Kochani!Bardzo wam dziekuje!Dzieki Wam przez te kilka dni dzielnie walczyłysmy z choroba Kozka Kabra jest juz po drugiej stronie teczy ))Niestety odeszla w nocy i nie bylo nad przy niej.Ale do konca pozostala spokojna i to nas trzymalo w nadziei.Ktos mi powiedzial,zebym nie przesadzała,bo to zwierze gospodarskie Ale u nas zwierzeta i ludzie tworza rodzine i kazdy jest wazny!I Kabra na zawsze na miejsce w moim sercu.Dzieki raz jeszcze!Usciski dla wszystkich wspierajacych przytulajacych i szepczacych cieple słowa |