| |
olenka | 25.01.2014 16:50:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 48 #1725781 Od: 2013-8-13
| Drodzy forumowicze! Bardzo prosze o pomoc i porady. Moja kózka (nie znam jej wieku gdyz dostałam ja za darmo od pewnego gospodarza, na oko okolo 5lat)od kilku dni nie wstaje. Był weterynarz osłuchał płuca i serce, sprawdził xczy to nie wzdecie i nie stwierdzil zadnych nieprawidlowosci w wywiadzie.Jedyne co powiedzial, to ze jest chlodna od spodu, a z wierzchu ciepla, ale wydaje mi sie, że to normalne ze od spodu jest chlodna bo lezy bez ruchu. Podal kroplowke, witaminy, magnez w duzych ilosciach, glukoze i powiedzial, że jesli to tylko niedyspozycja to powinna sie podniesc.Koza wciaz lezy mimo podanych lekow na wzmocnienie. Przykrylismy ja kocami , pod spodem tez ma koce i bardzo gruba warstwe slomy.Głowa jej sie lekko slania. ma widoczna ochote zeby sie podniesc, ale nie moze(((((((Chetnie je i pije. Wet powiedzial, ze jesli sie nie podniesie do niedzieli, to kiepsko to widzi....Co robić? Jestesmy zalamani...Pomozcie, Moze przytrafilo wam sie cos podobnego????? Przerazajace jest to ze lekarz nie potrafi postawic diagnozy i mowi jedynie ze czarno to widzi. I jeszcze ta pogoda dziala na jej niekorzysc... |
| |
Electra | 22.12.2024 12:02:34 |
|
|
| |
monia8366 | 25.01.2014 16:56:49 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1725784 Od: 2013-3-21
| czy koza jest kotna ?? _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
olenka | 25.01.2014 17:02:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 48 #1725786 Od: 2013-8-13
| Na szczescie nie, bo martwilabym sie tez o kozlaka...A miala niby byc jak przyszla do nas od poprzedniego hodowcy. Ale wet powiedzial ze nie jest na pewno... |
| |
EcoGypsy | 25.01.2014 17:41:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #1725812 Od: 2013-11-25
| A jak u niej z nogami, chodzi mi w tym przypadku o stawy kolanowe i racice? _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
Mati10 | 25.01.2014 17:45:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: kujawsko-pomorskie
Posty: 338 #1725817 Od: 2013-12-7
| Jak długo leży? |
| |
monia8366 | 25.01.2014 18:11:39 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1725837 Od: 2013-3-21
Ilość edycji wpisu: 1 | olenka powodów leżenia może kilka, w tym w problemach chorobowych czy też z braku pewnych związków w organizmie. Najczęściej jest to brak wapnia, magnezu i fosforu, efekt przebiałkowania, anemia choroby stawów i racic. Także powodem mogą być obcięte racice czyli jeśli koza miała przerośnięte a ty od razu je korygowałaś ustawienie bioder zmienia się zbyt gwałtownie koza odczuwa ogromny ból i nie wstaje. Pytanie teraz jest takie czy korygowałaś racice? w jakim stanie one są jeśli ich nie korygowałaś? Jeśli jednak były korygowane a ty nie widzisz żadnych zmian przyjrzeć się trzeba stawom, czy nie są opuchnięte. Jeśli nie są problem może by w braku witamin i minerałów. Obejrzyj dokładnie jej dziąsła i powieki od strony wewnętrznej jeśli są blade to na pewno anemia. Wtedy musisz sama zacząć leczyć ponieważ u weta nie dostaniesz żelaza w dawce na jedną kozę, proponuje z górnej półki żelazo ( w ampułkach nie