| |
Beatha | 28.08.2018 14:43:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Jodłowa
Posty: 12 #2579611 Od: 2018-5-29
| Zbliża się moją pierwszą zima z kozami 😁, Mam pytanie A propos zywienie. Siano to wiadomo 😁, Witaminy wiadomo. Wyslodki niemelasowane. Owies i pszenica (ziarno). Co jeszcze ?
Czy kiszonka jest konieczna ? Czy organizować buraki marchew jablka? Mam ziemianie...jest opcja przechowania na zimę ...
Ps. 5 koz...2 sztuki poltoraroczne(W tym jedna mleczna) i 3 sztuki z marca tego roku.
|
| |
Electra | 22.12.2024 11:16:28 |
|
|
| |
Pietrekk | 28.08.2018 15:23:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 12 #2579634 Od: 2017-4-29
Ilość edycji Admina: 1 | Kiszonka raczej dla krów,reszta jak najbardziej ,owies i pszenica gniecione .
|
| |
Beatha | 28.08.2018 16:11:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Jodłowa
Posty: 12 #2579648 Od: 2018-5-29
| Ok dzięki 😁, Zgniecione czy mielone zboże? Tyle wystarczy ? Nic więcej nie organizować na zimę? |
| |
Frene | 28.08.2018 16:16:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 103 #2579653 Od: 2016-5-5
| Moje wolą ziarno w całości. |
| |
koziebrody | 28.08.2018 17:38:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2579677 Od: 2014-1-12
Ilość edycji wpisu: 2 | Beatha pisze:
Zbliża się moją pierwszą zima z kozami 😁,, Mam pytanie A propos zywienie. Siano to wiadomo 😁,, Witaminy wiadomo. Wyslodki niemelasowane. Owies i pszenica (ziarno). Co jeszcze ?
Czy kiszonka jest konieczna ? Czy organizować buraki marchew jablka? Mam ziemianie...jest opcja przechowania na zimę ...
Ps. 5 koz...2 sztuki poltoraroczne(W tym jedna mleczna) i 3 sztuki z marca tego roku.
Gniecione to płatki, mielone to śruta. Jak nie masz gniecionego to dawaj całe. Wysłodki tylko dla kóz w laktacji. Owies podstawa, pszenica, jęczmień, kukurydza zimą 20 % do owsa. Kiszonki nie wolno dawać. Marchew lub inne warzywa tylko jeśli są poniżej ceny owsa, jeśli droższe to kup owies. Ceny warzyw to 10 gr. kg. |
| |
Beatha | 28.08.2018 19:57:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Jodłowa
Posty: 12 #2579737 Od: 2018-5-29
| O i teraz wszystko jasne 😁, dzięki za pomoc. |
| |
Helena | 28.08.2018 22:08:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #2579763 Od: 2016-6-21
| Ja bym zgromadziła trochę warzyw, tym bardziej, ze masz gdzie przechować. Kozy lubią surówki, takie posiekane warzywa. Poza tym buraki dobre na laktacje, jeśli planujesz młode. Czerwone buraczki krwiotwórcze, profilaktyka anemii. Dynia - moje bardzo lubią. Marchew podstawa. Masz niedużo kózek, więc możesz im urozmaicić menu. |
| |
dag911 | 29.08.2018 11:04:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #2579884 Od: 2018-3-23
| Witam
Ja daję głownie owies i siano przez zimę (+zwierzaki sobie wychodzą poskubać jak nie ma śniegu), bo to mam nie pryskane i nie GMO od kolegi, reszta, jak pszenica czy kukurydza to dzisiaj nie jadalne bo to wszystko prawie w 100% GMO i do tego pryskane glifosatem. Szkoda truć zwierzaki... |
| |
agnieszka1975 | 30.08.2018 22:21:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 #2580491 Od: 2015-6-16
| koziebrody pisze: Beatha pisze:
Zbliża się moją pierwszą zima z kozami 😁,,, Mam pytanie A propos zywienie. Siano to wiadomo 😁,,, Witaminy wiadomo. Wyslodki niemelasowane. Owies i pszenica (ziarno). Co jeszcze ?
Czy kiszonka jest konieczna ? Czy organizować buraki marchew jablka? Mam ziemianie...jest opcja przechowania na zimę ...
Ps. 5 koz...2 sztuki poltoraroczne(W tym jedna mleczna) i 3 sztuki z marca tego roku.
Gniecione to płatki, mielone to śruta. Jak nie masz gniecionego to dawaj całe. Wysłodki tylko dla kóz w laktacji. Owies podstawa, pszenica, jęczmień, kukurydza zimą 20 % do owsa. Kiszonki nie wolno dawać. Marchew lub inne warzywa tylko jeśli są poniżej ceny owsa, jeśli droższe to kup owies. Ceny warzyw to 10 gr. kg.
