| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Cesarka | |
| | Kusko | 27.04.2013 23:02:17 | Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #1347608 Od: 2013-4-27
| Witam, na wstępie pozdrawiam wszystkie/kich koziarki/rzy i życzę wielu udanych wykotów, dobrego mleka, smacznych jogurtów i wyśmienitych serów. Kozy mamy w Polsce od lat kilku, aktualnie 7 dojnych, wcześniej mieszkaliśmy w Pirenejach, gdzie nauczyliśmy się koziarstwa. Ale, ale ten rok to kolejny rok wykotów, a dzieje się u nas dopiero w tym okresie, bo jesteśmy pełnimy rolę gospodarstwa edukacyjnego (choć jeszcze nieformalnie), ale nie miało być o tym (tak czy inaczej jakiś wstęp być musi...). Zatem Calka vel Calineczka, 4 dni po terminie (co nas tak bardzo nie przerażało), bardzo duży brzuch, o 9-tej rozpoczęła poród. Po kilku godzinach stwierdziliśmy, że cosik nie tak, za bardzo się męczy i raciczki nie wychodzą dalej jak na 5cm. Próbowaliśmy sami pomóc Calce, odrobinę ciągnęliśmy, ale nic. Wezwaliśmy weta, ten też powalczył dobrą godzinę, dodatkowo pogmerał w środku. Stwierdził, że cosik nie tak, że jest w środku drugi i też prawdopodobnie martwy. Niestety nie był za bardzo kontaktowy (doświadczenie to on ma, ale w krowach, świnkach... ot standard). Ale polecił zadzwonić do wspólnika ze spółki, ten jednak mógł przybyć dopiero po 18. Dotarł do nas i stwierdził, że nie da się wyciągnąć młodych, zatem zaprasza do gabinetu. Zapakowaliśmy Calkę do Doblasa i tak trafiła na stół. Odbyła się klasyczna cesarka (weterynarz wspomniał, że za dużego doświadczenia z kozami to on nie ma... a jest ich wielu?), a to jak duże są "maluchy", a szczególnie ich głowy bardzo mnie zdziwiło i byłem pełen zrozumienia dla wysiłków Calki. Calka aktualnie odpoczywa, po narkozie, szoku, my też grzebiąc i szperając w necie. Mamy nadzieję, że będzie wszystko OK. Pan weterynarz razem z małżonką nawet zdjęcia robili, by uwiecznić fakt, pierwszej kozy na stole operacyjnym. Pozdrawiam. Krzysztof | | | Electra | 05.01.2025 05:42:41 |
|
| | | jola1979 | 28.04.2013 09:54:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1350894 Od: 2013-3-21
| Witaj. Przykro mi,że tak się stało.Mojej kozy nie udało się uratować,wet stwierdził,że nie przeżyje cesarki. No,a maluchy nieżywe? | | | monia8366 | 28.04.2013 09:56:17 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1350895 Od: 2013-3-21
| Witaj na forum ! Bardzo przykra sytuacja ale mam nadzieje koza szybko dojdzie do siebie. A co z koźlętami? _________________ http://powr-t.blogspot.com/ | | | Kusko | 28.04.2013 16:40:25 | Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #1356457 Od: 2013-4-27
| Dzięki za odzew, koźlaki wg weterynarza próbowały się wydostać znacznie wcześniej (jak wspominałem było już kilka dni po terminie), ja niczego niepokojącego nie zaobserwowałem. Jeden z nich ten większy (ale i tak oba były ogromne) zablokował drogi rodne i tam prawdopodobnie się udusił, drugi w trakcie wizyty pierwszego weterynarza też został naruszony, stąd była decyzja by ratować Calkę, młode były już martwe. Calka trzyma się dzielnie, zdoiłem siarę i chcę ją mieć jako mleczną choć jeszcze ok 10 dni mleko z powodu pakietu medykamentów nie będzie się nadawało do użytkowania. Aktualnie wygląda tak, jak przystało na kozę po przejściach, na karku ślady krwi po kroplówce, zad trochę zmierzwiony, ale pije, siano skubie dostała też płatki owsiane. Z mojego doświadczenia wygląda, że się wyliże. Pozdrawiam. Krzysztof | | | jola1979 | 28.04.2013 21:26:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1365868 Od: 2013-3-21
| Trzymam kciuki za powrót do zdrowia | | | tomek11 | 20.10.2013 11:52:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Ślemień,Żywiec w.Śląskie
Posty: 51 #1630073 Od: 2013-8-22
| spytam ze zainteresowania ile kosztuje cesarka ?
| | | monia8366 | 20.10.2013 15:43:20 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1630240 Od: 2013-3-21
| u mnie 300 zł _________________ http://powr-t.blogspot.com/ | | | jola1979 | 20.10.2013 20:59:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1630610 Od: 2013-3-21
| Mi wet powiedział,że jakieś 250zł-300zł. | | | oliwia98 | 03.04.2023 13:26:32 | Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #8069437 Od: 2022-4-7
| Witam, moja koza po długich próbach porodu 3 godziny temu miała zrobiona cesarkę. Teraz wyglada jak ledwo żywa, wcześniej trochę wstawała i beczała. Teraz leży cały czas w jednym miejscu i co jakiś czas ma dziwne jakby skurcze. Chciałabym dowiedzieć się czasu po cesarce koza dochodzi do siebie ? | | | Electra | 05.01.2025 05:42:41 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|