tabletkach) dla ludzi z apteki. Dwa razy dziennie rano i wieczorem po `1 ampułce prze 1 tydzień później 1 ampułkę dziennie do całkowitego wyzdrowienia. czyli jak koza będzie chodzić. Ampułkę otwierasz dajesz do małej ilości wody i wstrzykujesz strzykawką do pyska, najlepiej podać z boku wtedy nie wypluje. Dodatkowo warto podać fosfor do mięśniowo przez dwa dni po 2 cm na dzień ( 2 cm w strzykawce ) wapno do mięśniowo przez 2 dni. Jeśli zaś dziąsła i powieki są różowe to problem może wynikać z odwapnienia i tutaj potrzebne jest do mięśniowo magnez i wapno przez 3 dni z rzędu. AA i bym nie zapomniała jeśli powodem są stawy czy racice koza jest wstanie wstać lecz zaraz się kładzie, olenka pisze że chce ale nie może ale jak dokładnie te próby wyglądają? Druga sprawa musisz ją podnosić z osobą dodatkową i trzymać w pozycji stojącej dodatkowo masować nogi łapiąc w całą dłoń udo i ciągnąć mocno w dół tak by pobudzić krążenie. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
olenka | 25.01.2014 20:29:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 48 #1725964 Od: 2013-8-13
| Bardzo dziekuje za pomocne wskazowki!Koza lezy od dwoch dni. Konczyny ma w porzadku, nie ma opuchlizny, racice tez w porzadku.Nie probuje sie podnosic, ma zywe spojrzenie i widac w oczach ze chcialby ale cialo odmawia posluszenstwa.je bardzo chetnie, ale trzeba jej dawac do pyska, podajemy tez wode z cukrem do picia-tak polecil wet.kolo pyska ma ulozone siano zeby mogla sobie brac w razie potrzeby-siega po nie chetnie, ale nie rusza sie.glowa tez niewladna. myslelismy pierwszego dnia ze moze kark skrecila((((((( ale przeciez w takim wypadku nie jadlaby z ochota i na pewno sygnalizowalaby bol, a tego nie robi.Jestesmy pogubieni.dziasla w kolorze wydaja sie ok.Probujemy ja podnosic, ale jest tak bezwladna, ze nie mozna jej postawic!!!jutro znow bedzie wet, ale jesli on to juz na poczatku czarno widzial...(((((wyglada mi to na jakies problemy neurologiczne...bo skoro na zewnatrz nic nie widac... |
| |
EcoGypsy | 25.01.2014 20:56:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie
Posty: 278 #1725985 Od: 2013-11-25
| Koza być może doznała urazu i jest częściowo sparaliżowana, z tego co opisujesz... _________________
Hodowla koni cygańskich EcoGypsy
|
| |
monia8366 | 25.01.2014 21:20:24 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1726002 Od: 2013-3-21
| wątpię by to był uraz neurologiczny, ja bym stawiała na gwałtowny przebieg odwapnienia możliwe że i ketozy. Powiem ci co ja bym zrobiła ( nie znaczy że masz się do tego dostosować ale przyjęłam kilka w takim stanie kóz i wyleczyłam je w ciągu miesiąca). Kazałabym podawać wetowi wapno do mięśniowo , zostawić na trzy dni kolejne dawki, dodatkowo magnez kolejny raz i fosfor w takich dawkach jak wyżej napisałam. Podawałbym żelazo przez tydzień czasu jw. napisałam. Jeśli nie dało by się jej podnieść masowałabym ją z jednej strony obracała na drugą stronę i masowała drugą. By mieć pewność czy to nie uraz kręgów każ wetowi sprawdzić, dość łatwo jest sprawdzić gdyż u kóz nie ma tkanki tłuszczonej na kręgach, łatwo wyczuć jakikolwiek uraz. Dotykając wzdłuż kręgów palcami jeśli wyczujesz zgrubienie a na pewno wet je wyczuje. W takich sytuacjach najgorsze co można zrobić to nic nie robić. Miałam przypadek kozy która leżała plackiem na boku nie była wstanie podnieść nawet głowy po 2 tygodniach wstała. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