Hej, a dlaczego kiszonki nie dawać? |
| |
Helena | 30.08.2018 22:30:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #2580496 Od: 2016-6-21
| dag911 pisze:
Witam
Ja daję głownie owies i siano przez zimę (+zwierzaki sobie wychodzą poskubać jak nie ma śniegu), bo to mam nie pryskane i nie GMO od kolegi, reszta, jak pszenica czy kukurydza to dzisiaj nie jadalne bo to wszystko prawie w 100% GMO i do tego pryskane glifosatem. Szkoda truć zwierzaki...
Ja mam wszystko z własnych upraw, więc bezpieczne i tu sie z Toba zgodzę, że zgromadzic na zime to, o czym wiemy, ze jest uprawiane bez chemicznych dodatków. |
| |
koziebrody | 31.08.2018 19:36:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #2580753 Od: 2014-1-12
| Kiszonek się nie daje: Listerioza Pałeczka Listeria namnaża się w źle przechowywanej kiszonce i to ona staje się źródłem zarażenia dla kóz. Do objawów zakażenia zalicza się spadek apetytu, gorączkę, wypływ z nozdrzy oraz objawy nerwowe takie jak wpadanie na przeszkody, zataczanie się, przewracanie, niedowład kończyn i zgrzytanie zębami. U ciężarnych kóz dochodzi do ronień. Choroba przeważnie kończy się śmiercią zwierzęcia. Przy pierwszych objawach należy wprowadzić leczenie antybiotykami. Trzeba przy tym zachować szczególna ostrożność, gdyż na listeriozę może chorować także człowiek.
|
| |
Electra | 22.12.2024 11:16:28 |
|
|
| |
Daisula | 14.02.2020 15:26:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 88 #5415970 Od: 2020-1-20
| Pod jaką postacią i czy wgl podawać kozom bobik? |
| |
monia8366 | 14.02.2020 19:07:28 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #5416028 Od: 2013-3-21
| Bobik jest dobry dla tuczników, odradzałabym żywienie tym kóz. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
asica | 16.02.2020 10:52:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 124 #5418693 Od: 2019-11-11
| Dział "Najczęściej zadawane pytania" temat Żywienie- pasze treściwe". W pierwszym wpisie Monia podaje, że można go podawać w postaci śruty. Odsyłam Cię do wpisu Moni na ten temat, tam są podane szczegółowe informacje. |
| |
asica | 16.02.2020 11:19:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 124 #5418743 Od: 2019-11-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Żywienie to bardzo ważny temat w chowie zwierząt. Nikogo o tym przekonywać nie trzeba. Dlatego od tego zaczęłam czytać to forum. Od jednego hodowcy dowiedziałam się, że jego kozy chętnie jedzą słomę owsianą inny twierdzi, że ta słoma nie tylko do karmienia lecz nawet na ściółkę mu się nie przydała.Tajemnicy dla mnie w tym nie ma, bo odpowiedź jest prosta.Mikroelementy. Dlaczego mleko kozie ma takie dobroczynne dla człowieka właściwości? Odpowiedź jest prosta. Mikroelementy. Ale te mikroelementy, które potrzebuje organizm kozy do prawidłowego funkcjonowania może ona pobrać tylko z bardzo urozmaiconego pożywienia. Podam pewien przykład. Gdy gleba zawiera zbyt mało kobaltu(mikroelement) albo gdy ze względu na jej odczyn pH jest go zbyt mało w roślinach wtedy owce chorują na chorobę kobaltową. A kozy na takim terenie będą chętnie zjadać wrzosy , ogryzać korę wierzby i pożerać koński szczaw. Słoma owsiana słomie owsianej równa nie jest. Kozy o tym wiedziały . A ja apeluję do wszystkich koziarzy by zadbali o dostarczanie kozom mikroelementów i witamin. To też jest bardzo, bardzo ważny temat w żywieniu i to przez cały rok. |
| |
koziebrody | 16.02.2020 12:50:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska
Posty: 615 #5418900 Od: 2014-1-12
| Słoma nie jest cennym pożywieniem, bardziej można to nazwać jako zapchanie dupy (to tak po mojemu). Podaję im więcej, coś wybiorą a resztą sobie pościelą. Przez to ścielę tylko po wybraniu obornika. |
| |
asica | 16.02.2020 13:49:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 124 #5419009 Od: 2019-11-11
| koziebrody pisze:
Słoma nie jest cennym pożywieniem, bardziej można to nazwać jako zapchanie dupy (to tak po mojemu). Podaję im więcej, coś wybiorą a resztą sobie pościelą. Przez to ścielę tylko po wybraniu obornika.
