858
 Od: 2013-3-21
 
 | No to wet mnie źle poinformował  | 
|  |  | 
| olenka | 23.01.2015 12:27:54 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 48 #2029025
 Od: 2013-8-13
 
 | Witajcie, pisze z prosba o podzielenie sie doswiadczeniem w sprawie roznych kozich przypadlosci. Nasza Alma kilka godzin temu urodzila zdrowe kozleta. Niestety sama juz od kilku dni jest w nienajlepszej formie
  Jest bardzo osowiala. Najchetniej stalaby caly czas w rogu oborki i gapila w scianę
  Ciężko dyszy-myslalam , ze to spowodowane wysoka ciazą, ale Alma juz urodzila, a oddech jest wciaz bardzo ciezki. Nie wydalila dotad lożyska (minelo juz kilka godzin), mysle , ze po prostu nie ma jescze sily na to.
 Koza trocje pokasluje i prycha, tak jakby miala katra, nie wiem jak to okreslic.
 Poza tym nie przezuwa, wydaje jedynie jakis taki skrzeczaco-chrapliwy dzwiek.Od porodu nie napila sie wody (odmawia), zjadla lyzkę owsa (ledwo to przezula), nie tknela siana). Rozumien, ze moze tobyc wszystko spowodowane zmeczeniem po porodzie, ale czym jest spowodowane to dyszenie i ciezki (bardzo) oddech. Miezylam temperature-ma kolo 38stopni, wiec jest ciut obnizona.
 Koza ma na pewno 6 lat (a moze nawet ciut wiecej), odkupilismy ja dwa lata temu z innego gospodarstwa.
 Weterynarz stwierdzil, ze jestem przewrazliwiona i nie ma powodow do niepokoju. Co o tym myslicie?
 bardzo sie martwimy!
 | 
|  |  | 
| Leosia | 23.01.2015 12:44:39 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 550 #2029047
 Od: 2013-4-2
 
 | Szybko wezwij weta ! moim zdaniem jest źle. Nic tu na forum nie uradzimy. Szkoda czasu. | 
|  |  | 
| olenka | 23.01.2015 12:48:22 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 48 #2029052
 Od: 2013-8-13
 
 | musze sprobowac dzwoninic gdzie indziej, bo ten stwierdzil, ze nie ma potrzeby zeby przyjezdzac::::  ((( | 
|  |  | 
| LadyM. | 23.01.2015 13:20:40 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Podkarpacie
 
 Posty: 4536 #2029072
 Od: 2013-3-22
 
 | CZy coś wskazuje na to, żeby miała się oczyścić? Wisi jej tam coś z tyłu, czy nie ma nic? Powinna wydalić łożysko do 6h. | 
|  |  | 
| olenka | 23.01.2015 14:00:35 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 48 #2029137
 Od: 2013-8-13
 
 | tak, widać czesc łożyska, co jakis czas przykuca i probuje.Zdoilam siare i nakarmilam jedno z kozlat-zjadlo. Drugie nie che butelki i probuje pic ze strzyka. Ale matka je odgania. No nic.Probuje sie skontaktowac z innym weterynarzem. Koza odmawia jedzenia i picia. I najchetniej stalaby w rogu kojca. A kozki dokazuja, swietne są!
 | 
|  |  | 
| jakubpiotr | 23.01.2015 14:42:04 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy
 
 Posty: 792 #2029161
 Od: 2013-4-5
 
 | Odgania bo wie, że jest za słaba na wykarmienie młodych.. skoro odgania jedno to uczepił bym się tej myśli, że nie jest jeszcze z nią tak źle.. otręby pszenne masz pod ręką? jak są to ze dwie szklanki zalej wrzątkiem, po 10 minutach dolej 3l wody, tak żeby ciepłe było nie gorące.. i podstaw pod nos.. powinna wypić.. łożyskiem teraz się nie martw.. wyjdzie to wyjdzie, nie to będziesz działać później.. teraz leci jej z nosa i pokasłuje, jest osowiała - dla mnie wydaje się oczywiste, że na płucach coś siedzi i bez wizyty weta i antybiotyku się nie obejdzie.. nie wsadzaj jej do samochodu - wet ma przyjechać do niej. jak coś to dzwoń, telefon poszedł na priv.. | 
|  |  | 
| olenka | 23.01.2015 18:57:24 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 48 #2029373
 Od: 2013-8-13
 
 | Bardzo dziękuję  dopiero teraz zobaczyłam posty! Zaraz przyrządzė jej magiczny energetyczny napój. Vet było pomógł z łożyskiem. Podał antybiotyk.I........  Alma zaczęła chrupiące siano.wącha maluchy i lekko się ożywiła  jest lepiej. MY DOKARMIamy  MALUCHY ZDOjonym mlekiem.koza zaczęła dopuszczać młode do siebie.jestem dobrej myśli. Bardzo ci dziękuję za pomoc i na pewno skorzystam z telefonu jeśli bedę miała wątpliwości. Chwilowo musze się zająć ludzkimi maluchami:jedno wola właśnie o kolacje  pozdrowienia! | 
|  |  | 
| Leosia | 24.01.2015 14:22:54 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 550 #2029855
 Od: 2013-4-2
 
 |  rozchorowala mi się kózka urodzona 1.9.14 rano biegała, zjadła a teraz leży na mostku i boleśnie płacze. wet. przyjedzie za kilka godzin, nie wiem czy zdąży. Chyba poturbowała ją inna na wybiegu. Błony blade,język siny, zimna. Czy mogę coś zrobić? | 
|  |  | 
| Electra | 31.10.2025 23:28:38 | 
|  
 
  | 
			
			
		 |