NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » ZDROWIE I HIGIENA » DZIWNE ZACHOWANIE U KOZY-BARDZO PROSZĘ O POMOC

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 6>>>    strony: 1[2]3456

dziwne zachowanie u kozy-bardzo proszę o pomoc

  
olenka
30.01.2014 10:15:06
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Posty: 48 #1730714
Od: 2013-8-13
Kozula odeszła, zasuszała się coraz bardziej, mimo karmienia i pojenia glukozą, widać tak miało byc.Przykra sprawa, ale trzeba to jakoś zaakceptowaćsmutnyRatowalismy ja do końca. Zycie!zmieszanyPozdrawiam wszystkich, którzy mi w dobrej wierze radzili i wspierali! Dzieki!
  
Electra01.11.2024 01:11:07
poziom 5

oczka
  
monia8366
30.01.2014 10:47:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4635 #1730762
Od: 2013-3-21
to smutne smutny a odeszła sama ?
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
artambrozja
30.01.2014 17:26:28
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1731195
Od: 2013-3-25
Oleńko, przytulam :** przykro mi bardzo, ale ona już nie cierpi, jest w lepszym świecie .
_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
Leosia
30.01.2014 19:13:07
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 550 #1731309
Od: 2013-4-2
Bardzo mi przykro :-( u nas niestety, jakiś czas temu historia okazała się równie smutna :-( objawy podobne, nie do końca wiadomo czy diagnoza była odpowiednia... Trzymajcie się.
  
jola1979
30.01.2014 20:10:12
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1731372
Od: 2013-3-21
Olenka współczuję Ci bardzo.
Niestety,czasem takie jest życie,że choroba jest na tyle ciężka,że nie da się rady jej pokonać.
Jesteśmy z Tobą.
  
olenka
30.01.2014 20:44:04
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Posty: 48 #1731415
Od: 2013-8-13
Kochani!Bardzo wam dziekuje!Dzieki Wam przez te kilka dni dzielnie walczyłysmy z chorobawesołyKozka Kabra jest juz po drugiej stronie teczywesoły))Niestety odeszla w nocy i nie bylo nad przy niej.Ale do konca pozostala spokojna i to nas trzymalo w nadziei.Ktos mi powiedzial,zebym nie przesadzała,bo to zwierze gospodarskiesmutnyAle u nas zwierzeta i ludzie tworza rodzine wesoły i kazdy jest wazny!I Kabra na zawsze na miejsce w moim sercu.Dzieki raz jeszcze!Usciski dla wszystkich wspierajacych przytulajacych i szepczacych cieple słowawesoły
  
Teodozja
31.01.2014 00:09:58
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 69 #1731569
Od: 2013-10-26
Ale czy znane są wreszcie przyczyny takiego stanu rzeczy?
Przecież innym też może się coś takiego przydarzyć i będą równie bezsilni.
Wet nie pokusił się o badanie po śmierci? Ja np. chciałbym się douczyć, bo niewiedza w wypadku weterynarza jest działaniem (brakiem działania) na szkodę innych zwierząt. Pojedzie wet do podobnego przypadku i znów rozłoży ręce???
  
Leosia
31.01.2014 09:05:29
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 550 #1731689
Od: 2013-4-2
Jak poprosisz i zaplacisz moze zechce poswiecic pare chwil na refleksje. Ale czy owocną ? Nie mam dobrych wspomnien po spotkaniu kozy z wetem. Osobiście mam ogromny żal do wetów że, nie podają przyczyny.
  
monia8366
31.01.2014 10:42:58
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4635 #1731801
Od: 2013-3-21