olenka | 25.01.2014 23:24:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 48 #1726100 Od: 2013-8-13
| EcoGypsy, oby nie!!!! Moniu, baaardzo ci dziekuje!!!!Od jutra zaczynam dzialac wedle twoich wskazowek.Bardzo mnie podnioslas na duchu.Zasugeruje wetowi to co powyzej i zobaczymy!Pozdrawiam wszystkich miłosnikow kozek! |
| |
monia8366 | 25.01.2014 23:45:57 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1726105 Od: 2013-3-21
Ilość edycji wpisu: 1 | wiesz jak mówi mój wet do mnie : ty nawet trupa ożywisz!. Coś w tym jest bo ja nigdy nie traciłam wiary w to że koza czy jałówka przeżyje. Miałam kilka stanów kiedy nie powinna wyjść z tego a wyszła. W tym cieliczkę 2 tygodniową bez możliwości karmienia mlekiem matki a na sztucznym mleku miała wykańczającą ją biegunkę. Jej płuco powinno "skamienieć" taki był stan.Krytyczny! Na prawdę czasem przyczyną jest drobnostka nie musi być to nic tak poważnego na co nie pomogą leki. Trzeba tylko wyczuć sytuację i powód. Trzymam kciuki i pisz codziennie co z kozulą.Jutro zmierz jej temperaturę i proszę nie podawaj cukru !!!! nie wiem co to za wet ale jak doradził ci podawać cukier to nie ma pojęcia NIC o zwierzętach. Dla kóz cukier to trucizna jeśli już chcesz dać jej na wzmocnienie podaj jej glukozę do wody. Skutki leczenia możesz zauważyć po tygodniu leczenia może być tak że nie wstanie od razu ale będziesz widziała powolne dochodzenie do zdrowia. Najczęściej przebiega to że koza zaczyna bardziej sztywno się trzymać, później widać poruszanie nogami gdy leży następie kucanie najczęściej sięganie w pozycji kucającej do jedzenia ( nawet ją szczuć czymś dobrym bym się po to ruszyła) następnie krótkie wstawanie ( czasem wygląda to dość dramatycznie bo jak się przestraszy może jak kłoda upaść na ziemię - ogranicz przedmioty wokół by nie doznała urazu) później pojedyncze kroki aż do normlanego chodzenia. Czasem trwa to do 2 tygodni nie raz nawet do miesiąca. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 22.12.2024 12:02:34 |
|
|
| |
olenka | 26.01.2014 00:06:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 48 #1726110 Od: 2013-8-13
| bede pisac!jestem pelna wiary!!dzieki!!! |
| |
lupidelup | 26.01.2014 02:23:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8 #1726125 Od: 2014-1-9
| Spróbuj podać zastrzyk z selenem. Jeżeli to jednak trwa już około tygodnia to skłaniam się do diagnozy twojego weta. |
| |
Esti | 26.01.2014 07:48:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1726150 Od: 2013-3-22
| Tym razem zgadzam się z Moniką, jeśli wet nie wie co robić dalej, poproś by podał wapno, magnez i fosfor. To może być brak tych składników. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
monia8366 | 26.01.2014 11:59:25 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1726343 Od: 2013-3-21
| lupidelup pisze: Spróbuj podać zastrzyk z selenem. Jeżeli to jednak trwa już około tygodnia to skłaniam się do diagnozy twojego weta.
Ależ brak wiary!!!! Wybacz ale koza którą przyjęłam leżała prawie miesiąc czasu!!!!! Jeśli się jest dokładnym i systematyczny, masuje, podaje leki i się wierzy i ją mobilizuje koza jest wstanie wygrać nawet ze śmiercią!!! Tydzień to nic wielkiego jeśli się coś robi jak się nic nie robi to można założyć ręce i powiedzieć ONA TEGO NIE PRZEŻYJE jak powiedział mój wet.Wtedy zaczęłam działać sama i jego mina zaskoczona gdy przyjechał i zobaczył ją biegającą. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
olenka | 26.01.2014 19:33:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 48 #1726714 Od: 2013-8-13
| Moniu, kózka jak lezała tak lezy.Przerzuciłam ja na druga strone bidulkę i masowałam jedna i druga strone. Przyjechał wet- porosiłam o wapń i fosfor-dał jej mieszankę, zostawił butle całą i strzykawy na kolejne wstrzyki, podał selen, magnez,i cos jecsze-nie pamietam nazwy:cortizon chyba?Podłozylismy jej cieplejsze kolderki koce i okrylismy cieplo. na pewno marznie.Le je jak sie ja karmi, oczy zywe, tylko taka bezwladna.Reaguje na podawane zastrzyki, wiec na pewno to nie paraliz...Ona chce zyc-widac to po oczach, widać tez jaka wdzieczna jest za głaskanie i masowanie... Moniu, ile tego zelaza podać?mam ferrum lek w płynie i actiferol saszetki-moj synek przyjmował.wet co prawda mowil, ze w okolicy mocno zazelaziona woda i zwierzaki raczej maja w nadmiarze tego zelaza, ale chyba nie zaszkodzi podac w takiej sytuacji.Myslalam tez zeby od spodu termofory na noc podkladac, najbardziej martwie sie o wychlodzenie organizmu i niej, pozdrawiam wszystkich i dzieki za pomoc!!!! |
| |
olenka | 26.01.2014 19:34:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 48 #1726715 Od: 2013-8-13
| dzieki Esty, dopiero wpis zobaczylam,Lupidelup-zastzyk z selenem podany |
| |
monia8366 | 26.01.2014 20:25:49 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1726763 Od: 2013-3-21
Ilość edycji wpisu: 1 | podaj dawkę na 30-40 kg wagi ciała tego żelaza. Spokojnie nie przyjdzie to szybko, wszystko powoli. Byle by nie tracić wiary! _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Teodozja | 27.01.2014 09:54:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 69 #1727097 Od: 2013-10-26
| Czy ta kózka w takim stanie jest u Ciebie od początku, czy dostałaś ją chodzącą? Ja miałam taką historię z psem. Wrócił z ucieczki = przyszedł na swoich nogach, a następnego dnia rano nie wstawał. Pił i jadł po trochu, tyle że u niego było widać, że cierpi przy próbach podniesienia się. Dopiero rentgen wykazał, że jest okropnie potłuczony. Oczywiście wykaraskał się z tego stanu. Czy to możliwe, że Twoja kózka też gdzieś doznała urazu - to nie musi być uraz nóg, czy kręgosłupa - mój psiak miał krwiaki i obolały brzuch. Spróbuje jeszcze raz miejsce po miejscu "obmacać" panienkę i zobaczyć, czy w jakimkolwiek miejscu reaguje na ból - może się okazać, że boli ją w najmniej spodziewanym. I jeszcze, czy nie wbiło jej się coś maleńkiego, mało widocznego w nogę. No i gazy? = ale to wet pewnie by stwierdził. Trzymam kciuki. |
| |
olenka | 27.01.2014 17:40:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 48 #1727568 Od: 2013-8-13
| Bardzo dziekuje! Obmacałam ja kawalek po kawalku-zupelnie nie reaguje i nie sygnalizuje bolu. Lezy i nie probuje wstawac.Wciaz czekamy, podajemy jej mieszanke wapniowo-fosforowa i glukoze na wzmocnienie, wet wczoraj podal tez magnez i inne witaminy.Pociesza nas to, ze bardzo chetnie je-musimy ja karmic.Jak wchodzimy do nie jest ozywiona, wyglada jakby chciala sie ruszuc, ale zupelnie ma bezwladne cialo.przekladamy masujemy, okrywamy. wczoraj wydawala mi sie chlodna, dzis jak wlozylam reke pod grzbiet to bilo od niej ciepelko-pewnie ten magnez tak podzialal. Glukoze pila, az jej sie uszy trzesly. Mysle, ze to moze byc odwapnienie, bo nie wiem jak byla karmiona, przyszla do nas chuda i jescze nie doszla do siebie calkiem-taki szczuplasek z niej!!!probowalam ustalic na podstawie zebow wiek, ale nie jestem pewna.Bo juz mialam taka mysl, ze moze z niej wiekowa dama jest...poki co nie jest to na pewno zaden uraz , bo by sygnalizowala przy dotykaniu jej.dzieki jeszcze raz!
|
| |
Electra | 22.12.2024 12:02:34 |
|
|