Sam fakt, że ją kozy jadły oznacza, że zawierała coś, czego potrzebowały, bo nie sądzę by u Ciebie kozy głodowały. Poczytam więcej na ten temat, teraz mogę tylko gdybać. Być może namnażają się na słomie pożyteczne bakterie a może pochłania nadmiar wilgoci albo służy jako balast, albo poprawia pH w żwaczu ale jest potrzebna. Pewien zamiłowany hodowca kóz zapewniał mnie, że koza rozróżnia aż 50 smaków. Instynktem kieruje się pobierając potrzebny jej dla zdrowia pokarm. Bywa, że trzeba zapędy kóz hamować, bo lubi smakować nieznane rośliny i może ulec zatruciu. Idealne pastwisko dla kozy to chyba byłoby takie, jak na zdjęciu Kozilasu wypasającego swoje alpejki. Trawy, zioła , krzewy i młode siewki drzew. Takie miejsca kozy chyba lubią najbardziej. Ja mogę swoim w przyszłości takie zapewnić. Jedyne przed czym będę musiała je strzec, to żmije . Niestety czyste środowisko też tym gadom służy i na terenach Borów Tucholskich jest ich dużo. |
| |
monia8366 | 16.02.2020 13:52:05 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #5419014 Od: 2013-3-21
| Słoma owsiana lub jęczmienna jest świetną paszą przeciwbiegunkową wiosną gdy rozpoczynamy wypas na świeżej zielonce. Rano przed wypasem skarmiamy kozy słomą. Dzięki temu możemy uniknąć biegunek od soczystej świeżej trawy. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
glinek | 23.02.2020 23:51:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 34 #5430840 Od: 2018-6-13
| dag911 pisze:
Witam
Ja daję głownie owies i siano przez zimę (+zwierzaki sobie wychodzą poskubać jak nie ma śniegu), bo to mam nie pryskane i nie GMO od kolegi, reszta, jak pszenica czy kukurydza to dzisiaj nie jadalne bo to wszystko prawie w 100% GMO i do tego pryskane glifosatem. Szkoda truć zwierzaki...
aaale piszesz bzdury. Nie twierdzę, że kozy potrzebują np. kukurydzę, ale widziałeś kiedyś opryskiwacz wjeżdżający w 2m kukurydzę??? Co za bzdury... a może nie wiesz co to jest glifosat i kiedy rolnicy go używają? Rozjaśnię troszkę tym, którzy nie są tak zaślepieni. W Pl legalnie nie uprawia się pszenicy czy kukurydzy GMO. Kukurydza GMO natomiast jest legalnie uprawiana np. w Czechach, więc jeśli wiesz, że Twój sąsiad ma kukurydzę, to raczej nie jest GMO, dla wielu to zbyt duże ryzyko np. odebrania dopłat rolniczych. Glifosatem czyli niegdyś dominantem - rundup, pryska się na wyrównanie dojrzewania, żeby przy omłocie zbierać wszystko dojrzałe i wysuszone, a nie zielone. Tą praktykę często stosuje się w rzepaku (z tego mamy cudowny olej rzepakowy ) Raczej to się nie zdarza w pszenicy, nawet powoli coraz rzadziej w rzepaku, a już na pewno nikt nie wjeżdża w kukurydzę, bo więcej narobiłby strat jeżdżąc po wysokiej kukurydzy opryskiwaczem. Mało tego, jeśli kukurydza jest nasza tzn. Polska a nie sprowadzana np. z Czech to według mnie jedno z najmniej pryskanych zbóż, bo oprócz nawożenia ziemi jest tylko pryskanie w początkowej fazie na chwasty jeśli jakieś szkodniki się nie dostaną i nie trzeba interweniować.
Pozdrawiam i zachęcam sięgać do źródeł i rozmawiać jednak z rolnikami, a nie maniakalnie dla zasady ubierać się na zielono (też lubię zielony kolor ,P ). (jak ja jednemu dobremu rzetelnemu uczciwemu rolnikowi zarzuciłem, że mógłby uprawiać pszenicę w ekologii i nie pryskać, to on mi wyjaśnił jakie obecnie ma bakterie, pleśnie, robaki i inne szkodniki na pszenicy, o których kiedyś nawet istnieniu nie wiedziano, a w związku z tym na niektóre rzeczy lepiej opryskać w odpowiedniej fazie wzrostu, niż później jeść z tymi grzybami itp.) |
| |
Electra | 22.12.2024 11:16:28 |
|
|