Ilość edycji wpisu: 3
Takie badania są dość kosztowne ( pisze o sekcji), niestety w sytuacji odwapnienia organizmu ( jak koza czy krowa się położy) szanse są pół na pół czy wyjdzie z tego. Najczęściej szybko można taką kozę wyleczyć jeśli diagnoza jest dobra w pierwszych dobach i leczenie dobrze dobrane. Jeśli jednak jak w tym przypadku po tygodniu leżenia wet nadal nie leczył odpowiednio to już może się źle skończyć jak w tym przypadku. U krów z odwapnieniem tylko jest szansa na wyleczenie jeśli odpowiednie leki są podane w ciągu 48 godzin. By uniknąć takich problemów zdrowotnych u zwierząt ważne jest systematyczne podawanie witamin i wapna, dobry dobór paszy w odpowiednich dawkach by nie doprowadzić do ketozy czy prze białkowania. Tutaj koza została kupiona jako dorosła i dość była zaniedbana jak pisze olenka. Dlatego w takich sytuacjach ciężko mówić o tym co można było by jeszcze zrobić. Zapobieganie jest ważniejsze dlatego tak dzwonimy na tym forum o witaminach, lizawkach i wapnie choć co niektórzy nadal się spierają.
Piotr weterynarz a weterynarz to duża różnica, u mnie mój nie pobiera krwi, mleka itp i nie bada bo zawsze uważa że sensu nie ma. Osobiście sama muszę pobrać i zawieść na badanie 30 km do laboratorium jeśli chcę wiedzieć co jest grane. Dlatego mamy takie a nie inne problemy i także w tej kwestii czasem leczenie na oko jest jedyną możliwością.
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
monia8366
31.01.2014 10:52:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4635 #1731814
Od: 2013-3-21
Ma to sens jeśli od małego wzbogacasz dietę i pilnujesz dawek, jeśli jednak kupujesz zabiedzoną kozę leczenie i wyrównywanie jej do normalności trwa nawet dwa lata jeśli w pewnym momencie nie upadnie na zdrowiu. Sama leczyłam pierwszą kozę przez rok czasu w tym ketoza odwapnienie grzybice itp. zanim doszła do siebie i przybrała piękną budowę trwało rok! co do wetów: Jakich mamy wetów takich mamy nic się w tym temacie zrobić nie da.To my musimy na nich napierać by to robili inaczej klapa na całego. Choć jeśli taki jest do kitu jaką masz pewność iż w ogóle zbadał tą krew? i czy dobrze to zrobił?
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
monia8366
31.01.2014 11:01:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4635 #1731827
Od: 2013-3-21
Tylko pogratulować taki wet to skarb, mało kto może mieć takiego w pobliżu. Mój wet zna się ale i tak wszystkie badania były z mojej inicjatywy i działania bo leczył by na przypuszczenie.
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
Electra01.11.2024 01:11:07
poziom 5

oczka
  
hodowca13
04.03.2014 21:05:27
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 69 #1767770
Od: 2013-11-7
dzisiaj zauważyłem u swojej kozy dziwne zachowanie bo była bardzo spokojna nie chciała jeść wieczorem jeszcze wyszła 20 minut na dwór i najadła się śrutu może się przejadła ?? proszę o szybkom odpowiedzć
  
monia8366
04.03.2014 21:57:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4635 #1767806
Od: 2013-3-21
podaj jej drożdże, posłuchaj czy żwacz pracuje. jeśli się przejadła śrutu mogło dojść do kwasicy, żwacz stanął i dlatego nie je. Drożdże i obserwować, tylko woda i siano przez 3 dni jak złapie apetyt.
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
monia8366
04.03.2014 23:03:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4635 #1767881
Od: 2013-3-21
podawanie drożdży przy zatrzymaniu się żwacza to nie domowy sposób tylko sami weterynarze to stosują. oczko Jeśli przejadła się i poda jej drożdże to będzie widział czy zadziałały czy nie i wtedy może wezwać weta. No ale drożdże to domowy sposób a leczenie zaćmy maściami to już nie oczko
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
monia8366
04.03.2014 23:16:39
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4635 #1767892
Od: 2013-3-21
A i jeszcze zmierz jej temperaturę ( prawidłowa to 38,5-40,0 (*C)) sprawdź ruchy żwacza ( prawidłowo na minutę - 5-10)
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
monia8366
04.03.2014 23:46:11
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4635 #1767911
Od: 2013-3-21
ok wycofuję zjadliwą wypowiedź , jak to w tym kawale "Niesmak pozostał".
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
artambrozja
05.03.2014 09:42:14
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1768265
Od: 2013-3-25
Monia, Koziebrody - obydwoje macie dużą wiedzę na temat hodowli kóz i zamiast dzielić się wiedza z głupszymi od siebie to musicie sobie docinać? neutralny
_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
WildBirdPark
05.03.2014 20:18:32
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Warszawa

Posty: 356 #1769162
Od: 2013-7-31
Mag2271, koziebrody zgadzam się z tym co piszecie, rady są dobre gdy chodzi o jakieś małe problemy, wzdęcia itd. I tak nic bardziej mnie nie zdziwi jak przypadki "chałupniczego" składania złamań albo zostawiania ich bez interwencji lekarza w myśl - "samo się zrośnie"...
Odbiegamy od tematu troszkę.... zawstydzony
  
monia8366
05.03.2014 22:47:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4635 #1769331
Od: 2013-3-21
koziebrody możesz mi powiedzieć gdzie ja cię zbeształam ? bo takim wyrażeniem osobiście mnie obrażasz. Nigdy nikogo nie obrażam jeśli uważam że ktoś pisze bzdury mówię o tym ale w kulturalny sposób. Dlatego proszę zacytuj mój post gdzie cię zbeształam!
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
monia8366
06.03.2014 07:56:47
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4635 #1769506
Od: 2013-3-21
No tak właśnie myślałam , słowa bez jakiegokolwiek pokrycia. Myślałam że ty jako hodowca i dorosły człowiek jesteś poważny a tu zagrywki poziomi podstawówki. Kończę ten temat.
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
Electra01.11.2024 01:11:07
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 6>>>    strony: 1[2]3456

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » ZDROWIE I HIGIENA » DZIWNE ZACHOWANIE U KOZY-BARDZO PROSZĘ O POMOC

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny